Goliat Napisano 25 Września 2018 Share Napisano 25 Września 2018 Odpuściłem już liny na dobre. Ostatnie 2 wypady skończyły się kilkoma braniami i dwoma trzydziestakami. Wczoraj rozkręciłem, naoliwiłem i złożyłem do kupy multiplikator. Dziś wyskoczyłem na rekonesans szczupakowy na starorzecza. 2 godzinki, które były mi dane były intensywne. Na brzegu zameldował się szczupak 65, szczupaczek 40 parę. Do tego piędziesiątak spadł przy brzegu. Miałem kilka niewciętych brań, w tym jedno po którym do teraz czuję nadgarstek. Jeszcze po niego wrócę 😎 Oczywiście wszystkie brania na swoje jerki. Dziś firetiger robił robotę dostał niemiłosierne baty. Ten ze zdjęcia ma na koncie w tym roku z 15 ryb, już nie jest zbyt ładny ale daje radę. A multik chodzi jak nowy Pozdro 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RSM Napisano 26 Września 2018 Share Napisano 26 Września 2018 Dzisiaj postanowiłem połazić za okoniem. Kijek do 8g, żyłka 0,12, kajtki 2''. Początek trochę rozczarował. Po czwartym mikroskopijnym okonku zmieniłem miejscówkę ale i założyłem większą gumę - kiełbia 7cm od realistic shad. Szybko uwiesił się ładny okoń, zaszalał przy brzegu i się spiął. Ale to zatrzymało mnie na dłużej z wybraną przynętą. Dwa kolejne brania spadły szybko. Zacząłem rozważać zmianę na 5cm, ale jeszcz jeden rzut. Branie, zacięcie i nagle czuję że siedzi klocek. Siłuje się ze mną, ale nie wariuje jak okoń. Kijek w znaczym ugięciu, ale zapas mocy spory i hol szybki. I oto mój pierwszy sandacz (nie licząc dziesięcio centymetrowego z Bystrzycy ). Ten miał 60cm. Centrum miasta, po wypuszczeniu brawa od obserwujących spacerowiczów Normalnie jarmark. 1 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 26 Września 2018 Share Napisano 26 Września 2018 Grubas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 27 Września 2018 Autor Share Napisano 27 Września 2018 22 godzin temu, Goliat napisał: Grubas Raczej garbus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 27 Września 2018 Share Napisano 27 Września 2018 No to się dobrałem dziś do tego gościa, co mi ostatnio wykręcił nadgarstek dziś się wciął, i po pięknej walce dał podebrać. Równiutkie 104 cm, mega gruba ryba. Odpłynęła jak po swoje Zdjęcie niestety słabiutkie, bo byłem sam na trudnej miejscówce. Nie do końca oddaje rozmiary tej ryby. Drugie wyjście na szczupaki po przerwie linowej i taka niespodzianka Wziął na tego samego jerka co ostatnio kosił. Popatrzcie co z nim ta mamuśka zrobiła, przemielony i wypluty Trzeba będzie odlać trochę nowych i pomalować na ten kolor. Pozdro 12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zajac222 Napisano 30 Września 2018 Share Napisano 30 Września 2018 Dziś popływałem trochę po jeziorku z efektem ale poranne biczowanie tylko spitoliło mi nerwy . Na Goliatowego jerka (Goliat ten z wklejonym twisterem ) po godzinnym przerzucaniu wielkie pierdo,,,,,cie i podczepiona łódź podwodna , niestety hol trwał jakieś trzydzieści sekund po czym pęka przypon wytrzymałości dziesięciu kilogramów . K...…a jaki zły byłem , takiego kabana to jeszcze nie miałem na haku a jeszcze bardziej z powodu straty przynęty . Wędka mocna Dam Yagi 220cm 42-120 gr , kołowrotek Daiwa Laguna E 4000 A , plecionka ?? coś tam coś tam jop twoja mać a dałem dupy z przyponem , nic trzeba pogodzić się ze stratą . Odkładam wędzisko na bok i biorę drugi kij ale tym razem już bardziej lekko , do wody idą wobki , blachy , gumki , po dwóch godzinach fajne branie i na gumę wyjeżdża sandałek na 60 cm co mi poprawia humor , sandacz gruby i szeroki i na tym koniec brań na dzisiejszy dzień 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Goliat Napisano 30 Września 2018 Share Napisano 30 Września 2018 Widzisz do jerków zestaw musi być jebitnie mocny. Ja stosuję linkę stalową 25 kg albo fc 1,2mm. Już mi dawno nie pękł materiał przyponu. Za to agrafka Dragona do pierdyliarda kilogramów już mnie pozbawiła 2 wielkich pajków. Dragony sobie już odpuściłem, teraz stosuje najmniejsze sumowe od mikado chyba, na razie są ok. Szkoda jerka, ale to nie problem się dorobi ciekawe że siada znów duża ryba na ten sam kolor. Kilka postów wyżej wstawiłem foto mojego tajgera pociętego już chyba kilkunastoma rybami w tym roku, ta mama 104 go w zasadzie dobiła Mam też info od kumpla ze Szwecji. Połowił grubo na jerki które mu zrobiłem, u niego z kolei sprawdziły się ciemne kolory (takie sobie życzył). Polskie pajki widać wolą agresywniejsze malowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 1 Października 2018 Autor Share Napisano 1 Października 2018 14 godzin temu, Goliat napisał: Polskie pajki widać wolą agresywniejsze malowanie Bo nasze na okoniach hodowane 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Madmax Napisano 3 Października 2018 Share Napisano 3 Października 2018 W dniu 19.09.2018 o 07:40, Don Gucak napisał: Jezusicku jak mi brakuje takiego widoku i klimatu ☺️ W dniu 25.09.2018 o 19:21, DawidSokołowski napisał: Odwieczny dylemat wędkarza: iść czy nie iść? Proszę Cię nie żartuj 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Madmax Napisano 3 Października 2018 Share Napisano 3 Października 2018 Przepraszam - post do kasacji funkcjonalność edycji/usuwania i pisania postów po zmianach na forum to jakaś masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.