Skocz do zawartości
Dragon

Pontony


maniek

Rekomendowane odpowiedzi

Gość ABrigMoze

Powiem Ci tak ze..

Ja kupilem Honde,na promocji kupilem za 3000 a znajomy kupil Kolibri za 1800,widzimy sie tylko raz w roku w czasie urlopu..

Pewnego dnia zadzwonil juz z nad jeziora,aby sie pochwalic zakupem,byl zadowolony a to to,a tamto no muwil ze super ponton,ja powiedzialem ze kupilem Honde to stwierdzil ze bezsensowny wydatek..Dopoki nie bylo porownania tak samo zaczalem myslec...Tak tylko myslalem a on Tak tylko twierdzil do czasu gdy Honda stanela obok Kolibri nad jeziorem...

Juz nie jest zadowolony ze swojego pontonu...

Poruwnojac material z jakiego zostala wykonana Honda do materialu Kolibri to tak jakbym porownal Kolibri do zwyklego pontonu z ceraty..

Sama waga Hondy 250 cm bez niczego,bez lawek.bez wiosel,poprostu sam ponton wazy prawie tyle co Kolibri 300 cm z calym osprzetem,no niestety Kolibri ma owiele cienszy,delikatniejszy material.

Druga rzecz na plus Hondy chronione balony od spodu dodatkowym pasem plastiku grubosci okolo 3 mm,jak wplywasz na brzeg to mozesz walic z rozpedu bo i tak nie ma mozliwosci zarysowania balonu..

Kilka postow wyzej napisalem jak robilem test na przebicia Hondy,o chaczyki moge byc spokojny i jestem bo juz kilka razy blacha szla po burcie i nawet sie nie zaczepila,wbijac sie nie chce :)

Wiec uwazam ze do kilkuset zlotych nic pewnego nie kupisz..

Mialem porownanie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 834
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

  • 2 weeks later...

Witam, przeczytałem niemal cały ten temat.

Chcę teraz zakupić sobie ponton.

Sporo w tym temacie oczytałem się o Pro Marine 290 , dopiero pod koniec oświeciło mnie że są dwa rodzaje Pro Marine 290.

Ja jestem bardziej za Pro Marine 290 Nawigator. Cena 1500zł i wygląda solidnie, kilka osób na tym forum też chwaliło ten ponton.

Chcę pływać na jeziorach oraz nad sanem.

Chciałbym również zakupić do tego pontonu jakiś silnik by pływać nad sanem, o silnikach tutaj jest również długo temat ale tym razem chcę pujść na łatwiznę i proszę kogoś żeby mi doradził. :) Czy jeżeli mam kogoś w stanach to można kupić tam taniej silnik ? Wyczytałem tak gdzieś w tym temacie. Jeżeli macie z tym jakieś doświadczenie czekam na odpowiedź ;)

I jeszcze jedno, jeden pan tutaj chwalił bardzo ponton wehncke400 że dobry i tani :)

Co o nim myślicie ?

No i ostatnie pytanie to takie czy ten ponton trzeba gdzieś zarejestrować by poruszać się nad sanem, czy takie pozwolenie drogie, czy z silnikiem , czy bez i tak musze rejestrowac ?

Wyczytałem w tym temacie że jak chce łowić ryby muszę jednorazowo gdzieś tam zapłacić w okolicach 20zł i tyle wiem.

Czekam na odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam zamiar kupić ponton Pro Marine 270 Nawigator. Niestety w różnych sklepach podają różną ilość komór od 2 do 4. Wysłałem kilka pytań do sprzedawców (większość nie odpisała!?). Niestety odpowiedzi niczego nie wyjaśniły. Jeden sprzedawca napisał że ma 4 komory, drugi napisał też że ma 4 komory w tym jedna w dmuchanym kilu!! Przeciesz ten ponton chyba niema dmuchanego kila? Poza tym na zdjęciach widać tylko dwa zawory!

