Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak reagować na branie na kulkę proteinową ? Kiedy zacinać?


wake_up_jk

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!

Mam kilka pytań odnośnie brań i reakcji na nie, gdy na włosie jest kulka. Nigdy nie złapałem żadnego karpia na kulkę, a w tym roku zaopatrzyłem się w kulki o różnych smakach/zapachach (jak narazie tylko tonące) i chcę popróbować wędkować metodą włosową. Zaznaczam, że łowię (a przynajmniej się staram :mrgreen: ) w łowiskach komercyjnych o dość dużej presji. Czasem jest to łowisko pochodzenia naturalnego, a czasem wykopana "patelnia". Wszystkie moje kulki mają średnicę 16mm) Ponieważ nie mam doświadczenia w zakresie tej metody, więc:

1. Jak najczęściej wygląda branie na kulki (dynamiczne, powolne- chętnie poczytałbym kilka Waszych spostrzeżeń) ?

2. Czy brania na kulki pływające różnią się znacząco od brań na kulki tonące ?

3. Na jakie kulki (tonące czy pływające) macie więcej brań ?

4. Jak szybko reagować na branie na kulkę ? Zacinać w tempo tuż po pierwszym silnym pociągnięciu czy dać rybie odjechać np. na wolnym biegu i zaciąć po dłuższej chwili ?

5. Czy powyżej ciężarka stosować stoper i koralik, tak aby karp po wyciągnięciu kilkunastu/kilkudziesięciu cm żyłki sam się zaciął ?

6. Czy jest sens przy jednodniowym wypadzie na łowisko dowiązać w okolicach ciężarka samorozpuszczalny worek z kilkoma kulkami o smaku/zapachu takim samy jak ta na włosie ? A może rozdrobnić kilka kulek na mniejsze kawałki i tak rozdrobnione włożyć do worka ?

Za każdą radę i pomoc z góry dziękuję. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

ja odpowiem tylko na małą część.

najlepiej nęcić rybki dłużej danym smakiem kulki, ja mam więcej brań na tonące (wanilia,śmietanka). ja karpie łowię i na feedera i na gruntówkę. na feederze branie u mnie wygląda tak: najpierw lekkie próbkowanie a po paru sekundach mocny odjazd i wtedy zacinam a na gruntówce z wolnym biegiem to pozwalam karpiowi lekko odjechać. z feederem się spieszę :grin: bo już nie raz przegapiłem moment zacięcia i musiałbym nurkować w poszukiwaniu wędki :grin::grin::wink::wink::wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na metodzie wlosowej nie ma co się śpieszyć z zacięciem.

Karp praktycznie nie ma szans wypluć przynęty, ale jak już widzisz ze odjeżdza to po prostu tnij, też nie ma co czekać za długo, ale brania z reguły są dynamiczne.

Więć jak nie masz wolnego biegu lub popuszczonego hamulca to lepiej sie spiesz :)

Kulki pływające - zwłaszcza stosuj tam gdzie jest roślinność. Czy więcej brań to ciężko powiedzieć, ale raczej tak.

5. Czy powyżej ciężarka stosować stoper i koralik, tak aby karp po wyciągnięciu kilkunastu/kilkudziesięciu cm żyłki sam się zaciął ?

Ja tak robie zwłaszcza jak ostatnio wywoziliśmy przynęte pontonem, bo łowiliśmy na dużej odległości, gdzie dobrze jak on sie już wstepnie zatnie.

Albo specjalne cięzarki w formie stożka w które wpycha się stoper.

i polecam strone

www.karpiowanie.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Odrazu zaznaczam nie jestem karpiarzem ,pewnie wielu się zdziwi ,ale taka jest prawda ,prawdą jest też że karpie łowie od ponad 30lat.Od dobrych paru lat lowie karpie na kulki ,przewaznie na rzece ,ale zdarza się nie tylko na rzece.Postawiłeś konkretne pytania więc konkretnie też odpowiem ale odpowiedz nie będzie prosta i wyjaśniająca twoje wątpliwości.

