Skocz do zawartości
tokarex pontony

jezioro chmielniki inaczej jezuickie


urbichampion

Rekomendowane odpowiedzi

  • 4 months later...
przynęty na klenia   Dragon

Byłem dwa razy na tym jeziorze pod koniec czerwca spinningować z łódki. Jezioro ma dość ciekawe dno - strome spady za trzcinami, łąki podwodne w okolicach wysp, znalazłem jedną górkę podwodną(z 5 na 1 metr). Jeśli chodzi o efekty, to sporo brań szczupakowych, z czego wyjętych kilka niewymiarków, jeden kilaczek spięty przy łodzi i w sumie jedyny wymiarowy wyjęty miał 62 cm.

Ponadto wiem że w jeziorze są spore sandacze(znajomy podbierał komuś piątkę w zeszłym roku), liny(kolega złapał w zeszłym roku 44 i 46cm), podobno są duże leszcze i karpie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Mój kolega nurkował w jeziorze Jezuickim. Jest problem z łowieniem z brzegu bo rosnie tam gesto moczarka. Ale widzał w jeziorze duzego szczupaka, garbusy olbrzymy i stada leszcza. Także ryba jest, ale dostepna tylko złodzi. Jezioro ma górki, dołki, podwodne łączki. Wiem, że robił tam podwodne fotki więc postaram sie wrzucic kilka ciekawszych zdjec pod tem wątek. Pozdrawiam :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, na jeziorko Jezuickie jeździłem w zeszłym roku i musze przyznać, że jeziorko jest ciekawe. Faktycznie brzeg jeziora jest mało dostepny, jednak z łodzi sprawa wyglada zupełnie inaczej. Presja wędkarska moim zdaniem jest duża jednak bez problemu można sobie połowić. W sezonie letnim jest duża liczba "turystów" na środkach pływających. Z uwagi , że jestem spiningistą z krwi i kości połowiłem na tym jeziorku okonie i to całkiem przyzwoite. Co do szczupaka to największy 1,2 kg, sandacza niestety żadnego, chociaż próbowałem...Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Witam!

Jest to moje ulubione (z wędkarskiego punktu widzenia) jeziorko, na którym wędkuję już od kilkunastu lat. Wbrew powszechnie panującej opinii jezioro zaliczyłbym do rybnych - głównie występują tu:

białoryb: płocie, leszcze, krąpie, w niektórych miejscach - liny;

drapieżnik: szczupak, okoń, kiedyś węgorz, rzadziej - sandacz (w sumie również tylko w niektórych miejscach).

Ciekawe ukształtowanie dna - tak jak Koledzy wyżej piszą sporo spadów, górek i podwodnych łąk, a więc jest co wybierać! Do wad z pewnością zaliczam małą ilość miejsc do łowienia z brzegu (gęste i szerokie szuwary porastające w zdecydowanej większości brzegi i płytka strefa przybrzeżna), choć kilka miejscówek daje się znaleźć. Jezioro strasznie chimeryczne - jedengo dnia rybki biorą jak oszalałe, a kolejnego nawet brania... Ach - w okeresie wakacyjnym w wielu miejscach po prostu łowienie staje sie udręką - wczasowicze na sprzęcie pływającym mają gdzieś wędkarzy - no i ich spławiki, żyłki czy zanęcone miejsca - i bez skrupułów wpływają wszędzie gdzie się da :mad:

Z brzegu trudno złowić większego szczupaka - w tym przypadku łódź daje sporą przewagę; podobnie jest w przypadku sandacza - udaje się go złapać nielicznym wędkarzom, tylko w kilku miejscach na jeziorze.

Okonie z powodzeniem można łowić z brzegu - polecam wieczorne połowy na kąpieliskach.

Płotki i leszcze udaje zwabić prawie wszędzie, choć zwykle będą to rybki niewielkie. W stałych miejscówkach można połowić w ciągu jednego wędkowania płotki po ok 30-35 cm i leszczyki ~1 - 1,5 kg.

W poszukiwaniu linów polecam płytkie, zarośnięte zatoki - lub część jeziora w m. Piecki.

Jesli chodzi o przynęty to u mnie sprawdza się: kukurydza konserwowa, pęczak i barwione mady.

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Pieter_81 - może byś zdradził chociaż jedną miejscówkę na sandacza:) Spinninguję tam od dwóch sezonów i jak na razie tylko szczupaki:|

Proponuję spróbować połapać na plaży (a raczej już za plażą) na półwyspie w Pieckach.

