przemekCLI Napisano 10 Stycznia 2017 Share Napisano 10 Stycznia 2017 Sypię dość grubo,pęczak,kasza gryczana do tego kukurydza konserwowa plus makaron kolanka i odrobina ryżu z grochem do tego jakieś pół opakowania pinki(daje mi to jakieś 4-5kg zanęty na dwie dziury),co ciekawe dziś będąc donęcić w obrębie dziur spostrzegłem bąble pod lodem,wczoraj ich nie było,więc może być ciekawie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 10 Stycznia 2017 Share Napisano 10 Stycznia 2017 Ło Panie, to im niezłą stołówkę robisz. 5kg to na całą zimę by mi wystarczyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
przemekCLI Napisano 10 Stycznia 2017 Share Napisano 10 Stycznia 2017 57 minut temu, bumtarara napisał: Ło Panie, to im niezłą stołówkę robisz. 5kg to na całą zimę by mi wystarczyło A niech sobie podjedzą,część i tak rozbierze drobiazg,więc coś na dnie musi zostac na grubszą rybkę:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 11 Stycznia 2017 Share Napisano 11 Stycznia 2017 Dzisiaj zaliczyłem 1 wypad w tym sezonie ( a 3 w życiu na lód) - bez efektów, ale mimo wszystko przyjemnie było. Lód 13-14cm. Próbowałem na czerwo, pinkę, mormyszkę. Może jakieś rady jak coś złowić na małym zbiorniku o max głębokości 1-1,5m na lodzie. Gdzie szukać drobnicy próbowałem przy trzcinie przy brzegu, nad grążelami, na samym środku. Łowisko czyste więc widać dno i nie zobaczyłem nawet 1 rybki przepływającej wodzie. Drobnicy tam jest masa - wzdręgi, okonie, płocie. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 11 Stycznia 2017 Share Napisano 11 Stycznia 2017 Dzisiaj od 12,15 -14,40 - Roszków Bobrowy - porażka ok 20 dziur i ani jednego brania - mormyszka z ochotką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wędkarstwo u Zbyszka Napisano 12 Stycznia 2017 Share Napisano 12 Stycznia 2017 Wczoraj pięknie połowiliśmy na Gnojnie. Sporo okoni 15-20cm, kilka 30-35cm i piękne płocie Głębokość 3-5m, przynęty - żuczki i blaszki RoBo, pokrywa lodu 20cm. Polecam miejscówkę! 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 12 Stycznia 2017 Share Napisano 12 Stycznia 2017 Rybki śliczota 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 13 Stycznia 2017 Share Napisano 13 Stycznia 2017 O 11.01.2017 o 15:24, Robal napisał: Może jakieś rady jak coś złowić na małym zbiorniku o max głębokości 1-1,5m na lodzie Poszukać najgłębszych rejonów. Jak wszędzie lipa, to spróbować ponęcić sypką zanętą na krawędzi spadku, czyli tam gdzie kończy się spad biegnący od brzegu. Na początek kilka kulek wielkości orzecha. Jak wiesz gdzie brały płocie jesienią, to tam też trzeba szukać teraz. U mnie ze stałej miejscówki zniknęły okonie i do tej pory niestety nie udało mi się ich znaleźć. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 13 Stycznia 2017 Share Napisano 13 Stycznia 2017 Dzisiaj od 9 - 13,30 na lodzie - Zbiornik Łąka w Porębie od strony tamy - ok. 40stu okonków wszystkie w przedziale 13 - 18 cm, fajne łapanie szkoda, że takie drobne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 13 Stycznia 2017 Share Napisano 13 Stycznia 2017 Doszedł świder więc pierwsze w życiu wyjście na lód zaliczone Kartę opłaciłem dopiero po rybach (275 zł ) więc na wędkowanie pozostała tylko jedna możliwość czyli woda nienależąca do PZW. Pierwsza dziura głębokość około 2 metry i na malutkiego twisterka siada największy w dniu dzisiejszym okoń taki koło 20 cm. Myślałem że po takim rozpoczęciu będzie tylko lepiej niestety z takiej głębokości nic więcej nie było, pomimo kilku dziur wywierconych w różnych miejscach. Dołowione około 15 okoników z głębokości 0,8-1 metr przy samych trzcinach i 11 takich samych palczaków przez kolegę. On na mormyszkę z malutkim czerwonym robaczkiem a ja na twisterek (taki mikro na haczyku ze śruciną ) i mormyszkę ze sztuczną ochotką. Łowienie w godzinach 10.30 -14. Jak na pierwszy raz to było nawet nieźle, przynajmniej wiem że kiwoki trzeba pozamieniać przy wędkach 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotr chorzów Napisano 14 Stycznia 2017 Share Napisano 14 Stycznia 2017 Dzisiaj od 10 do 16 na lodzie pogoda BAJKA . Bardzo dużo drobnej płotki , okonia i jazgarza wszystko do 15cm , niestety nic większego się nie trafiło . Ręce odpadają wywierciłem około 80 dziur . Jutro POPRAWKA . