Skocz do zawartości
Dragon

Pontony


maniek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam KrisMekar,

Ja jeszcze a propos tych kółek

Zastanawiam się czy przy wykorzystaniu profilu z nierdzewki, który z założenia powinien być bardziej wytrzymały też będzie konieczna ta oś.

Chodzi mi o to, że przeglądając gotowe rozwiązania kółek w necie w żadnym nie ma osi.

Ja potrafię sobie wyobrazić siły działające na takie koła podczas transportu pontonu po np. kamienistej plaży i skłaniałbym się raczej ku rozwiązaniu z ośką. Jednakże czy przypadkiem nie traci się zbyt dużo czasu na montaż, demontaż…

Pytam Krzysztof bo jak wspominałem tej zimy chcę zbudować takie coś do mojego pontonu i chciałbym o ile można podpytać co nie co.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 834
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Rafał Mazur

Ja też te gotowce przeglądałem, to że cena mnie odstraszyła to jedno, ale powątpiewam w ich solidność, bo ciężar który muszą przejąć, jest duży. Tak na szybkiego obliczyłem u mnie że obciążam kółka wagą około 80-90kg Jeżeli weźmie się jeszcze że poruszamy się po dołkach, kamieniach, to muszą być wytrzymałe.

Ja kółka mam z takiego wózka transportowego. Obciąłem wszystko tylko zostawiłem tę niebieską blachę do której jest przyspawana rurka stalowa, która robi za oś. Przez tę rurkę przełożyłem długą śrubę by przeszła jeszcze przez mój profil z alu, i to wszystko pięknie się usztywniło i zdaje egzamin.

Taki profil alu użyłem, bo taki miałem w domu. Jest mocny i już kilka razy wodowałem go po różnym terenie i nie wskazuje na to, by miał by się zepsuć.

Z nierdzewki też może być. Będą tylko trochę cięższe.

Wiesz, ja te kółka zrobiłem na cito by jeszcze na jesień sprawdzić jak to się będzie spisywać. Kółka moje są pompowane, ale felgi z ocynku, a ta niebieska blacha z ośką stalowe. Są kółka w sprzedaży pompowane ale felgi plastikowe, tylko nie potrafiłem zorganizować dla nich osi, i poszedłem na łatwiznę by obciąć już gotowca z wózka transportowego.

Przykręcanie ich i odkręcanie to bardzo szybka i prosta operacja. Śruby mocujące do profilu alu przykręcone są na stałe i skontrowane. Przekładam je przez te uchwyty w pawęży i przykręcam je nakrętkami 13stakami z podkładkami lekko dociągając kluczem. Na wodzie jak głębokość pozwala przed wejściem do pontonu luzuję i odkręcam same nakrętki. A jak jest głęboko to z pontonu tez można je odkręcić bez żadnych problemów. Ja w skrzynce z kotwicami mam kilka nakrętek w zapasie, bo zdarzyło mi się że przy odkręcaniu wypadła mi z reki do wody. Kółka mają taką wyporność że nie toną. Jak jest mało pływania, tylko na łowisko i z powrotem, to można pływać z kółkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam,

Koledzy, mam pytanko. Zamarzył mi się pontonik BUSH lub PRO MARINE z dmuchanym kilem i sztywną podłogą, dł. 3,00 - 3,30 m i pawężą. W niedalekiej przyszłości pod silnik spalinowy ok 5KM. Głównie chcę spinningować w Odrze i jej zatokach i na zaporówkach. Który z tych pontonów jest trwalszy i bezpieczniejszy - czy taki silniczek wystarczy by popłynąć Odra pod prąd w 2 lub 3 osoby? Jaki kapok ratunkowy polecacie - niedrogi a konkretny? Jakie "drobne" wady ma każdy z tych pontonów? Czy "Mietków" nie będzie za duży na taki zestaw? Za ewentualne informacje szczere dzięki.

Pozdrawiam

Ciampel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciampel, mając za sobą pewne doświadczenie osobiście stawiałbym zawsze na bezpieczeństwo i wygodę. Z tego co pamiętam Pro Marine ma wyższą burtę a zatem z dwóch przez Ciebie wymienionych dla mnie lepszy Pro M. Po prostu przy łowieniu w pozycji stojącej wyższa burta zapewnia większą stabilność stania i rzucania. Ja się w swoim rozpieram między burtą a ławką kolanami i jest ok.

