Skocz do zawartości
Dragon

Galeria przynęt spinningowych własnoręcznie wykonanych


roman gawlas

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

kadzis, wydaje mi się że pijawka powinna być cała czarna więc maluje, jeśli ma imitować to narybek powiedzmy ciernika to też ciernik ma raczej czarny łepek ;)

Maluje farbką akrylową, kupuje ją w sklepie motoryzacyjnym, w środku ma odrazu pędzelek więc super się maluje. Koszt farbki około 12 zł a pomalujesz tym mase głowek :)

farbka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Wobler lipowy, 8 cm, pływający. Oczy 3d wykonane we własnym zakresie. Profilowane łuki skrzelowe. Okejany tkaniną brokatową, malowany akrylami pędzlem. Stelaż z drutu nierdzewnego 0,8 mm z jednego kawałka. Ster- poliwęglan 1 mm. Łowność- megazabójczy!

077f5c7562a281b5m.jpg

a128e6129c962cc0m.jpg

1ec41a1193d0eb89m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech bardzo fajne woby szczegolnie te ala strzelba i bolkowe ktore kiedys wrzucales , mam pytanie odnosnie "groszka" ala f. z jb.pl sprawdzales prace tego woblera chodzi mi glownie o doklejanie obciazenia ponizej korpusu jest w tem jakis wiekszy sens czy 'lenistwo" tworcy ... , zaczołem troche strugac i koncentruje sie na malych woblerkach , wiem ze na groszka ich autor łapie ladne ryby ale kumpel zrobil podobnego i przynajmniej na d.sląsku sie nie sprawdzają

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tajemnica małych wobków z jajem tkwi, tak mi się bynajmniej wydaje, w wielkości i odpowiednim kącie steru. Zewnętrzne obciążenie jest dlatego, że obniża środek ciężkości, ale głównie dlatego że nie mieści się w korpusie (czasami obciążenie jest również wewnątrz) . Ja ster zrobiłem za trochę za mały i za bardzo w poziomie dlatego mój wobler drobi jak gejsza. Lepszą pracę ma "cytrynek" - ten z jedną kotwiczką - ale jest lekki, ten z jajem dalej poleci :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja się pochwale zimowymi wyrobami. Praca jak i rozmiar - rozmaite. Zdecydowaną większość kształtowałem z myślą o jaziach i kleniach. Smużaki robakopodobne (taką mam nadzieje :wink: ) wg mnie pracują idealnie. W zależności od tempa prowadzenia i kąta szczytówki - praca smużąca i tuż pod powierzchnią. Część z nich dociążana. Wszystkie imitacje narybku z wklejonymi śrucinami - schodzą do max. 90 cm. Czekam niecierpliwie na efekty swojej pracy w postaci klenio-jazi :smile:

f314d28dac062155m.jpg d987b9be5ff7744fm.jpg 0b0a0e85486425ebm.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam pomocy w sprawie ustawienia smuzakow.

Wykonalem kilka sztuk smuzakow (sa to moje pierwsze wyroby) i podczas testowania w warunkach naturalnych (nie wanna), na rzece, zaobserwowalem ze przy szybszym prowadzeniu z pradem lub przy prowadzeniu srednia predkoscia ale pod prad moje smuzaki maja tendencje do wyskakiwania nad wode. tzn przod smuzaka jak gdyby stawia na tyle silny opor ze jego tyl (ogon) zaczyna wychodzic nad powierzchnie wody co powoduje ze wobler slizga sie, skacze po powierzchni.

Czekam na wszelkie rady od doswiadczonych majsterkowiczow :)

Pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.