wedkarzyk Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 ja bym proponował zawiązać takiego delikwenta w te sieci pare polnych kamieni i utopić chama w gliniance głębokiejPowiem szczerze,ze masz drastyczne metody egzekwowania kar za takie przestepstwo a kłusownictwo jest niestety wszechobecne,niestety jest w tym też nasza wina bo większość wędkarzy spotkała sie już z tym a milczy lub gada i na gadaniu sie kończy trzeba z tym walczyć nie można polegać tylko na kontrolach bo one nie patrolują wszystkich wód to kłusownicy ich pilnują a nie oni kłusowników!! to poradz co my wedkarze mamy robic w takim przypadku topic ich jak pisales To przedstawiciele prawa powinni sie wzias za to i nalozyc takie kary grzywny by nie oplacalo sie tego robic w jakich kolwiek celach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość VooDoo Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 Polski Zwiazek Wedkarski martwi sie , że coraz mniej mlodzieży podchodzi do wędkarstwa , co w tym dziwnego jak przyjedzie jakis stary ci*l , rozłoży ci siate na noc i wyciagnie 150-300 kg leszcza,karpia,szczupaka , a ja siedze przez 3 dni i wyciągne okonka i ja płace 100 zł za karte , a on 50 zł za siatke. Juz nie licze co tygodniowy koszt zanety i przynety bo to wyjdzie 50x taniej niz on zaplaci za mandat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 a ja siedze przez 3 dni i wyciągne okonka i ja płace 100 zł za karte , a on 50 zł za siatke.Juz nie licze co tygodniowy koszt zanety i przynety bo to wyjdzie 50x taniej niz on zaplaci za mandat. Jak młodzież ma tak przeliczać, to dobrze, że jest jej coraz mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 a kłusownictwo jest niestety wszechobecne,niestety jest w tym też nasza wina bo większość wędkarzy spotkała sie już z tym a milczy Właśnie a wystarczy numer telefonu wbić sobie w komórkę, bo taką już wszyscy maja i w razie potrzeby dzwonić do PSR albo Policji. Można też spisać nr samochodu. W razie stwierdzenia przestępstwa nad wodą wzywać policję. Bez brania uszu po sobie a ogona pod siebie. Wystukanie w komórce numeru 112 nic nie kosztuje. Jeno trochę samozaparcia. Jestem niemal całkowicie pewien, że kłusole nie będą powracać na łowiska, gdzie zostaną "trafieni". Bo i wstyd, i strach. Wiem - pojadą na kłus tam, gdzie brak kontroli, a policjantów za mało, by podjąć natychmiastową interwencję. Od nas, szalenie wiele zależy. Poczujmy się gospodarzami naszych łowisk. By nie miauczeć, że kłusole zdominowali wodę, że siaty, że prąd itp. Wystarczy wystukać nr112. Kłusole nas mają się bać, a nie my ich, ale odradzam osobistej intewencji bez wsparcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość VooDoo Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 a ja siedze przez 3 dni i wyciągne okonka i ja płace 100 zł za karte , a on 50 zł za siatke.Juz nie licze co tygodniowy koszt zanety i przynety bo to wyjdzie 50x taniej niz on zaplaci za mandat. Jak młodzież ma tak przeliczać, to dobrze, że jest jej coraz mniej Bardzo dobrze , zresztą co ja sie będe wypowiadał swięty nie jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarzyk Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 Trzeba utworzyc Ochotnicza Haczykowa Straz Rybacka :lol:A za udokumentowane przylapanie klusola na goracym uczynku,moze jakas nagroda od uzytkownikow forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość VooDoo Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 Za złapamie kłusownika dostaniesz naszywke z logo forum haczyk.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarzyk Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 Moze byc i naszywka.Ja sam moglbym ufundowac jakis drobny upominek :grin:Nieraz trzeba motywacji.Oczywiscie nie namawiam do wymierzania kary samemu i topienia delikwenta ale chodzi o powiadomienie najblizszej strazy o takim przestepstwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 Ochotnicza Haczykowa Straz Rybacka Proponuję zacząć od tego aby każdy posiadał nad wodą numery telefonów do najbliższej jednostki Państwowej Straży Rybackiej lub innych organów upoważnionych do kontroli i podejmowania działań zmierzających do ukarania kłusola. No