Co do sztywnej podłogi i kila to sprawa jest krótka – obie te rzeczy zapewniają stabilność łowienia i stabilizują kierunek jazdy. Niestety nie pływałem nigdy na air macie ale słyszałem, że w tych lepszych pontonach zastępują drewnianą lub aluminiową podłogę a plusem jest mniejsza waga. Co do wagi… ważne by sobie odpowiedzieć jak będziesz przenosił i wodował ponton. Jeżeli większość czasu będziesz łowił sam a do tego mieszkasz np. w bloku na 3 piętrze bez windy to sugerowałbym rozwiązania lekkie ( właśnie z air matą ) i do 3m. W innym przypadku od 3,20m zaczyna się wygodne pływanie we dwóch. Co do sprzętu ratunkowego, pamiętaj, że kamizelka asekuracyjna jest tylko do wspomagania utrzymaniu się na wodzie. Ja stosuję automatyczne kamizelki ratunkowe 150N, które nie krępują ruchów a pompują się automatycznie po wpadnięciu do wody. Co do przepisów teoretycznie sprzętu ratunkowego powinno być tyle na ile jest rejestrowany ponton ale w praktyce nigdy nie wiozłem więcej niż 2 kamizelki – dla mnie i kolegi.

Jeżeli chodzi o silnik – ja osobiście poradziłbym Ci Tohatsu 6Km. To fajne silniczki, dobrze o nich piszą w necie a i cenowo jest niżej od Hondy czy Mercurego.

Poza wszystkim polecam Ci podzwonić po firmach handlujących tym sprzętem i poprosić o ofertę. Mając w ręku kilka wycen łatwiej negocjować. Poza tym w większości przypadków zakup kompletu powinien być w lepszej cenie niż to samo kupując osobno.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za bardzo cenne informacje. Raczej stawiam na drewniana podłogę, a ciężar rozłożę w dwie torby, będzie więcej kursów, ale mieszkam na parterze, więc nie będzie bolało. Co do wygody to myślę, że dorobię jakieś podwyższenie na ławkę - "szybki montaż". Jak długo można użytkować taką kamizelkę i mieć pewność że nabój "odpali"? Czy masz wiedzę, że ktoś miał pecha i skorzystał z takiej kamizelki. W tym temacie muszę mieć 100% pewności - po prostu życie.

Pozdrawiam

Ciampel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciampel, nie mam znajomych „z doświadczeniem” jednakże ufam certyfikatom. Tak się składa, że trochę żegluję po morzach i wszędzie używam właśnie tych kamizelek. Z resztą wszyscy inni, z innych łodzi też. Myślę, że gdyby coś z nimi byłoby nie tak zaraz w światku żeglarskim byłoby o tym głośno. Poza tym każdy automat ma dodatkowy sznureczek na wypadek gdyby automat nie zadziałał.

Takie kamizelki są o tyle dobre, że utrzymują rozbitka zawsze z głową ponad lustrem wody, bez względu na to czy jest on przytomny czy też nie. Chodzi o sytuacje wypadnięcia po np. uderzeniu bomem czy innym sprzętem „fruwającym” czasami na jachcie.

Koszty kształtują się od 260zł do nawet 1000zł – uzależnione to jest od siły wyporu i rodzaju uprzęży. Zapasowy nabój to rząd wielkości 30zł (polecam allegro).

Alternatywą zawsze może być dobry komplet przeciwdeszczowy/pływający (bardzo powszechny u wędkujących z pod ludu) i wtedy wystarczy kamizelka asekuracyjna za ok. 70zł.

Trzecie rozwiązanie to po prostu kamizelka ratunkowa.

Jednakże rozwiązania „ja świetnie pływam i nie potrzebuję asekuracji” STANOWCZO odradzam.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam,

Chciałbym się dowiedzieć o zaletach i wadach pontonu pro MARINE 270 NAVIGATOR od "wszystkich" tych którzy są szczęśliwymi/nieszczęśliwymi posiadaczami ww. pontonu.

Mam dodatkowo kilka pytań:

1. Czy na tym pontonie można spokojnie stać i łapać ryby ? Nie będzie mi on służył do spinningowania, jednak wiadomo trzeba czasami wstać jak się łapie rybki (chociażby do rozprostowania kości).

2. Czy ponton o takiej masie (35kg) jestem w stanie zwodować sam ? W 90% będę jeździł na ryby sam i nie chciałbym mieć większych problemów z tym.

Zamierzam kupić sobie dobry ponton do wędkarstwa (spławik) dla 2 osób (90% - samotne łapanie) co najważniejsze to chyba ciężar. Przeglądam już internet z dobre 3 tygodnie, co prawda mam już jakieś swoje typy jednak prosiłbym o Wasze propozycje, rady, porady.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Czy na tym pontonie można spokojnie stać i łapać ryby ?

Tak, można i to bezstresowo.

2. Czy ponton o takiej masie (35kg) jestem w stanie zwodować sam ?

Jeżeli nie jesteś nikczemnego wzrostu i przeciętnie silny/sprawny to dasz sobie radę samodzielnie.

