Gość Anonymous Napisano 12 Października 2005 Share Napisano 12 Października 2005 Hey Shogun a jak sądzisz na temat wedki go koguta? posiadam teraz Konger vectron 210cm i wyrzut 35g, baaardzo sztywna i szybka akcja. Nada sie to? nie bedzie za krótkie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gregorek Napisano 13 Października 2005 Share Napisano 13 Października 2005 Tak wyglada moje brzydactwo, po tuningu. Niestety oryginalne uszko nie wytrzymalo przerobek. Nowe jest z twardego drutu miedzianego, srednicy na oko 1,5 - 2 mm, zamocowanego tradycyjnie przy uzyciu lutownicy. Nie jest latwo wlutowac uszko w gotowa glowke. Dlatego zaczalem sie zastanawiac, czy nie zmalpowac Shogunie Twojego ciagu produkcyjnego Coz, pierwsze koty za ploty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 13 Października 2005 Share Napisano 13 Października 2005 nom WG mnie to nawet nawet fajnie wyglada i mam nadzieje ze równiez fajnie bedzie pracowac natomiast ja sie zastanawiam czy całości nie zacząc robic z cyny-tzn główki cynowej z wtopionym w nią drutem dentalowym i nie bedzie trzeba rozgrzewać nad gazem itp tylko lutownica w łapki i jaazda tylko niewiem czy to zda examin, pewnie okaze sie w praniu. Apropo kogutów Pana Krzyszczyka to wysłał mi cały katalog i jest faktycznie z czego wybierać,i chyba zamówie troche do sklepu (kumpel prosił) szkoda ze te koguty mają takie długie to uszko- faktycznie to bedzie miało spory wpływ na prace koguta , no chyba że jest w tym jakiś ukryty cel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 13 Października 2005 Share Napisano 13 Października 2005 Co sadzisz Shogun ? kolorystyka hie hie nie wiem czy nie za duże maja te kołnierzyki moze to chyba zabardzo spowolnić opad, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 13 Października 2005 Share Napisano 13 Października 2005 i takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 13 Października 2005 Share Napisano 13 Października 2005 albo tez takie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Października 2005 Autor Share Napisano 13 Października 2005 Hey Shogun a jak sądzisz na temat wedki go koguta? posiadam teraz Konger vectron 210cm i wyrzut 35g, baaardzo sztywna i szybka akcja. Nada sie to? nie bedzie za krótkie? Czytaj, na tym forum zaczyna się zbierac coraz to więcej informacji http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=404 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Października 2005 Autor Share Napisano 13 Października 2005 wersja beta zdj1.jpg I o to chodziło, ładnie A teraz pomotlac nićmi i bedzie OK, gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Października 2005 Autor Share Napisano 13 Października 2005 Co sadzisz Shogun ? kolorystyka hie hie nie wiem czy nie za duże maja te kołnierzyki moze to chyba zabardzo spowolnić opad, nie? Jesli chodzi o kolorystykę ... wybrałbym zestaw nr 2. Lubię naturalne kolory i nie wierze w pstrokaciznę ... w przypadku sandaczy. Jak myslisz, co przypomina np pomarańczowy fluo kogut ... jakie stworzenie żyjace pod wodą? Moze płetwonurka? :lol: Kolor, to równiez kwestia "wiary wędkarskiej". Ja akurat wierze w naturę Ad kolnierzyków i opadu ... wszystko zalezy od nastroju rybek w danym dniu, głębokości łowiska i ciężaru główki. Jedno jest pewne ... jesli sandacze słabo żrą, albo należy prowokowac go bardzo agresywnym prowadzeniem na ciezkiej główce ... trzesienie ziemi ... albo bardzo anemicznie, co by dogonił leniwymi ruchami ogona "ofiarę". Jesli to nie daje efektu ... zawsze musimy mieć w odwodzie skrzynke granatów Co do długości kołnierzyków ... nie weiem jak zachowuje sie ten materiał, ale jesli wykonałbym z wiskozy cos takiego ... wisiałaby na kogucie jak nadwymiarowe, zmokłe gacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 13 Października 2005 Share Napisano 13 Października 2005 heh dzieki za informacje i rady bede musial przetestować w nadchodzący weekend bo kumpel sprowadził to ustrojstwo do sklepu i chyba kupie takie jedno COś na prube. A tak troche nie na temat: co sądzisz o Dziećkowicach/ k.Imielina? warto jechać? jest tam sandacz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 14 Października 2005 Share Napisano 14 Października 2005 hey Shogun a te pióra mopgą być z kury? czy koniecznie z koguta? bo powiedziałem kumplowi ze chce z koguta to on wzioł i kure oskalpował Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