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niki Napisano 14 Stycznia 2017 Share Napisano 14 Stycznia 2017 Od 8 obłowiliśmy parę pewnych miejscówek z zerowym wynikiem nawet puknięcia ostatnia szansa to płytka zatoka ( do 1,5 metra) tam łowimy po kilkanaście okonków niestety same maluszki na zakończenie dnia pada jeden trzydziestak i jeden większy spięty w sumie bez rewelacji ale dzień udany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 15 Stycznia 2017 Share Napisano 15 Stycznia 2017 O 7.01.2017 o 22:45, stocha napisał: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 16 Stycznia 2017 Share Napisano 16 Stycznia 2017 Dzisiaj na lodzie od 10-15.30, pogoda słoneczna i z plusową temperaturą, pod koniec łowienia zaczął łapać mróz. Ciśnienie wysokie i pewnie dlatego ryba nie współpracowała. Zacząłem na rzece od 1,8-2,5 metra głębokości i pomimo kilku odwiedzonych miejsc nawet puknięcia nie było (błystki podlodowe, żuczek, mormyszka ). Zakończyłem na zalewie i też w kilku miejscach na głębokości 2-2,5 metra nic nie ruszyło. Przynęty te same naprzemiennie. Ostatnia wywiercona dziura przy trzcinach na 1,8 m podsypane peletem-ochotka z myślą o jutrzejszym łowieniu na mormyszkę dała jedyną w dniu dzisiejszym rybkę, okoń 29 cm. Na mazurskim spływie w lecie w smażalni za takiego płaciłem 24 zł więc postanowiłem go zjeść na bezczelnego Z ciekawostek, miał w żołądku świeżutką nawet nienadtrawioną 6 cm trawiankę 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
buszmen Napisano 18 Stycznia 2017 Share Napisano 18 Stycznia 2017 W smażalni na Mazurach dlatego tak drogo - bo ryb niema smażalnie sprowadzają je z Chin Ja dziś z dwoma braćmi na Śniardwach od 7-15 ok. 70 ''palczaków'' na blaszki , wymiarowych było tylko 5 szt.! jednym słowem porażka , lód 23-25cm. na przełomach 10cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 18 Stycznia 2017 Share Napisano 18 Stycznia 2017 Żadne z Chin, nasz rodzimy okoń to był. Dzisiaj na lodzie od 10-15.30. Minus 3 więc żyłka przymarzała do przelotek i do lodu. Tylko blaszki i trochę żuczkiem pracowałem. Najpierw żwirownia i nawet puknięcia nie było, kilka dziur wywierconych w różnych miejscach, głębokości od 1,2 - 3m. Po 12 przeniosłem się na zalew i też nawet okonia nie widziałem. Jedyne branie dnia nastąpiło około półtora metra od trzcin na wodzie o głębokości 2 metrów. Na centymetrową błystkę połakomił się ten ładny kleń. Zanim się pokazał w całości to miałem stan przedzawałowy bo błysnęła czerwona płetwa pod dziurą i byłem przekonany że to rekordowy okoń. Na żyłce 0.10 trochę dokazywał i kilka odjazdów było miarki nie miałem ale zmierzyłem w domu wędkę i wychodzi mi 47 cm. Rybka wróciła do wody w dobrej kondycji. Może by zacząć do Grand Prix zgłaszać 11 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel19864 Napisano 18 Stycznia 2017 Share Napisano 18 Stycznia 2017 A tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel19864 Napisano 19 Stycznia 2017 Share Napisano 19 Stycznia 2017 jedna mała troc. Przy brzegu stał metrowy fosos ale nie chciał wziąść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikwed1 Napisano 19 Stycznia 2017 Share Napisano 19 Stycznia 2017 Kolejny wypad na łąkę - 4h i znów kilka okonków maks 20 cm + 1 den Jazgarz - z 5 cm :). Chyba zacznę nęcić na Leszcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 19 Stycznia 2017 Share Napisano 19 Stycznia 2017 ESSOX ładna rybka gratulujęJa dzisiaj również wybrałem się na rybki,co prawda miało być z mormyszką ale brak ochotki zmusił do użycia blaszek i jak się okazało to był strzał w dziesiątkęOd godz 8.30 do 12.30 złowiłem ok. 100 okoni +/- 10% No więc tak 5szt 