Skocz do zawartości
Dragon

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Co powiecie o ty kreciolku?

Paramtery:

Obudowa i korpus ze stopu lekkiego duralu

9 łożysk japońskich w tym 4 z pokryciem ceramicznym

Szpula z lotniczego duralu

Multitarczowy hamulec odporny na działanie wody.

Odkuwana korbka

Komputerowo wyważony rotor

Przełożenie: 6,0:1

Pojemność szpul: 0,18mm/265m

Do dam,ze jego cena wacha sie w granicy 200 pln.Mam zamiar nabyc to cudo do polowu sandaczy z opadu!

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Za ok 230 zł na allegro dostaniesz Tice Libre S.A. TU masz test autrostwa Shoguna . Myślę, że nic więcej mówić nie trzeba. Sam jestem szczęśliwym posiadaczem Tici i jestem nią zachwycony.

Pominąwszy już fakt, że wnioskując z pojemności szpuli tego Robinsona, kołowrotek ten jest zbyt potężny jak na sandacze z opadu.

IMHO, jeżeli zamierzasz łowić sandałki z opadu, Tica w rozmiarze 3000 - 3500 spokojnie Ci wystarczy i ładny kawałek czasu posłuży.

Napisano

Witam!Co do mojego wyboru to skusze sie może na TICA LIBRA SA 4000 H!Tylko te kreciołki maja jeden problem,mianowicie waga jest dosyć duża.Ja podczas prowadzenia robie dość duże skoki i mysilę,że przełożenie 6,3:1 bedzie lepsze!Dzięki za rade!!!!!!!!!1 :mrgreen:

  • 1 month later...
Napisano

WITAM

potrzebuje porady jak wyeliminowac luz na korbce/korpusie w kolowrotku robinson marshall 210. Maszynkę eksploatuję od prawie roku i powiem że luz od nowości sie nie powiększył, i wynosi około 1mm .

Nigdy natomiast nie przywiązywałem do tego az tak dużej uwagi

ze sprzetu jestem naprawdę zadowolony , w kwesti ceny tez ( około 170 pln zakup). Całosc wykonana z aluminium , posiada 9 łozysk więc trwałość powinna być duża

Obecnie to najwyzszy model robinsona

czekam na porady

pozdrawiam

Napisano
Jak często w tygodniu używasz tego kręcioła?

wszystko zalezy od czasu . Napewno wolna chwila spędzana jest nad wodą a wtedy robinson jest w swoim zywiole.

Maszynka naprawdę fajna i godna polecenia

ekstermalnie to nawet przez pięć dni w tygodniu , jednak oprócz wędkowania to tez jako zajęcie mam prace :sad:

  • 4 years later...
Napisano

Witam. Mam pytanie. Czy ktoś dłużej użytkował ten kołowrotek??? Jak się spisuje??? Jak układa plecionkę, czy ma precyzyjny hamulec, korbka jest z jednego kaawałka aluminium??? sorry za tyle pytań ale muszę się co nieco dowiedzieć bo trafiłem okazję za półdarmo za praktycznie nówke w rozmiarze 1130:) Pozdrawiam

  • 2 weeks later...
Napisano

Witam. Mam marshala 1130 od lutego ubiegłego roku. Początek sezonu miał bardzo intensywny, po ok dwóch miesiącach miałem (i mam dalej) go dość. Jak dla mnie ma on jedną tylko zaletę: hamulec. Jest znakomity, super płynny, bez zacięć, łatwy do ustawienia - po prostu rewelacja :!:

Ale ten kołowrotek ma też i wady:

Lakier na obudowie i napisy na szpuli można mocno porysować kładąc spinning w trawę...

Aluminiowe, a mimo to wiotkie body.

Korbka jak dla mnie sporo za mała, niewygodna.

Z pełną szpulą to 410 gram (a ludzie nazywają slammera 360 "ciężkim").

I najważniejsze...

Ma niby 10 łożysk, a jakoś zupełnie tego nie czuć. Kręci się ciężko, luzy są wyczuwalne wszędzie. Nie ma mowy o tym żeby korbka "kręciła się pod swoim ciężarem".

Wymaga bardzo częstego smarowania rolki kabłąka.

A najlepszy jest "efekt betoniarki". Po niecałym miesiącu się pojawił, i narasta w lawinowym tempie. Jest pięć lat gwarancji jak u okumy, i ciekawi mnie czy są takie same problemy z jej wyegzekwowaniem.

No cóż, reasumując: punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Gdyby ten sprzęt trafił w moje ręce jeszcze pięć lat temu, pewnie uznałbym go za cud. Dziś nazwę go po prostu złomem.

Znacznie tańszy mistrall amundson jest przy tym robinsonie "cackiem" :evil:

Napisano

Aha, byłbym zapomniał. Nie wiem jak nawija plecionkę. Używam wyłącznie żyłek. Nawija je przeciętnie (tzw. opony na obu końcach szpuli), i w związku z tym tak znienawidzone pętelki pojawiają się nader często.

A korbka? Co znaczy z jednego kawałka aluminium?

Budowa jest taka sama jak w prawie wszystkich innych kołowrotkach...

Pozdrawiam

Napisano

jestem posiadaczem marszala 1125 od 3lat uzywam go tylko do łowienia sandaczy i jak wiadomo lekko nie ma .Nic złego powiedzieć nie moge poniewarz nigdy mnie nie zawiódł,ze sprzętem wedkarskim jest jak z samochodami nigdy nie wiemy co kupiliśmy do póki tego nie sprawdzimy

Napisano

Możliwe że trafiłem na wyjątkowo badziewny egzemplarz.

Jak na razie jest w pełni sprawny (obecnie leży w pudełku), ale komfortu używania nie ma zupełnie...

Z całą pewnością, gdybym używał go tak jak slammera, już by się rozleciał.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.