intox Napisano 15 Października 2005 Share Napisano 15 Października 2005 Hey to znowu ja teraz juz zarejestrowany Shogun sluchaj krutka pilka z mojej strony: matka mnie chyba wymelduje z domu jak zaczne odlewać gorący ołów w kuchni i wogóle nie mam talentu do majsterkowania i mechaniki tego typu(formy wyginanie drutu itp), Powiedz ile chcesz za odlane głowki w takim stanie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 17 Października 2005 Autor Share Napisano 17 Października 2005 Powiedz ile chcesz za odlane głowki Witam Przykro mi, nie robie tego zarobkowo. Musisz sobie sam poradzić. Podpowiedziłem ile mogłem i na tym koniec. Jeśli miałbys jeszcze jakieś pytania ... chetnie odpowiem. Ryby nie dam ... masz wedke, to sam złów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
intox Napisano 29 Października 2005 Share Napisano 29 Października 2005 no to jescze kilka pytań jeśli moge: 1.Skąd wziąłeś płaskowniki aluminiowe takiej grubości?( u mnie w sklepie najgróbsze mają 3mm) 2.Skąd wziąłeś ołów do wytapiania główek?(chyba nie kupiłeś pudełka śrucin by je przetopić na główki bo to strata majątku) 3.Nie wiesz moze czy da się gdzieś jescze kupić wiskozę?( moja babcia niestety niema czegoś takiego) 4.Czy z piór od kury też idzie coś ciekawego skręcić?(wszyscy maja kury a o koguta ciężko w mojej wsi) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 29 Października 2005 Autor Share Napisano 29 Października 2005 no to jescze kilka pytań jeśli moge:1.Skąd wziąłeś płaskowniki aluminiowe takiej grubości?( u mnie w sklepie najgróbsze mają 3mm) Ze sklepu ... u mnie sa nawet o grubości do 30 mm 2.Skąd wziąłeś ołów do wytapiania główek?(chyba nie kupiłeś pudełka śrucin by je przetopić na główki bo to strata majątku) Kiedyś na budowie operator koparki wyrwał kabel ... stary kabel, gruby jak reka. Całe szczęście kabel nie był czynny, za to był w osłonie ołowianej Myśle, że na złomnicy kupisz bez problemu 3.Nie wiesz moze czy da się gdzieś jescze kupić wiskozę?( moja babcia niestety niema czegoś takiego) Przykro mi, nie kupisz juz tego w sklepie 4.Czy z piór od kury też idzie coś ciekawego skręcić?(wszyscy maja kury a o koguta ciężko w mojej wsi) Nie!! Kury maja za twarde piórka Najlepsze sa piórka z koguta Liliputka To taki kolorowy kurdupel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
intox Napisano 31 Października 2005 Share Napisano 31 Października 2005 aha dzięki za info wygląda na to ze moje kogutki będą bez kryzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 1 Listopada 2005 Autor Share Napisano 1 Listopada 2005 Nic nie szkodzi, też takich uzywam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Dwie_sety Napisano 3 Listopada 2005 Share Napisano 3 Listopada 2005 Witaj Shogunie Obejrzałem twoją kogucią manufakturę całkiem, całkiem nie ma to jak hand made. Natomiast niepokoi mnie, ze nikt, nic nie dodał Czyżbym był bezbłędny? Prawie, mam kilka uwag natury kosmetycznej (nazewnictwo) jak i technicznej, cytuję z kilku postów na raz więc trzeba dokładnie poszukać co do czego. Możesz jeśli zechcesz wprowadzić sugerowane poprawki.Do omotki bardzo pomocne nam bedzie takie wrzecionko muszkarskie jak na fotce Nazywa się to nawijarka albo bobinka (spolszczenie nazwy angielskiej)to piórka z pomiędzy skrzydeł ... nasz główny cel Chodzi ci zapewne o pióra siodłowe koguta Teraz lecimy z omotką 2 x w przód (od ostrzy do główki) i z powrotem. W ten sposób robimy podkład pod piórka, by nam sie nie ślizgały przy ich układaniu Ja bym to psmarował cienko klejem (szelakiem), żeby się podkład nie rozpadł jak w trakcie używania pęknie nitka omotki podkładu. Nici których używasz są nawoskowane (waxed), szelak z woskiem tworzy mocne