i nie bać się użyć telefonu nad wodą kiedy mamy podejrzenie że kłusol grasuje. Walka z kłusolami jest niestety coraz trudniejsza a kłusujęcych jest coraz więcej. Siatki i inne narzędzia wykorzystywane powszechnie w kłusownictwie są ogólnie dostępne. Można je kupić bez problemu w necie czy na bazarze ponieważ jak to wymyślili nasi ustawodawcy sam zakup nie jest ani przestępstwem ani wykroczeniem a dopiero używanie tego bez zezwolenia skutkuje naruszeniem przepisów prawa. Moim zdaniem jeżeli nie zostanie to zmienione w naszym prawie i nie zostaną zwiększone kary za kłusownictwo to walka z tym procederem przypominać będzie walkę z wiatrakami. Co nie znaczy że nie należy jej podejmować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brylu Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 ja miałem przypadek ale byłem wiele mniejszy i młodszy siedziałem sam na nocce kombinowałem na suma 2 lata temu na dzikiej Widawie w lesie,słyszałem zarzucanie sieci i wyciąganie,były tez latarki ale co ja mogłem zrobić nie miałem telefonu,bałem sie była noc i byłem sam,co wy byście zrobili??!! teraz sie nie boje bo czego,podchodze i krótka piłka telefon na policje a jak coś to sprawy w własne ręce już jakoś do przyjazdu władz bym sobie napewno poradził,a z tymi gliniankami to poważnie nie mówiłem bandyctwa nie można zwalczać bandyctwem tylko karą że by sie nie pozbierał!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wedkarzyk Napisano 29 Maja 2007 Share Napisano 29 Maja 2007 Ja tez mialem kiedys przyjemnosc zniszczyc sznury wywiezione przez miejscowych klusoli,wsumie przez przypadek je zauwazylem bo idac brzegiem zachaczylem sie o jeden z nich i moze to spowodowalo,ze uratowalem wtedy setke wegorzy bo tyle bylo dowiazanych hakow z przyneta do sznura Pewnie byli zdziwieni rano Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomii Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 i krótka piłka telefon na policje Lepszym rozwiązaniem byłby PSR. Policja często ma ważniejsze sprawy na głowach i albo wogóle nie przyjeżdża albo po długim czasie, a w takich przypadkach potrzebne jest szybkie działanie. a jak coś to sprawy w własne ręce już jakoś do przyjazdu władz bym sobie napewno poradził Odradzam stanowczo. Nie masz nawet pojęcia w co mogą byc uzbrojeni - to raz. A dwa - często działają w kilka osób, których nie widać bo stoją w pobliżu na czatach. Zamiast się narażać na utratę zdrowia lepiej zadzwonić mialem kiedys przyjemnosc zniszczyc sznury wywiezione przez miejscowych klusoli, Brawo Pamiętaj tylko, że robiąc coś takiego musisz być pewny, że nie jesteś obserwowany przez tych którzy te sznurki czy inne akcesoria zostawili. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 a jak coś to sprawy w własne ręce już jakoś do przyjazdu władz bym sobie napewno poradził trochę powagi Brylu. Wiem że nasz głowę napakowaną tą swoją nacjonalistyczną agresją ale jako nastolatek w konfrontacji z kłusolami raczej marnie byś skończył. Ochłoń trochę, bo stanie Ci się kiedyś krzywda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greenlife Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 U nas na jeziorze w nocy była akcja i padł następny kłusol http://dolinaleby.eu/news.php?id=52 szkoda ryb szczególnie tego jednego okonia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 Ja tez mialem kiedys przyjemnosc zniszczyc sznury wywiezione przez miejscowych klusoli, Lepiej powiadomić PSR albo policje, bo możesz "zostać " ich właścicielem ,a wtedy się nie wytłumaczysz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Brylu Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 Tomaszek daj mi spokój z tym Nacjonalizmem,u nas tylko sie słyszy jak kłusol wyciąga np suma 140cm na płytkiej Widawie przy śluzie u nas na tej rzece nie ma nawet kontroli targają nawet sandaczyki po 30 cm,dlatego jestem zły,a jak ledwo zrobiłem karte i miałem 14 lat to jak gość wyciągał ryby i do torby wrzucał i one tam sobie padały np niewymiarowe klenie to jeszcze stary cap do bicia skakał jak tylko sie zapytało o wymiar albo czemu nie wypuszcza ich do wody,dlatego jestem cięty na nich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość