greenlife

Tak, to na pewno od nas Jak pogoda będzie ok to w sobotę atakujemy ten sam odcinek

Byliśmy wyżej mostu, czarny vw tiguan. Oprócz mojej ryby widziałem jeszcze tą na obrotówkę i jeszcze jedną. Za tydzień w sobotę chyba znowu wpadniemy

Dzisiaj pierwszy raz w życiu na Inie, nie miałem pojęcia dokąd jadę i skończyłem Poczerninie. Na 4 osoby tylko ja się postarałem, jedna wyciągnięta 67-70cm, jedna spadła i jedno branie. Skopałem bo nie zabrałem pudełka sdr'ów i nie mogłem sięgnąć nigdzie dna, tak by się pewnie coś jeszcze wymęczyło później wrzucę zdjęcie

Dzięki, w piątek wpadam sprawdzić co jest grane

Pytanie do kolegów znad Iny, jakie miejsce polecacie na pierwszy raz. Najlepiej jakieś z dobrym dojazdem do rzeki

2 butelki wody 2l. Mrozisz na -25*C,po łowieniu jedną wywalasz. W lodówce turystycznej latem w pełnym słońcu lód trzyma spokojnie 12 godzin, w torbie też powinno działać. W jakieś kostki lodu nie ma sensu się bawić bo za szybko topnieją.

dzisiaj wyskoczyłem sobie pomachać na plażę i coś tam nawet gryzło

największy dzisiejszy szczupak, niewytarta samica. Stała na 7 m w połowie wody

Na rybach po tygodniu przerwy i taki tam maluch

No nimfy tylko pływający

Odpusć sobie wtedy przypon koniczny. Do krótkiej nimfy walnij sobie 1-1,5m żyłki fluo grubszej od przyponu najlepiej 0,22-0,25 i wtedy dowiązujesz zwykłą żyłkę na przypon, do mokrej, streamera i długiej nimfy od razu żyłka do łącznika. Do nimfy najlepszy będzie jakiś jaskrawy sznur i łącznik pod kolor.

Przypon koniczny w ogóle sobie daruj, chyba że łowisz na suchara na jakichś większych rzekach.

Jedna z wczorajszych, jak na razie największa w tym roku

Raczej będzie ciężko - zasiedziały tęczak to chyba najtrudniejsza ryba do złowienia ale możesz próbować przy kopniętej wodzie, tylko jest jeden problem tęczaki często zmieniają miejsca.

wczorajsze 56cm na muchę

Dzięki, ryba miała 62,5cm. Wyskoczyłem na chwilę sprawdzić salmo executora, bo wszyscy zachwalają i jak widać jest całkiem skuteczny Jeszcze jedno zdjęcie:

Pierwszy raz na trociach od stycznia, kilka minut machania i coś tam dziabnęło

Pływaki Sbirulino, Spirolino : http://www.fishing-mart.com.pl/sklep/pl/jaxon-plywaki-sbirulino-spirolino-g2-a73-p788-k4320.html Ja bym szukał małych streamerów po ok 5cm - haki 6-8#. Jakieś fluo puchwce, zonkery i pijawki

Spinem możesz łowić na muchę przy użyciu spierdolino przy powierzchni, albo boczny trok i przy dnie. Wszystko zależy czy staw jest głęboki, czy woda jest czysta czy zielona, czy wpada do niego jakiś strumyk i czy ryby są świeżo wpuszczone czy może zasiedziałe. Nimfy bym sobie odpuścił, ja na jeziora używam wooly buggery, pijawki i mylarowe rybki.

Tak jest zawsze na początku. Podczepi się dorsza 1-1,5kg za bok, albo za ogon i ciągnie się go gorzej niż dorsza 5kg zaczepionego za pysk. Dorsze 2kg+ w 99% przypadków walą w pilkera i raczej się nie zdarza żeby spadł. Podczepione często stawiają taki opór że po kilku metrach się zrywają Po kilku rejsach człowiek od razu odróżnia czy jest dobrze zacięty czy podczepiony. Dzisiaj wypływaliśmy z Łeby na Missisipi, miał być wiatr 3-4*B. Zanim dopłynęliśmy na łowisko był 6*B i miało wiać coraz mocniej. 2 napłynięcia i zawróciliśmy do portu hydrograf podobnie. Inne kutry zostały, przez radio mówili że niech sobie wędkarze złowią po kilka ryb, skasują ich za cały rejs i mogą wracać

Dzisiaj na rybach straciłem.... ciastka Podeszło kilku gimnazjalistów zaczęli coś gadać dwóch się spytało czy mogą ciastko to dałem im po jednym, a trzeci sobie podszedł zabrał całą paczkę i idzie przed siebie. Powiedziałem do niego że coś mu się chyba pomyliło, a ten zawrócił i wyciągnął kosę Odpuściłem bo nie było co sobie robić problemów o kilka ciastek

To ja dorzucę coś o kutrze Łeb-39. Nigdy na nim nie byłem, ale po tym co ostatnim razem odwalał nawet za darmo na niego nie wsiądę. Siadł nam na ogonie i przez cały rejs pływał za nami, u nas dzwonek że zmieniamy miejsce u nich też. On tylko podpływał jak najbliżej nas. Żadnego patrzenia na zapisy i ustawiania się bokiem do dryfu. U nas wszyscy ciągnęli dublety, u nich pojedyncze ryby. Najgorsze było że z każdym nowym miejscem podpływał coraz bliżej nas, pod koniec 2 razy podpłynął tak blisko że wszyscy musieli puszczać pilkery pod kuter bo się plątaliśmy z nimi

Jeszcze kilka dni i się zacznie Tymczasem warto się zapoznać z ROZPORZĄDZENIEM MINISTRA ROLNICTWA I ROZWOJU WSI z dnia 12 kwietnia 2011 r. ""§ 8. 1. Ilość ryb, którą może wyłowić osoba prowadząca połowy w ciągu doby, wynosi nie więcej niż: .... 5) 5 sztuk - w przypadku belony (Belone belone); " http://www.infor.pl/dziennik-ustaw,rok,2011,nr,87/poz,490,rozporzadzenie-ministra-rolnictwa-i-rozwoju-wsi-zmieniajace-rozporzadzenie-w.html

U góry samiec, na dole samiczka, widać po kolorach Na Łebie ciągle wysoka woda, chyba w sobotę zaatakujemy Słupię

Myślę że 6,5kg, może trochę więcej Pierwszy raz na trociach spanikowałem że sprzęt może nie wytrzymać żyłka 0,20 i kij cw.30g