i elastyczne połaczenie.No to wiążemy piórka ... mamy podkład na kotwiczce z nici uprzednio wykonany. Bierzemy centralne (najdłóższe) piórku i układamy je centrycznie na środeczku w osi główki i kotwicy. Oblatujemy omotką w przód i w tył. Zawsze nicią kończymy pod ostrzami kotwiczki. I.t.d .... układamy piórka w kolejności Jak wyżej, troszkę kleju nie zaszkodzi.w druga dłoń bierzemy radełko z nicia NawijarkęMuszkarze używają przemyslnych wezłów i specjalnych lakierów, a ja ... po najprostrzej lini oporu ... superglut, czy jakiś inny, kropelka, omotka w koło przez kropelkę, odcinam nic główną, potem zalewam jeszcze nić klejem w koło, by cos sie nie wysupłało i już Wcale nie muszą być skomplikowane, przyciśnij nić wiodącą (tak się nazywa ta nitka w nawijarce, za pomocą której robimy konstrukcję) palcem lewej ręki, wysuń z nawijarki ok20 cm nici, ujmij nić palcami prawej reki i obróc rękę tak by powstała pętla, nawijarka ma cały czas wisieć na nici. Przenieś pętle poprzez kotwiczkę w miejsce wiązaniai wypuść nić z palców, nawijarka swoim ciężarem napnie nić. Powtórz operację minimum trzy razy. Ten węzeł nazywa się półsztyk (poszukaj w internecie). Wiązanie oczywiście trzeba pokryć klejem.Mam jeszcze jedną uwagę ale to w kolejnym poście. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Dwie_sety Napisano 3 Listopada 2005 Share Napisano 3 Listopada 2005 Jak juz doszliśmy do końca ... napinamy nić wiskozy, w druga dłoń bierzemy radełko z nicia i kilkakrotnie owijamy w miejszcu zakończenia nici wiskozowej tak, by nam nić nie uciekła. Potem nożyczki, odcinamy resztę wiskozy i jedziemy nicią główną w tył i w przód I tak na tym etapie powinien wyglądać nasz kogutek I właśnie tu jest błąd konstrukcyjny. Nić wiodąca nie powinna być użyta jako przewijka, jest za słaba. Jak pęknie to wszystko się rozwinie. Proponuję wprowadzenie następującej zmiany technologicznej od poniższego etapu: Mamy przywiązane pióra ale jeszcze nie zrobiliśmy "ciałka" z wiskozy - w miejscu przywiązania piór przywiązujemu tzw przewijkę. Może to być żyłka np 0.20, drut miedziany podobnej średnicy ale najlepiej ozdobna srebrna lub złota nitka (raczej sznureczkopodobna) do kupienia bez problemu w pasmanterii. - przewijkę (kawałek ok. 15 - 20 cm) układamy w stronę ołowianej główki i przywiązujemy nicią wiodącą (kilka obrotów w stronę ołowianej główki), następnie przewijkę kierujemy w stronę kotwiczki, ma się zagiąć w miejscu wiązania i znowu kilka zwojów nici wiodącej. Powstaje bardzo silne zamocowanie zwane zamkiem (mocowanie na zamek). Kropelka kleju nie zaszkodzi. - dalej jak napisałeś, nicią wiodącą do główki, mocujemy wiskozę, nawijamy ciałko, umocowujemy koniec wiskozy i obcinamy. Nawijarka wisi swobodnie przy główce - chwytamy palcami przewijkę i w kierunku przeciwbieżnym do nawiniętego ciałka nawijamy kilka!!!!! zwojów mocno naprężoną przewijką. Przewijkę mocujemy przy główce nicią główną, zbędny kawałek obcinamy. Starajmy się zwoje przewijki układać w równych odstępach co 3 - 5 mm, zależy to od zastosowanego materiału na przewijkę. WSZYSTKO DA SIĘ ULEPSZYĆ!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 3 Listopada 2005 Share Napisano 3 Listopada 2005 No i prosze mamy muszkarza ,a ktoś tu narzekał że nas omijają ,kolego Jacku a ja mam pytanko ,czy te piura to tylko z kogutka się nadają a np bażant czy dziki kaczor też można zastosować.Jeśli tak to jakie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Dwie_sety Napisano 3 Listopada 2005 Share Napisano 3 Listopada 2005 Cześć Maniek Już sama nazwa przynęty wyjaśnia sprawę, ale bez eksperymentów nie byłoby rozwoju. Weź pióra siodłowe z koguta i porównaj ich miękkość z innymi piórami, jeżeli są tak miękkie jak kogucie to się nadają, jeżeli sztywniejsze to nie. Polecam również próby w wannie. Dopiero w wodzie widać o co tak naprawdę chodzi. Otóż jak się ciągnie w wodzie koguta to pióra falują, a jak się nim stuknie o dno to bardzo atrakcyjnie się rozkładają. Radzę spróbować !!!! Ja bym eksperymentował z puchem marabuta (taka nazwa chociaż to