Kr..wa co to za sprzedawcy którzy podają wykluczające się informacje :evil:

Proszę użytkowników tego pontonu i napisanie o ilości komór i ich rozłożeniu.

ps. Chcąc taki ponton zarejestrować to trzeba sie udać do Urzędu Starostwa Powiatowego do Wydziału Rolnictwa,Leśnictwa i Ochrony Środowiska

Przykładowy link dot. rejestracji w Poznaniu:

http://bip.city.poznan.pl/bip/public/bip/sprawy.html?co=opis&sp_id=1792

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam sredecznie.

Ogólnie mam problem z zakupem pontonu, z róznych powodów potrzebuje lekkiego pontonu, który nie bedzie zrobiony z ceraty.

Najpierw miało być coś wiekszego dla 2 wędkarzy, ale ze wzgledu na wagę takich pontonów odpuściłem (w sumie zbieg okoliczności, bo już bym pewnie miał km 300). W wiekszosci łowie sam, albo ja łowie, żona sie obija więc ponton dla jednej osoby łowiącej i jednej dodatkowo. Ewentualnie zabrać sprzet w 2-3 osoby i tylko przemiescic sie na np. wysepkę.

Ponton bedzie pływał z silnikiem elektrycznym po spokojnym zbiorniku Sulejowskim.

Znalazłem taki lekki ponton (Walmartowy o ile sie nie mylę), Navigator III 400, jasny (wole chyba jasne, bo sie nie nagrzewa tak mocno). Widze że jest lekki, piszą że materiał 0,7mm. Widziałem filmy na YouTube gdzie ktos z tego zrobił żaglówkę ...

I dalej - podoba mi sie ta pompowana podłoga, bo mam wrażenie że wygodniejsza do leżenia lub siedzenia, bo łowić nie lubie na stojąco.

Jesli jest jakiś użytkownik tego urzadzenia na forum to poprosze o informacje, czy warto to kupić do tych zastosowań i nie strach tym bedzie pływać (czy to nie ceratka jakaś), czy nie zatopią go akumulatory ;) itp.

Drugi ponton, któy mi wpadł w oko to motorowy Wivkey EC-280B, jest lekki i wygląda na standardową chińską manufakturę (jak i Walmartowy Navigator), no i ma zamontowane uchwyty na wędki, na zdjeciach wygląda tak samo jak Dolphin Boat, parametry tez podobne, ale to tylko zdjęcia, więc jesli ktoś ma to poprosze o info.

Pozdawiam i dziekuje z góry za informację.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, jeden pan tutaj chwalił bardzo ponton wehncke400 że dobry i tani :)

Co o nim myślicie ?

No wygląda niemal identycznie (brak pawęży, ale jest miejsce na nią) jak Navigator 400 - pewnie to samo, więc się podłączam pod temat, bo cena zabójcza !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecił ponton Kolibri K280T, na dwóch łowiących zawsze nam wystarczyło miejsca, żeby się przemieścić w trzech ze sprzętem tez nie bylo problemu, ponton sprawdzony, wytrzymały i niewiele droższy od tego navigatora. Myślę, że nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie a kolibri nam takowe gwarantuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym polecił ponton Kolibri K280T, na dwóch łowiących zawsze nam wystarczyło miejsca, żeby się przemieścić w trzech ze sprzętem tez nie bylo problemu, ponton sprawdzony, wytrzymały i niewiele droższy od tego navigatora. Myślę, że nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie a kolibri nam takowe gwarantuje.

Dziekuje za informacje.

Kolibri ma pawęż mocowaną na sznurówkę (pewnie to daje rade, ale trzeba to wiązać), jest zielony i ma podłogę która jest układana, zamiast pompowanej, która dla mnie będzie chyba wygodniejsza. Niewątpliwie dla łowiących na stojąco podłoga układana będzie lepsza.

Generalnie bardzo bym chciał żeby ktoś kto ma Navigatora III 400 (lub 300) wypowiedział sie na jego temat, bo jesli materiały i ogólne wrażenie są dobre to jestem na niego zdecydowany.

Pozdrawiam.