Trafić tam można np. od strony głównej plaży w Pieckach - wzdłuż brzegu na zachód prowadzi ścieżka, któą dociera się do zatoczki i przesmyku. Tam przechodzimy przez przesmyk i już jesteśmy na półwyspie. Na skrzyżowaniu z inną ścieżką idziemy w lewo - aż do plaży.

Miejscówka bardzo fajna - w odległości do 20-30 m od brzegu max głebokość ok. 1,2 - 1,8 m, a później gwałtowny spad na ok. 6-7,5 m.

Właśnie za tym spadem kilka razy widziałem gości wyciągających sandacze, a na płyciźnie - pod wieczór "chodzą" ławice garbusków (zwykle to one były celem moich wędkarskich wypraw).

W sumie jak pisałęm już poprzednio to szanse zdecydowanie wzrastają wówczas, gdy ma się łódkę!

Pozdrawiam!

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 2 months later...
  • 3 months later...
Pieter_81 - może byś zdradził chociaż jedną miejscówkę na sandacza:) Spinninguję tam od dwóch sezonów i jak na razie tylko szczupaki:|

Proponuję spróbować połapać na plaży (a raczej już za plażą) na półwyspie w Pieckach.

Trafić tam można np. od strony głównej plaży w Pieckach - wzdłuż brzegu na zachód prowadzi ścieżka, któą dociera się do zatoczki i przesmyku. Tam przechodzimy przez przesmyk i już jesteśmy na półwyspie. Na skrzyżowaniu z inną ścieżką idziemy w lewo - aż do plaży.

Miejscówka bardzo fajna - w odległości do 20-30 m od brzegu max głebokość ok. 1,2 - 1,8 m, a później gwałtowny spad na ok. 6-7,5 m.

Właśnie za tym spadem kilka razy widziałem gości wyciągających sandacze, a na płyciźnie - pod wieczór "chodzą" ławice garbusków (zwykle to one były celem moich wędkarskich wypraw).

W sumie jak pisałęm już poprzednio to szanse zdecydowanie wzrastają wówczas, gdy ma się łódkę!

Pozdrawiam!

Piotr

Byłbyś uprzejmy zaznaczyć mi to miejsce na zdjęciu satelitarnym? 1 czerwca zbliża się wielkimi krokami i chciałbym w końcu złapać sandacza na Chmielnikach. Dołączam zdjęcie jeziora.

post-2939-14544972125625_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beztytuuqel.th.jpg

z tego co sie nie mylę, to to miejsce znajduje się tam gdzie zaznaczyłem kółkiem. nie łowiłem tam, ale byłem kilka razy i wydaje mi się, że to tam. literką P miejsce gdzie można zaparkować. latem przy tej drodze bywa sporo samochodów a i na tej plaży zaznaczonej kółkiem też się czasami kąpią.

dojazd od strony bydgoszczy - jak kończą się zabudowania w brzozie skręcasz do lasu w lewo i jedziesz ładnym niedawno wyremontowanym asfaltem aż po prawej zobaczysz jezioro. no i dalej tup tup tup. kiedyś widziałem jak ktoś dojechał samochodem aż pod sam przesmyk i można tam chyba dojechać jakąś drogą gruntową ale na pewno ona nie jest udostępniona dla ruchu samochodowego a i równa to też nie jest.

woda w przesmyku różnie - czasami do kolan, czasami po jajka. głębiej raczej nie bywało z tego co pamietam.

można też się dostać z tego drugiego przesmyku ktory widzisz na satelicie z tym, że jadąc ta drogą o której wspomniałem wyżej, trzeba odbić w las w prawo w taka drogę z białego kamienia z tego co pamietam i dojeżdżamy prawie do samej wody. potem tup tup w lewo wzdłuż brzegu i też mamy podobny przesmyk. i chyba troche mniej dreptania niż opisaną wyżej drogą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tez w pierwszym momencie pomyślałem o tej plaży, jednak Pieter_81 pisze: "w odległości do 20-30 m od brzegu max głebokość ok. 1,2 - 1,8 m, a później gwałtowny spad na ok. 6-7,5 m"... Pływam na tym jeziorze od 3 lat z echosondą i ukształtowanie dna znam dość dobrze, jednak miejsca odpowiadającego temu opisowi jeszcze nie odkryłem, a już na pewno nie jest tak na w/w plaży (sprawdzałem przedwczoraj).

A tak przy okazji dysponuję planem batymetrycznym Jezuickiego, jeśli są chętni to mogę podesłać na maila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Niestety nie mogę motworzyć teraz zdjęcia, ale z opisu byxtarr, wynika iż mówimy o tym samym miejscu - plaży na pówyspie.