indyk), długą sierścią naturalną np. z ogona cielaka, ogona lisa, sierścią kozy itd. można też spróbować włókien sztucznych choćby typu flash. Więcej o materiałach na stronach muszkarskich, polecam Internet Pozdrawiam Wrocław Przez rok mieszkałem na Psiaku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 3 Listopada 2005 Autor Share Napisano 3 Listopada 2005 No, widze, że już nic tu po mnie Jacek podszedł do sprawy fachowo ... po muszkarsku Tylko że złote nitki nie maja większego znaczenia dla snadaczy. Przerabiałem to i doszedłem do wniosku, ze to zbedny nakład robocizny i materiałów ... jednym słowem ROZPUSTA One nie maja takich ślipek jak pstragi, czy lipienie. Sandacze irytuje i prowokuje do ataku szybkość przynety a nie doklejane oczka, paseczki czy też paski lameli w kolorach tęczy. Ale próbowac zawsze można, a nawet trzeba. Ja opisałem droge "na przełaj" a nie "drogę przez mękę" Ja bym eksperymentował z puchem marabuta (taka nazwa chociaż to indyk), długą sierścią naturalną np. z ogona cielaka, ogona lisa, sierścią kozy itd. Eksperymentowałem, bez większych rezultatów ... i nie sa to koguty, tylko sierściuchy Materiały te w wodzie zachowuja sie jak kępa wodorostów na haczyku. Sandacze tylko te przynęty "smakowały" i bardziej sie nimi interesowały okonie. Natomiast przypomniałes mi Jacku, że .... pewnego dnia brakło mi wiskozy i do kryzy zastosowałem sierść sarny, ale to nie to samo. Podobnie było z ogonem cielaka. Materiały te maja za grube wlosie. Wiskoza lepsza, byleby kryza nie była za długa, bo jak namoknie, to zachowuje sie jak obwisłe, pełne "złota" śpiochy niemowlaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Dwie_sety Napisano 4 Listopada 2005 Share Napisano 4 Listopada 2005 Witaj Shogunie Tak myślałem, że nie będę długo czekał na odpowiedź na moje zaczepki Tylko że złote nitki nie maja większego znaczenia dla snadaczy. Przerabiałem to i doszedłem do wniosku, ze to zbedny nakład robocizny i materiałów ... jednym słowem ROZPUSTA a przewijka z żyłki lub drutu? Żaden nakład. Wiskoza lepsza, byleby kryza nie była za długa Jest taki materiał nazywa się szenil (czenil szenilla chenilla) znasz? Próbowałeś? LEPSZE JEST WROGIEM DOBREGO!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 4 Listopada 2005 Autor Share Napisano 4 Listopada 2005 Witaj Shogunie Witaj Jacku Tak myślałem, że nie będę długo czekał na odpowiedź na moje zaczepki Jakie tam zaczepki ... dobre rady Człowiek całe życie sie uczy. I wiesz, zawsze zazdrościłem muszkarzom cierpliwości w odwzowrowaniu imitacji żyjątek. To juz jest wyższa szkoła jazdy. A najbardziej podziwiam z nazwy kazdej z muszek, chruscików, czy jeszcze tam jakichś robali Wrcajac do rzeczy, masz całkowitą rację ad nici. Ja jestem LEŃ PATENTOWANY i przed rozpoczęciem kręcenia jak to nazywacie "ciałka", zaczynam od główki. Dwia razy owijam przy samej główce wiskozą, przelatuje 2x nicią i na to kropla gluta. Potem lecę z "ciałkiem" do ogona i nazad. Powyższe powoduje to, ze stwardniała od kleju wiskoza przy samej główce znacznie usztywnia drut z niej wystający, ten, do którego mocujemy kotwiczkę. To taki mały trik, o którym uprzednio zapomniałem napisać a przewijka z żyłki lub drutu? Żaden nakład. ... zaden, ale zbedna robota, tym bardziej, jeśli kręcisz koguta w palcach na łódce, czy pontonie ... chcesz jak najszybciej zrobić ten akurat ulubiony .... kolor dnia i ... do wody z nim Jest taki materiał nazywa się szenil (czenil szenilla chenilla) znasz? Próbowałeś? Wiskoza, ta z cieniutkimi nicmi ... nadal lepsza LEPSZE JEST WROGIEM DOBREGO!!!!!! Zgadzam się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 4 Listopada 2005 Autor Share Napisano 4 Listopada 2005 Pozwoliłem sobie wnieść małe zmiany w poście, w pierwszych jego słowach. To ten tekst na czerwono. Nie zrobiłem tego z powodu ... jakiegoś tam, ale widząc różne dziwne zachowania w sieci na stronach wedkarskich .... myślę, że tak bedzie lepiej To tak na wszelki słuczaj, by uniknac późniejszych nieporozumień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.