Tomek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiązanie pawęży to jest tzw. fala sekund, poza tym pontony te są również w kolorze jasno szarym. A z moich doświadczeń to powiem tak, wsiadanie do pontonu z pompowaną podłogą to jak dla mnie czarna magia która zawsze kończy się zmoczeniem któregoś buta, co jest słabym pomysłem np w listopadzie, po drugie łowiąc kilka godzin na siedząco zawsze zaczynają nas tak plecy napieprzać, że trzeba wstać chociaż na kilka minut, nawet nie łowiąc byle się rozprostować dać odpocząć mięśniom, oczywiście życzę powodzenia w robieniu tego na miękkiej dmuchanej podłodze. Podłoga układana zapewnia również lepszy rozkład masy przy nacisku na dno, co też nie jest bez znaczenia dla szwów i miejsc klejonych. Podłoga idealna to cała podłoga sztywna, niestety jest ona dostępna tylko w pontonach motorowych które kosztują 2000+ zł. A podłoga układana to już jest kawałek wygody i jest o niebo lepsza od miękkiej na której nie da się utrzymać równowagi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W końcu kupiłem ponton Pro Marine 270 Nawigator. Faktycznie ma 4 komory. Wygląda solidnie, materiał gruby i chyba mocny. W weekend będę go testował na wodzie, to może napisze coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedno, jeden pan tutaj chwalił bardzo ponton wehncke400 że dobry i tani :)

Co o nim myślicie ?

No wygląda niemal identycznie (brak pawęży, ale jest miejsce na nią) jak Navigator 400 - pewnie to samo, więc się podłączam pod temat, bo cena zabójcza !

Pływam na nim do dziś ... przetrzymał już kilka korzeni, gałęzi, kładek, polecam go ponownie, materiał jest dosyć mocny, gruby , nie jest to zwykła cerata. Dodatkowo ma wzmacniane "plastikowymi" ( nie wiem co to za twardy materiał ) listwami boki, oraz dno ( przy kilu i dnie komór ), więc nie boję się o otarcie .

Mam do niego neraus 32lbs, pawęż zrobiłem sam za grosze z deski OSB (polakierowane ) i miedzianych rurek ( pomalowane ) :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam ja tez posiadam ten ponton NAVIGATOR III 400 od jakiegos czasu ale dopiero w zeszłym tygodniu go zwodowałem i jestem zadowolony balem sie za podloga zapadnie sie podemna 110kg ale spokojnie moge w nim stac i jest ok mam do niego silnik neraus bison 40lbs i jestem zadowolony ponton wsam raz na 1-2osoby za te pieniadze polecam wszystkim w razie pytan słóże pomoca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobiście przymierzam się do kupna czegoś bardziej profesjonalnego i większego.

Z tego co czytam odpada kolibri, nie pasuje mi brak kila, oraz podłoga "pół sztywna"" ( deseczki w pewnej odległości od siebie )

Zastanawiam się na pontonami info-media , oraz pro marine, może macie inne propozycje ? Długość pontonu minimum 300cm, cena do 2500zł

Pozdrawiam

Damian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie.Jestem całkiem nowy na Waszym forum i chciałbym prosic was o radę.Chcę kupic ponton kalibri 360 z silnikiem 4 km do pływania w Szwecji.Powiedzcie czy macie doświadczenia w tej kwestii dotyczące zachowania takiego pontonu na takiej wodzie.Byłem tam na rybach dwa razy i zawsze [pływałem łódką i powiem,że warunki pogodowe zmieniają się tam szybko co przy falach dochodzących do 1 m sprawiało łódeczce spore kłopoty.Z góry dziękuję za odpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za radę dot.silnika mi również się zdaje,że silnik 4 km jest trochę za mały ale przede wszystkimi prosiłbym o informację czy pływanie pontonem typu kalibri 360 jest możliwe i bezpieczne na tak dużych jeziorach.Kupiłem kapoki bo chciałbym zabrac 10 letniego syna , a nigdy nie pływałem pontonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawro5,

Proponuję przemyśl jeszcze 6kM. To taki może złoty środek - będzie ładnie płynąć (wiadomo, że nie tak jak z 10-tką) ale mniej waży.

6 kM to waga ok 26kg a 9,9 kM to już 45 kg. Do tego 6-tka jest trochę mniejszy. Być może jeżeli dysponujesz obszernym transportem to nie jest dla Ciebie problem ale jeżeli nie to 80kg pontonu w dwóch walizach + silnik ważący 45 kg może być ciężkie do spakowania.