Śmiało mogę Ci polecić ten ponton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nikczemnego wzrostu

Sorry kocur, ale nie moge się powstrzymać ze śmiechu :) Ile to centymetrów ten nikczemny wzrost :D

A tak poważnie to 35kg ponton myślę, że spokojnie dorosły facet powyżej 170cm i 60kg przeniesie i zwoduje, przy założeniu, że będzie miał do wody niedalej niż 50-100m.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maryaChi, i właśnie o to mi chodziło. Jakoś fizycznie przecież trzeba złapać ten ponton i nieść ;)

Zebym nie zostal zle zrozumiany, nie chodzilo mi bron boze, ze nie moge sie powstrzymac od smiechu z ciebie czy twojej wypowiedzi! Wzrost "nikczemny" mnie rozbawił :). Swoją drogą to pewnie nawet czołowy polski polityk opozycji wzrostu niekoniecznie słusznego powinien poradzić sobie z pontonem 35kg.

Zdaje się, że po to to ktoś wymyślił, żeby nie potrzeba było przyczepy i dźwigu, aby nad wodę z tym dojechać i na wodzie popływać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje bardzo kolegom kocur, maryaChi, za szybką odpowiedz. Niby kilka zdań, ale człowiek wie już więcej.

Co do "nikczemnego" wzrostu to wydaje mi się, że nie powinienem mieć kłopotów, bo zarówno wzrost jak i waga jest u mnie normalna :-)

Jadnak cały czas zastanawiam się czy potrzebny mi taki "duży" ponton jak na 1 osobę (raz na tydzień bądź dwa - 2 osoby), hmm.... będę musiał się jeszcze zastanowić. A co sądzicie o składanych podłogach w pontonach KOLIBRI ? Bo jest też opcja pontonu tej firmy, jak dla mnie to chyba wykonanie i jakość w proMARINE jest lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj.

Mam od zeszłego roku ponton kolibri 280. Z tego co wiem jest lżejszy (21 kg, ale nie wiem z podłogą czy bez, a podłoga waży z 4-5 kg). Co do stania w pontonie hmm składana podłoga zapewnia jako taką stabilność ale i tak lepiej lekko zaprzeć się o siedzenie.

Wodowanie pontonu samemu. Sam często tak jeździłem i o ile masz miejsce-plażę to to jest banał, ale z kładek już gorzej. Przenosiny pontonu proste - ja przenoszę na barku, potem na glebę, podnoszę za sznurki i wsuwam do wody. Ponton jak złapie tylko wodę to jest bardzo lekki. Co do wielkości to radzę kupić właśnie 2 osobowy, bo różnica w cenie i tak niewielka a zawsze więcej miejsca no i okazyjnie będziesz mógł we 2. Teraz wracając do wodowania z kładek... tu jest gorzej ze względu właśnie na wielkość i szerokość pontonu. Trzeba jakoś boczną burtą złapać wodę i pacnąć go na wodę. Trzeba uważać na gwoździe w niektórych kładkach. to samo z wysiadaniem.

Jak już jesteś na otwartej wodzie to fajnie się pływa/manewruje. Raz nawet na nocnym łowieniu na jeziorze zasnąłem w nim :D (i podczas snu wziął węgorzyk).

Potrzebne ci będą 2 kotwice, bo ponton ma masakryczną tendencję do obracania się podczas łowienia.

Kwestia pompowania- pompka nożna w zestawie kolibri słabizna.... Bardzo ciężko się tym pompowało. Po bodajże 3cim pompowaniu jak chciałem napompować na maxa (na pompce było napisane że nie ma ryzyka przepompowania bo pompka pompuje do bezp. ciśnienia) to pompkę szlag trafił i coś się w niej poodklejało. Zakupiłem więc pompkę pod akumulator co tobie polecam. Parkujesz wyciągasz ponton, załączasz pompkę i wyładowujesz- zanosisz na brzeg sprzęt. dodatkowo jest regulator ciśnienia. I bardzo ważna sprawa to możliwość odpompowywania powietrza. To też bardzo ważne, chyba że będziesz się kładł na pontonie ale i tak zawsze sporo powietrza zostanie. dlaczego takie ważne? Aby ponton zmieścił się w pokrowcu. Jak miałem pompkę nożną to po skończonym łowieniu ponton zwijałem i kładłem mokry i uwalony w ziemi na tylnym siedzeniu. Teraz bez powietrza zwijam go i elegancko mieści się w pokrowcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za zawory są w tym kolibri?

