Spławiq Napisano 27 Stycznia 2018 Napisano 27 Stycznia 2018 Witam! Wyjechałem kilka dni temu do Tel Avivu trochę pozwiedzać i odpocząć od codziennej monotonii. Kiedy wstałem naszła mnie nieodparta ochota złapania kilku rybek. Postanowiłem udać się nad morze i złowić kilka słonowodnych okazów. Po kilkunastu minutach ryby zaczęły brać, niestety po 3 żabnicach i 1 wargaczu stało się coś czego się nie spodziewałem. Złodzieje z PZW dopadli mnie nawet tutaj. Wysłali do mnie swoich Izraelskich kolegów. Zażądali ode mnie karty wędkarskiej, (której i tak nie opłacam od 3 miesięcy, nie dam im zarobić) której nie miałem ze sobą, ponieważ zostawiłem ją w domu. Nałożyli na mnie karę 300 szekli za nielegalny połów i napaść na wysłannika ZW, ale ja tak tego nie zostawię. Mam zamiar wybrać się na policję i żądać sprawiedliwości i prawa do wypoczynku. Co mam powiedzieć na komisariacie bo nie do końca znam angielski? Cytuj
Marienty Napisano 27 Stycznia 2018 Napisano 27 Stycznia 2018 Używaj na przemian kombinacji: "fuck off", "fuck you", "get the fuck off". I pamiętaj! Dużo ekspresji! Jak będą Cię już szarpać to krzycz, że chcesz do grypsujących! Cytuj
ESSOX Napisano 27 Stycznia 2018 Napisano 27 Stycznia 2018 1 godzinę temu, Spławiq napisał: Co mam powiedzieć na komisariacie bo nie do końca znam angielski? Angielskim się nie przejmuj, wal po polsku że w czasie wojny babcia ukrywała na strychu rodzinę żydowską przed faszystami. I tak mi się odwdzięczacie teraz ? A na serio to trzeba było sprawdzić jakie są zasady połowu i co jest wymagane. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.