Jeżeli zaś chodzi o bezpieczeństwo to pontony ze sztywną podłogą, a zakładam, że taki chcesz kupić są naprawdę bardzo stabilne i w moim odczuciu bezpieczne. 360 cm to już taki wymiar, którym można spokojnie pływać po większych falach, oczywiście mądrze dociążając dziób i nie odkręcając gazu na full.

Proponuję również przemyśleć automatyczne kamizelki ratunkowe. Polecam, bo w takiej pływam i jestem bardzo zadowolony. Na sobie masz tylko rodzaj pasu - szelek, które dopiero po wpadnięciu do wody pompują się automatycznie CO2. Taka kamizelka nie krępuje ruchów a dodaje dużo więcej pewności - zwłaszcza, że będziesz pływał z młodym człowiekiem. Przy ich ewentualnym zakupie ( już od ok. 260,- )należy zwracać uwagę na to by były automatyczne i o wyporności min 150 N - to w końcu ma ratować życie a nie jak w przypadku kamizelek asekuracyjnych wspomagać unoszenie na wodzie.

Z resztą jak pływałeś po Szwecji widziałeś z pewnością prawie wszyscy w takich pływają (włożonych na sobie)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał- wielkie dzięki za szybką odpowiedź.

W końcu kupiłem ponton crab bush dł.4 m plus kamizelki tak jak radziłeś. Odnośnie wędkowania na jeziorach Szwecji problem w tym ,że spotkałem na wodzie kilku naszych rodaków ale żaden z nich nie miał na sobie kamizelki ,a echo w różnych miejscach pokazywała od 4,5 do 35 m głębokości. Pływałem na jeziorze Laxjon. Szczupaków było zatrzęsienie ale jezioro jak chyba wszystkie w tym kraju miało swoje "fochy" i z minuty na minutę z pięknej tafli robiła się metrowa fala. Nie widziałęm tam żadnych pontonów ale czytając z uwagą Wasze wypowiedzi myślę ,że dam sobie radę.

Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję za cenne wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Baroo, ja bym powiedział że jeden sezon wytrzyma, jak będziesz miał szczęście to więcej, na wodzie bez przeszkód popływasz, najszybciej może puścić któreś łączenie ale czasem można się zdziwić ile takie coś może wytrzymać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co Panowie sądzicie o pontonach z tesco za 50 zł ?

Wykorzystywał bym go tylko do podnęcenia i wrzucenia zestawów do wody ?

Wystarczy, ale lepiej dołożyć 20-30 zł i kupić taki z dwoma komorami na obwodzie. Kupiłem ostatnio w Kauflandzie taki ponton do 120 kg- do nęcenia i wywózki nie trzeba nic lepszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pawro5,

No i gratuluję serdecznie zakupu.

Co do naszych rodaków - zupełnie na to nie patrz. W Szwecji oczywiście nie ma obowiązku pływania w kamizelce ale jest to wskazane a Szwedzi jako naród bardzo praktyczny i karny wziąwszy sobie to do serca pływają zabezpieczeni. To nie wstyd u nich, to normalka.

I jeszcze jedna rzecz odnośnie silnika przy dłuższych przelotach pamiętaj o "zrywce".

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość ABrigMoze

Wlasnie wrocilem z jeziorka po prawie dwumiesiecznym pobycie,wiec mialem czas przetestowac i silnik Honda 2,3 KM i ponton Honda T25 AE,w tym samym czasie plywalem rowniez Kolibri 300 i Kolibri 250 oraz Brig Baltic 265..

Pontony uzywane na terenie kamienistym,piaszczystym,pelnym korzeni i malz(cholernie ostre,jak noz),nie mialy latwo..

Co do pontonów..

Najpierw wykonanie..

Wizualnie i Brig i Honda wygladaja zachecajaco,wrecz soczyscie widac klase pontonów..

Sam sposob klejenia utrzymuje nas w przekonaniu ze sa to bezpieczne pontony,jak i material z ktorego zostaly wykonane,doskonale sie myje i nie przyjmuje brudu,wiosla lekkie,pare musniec wody i naprawde zasowamy chociaz waza lekko ponad 50 kg,sama radosc z plywania.