Faktycznie - w tym roku po raz pierwszy mogłem sprawdzić dno echosondą - nie ma tam 7,5 m, ale jest 5 m głebokości i dość ostry spad. W zeszłym roku w wodzie przy plaży widziałem trochę narybku sandacza.

W tym sezonie gość, który łowił na żywca szczupole, wyciągnął ładnego mętnookiego (oczywiście wrócił do wody).

Stojąc na plaży po lewej stronie jest wypłycenie do ok 1,0 - 0,5 m. Na wprost plaży jest zagłebienie o którym mówiłem.

Obecnie szukam miejscówki na sandacza niedaleko drogi Bydgoszcz - Inowrocław. Podobno połowy tej rybki w tamtym rejonie jeziora są dość często spotykane. Niestety mój rozmówca nie wyjawił konkretów.

Kolejna - nie sprawdzona przeze mnie - miejscówka jest podobno między plażą, o której pisałem a przeciwległym brzegiem... Wiem, gdzie są tam górki, ale dotychczas brały jedynie okonie i szczupaki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. Pierwszy sezon z echosondą, drugi z łodzią - więc mam nadzieję że będę mógł niebawem wskazać konkretne miejscówki na tę rybę (sandacz dotychczas nie był clem moich wypraw wędkarskich)...

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieter - tak z ciekawości a gdzie trzymasz łódkę? masz jakąś działeczkę czy coś? kiedyś nawet chciałem moją przestawić tam, ale obawiam się "tak o" ją zostawić, poza tym dochodzi problem wożenia wioseł np. bo łódeczkę mam 4,5m długości więc wiosła też są odpowienio długie. co ciekawe mieszkam około 3-4km od jeziora jezuickiego, a łowiłem tam tylko kilka razy. nawet nie wykupuję już karty na pzw, tylko łowię na wodach gr łysinin i na jednym z ich jezior mam łódeczkę właśnie...

no a na jezuickim chyba wkurzałoby mnie latem tyle ludzi na tych rowerkach wodnych i ogólnie ten hałas z plaży latem

a co do miejscówki przy trasie bdg-inowrocław to jakaś górka albo dołek /nie wiem/, ale stoją często na łódkach chyba na białą rybę, jest na środku tej zatoki właśnie przy tej trasie. może i sandacz też gdzieś tam jest, chociaż specjalistą to ja nie jestem

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad byxtarr,

Jeśli chodzi o łódkę, to jest ona na tyle mała (~2,70 m), że mogę wozić ją dach mojego auta. Na szczeście mam gdzie ją trzymać i wiem że jest duuuużo bezpieczniej, niż gdybym zostawił ją nad jeziorem. Wiadomo - woda blisko Bydgoszczy, bardzo dużo ludzi no i z pewnością trafiają się ludzie, którym pozostawione bez "nadzoru" łódki przeszkadzają - obecnie częściej łódeczki są niszczone, niż kradzione.

Faktycznie ludzi na sprzętach [pływających odgrom - i co najgorsze wielu z nch za nic ma wędkarzy. Kilka razy zdarzyło mi się po wielu godzinach zwabić ławicę leszczy... by po kilku minutach przepłynęli z hałasem "turyści", skutecznie niwecząc trudy nęcenia...

A już wogóle btrak słów na skutery... No ale co by nie powiedzieć - każdy ma prawo do rekreacji nad wodą, szkoda tylko że nie każdy sznuje innych!

Pozdrawiam!

P.S. Hałas czasem jest pomocny! Gdy na plaży na półwyspie kąpią się ludzie, w tamten rejon ściągają ładne ławice okoni! Wystarczy poczekać do wieczora (lub podpynąc łódką) by połowić!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieter_81, w zeszły weekend sprawdziłem dokładniej tą potencjalną miejscówkę sandaczową (plaża na południe od przesmyku). Dno opada tam dość łagodnie od brzegu do ok 5 metrów. Na prawo od plaży (patrząc od strony wody) jest garbik...taki podwodny cypelek wcinający sie kilkanaście metrów w głąb jeziora. Szczerze mówiąc już wcześniej typowałem to miejsce jako sandaczowe, ze względu na dośc twarde dno, jednak nigdy sandacza tam nie złowiłem.

Teoretycznie w jeziorze powinien być sandacz bowiem, jak wynika z tabel zarybień publikowanych na stronie PZW, rokrocznie wpuszcza się tam kilkanaście tysięcy sztuk narybku... jednak zwykle, gdy pytam kogoś nad jeziorem o sandacza, to słyszę "jest, ale nie złapałem":).

