Skocz do zawartości
Dragon

Bezpieczeństwo a połowy podlodowe


Gość Dwie_sety

Rekomendowane odpowiedzi

W takim razie w co zainwestować aby siec czuć bezpiecznie.Prawdę mówiąc zbierałem się do zakupu takiego kombinezonu. Ja na lodzie łowiłem tylko 2 razy raz an zawodach a raz zaproszony przez kolegę ojca. Strasznie mnie się to spodobało. I dlatego wchodzę w ta metodę. Pierwszą zasadą , którą ja stosuje to lód min 20cm (może jak będzie więcej ludzi to zdecyduje się na 15) .ale problemy są dwa czasem na jednym zbiorniku są oparzeliska. Większość jest opisana w poradnikach itp. ale ten akwen ma jedną zasadniczą wadę czasem te oparzeliska wędrują. Innych akwenów i żwirowni nie znam bo tam byłem zapraszany i musiałem zdać się na znajomość zaproszonych. Stosuje jeszcze jedną zasadę zawsze łowie tam gdzie inni to znaczy na mniejszych żwirowniach itp. nie lecę na drugi jej koniec albo gdzieś dalej.Bo mam pewność ,że tam jest przynajmniej bezpiecznie. Czasem tylko obawiam się ,że może ktoś z miejscowych wkurzać się ,ze go śledzę albo łażę za nim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 83
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Sądzę że najlepsza jest metoda szwedzka którą wyżej opisywałem.W co się wyposażyć ? Coś co daje wyporność , kombinezon wypornościowy okazał się porażką , proponuję kamizelkę ratunkową dużego rozmiaru aby włożyć ją na ubranie zimowe . Kolce ratunkowe lodowe które masz zawieszone, a w zasadzie opięte wokół kołnierza na sztywno.Rzutkę ratunkową którą masz dowiązaną do pasa biodrowego kamizelki,plecaka - po podaniu można udzielić ci pomocy z bezpiecznej odległości.Zapasowe ubranie w worku wodoszczelnym.Pikę lodową do sondowania lodu przed sobą - nie mylić z pierzchnią. Kolce na buty . Sprzęt wędkarski proponuję umieścić na saneczkach i ciągnąć za sobą.Telefon w szczelnej torebce foliowej . Po dotarciu na łowisko i przesondowaniu lodu , wywiercenia otworów ,możesz kamizelkę ściągnąć.Wyposażyć się też należy w wiedzę na temat fizyki lodu - aby unikać miejsc niebezpiecznych . Na 20 cm lód to może wjechać już samochód osobowy. Pojedyńczego człowieka to utrzymuje już 5-7 cm lodu pierwotnego . Metodą Tripskajterów z załamania lodu to wychodzą 11 letnie dzieci -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj kolego Tripskajter gdzie ty byłeś jak ja Fladena kombinezon kupowałem i to dwuczęściowy. Testowaliście taki model?
Testerzy zgłosili się do różnych firm aby udostępnili swoje produkty . Nikt się nie zgodził . Ten kombinezon który był testowany, to był kupiony prywatnie, dokładnie taki sam w jakich były ofiary na Śniadrwach . Fladena przetestujemy na pewno w tym roku, ponieważ używają ich też żeglarze i to żeglarze wymyślili ten test.Jeśli już ktoś chodzi na lód w takim kombinezonie , to obowiązkowo telefon w aqupacku i numer wbity do ratowników.Dodam przy okazji że kolce lodowe Dragona ogólnie dostępne i jest to ich jedyna zaleta, to też bubel . Przy rozpakowywaniu już najczęściej pęka zawias pochewek , zwiesia nie można regulować , uniemożliwia to sztywne umocowanie ich wokół kołnierza . Po wpadnięciu do wody wtedy boleśnie uderzają cię w twarz , tępią się już po pierwszej akcji . Zawias pochewek jest najsłabszym ogniwem tego pseudoratunkowego urządzenia bez atestu .Jest niemrozoodporny i wyjątkowo łamliwy .Ja używam kolców szwedzkich[ nie Fladena-podobne wady jak Dragona] lub norweskich.Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