Brig i Honda mialy sztywne podlogi,jeden i drugi mialy kil..

Wlasnie dzieki temu kilowi tak lekko sie plywa tymi pontonami,wrecz slizgaja sie powodzie utrzymujac kierunek.I Brig i Honda dzieki tym kilom nie mialy zadnej rysy na balonach,podplywajac do brzegu tak tylem jak i przodem caly ciezar spoczywa na kilu,ktory jest oklejony cholernie twardym elastycznym plastikiem,podplywajac tylem mamy rowniez taka sama ochrone z tylu na balonach.

Stanie w tych pontonach nie sprawia zadnej trudnosci nawet w bardzo duzy wiatr i przy dosc wysokiej fali.

Co do cumowania na lowisku,ktos napisal tu wczesniej ze ciezarki 5 kg czy tam 7 kg wystarcza,chyba ten gosc nigdy nie plywal pontonem ..Minimalna waga ciezarkow do przycumowania to te 9-10 kg,ta waga utrzyma nas nawet na rzece o umiarkowanym nurcie.

Oczywiscie wystarczalyby nawet 7 ale tylko i wylacznie na mulistym dnie i tylko na jeziorze,wtedy nawet 5 potrafila sie tak zassac ze najwieksza fala pontonu nie przestawiala,ale jezeli tarficie na piasek to bazdzie pewni ze juz piatka a nawet 7 was nie utrzyma.Ja dawalem na przod w hondzie 10 a na tyl 7,ale i tak przy zmiennym silnym wietrze potrafilo tyl przestawic..

Co do Kolibri,no niestety towar ze wschodu i taki jest i tak wyglada,nie ma sie co oszukiwac wygladem nie zacheca,po miesiecznym uzytkowaniu miejsca klejone pozolkly i takie juz pozostana,brak korka spustowego a co za tym idzie po kazdym deszczu przewracanie pontonu i wylewanie wody.Nic trudnego jezeli jest pusty,gorzej jak trzeba wyciagac caly sprzet wedkarski i juz nie robi sie fajnie..

Plywanie Kolibri na wioslach jest juz meczace,wiosla jakies toporne,nietrzymaja sie wogole reki,cholera ponton o niebo lzejszy a trzeba sie strasznie namachac..

Byl moment ze wywozilem 4 wedki pod rzad po jakies 400 m,a ze akurat Kolibri byl na brzegu to wsiadlem do niego,po dwoch wywiezionych wedkach mialem dosc,masakra, nie to zebym starcil sily ale plynie sie i plynie i konca nie widac,zwodowalismy Briga i machnelismy dwie wedeczki migiem.

Natomiast mocowanie lawek w Kolibri mi sie spodobalo,jest przesuwane.mozna sobie ustawic wedlug upodoban..tylko ze malo wytrzymale.Trzech facetow o przecietnej wadze tak 80 kg lepiej niech nie probuje siadac na tej laweczce,nie najlepiej to wygladalo,grozilo zerwaniem mocowania jak i zlamaniem laweczki,niebezpiecznie to wygladalo :)Wlasciciel Kolibri spocil sie odrazu :)

No i w Kolibri wyszedl brak jakiekolwiek oslony od spodu.Jeden sezon i dno jest strasznie porysowane,od spodu podlogi dwa naderwania materialu,kleic nie trzeba ale te miejsca sa juz narazone na przebicie,na pawezy od spodu w miejscu gdzie jest pawez klejona do podlogi ,wrecz ubytki,to by juz trzeba jakos zreperowac.Deski wewnatrz porysowane,jak i material w ktorym sie znajduja,cos mi sie zdaje ze po kilku sezonach bedzie genaralny remont podlogi..Natomiast na balonch w Kolibri brak jakikolwiek ubytkow,poza zarysowaniamii,drewnana podloga jest moim zdaniem zlym rozwiazaniem gdy podplywa sie pod sam brzeg,taka podloga pracuje

wiec nie trudno o uszkodzenia.

PROSZE nie pisac bzdur ze w takiej podlodze da sie stac bez przeszkod,na spokojnej wodzie tak,oczywiscie da sie ale nigdy w zyciu gdy wieje a juz napewno nie na wiekszej fali,bezpieczne to napewno nie jes,brak

komfortu w spiningowaniu..