BTW jak tegoroczne wyniki spinningowe na Chmielniklach? Ja w tym roku trochę zaniedbałem to jezioro, byłem tylko dwa razy i to z mizernymi wynikami...chyba trafiłem na słabe brania:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

franek_1986,

Jeśli chodzi o rybki na tym jeziorku, to w tym roku totalna klapa!

Jak dotąd trafiły się tylko niewymiarowe szczupaczki, okonie zbytnio jeszcze nie żerują. Ponadto nawet biała ryba jakoś współpracować nie chce :/

Więc chyba słabe brania trwają tam od początku sezonu...

Jutro jadę na rekonesans...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pieter_81, a łowiłeś może liny na Jezuickim?

Jutro mam zamiar wybrać się na łódkę na Prądocin właśnie w celu złowienia tej ryby. Niejednokrotnie widziałem liny, przepływające miedzy zielskiem, pływając tam łódką. Zastanawiam się jak się ustawić, czy przy jakiejś płytkiej łaszce o głębokości 1 metra (bo w takich miejscach widziałem liny) czy raczej troszkę głębiej (np. na dwóch metrach), boję się ze na zbyt płytkiej wodzie ryby zbytnio by się płoszyły, bo woda jest tam czysta na tyle, że ryby na łachach widac nawet z kilkunastu metrów.

Nie wiem też jakiej przynęty użyć, czy postawić na zwierzęce - rosówki i mady czy raczej na kukurydzę.

Jeśli więc łowiłeś tam liny to proszę, rozwiej moje wątpliwości. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ad.franek_1986,

Linów trochę na tym jeziorku połowiłem, choć nie od strony Prądocina, ale w Pieckach.

Dotychczas najlepsze wyniki miałem na kukurydzę konserwową - waniliową. Zwykle łowię na głebokości nie przekraczającej 1,2 m, niedaleko sitowia. Niestety, zbyt "toporny" zestaw odstrasza większe sztuki, natomiast zbyt delikatny - nie pozwala na wycholowanie rybki (bliskośc sitowia)... Najlepsze brania miewałem zawsze po tarle - a więc przez pierwsze dwa tygodnie sierpnia. Wcześniej liny brały rzdziej i zwykle były to samice wypełnione ikrą... Odkąd mam łódkę, próbuję łowić w nowych miejscówkach, jednk zamiast linów trafiają się zwykle ładne krasnopióry... Zdarza się także, że łowiąc płotki i leszczyki przy przesmyku, również i na madę trafi się przyłów w postaci linka.

Obecnie lin przystępuje do tarła i niejednokrotnie można zaobserwować te rybki w niewielkich ławicach pływających w płytszych miejscach... Zwykle, próby skuszenia ich w tym okresie na różne przynęty nie skutkują...

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na liny najlepsze zarośnięte części jeziora np. zatoka od strony dawnej "Kobry" - obecnie ROD "Pod Żurawiem", jezioro Piecki i jeziorko przejściowe zwane "Małym". Przynęta sprawdzona to kukurydza - miękka i ciasto żółte, nierzadko dobre wyniki daje biały robak. Na rosówki biorą gorzej. Łowienie wymaga dużej cierpliwości i podkarmiania lecz nie wolno przesadzić i zakwasić stanowiska. Liny biorą o różnej porze do południa - raz o samym świcie, raz ok. 5-6,00, innym razem ok. 10,00. Wieczorne łapanie daje mierne efekty . Sprzęt musi być pewny - nie sprawdza się delikatny bo dużo jest roślin, do których liny uciekają. Natomiast sprzęt typu plecionka, większy spławik, hak - odstraszają. Takie są moje doświadczenia. A w tym roku ryby biorą słabo. Mało kto złapał już lina.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

A jak z karpiami w Chmielnikach.Złowiliście kiedyś?.

A może widzieliście spławy karpi,przy wyspie,na płyciznach.

Ja mieszkam ok 40 km od Chmielnik,wędkuję w dużej żwirowni,biorą ładne płocie,

a co najciekawsze to to że ok 2 godz. przed zmrokiem.

Czym bliżej zachodu tym lepiej biorą.

Zibi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka lat temu z bratem na innej wodzie (glinianka) łowiliśmy liny.

Bardzo dobrze brały z rana,choć jeżdziliśmy też wieczorem.

Brat łowił na kukurydzę a ja na ziemniaka.

Jeśli chcesz łowić liny to proponuję właśnie kartofelka.Na niego bierze duży lin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...

I jak ruszyło się coś na Jezuickim? W tym sezonie chcę połowić leszczy, mam dostęp do łódki więc powinno się udać. Ktoś z szanownych kolegów połowił już w tym roku na tym jeziorze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.