Tutaj chyba słabo wypada przy pro marine, pompka nożna dołączona do pontonu działa zaskakująco sprawnie, 4 komory pompuje się niespodziewanie szybko, (a kupiłem pompkę elektryczną pod akumulator bo się obawiałem i ani razu jej nie użyłem, zanim bym rozłożył to ponton nogą napompuję) Nie zdążę wyjąć sprzętu z samochodu a Tata przeważnie już kończy pompować ponton. Co do spuszczania powietrza też wszystko sprawnie, nic nie zostaje bez żadnego odsysania, po nabraniu wprawy w układaniu ponton zamknie się w oryginalnej torbie.

Wspólna cecha kolibri i pro marine to chyba to obracanie się :mrgreen: Więc faktycznie 2 kotwice wskazane. U siebie akurat kotwic nie biorę bo podpływam pod trzciny i wkładam sobie wiązkę trzcin pod tyłek :wink: bardzo praktyczne gdy się szybko chcę przemieszczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm zawory jak zawory. Taki krzyżak po przekręceniu jest zamknięty(powietrze można pompować ale nie uchodzi) i po odkręceniu otwarty. Dodatkowo zakręcane na płaskie zakrętki. Widzisz łowicie we 2 jeden pompuje drugi rozkłada.

Ja do swojego kolibri nic nie mam wręcz polecam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz łowicie we 2 jeden pompuje drugi rozkłada

Bo przeważnie łowię z Tatą, dlatego to tak sprawnie idzie, co nie zmienia faktu że jedna osoba tak samo szybko go pompuje, co za różnica kto nogą pomacha :razz:

To chyba w tym wątku wcześniej było rozważane skąd jest różnica wagi? Pontony tej samje klasy a spora różnica wagi, dlatego akurat ja wybrałem ten cięższy. Miałem okazję pomacać w maju kolibri jak znajomy pompował i chyba wiem gdzie ta różnica wagowa, kolibri miał wyczuwalnie cieńszy materiał. (czego w żaden sposób nie wytykam jako wadę tylko różnicę konstrukcyjną)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję kolegom kasko43, michorn, za dołączenie się do tematu.

kasko43, gdyby każdy tutaj pisał tak czytelnie i zrozumiale na temat to pewnie "więcej niż" mnóstwo ludzi byłoby mądrzejsze o wiedzę zdobytą tutaj :-)Potrzebuję właśnie takich opisów.

Koledze michorn, zawdzięczam także wzbogacenie się o wiedzę (co by się nie poczuł ominięty :) ) na temat pontonów Pisałem najpierw PM do niektórych użytkowników, jednak stwierdziłem, że "tutaj" też muszę napisać. I widzę, że była to słuszna decyzja.

Wracając do kotwicy, moja przygoda z pontonem będzie się odbywała tylko i wyłączenie w wodach stojących: jeziora, starorzecza, kanały zamknięte, itp. czy taka kotwica będzie dobra ? KOTWICA 2 razy po 5 kg wystarczy ? Czy 2 razy po 9 kg ? 14 kg to chyba przesada jak na jeziora :-)

Zakupiłem więc pompkę pod akumulator co tobie polecam........dodatkowo jest regulator ciśnienia

Mógłbyś napisać jaką pompkę kupiłeś ? Jaki konkretny model ? Rozumiem, że regulator ciśnienia jest na wyposażeniu pompki ?

Podsumowując, nie wątpię, że pontony proMARINE są jakościowo lepsze, jednak to co zwraca uwagę wędkarzy na pontony KOLIBRI to pewnie ich waga, dzięki której mogą stanowić ciekawą alternatywę dla "samotnych" wędkarzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka Bravo 12 Allegro .

Musiałem przełożyć końcówkę z węża nożnej na tą (nic trudnego bo są wciskane), ponieważ kolibri (a może i większość pontonów?) ma takie zawory jakby zakręcane, że wkładasz-przekręcasz- i to na uszczelce się trzyma i nie wypadnie. Pompkę brałem ze strony tokarexu, bo tam taniej. Dosyć głośna, ale szybka.

2x po 5 kg wystarczy. Ja nawet używam chyba 2x3. Co prawda raz z kuzynem na takim małym jeziorku zaczęło strasznie wiać i to był jedyny raz gdy razem z pontonem i kotwicami zatrzymaliśmy się na trzcinie :D (ale wiało masakrycznie). 10 czy 14 kg to za dużo, ciężkie to jak się zakleszczy w mule i czasem trzeba jak weźmie ci okaz (duży sum) podnieść kotwicę jedną ręką.

Linka do kotwicy- najlepiej mieć różne, powiedzmy 2 długości. Sam mam tylko długie 20 i 15 metrów, co na moje jeziora stanowczo za dużo (starczyłoby 7-8metrów). Chociaż raz byłem na zalanej kopalni to tam i 20 metrów nie starczyło ;p.

Linka do kotwicy najlepiej gruba, bo łatwiej się rozplątuje i z tworzywa sztucznego coby nie gniła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.