Wiec Panie i panowie jak juz ponton to tylko z kilem,chociazby dla ochrony pontonu od spodu i stabilnosci jezeli spiningujecie z pontonu.

Ogolnie Kolibri nie jest zlym pontonem,do wedkowania,rekreacyjnego plywania(bron boze na wioslach) do spiningu tylko na siedzaco(na stojaco,tylko spokojna woda)Jezeli go kupicie i na waszej drodze nie stanie cos z wyzszej polki to bedziecie z niego zadowoleni i bedziecie uwazali ze jest super..

Czar prysnie gdy bedziecie mieli okazje przesiasc sie na cos z wyzszej polki a w dodatku z twarda podloga i z kilem..

A teraz silnik Honda BF 2,3 KM,chlodzony powietrzem..

Glosnosc-Hmm mieszane odczucie,przez pierwsze 10 godzin na dotarciu plywajac na pol gazu wedlug zalecen producenta silnik byl przeokropnie glosny,po tych 10 godinach,przeplywane jakies 15 godzin tak jakby troche ucichl,albo poprostu czlowiek sie przyzwyczail w kazdym badzarazie spokojnie na pontonie w drodze na lowisko nie pogadacie plynac nawet na pol gazu..

Do spokojnego plywania na 1/4 gazu moze byc,wtedy dopiero cichnie na tyle ze da rade pogadac ale wtedy na fali,czy nawet spokojnej wodzie,predkosc jest wolniejsza od dwoch gosci na rowerku wodnym :)

Moc-Jakas tam istnieje,Honda i Brig jaki i Kolibri z 4 osobami na pokladzie jakos tam plynely,na wiosalch chyba by szybciej bylo ;)Ten ostatni tak jakby szybciej plynal,ponton 20 kilo lzejszy i jakos silnik dawal troche wiecej mocy.

Plynac na lowisko oddalone jakies 3 kilometry przy wysokiej fali i wietrze wiejacym w dziob potrzebowalem jakies 15 minut..

MINUS ! ! ! ! ! ! !

Brak biegu jalowego i wstecznego ! ! ! !

Cholera od brzegu trzeba odbic na wioslach i to dosc daleko aby odpalic silnik,gdyz odpalanie silnika odbywa sie przez ustawienie manetki gazu w polowie i dodaniu ssania,po odpaleniu zdejumujemy ssanie ale nie mozemy zmnijszyc mu obrotow odrazu bo nam zgasnie a co za tym idzie wystrzelimy jak z procy..

Co do eksploatacj brak jakikolwiek zastrzezen,silnik odpalal bez problemu,malo pali,nie bylo mamentu abym musial krecic nim wiecej niz 3 razy i to tylko po dwoch dniach postoju i po wczesniejszym wypaleniu paliwa z gaznika..

Aha mus wypalenia paliwa z gaznika jezeli nie macie stojaka na silnik gdyz wycieknie wam paliwo po polozeniu go mniej wiecej w pozycji 20 stopni..

Wiem tylko tyle ze sie w niego wpakowalem bez jakiejkolwiek znajomosci tematu..

Teraz nic nie pozostaje jak sprzedaz ze strata i kupienie silnika conajmniej 4 KM,chlodzonego woda z biegiem jalowym i wstecznym,wiec jezeli Panie i Panowie jezeli macie zamiar kupienia tego silnika to

stanowczo odradzam,dolozyc pare groszy i kupic silnik z prawdziwego zdazenia..Honda BF to raczej taka zabawka niz silnik..

Pozdrawiam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Ja pływam na takim czymś

img0990u.jpg

img8106y.jpg

do tego:

-akumulator AGM żelowy Toyama 100 Ah

-silnik Neraus 50

-ponton jak widać Navigator II 500

silnik elegancko sobie radzi pchając ponton nawet z 4 osobami

na 5 biegu GPS pokazuje 6,5 km/h

pływam już 2 sezon (rekreacyjnie) po

img7432b.jpg

w Szczecinie :smile:

chętnie odpowiem na pytania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.