Mnie też to ciekawi :mrgreen: gdyż mam zamiar w tym roku łowić na lodzie , wędki już zakupione, zezwolenie w przyszłym tygodniu , mój problem to : http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=17234 buty mam , kalesony , polary ,spodnie ocieplane też , nie mam tylko porządnej kurtki :neutral: i kolców(kupię w tygodniu) świder itp. mają bracia , na razie nie będę kupował , bo nie wiem czy mi łowienie z pod lodu się spodoba?

W samochodzie mam koc , ciuchy na zmianę(odpukać) mam też 20m linki , nie wiem z czego zrobić rzutkę jak na tych filmikach , kombinezonu chyba nie kupię ?

Filmiki super , pierwszy widać że gość wie o co chodzi , w drugim głupota dzieciaków i kilku dorosłych , za duże zamieszanie , nie wiedzą co robić , i jedna idiotka co woli filmować jak zadzwonić po pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Rzutka Ci nie pomoże jak będziesz sam

W sobotę . i niedzielę byłem z braćmi na Śniardwach lód grubości 8-12cm. Bracia w kombinezonach ,mieli kolce ,gwizdki , ja ubrany w to co miałem plus 20m linki :mrgreen: Łowienie pod-lodowe bardzo mi się spodobało tyle okoni jednego dnia to nie złowiłem na rzece latem przez cały sezon :mrgreen: I myślę że jednak zainwestuję w taki kombinezon , mimo tych filmików. Dlatego że:

Bracia mieli kombinezony , pod spodem kalesony termoaktywne , koszulkę termoaktywną z długim rękawem i po polarze było tylko -7*C i było im ciepło . Ja na sobie miałem : komplet termo jak wyżej , spodnie ortalionowe ocieplane na szelkach , do tego dwa polary i starą kurtkę zimową. Też było mi ciepło , w sobotę założyłem tylko numer większe ocieplane gumowce , to zachodziło mi w nogi , w niedzielę założyłem inne i było ok. Nie wiem jak zachowała by się moja odzież po wpadnięciu do wody? na pewno było by ciężko się ruszać , w kurtce było mi ciasno , gdyż na co dzień tyle warstw na siebie nie zakładam .W samochodzie miałem odzież zapasową ,łowiliśmy na 9m. 669m od brzegu. Ciuchy mógłbym nosić ze sobą ,ale przebieranie się po wpadnięciu na wietrze przyjemne by nie było :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Rapa-man

panowie jaki jest bezpieczny stan lodu,tzn ile musi mieć grubości?dzisiaj wszedłem żeby sprawdzić,delikatnie poklepałem nogą w niego i puścił,do tego trzeszczy jak się chodzi przy brzegu,to mój pierwszy sezon z podlodówką dlatego pytam żeby nie był on ostatnim :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwierz, że jakbys wpadł do wody to jedyne o czym byś marzył to zdjęcie ubrań :P
Na pewno :wink: tylko czy lepiej zrobić to 700m od brzegu i tu pytanie -wykręcać czy iść na golasa? czy lepiej iść w mokrych ciuchach do samochodu się przebrać? Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko czy lepiej zrobić to 700m od brzegu i tu pytanie -wykręcać czy iść na golasa? czy lepiej iść w mokrych ciuchach do samochodu się przebrać?

