sirmichu Napisano 24 Września 2015 Share Napisano 24 Września 2015 Witam kolegów wędkarzy Potrzebuję fachowej porady w pewnej sprawie. Zacznijmy od początku. Mieszkam na mazurach, w niewielkim miasteczku. Kilkaset metrów od mojego miejsca zamieszkania, w środku lasu, znajduję się małe jeziorko o powierzchni około 1 ha ( zdjęcie mniej więcej przedstawiające owe jeziorko wraz z otoczeniem dodaje w załączniku). Jako że lubię sobie powędkować, a większe jeziora w mojej okolicy są bezwzględnie plądrowane przez rybaków i trudno tu o porządny połów, wpadłem na taki zwariowany pomysł. Chciałbym zadbać o ciekawe miejsce do wędkowania na przyszłe lata, i na własną rękę zarybić trochę owe jeziorko. I tutaj pojawia się moje pytanie : czy to ma sens? Jeziorko było kiedyś podobno dzierżawione i zarybiane, ale obecnie nie ma prywatnego właściciela. Co do obecnego stanu zarybienia nie wiele mogę powiedzieć, nigdy tam nie wędkowałem, lecz nie słyszałem żeby ktokolwiek chodził tam na ryby ( gdyby tam były, na pewno znaleźli by się amatorzy odwiedzający tamto miejsce). Co myślicie o tym pomyśle? Pozdrawiam Zdjęcie jeziorka http://ifotos.pl/zobacz/imgp9258-_shhhrsw.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jareksm2 Napisano 25 Września 2015 Share Napisano 25 Września 2015 Legalnie sam nie możesz tego zrobić. Zdaje się musisz posiadać operat, prawa do władania zbiornikiem i takie tam. Po cichu pewnie mógłbyś coś tam podrzucić naturze, przypuszczam że karaś się sprawdzi jako wszędobylska ryba, ale dobrze by było, żeby był to nasz karaś złocisty, a nie japoniec. Na drapieżnika raczej nie ma co liczyć, no chyba że zamierzasz wpuścić narybek w ilościach setek tysięcy szczupaka itd. ale to są juz koszty i cała ceremonia transportu ryb. Tak czy siak pewnie coś tam pływa, więc sama natura powinna dać sobie radę, pod warunkiem że nie będzie presji. Zazdroszczę widoków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 25 Września 2015 Share Napisano 25 Września 2015 Trochę tego nie rozumiem. Nigdy nie byłeś tam na rybach, a chcesz zacząć od zarybiania zbiornika ?? Najpierw poświęć czas na poznanie zbiornika, wybierz się kilkanaście razy na ryby, może się okazać, że zarybienia nie będą wcale potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sirmichu Napisano 25 Września 2015 Autor Share Napisano 25 Września 2015 jareksm2 wiem że legalnie zrobić tego nie mogę, musiałbym uzyskać zgodę PZW lub wydzierżawić dany akwen. Uważam jednak, że skoro rybacy "mogą" plądrować bezwzględnie nasze jeziora, popełniać takie zbrodnie jak odłów szczupaka w tarle itp. to ja wielkiej krzywdy naturze nie zrobię wpuszczając trochę ryby do oczka w lesie. Myślałem też o karpiu, podobno szybko rośnie. bumtarara dziś wieczorem idę trochę podnęcić, a jutro o tej samej porze zarzucam wędki na rozpoznanie. Wstępnie chciałem się po prostu dowiedzieć czy takie działanie będzie miało jakikolwiek sens, czy ryba taka jak karp przeżyje w takich warunkach. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 29 Września 2015 Share Napisano 29 Września 2015 Karpia tam nie wpuszczaj, szkoda jeziorka. To mogę Ci od razu napisać, jeśli już chcesz coś tam wpuszczać to tylko ryby, jakie naturalnie występują w takich zbiornikach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jony Napisano 29 Września 2015 Share Napisano 29 Września 2015 Karpia tam nie wpuszczaj, szkoda jeziorka. szkoda jeziorka bo...................? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawciobra Napisano 29 Września 2015 Share Napisano 29 Września 2015 Na drapieżnika raczej nie ma co liczyć, no chyba że zamierzasz wpuścić narybek w ilościach setek tysięcy szczupaka itd. ale to są juz koszty i cała ceremonia transportu ryb. No coś niesamowitego...Chyba nawet sobie nie zdajesz sprawy jaki szczupak jest wytrwały i nie potrzebuje jakiś wygórowanych warunków do życia...W obrębie mojego miasta na terenie pewnej firmy znajduje się niewielkie bajorko, w którym pływały miliony skarłowaciałych japońców. Parę razy wracając z rzeki ktoś wrzucił do niego parę szczupaczków, a po dwóch latach szczupak tak się rozplenił, że wytępił japonki co do sztuki. Teraz widać tylko jak słonecznica pływa po górze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jony Napisano 1 Października 2015 Share Napisano 1 Października 2015 bumtarara napisał/a: Karpia tam nie wpuszczaj, szkoda jeziorka. :shock: szkoda jeziorka bo...................? bumtarara, Czy zechcesz dokończyć zaczęte zdanie, bo jestem bardzo ciekaw na czym oparłeś swoją teorię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maszkaron Napisano 11 Grudnia 2015 Share Napisano 11 Grudnia 2015 Bo..... karp nie jest rodzimą rybą a do tego, a może przede wszystkim, jest bardzo żarłoczny i bardzo brudzi wodę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.