32-33cm,7szt po 28cm,9szt po 25cm pozostałe to 15-20cm i cała masa długości palca.W pewnym momencie łowienia poczułem mega łuup i świst hamulca.Pierwsza myśl padła na zębatego ale po kilku minutach pomyślałem że skoro żyłka cała to moim przeciwnikiem jest życiowy okoń.Przeżycie niesamowitePo 30min z przerębli wyciągłem jednak zębatego,szybki pomiar(63cm) i pływa dalej.Lekki zawód że to nie nie garbaty ale ogółem to jeden z najlepszych moich zimowych wypadów od 15 latZabawa przednia,zupełnie sam na zbiorniku w całkowitej ciszy,to co najbardziej kochamZbiornik to starorzecze warty,brania na wypłyceniach ok. 1m-1,5m.Na trzech fotkach te z większych dzisiaj. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 19 Stycznia 2017 Share Napisano 19 Stycznia 2017 Pięknie łowicie! Ja dziś pobawiłem się z tęczakami. Było sporo brań, ale bez okazów. @ESSOX na dniach dopniemy regulamin GP i oczywiście wszystkie ryby złowione od 1 stycznia będzie można zgłosić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 19 Stycznia 2017 Share Napisano 19 Stycznia 2017 3 godziny temu, stocha napisał: Od godz 8.30 do 12.30 złowiłem ok. 100 okoni +/- 10% O i tego zazdroszczę . Nie rekordy są najważniejsze tylko częste brania aby coś się działo cały czas. Na razie to siedzę nad dziurą w lodzie i czekam na te okoniowe żniwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stocha Napisano 20 Stycznia 2017 Share Napisano 20 Stycznia 2017 Dziś korzystając z kolejnego dnia urlopu nie wypadało nie pójść na lód z wędeczkąCzas i miejsce w zasadzie tak samo jak wczoraj.Wyniki również bardzo zbliżone z tym że dziś dobiłem do długości okonia 34cm,trochę po 25 - 28cm,po za tym cała masa okoni 15-20cm jak i długości palca,nie byłem wstanie nawet policzyć wszystkich złowionych okoni ale z jednego otworu doliczyłem do 25 sztukByć może raz wypuszczone w ten sam otwór brały ponownie hehNa mormyszkę zaś kilka płotek się skusiło,co prawda maleństwa same ale dla początkującego z mormyszką(pierwszy sezon bardziej poważnie,zawsze królowała błystka) widok brania na kiwoku był megaaZabawa przednia a prawie 5h na lodzie minęło jak jeden moment.Okonie są w super formie,mają grube brzuszki pełne ikry i ogromny zapas energii podczas braniaOby warunki im dopisały podczas tarła a amatorom kłusownictwa nie przyszło nic głupiego na myśl....to w przyszłości może też ucieszą nie jeden razPóki co aż serce rośnie na widok żyjącej wody bez charakterystycznych prostokątnych przerębli co 2m i jednym dużym na końcu.... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel19864 Napisano 20 Stycznia 2017 Share Napisano 20 Stycznia 2017 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
EsoxHunter Napisano 21 Stycznia 2017 Share Napisano 21 Stycznia 2017 Dziś prawdziwe otwarcie sezonu. Czwarty niedługi (przez prawie miesięczną chorobę w grudniu, nie pozwalam sobie na razie na więcej niż ok.2h) wypad w tym roku, trzeci na tą wodę. I do trzech razy sztuka. A w zasadzie dwie. Zaczynam od obłowienia rynny i po kilkunastu rzutach i kilku zmianach przynęty - jest! Miękkie przygięcie szczytówki, zacięcie i młynki. Pod nogami ryba robi jeszcze piękną świecę, ale na szczęście wędka trzyma bez zarzutu. 48cm szczęścia w podbieraku. Schodzę w dół rzeki, jednak po około godzinie bez brania zmieniam odcinek i przechodzę na wolną prostkę. Obławiam solennie z prądem i pod prąd, znowu zmiana przynęty, drugi rzut i siedzi! Od razu wychodzi do powierzchni i młynkuje, widzę, że jest ładniejszy od poprzedniego. Prawie wpadam na główkę do wody chcąc zejść po skarpie do wody, jednak udaje mi się utrzymać równowagę i wpadam nogami w woderach do wody, płosząc wszystko w promieniu kilometra. Ale ryba dalej siedzi, energicznie podciągam ją do siebie i ląduje w podbieraku. Grube, piękne 51 cm. Łowię jeszcze chwilę, ale stwierdzam, że wystarczy na dziś. Było pięknie. // Obie ryby szybko i w dobrej kondycji wróciły do wody. 18 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.