Na szczęście nie miałem "przyjemności", ale z tego co mi wiadomo to na pewno nie na golasa. Nawet mokre ubranie jest lepsze niż goła mokra skóra na mrozie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez suchego ubrania wystarczy kilka minut żeby porządnie się wyziębic

Dokładnie! Muszę to samo wbić do głów braciom . którzy posiadają kombinezony wypornościowe i wydaje im się że po załamaniu lodu nic im nie grozi! Co mi po tym kombinezonie jak po kąpieli i dotarciu do samochodu czeka mnie godzina jazdy w mokrych ciuchach do domu?! A wystarczy przecież jadąc na lód nie zakładać kombinezonu tylko mieć na sobie inne ubranie , które zamieniamy na kombinezon już na miejscu? Ja kombinezonu jeszcze nie mam , ale jak prowadzę auto , to jadę bez kurtki i w innych butach , a bracia każą mi wyłączyć ogrzewanie bo jest im za gorąco :mrgreen: Dwuczęściowy kombinezon na pewno był by wygodniejszy , ale pewnie i szybciej nabrał by wody :wink: Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

kolejne doniesienia o ofiarach lodu. http://www.gs24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140127/KAMIEN/140129692

W niedzielę, około godz. 12 w Międzywodziu mężczyzna szedł po zamarzniętym Zalewie Kamieńskim. Wydarzyła się tragedia. Załamał się pod nim lód. Strażacy nikogo nie znaleźli. Zaniechali też poszukiwań.

Człowieka spacerującego po lodzie zauważyli tamtejsi kuracjusze. Z ich relacji wynika, że mężczyzna szedł około 400 metrów od brzegu. Kierował się w stronę Głazu Królewskiego, znajdującego się w okolicach Wyspy Chrząszczewskiej. W pewnym momencie zniknął z pola widzenia. Najprawdopodobniej cienka warstwa lodu załamała się. Na miejsce zdarzenia wezwaną straż pożarną z Międzywodzia oraz policję.

Strażacy po parogodzinnych poszukiwaniach odstąpili od nich, ze względu na kruchy lód. Nie wiedzą, kim była ta osoba. Czekają na zgłoszenie o zaginięciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam jeden bardzo skuteczny sposób na bezpieczeństwo na lodzie, wiecie jaki?............siedzieć na d..........ie w domu popijać gorącą herbatę z cytryną ciesząc się życiem, szykować sprzęt wędkarski na nadchodzący sezon i snuć plany przyszłych wypraw

Aby do Wiosny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po co skracać sobie sezon?.......... Po to żeby nie skrócić sobie życia, kilka lat temu dwu wędkarzy z mojego koła też myślało podobnie......pochowali ich koło siebie....byli rodziną, trzeci odpuścił sobie lód i łowi szczęśliwie do dziś ......... oczywiście każdy ma wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas wędkowania w lecie też może Ci się przytrafić niebezpieczny wypadek, idąc Twoim tokiem rozumowania lepiej siedzieć w domu i dożyć spokojnej starości w obawie o swoje zdrowie. Łowie na lodzie już kilkanaście lat, widziałem sporo pechowych zajść, sam trzykrotnie się skąpałem, ale za każdym razem wychodziłem z tego bez szwanku. Nie mówie tego żeby się pochwalić swoim "wyczynem", po prostu wystarczy odpowiednio się zabezpieczyć i nic nie może Ci się stać. Niestety większość wędkarzy widząc kogoś z linką czy kolcami asekuracyjnymi puka się w czoło, a sami na lód wchodzą w gumiakach, które pierwsze pociągną ich do dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na lód wchodzą w gumiakach, które pierwsze pociągną ich do dna.
Jakich więc butów używasz? Kombinezon mam ,kolce mam , linkę też - chcę kupić jeszcze śrubę lodową , no i chciałbym zmienić buty .Obecnie drugi sezon używam gumowców ocieplanych SeaFox , są bardzo ciepłe i wygodne ,ale ich waga to 2kg. :neutral: Mam też kalosze Lemigo , te są lekkie ale w nich marznę . Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumowce gumowcom nierówne i każdemu pewnie podpasują inne.Ja używam piankowych i nie narzekam. Jak masz dobry kombinezon wypornościowy i kolce to już nic złego nie powinno Ci sie przydarzyć. Trzeba jeszcze pamiętać, żeby nigdy nie wybierać się samemu na rybki w miejsca, które znamy i których jesteśmy pewni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.