bogdan39 Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 Brylu jestem za . Mysle ze starym pacanom nalezy uswiadomic ze nie sa wszystkowiedzacy i bezkarni. Choc wielu znich pasował by niezły łomot na otrzezwienie. Temat jest szerszy i tyczy kół itd. Stare pierniki sa najgorsi A NIE DAJ BOZE JESLI JESZCZE PIASTUJE GDZIES JAKAS FUNKCJE jest bezkarny i stac go na wszystko. Oczywiscie uogulniłem i poszerzyłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 kłusownika, który przy użyciu sztucznego światła oraz pneumatycznej kuszy nurkował w jeziorze Lubowidz. Ja tak może odbiegnę od tematu, ale jak się nurkuje przy użyciu światła i kuszy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 Stare pierniki sa najgorsi A NIE DAJ BOZE JESLI JESZCZE PIASTUJE GDZIES JAKAS FUNKCJE jest bezkarny i stac go na wszystko.Oczywiscie uogulniłem i poszerzyłem. Dobrze, że nie podłużyłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greenlife Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 jak się nurkuje przy użyciu światła i kuszy? Chodziło o to że nie wolno 1. Uprawiać amatorskiego połowu ryb kuszą w porze nocnej. 2. Używać światła w celu zwabienia i wykrycia ryb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Bartosz Napisano 30 Maja 2007 Share Napisano 30 Maja 2007 greenlife nie załapałeś ironii... To jest błąd stylistyczny, niestety bardzo często podobne są powtarzane przez "dziennikarzy"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stu6-60 Napisano 4 Czerwca 2007 Share Napisano 4 Czerwca 2007 W Irlandi problem wedkarza-klusownika nie istnial do czasu "wschodniej imigracji". Klusuja glownie Polacy i Litwini (reszta wschodnich nacji pewnie tez tyle ze sa w mniejszosci ). Jednak najwieksze zagrozenie nadciaga ze strony Rumunow .A dokladnie rumunskich Romow . To wlasnie przedstawiciele tej nacji dokonali pogromu ryb na Grand Kanal-e trzy lata temu. Wylowiono wszystko co nie ucieklo przez oczka siatek. Dla irlandczykow byl to prawdziwy szok . Od tego czasu nad kanalem spotykamy tablice z info o calkowitym zakazie zabierania zlowionych ryb. Niestety zima czesto mozna spotkac miejsca "czyszczenia"( glowy,luski)ryb. Zwlaszcza leszczy, ktore niezle biora w tym czasie. A ochrona wod . Na rzekach obowiazuja licencje i dosc czesto spotykm kontrole . Zwlaszcza w weekend. Co do kanalu zas to zaprzyjazniony sprzedawca dal mi nr. swojej komorki ze slowami: zobaczysz ze cos jest nie tak , dzwon a ja zalatwie reszte .Zeby jednak nie bylo jak w raju to znajomi irlandczycy przechwalali sie jak to sprytnie potrafia wyluskiwac wegorze ze szczelin mostu na Liffey,lub metoda tutejszej 'podciny" kosic lososie na Barrow. Nie ma lekko. "Plew" jest wszedzie taki sam .Pozdro-Radek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak004 Napisano 10 Czerwca 2007 Share Napisano 10 Czerwca 2007 ROZSTRZELAĆ !!! Brak slow i tyle Co z przyjemnosc z tego mial to raczej nikt z nas tego nie wie W ta siate i do rzeki z nim !!!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 11 Czerwca 2007 Share Napisano 11 Czerwca 2007 Tomek 1 jeśli dobrze pamiętam to kiedyś pisałeś o Przeczycach ale od której strony jeździsz i jak dawno byłeś? Nigdy tam nie byłem i nigdy nie pisałem o tym zbiorniku Ale to miłe , że wiążesz mnie z wydarzeniami o których piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość omen93 Napisano 11 Czerwca 2007 Share Napisano 11 Czerwca 2007 Szok porównajcie sobie anglie i polske ryby tam a u nas -niebo a ziemia,ja widziałem kłusola na pobliskim jeziorze oddalonym 5 km od gorzowa,byłem na nocce, po drugiej stronie tarły sie grube płocie ,leszcze,wzdręgi,widziałem idąc po brzegu w okularach polaryzacyjnych.Gościu gdzieś o 2 w nocy walił sieciami ,obok mnie siedziało dwóch wędkarzy i efekt był taki że po szli do tego gościa pobili go i wrzucili do wody,wiadomo że lepiej byłoby zadzwonić na policje ,straż rybacką-noi zrobił to mój ojciec ale było za pózna bo po telefonie za jakies 5 min,byli tam juz oni.Chcieli go wyprostować na własną ręke,przyjechała policja,i obaj we 3 pojechali na komisarjat.Z poturbowanym i to porządnie kłusolem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.