Jak najczęściej wygląda branie na kulki
Najczęściej jest to bardzo mocne uderzenie że albo kij wyskakuje z widełek ,albo jak wolny bieg masz to żyłka błyskawicznie znika z szpuli ,tak postępują i karpie 5kg i 20kg ,aby skutecznie zaciąć nie możesz przegapić brania i błyskawicznie zaciąć blokując wolny bieg ,same zacięcie nie musi być bardzo mocne ,wystarczy podnieś wędzisko i lekko podciąć ,karp z rozpędu zatnie się sam i najważniejsze o czym wielu zapomina zero luzu na żyłce aż do podpieraka.Tak to najczęściej wygląda ,ale to rzeka ze stawami ,lub komercjakami już nie musi tak wyglądać ,brania mogą być poprzedzone tzw fałszywym braniem czyli swinger czy bombka może podskoczyć do wędziska i z powrotem opasci ,to znak ze karp próbuje kulki ,nieraz zdarza się że pamięta ten smak i jest ostrożny i nie ufny niby chce zjeści kulke ale ma opory ,przeważnie to sygnał że zły jest przypłon ,ale nie koniecznie do konica,bo wymiana przyplonu na dłuszy czy krótszy też niewiele pomaga.Ale niekiedy zdarzają się brania typu że sfinger opada i nawet żyłka robi się lużna ,lub dwa szarpnięcia typu puk-puk ,to najczęściej puka do nas amur to jest tez dobry cwaniak ,bo niby dobrze zacięty dwa razy tak tak dwa razy ,baz walki daje się wędkarzowi podholować do brzegu ,wędkarz pewny swego nastawia podbierak a tu skręt i jak torpeda poszed ale już bez naszego przypłonu ,haczyka czy zestawu.Takie są oczywiscie dzikie amury w rzece.
Czy brania na kulki pływające różnią się znacząco od brań na kulki tonące
W zasadzie ja osobiście nie widze różnicy ,choć przyznam malo łowie na pływaki.
Na jakie kulki (tonące czy pływające) macie więcej brań ?
Generalnie łowie na tonące ,jak czasami brania ustają ,to kombinuje z pływakami ,ale nie stwierdzam u siebie jakieś poprawy z ich stosowania.
ak szybko reagować na branie na kulkę ?
Zdarza się zwłaszcza jak karpie "obłowione" na komercjakach że potrafi wypluć i nie zdąrzysz zaciąć moja rada zacinać niezwłocznie ,choć zdarzają się odstępstwa od reguły ,najdłusze moje branie to 5min ,prawie cała żyłka wywinięta z szpuli ale i tak karp zacięty i wycholowany.
Czy powyżej ciężarka stosować stoper i koralik, tak aby karp po wyciągnięciu kilkunastu/kilkudziesięciu cm żyłki sam się zaciął ?
Tu przyznam mam mieszane uczucia ,raczej nie stosuje ,ale będąc na zaporówce

i kładąc zestaw 300 lub 400m od brzegu nie wachałbym się zastosować takiego rozwiązania ,to jest konieczności ,więc wszystko zalezy od sytuacij na lowisku i te brednie że to nie etyczne i nie wędkarskie włorzyć prosze w bajki ,bo stawiając takie go wędkarza

na takim łowisku byłby bezradny .

Czy jest sens przy jednodniowym wypadzie na łowisko dowiązać w okolicach ciężarka samorozpuszczalny worek z kilkoma kulkami o smaku/zapachu takim samy jak ta na włosie
Kolego ,kazde dzialanie zwiększające twoje szanse na branie ma sęs .

Ale dziś się rozpisalem .Ide gotować kuku .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

ja jeszcze dodam ze proboj roznie ja polecam tzw balwanka czyli kulka tonaca 20mm i plywajaca 18mm ;]

Nec kukurydza z 5 kg na nocke mozesz tez peletu i kulek dorzucic i cos ci powiem

Ostatnio pojechalem na jeziorko rozmawialem z karpiarzami i mowili ze rzucac na srodek jeziorka itp ja zalozylem worek pva nalozylem tam full i zarzucilem .. rzut mi nie wyszedl i zaneta razem z haaczykiem zamiast leciec na 100m poleciala na 20m i wyobraz sobie ze wzial KArp 7kg takze proboj ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie brania wyglądają tak jest spokój sygnalizator włączony za sygnalizatorem wisi ''ping pong'' sznurkowy jest pociągnięcie do góry (czyli chyba zassanie przynęty przez karpia'' potem odjazd i wybiera żyłke ze szpuli,bo jak włos jest dobrze zrobiony to karp nie wypluje haczyka,np wczoraj byłem u kolegi po drugiej stronie żwirowni usłyszałem jak sygnalizator piszczy na maxa zdążyłem dobiec i zaciać tyle że już prawie żyłki na szpuli nie miałem i karp był w krzakach pod wyspą ale po 40 min był juz w podbieraku :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Sporo się tu dowiedziałem. Karp mnie nigdy nie kręcił ale kiedyś w końcu trzeba by poprawić swój ubogi ilościowy bilans. Gdzie mogę nabyć te rozpuszczające się woreczki ? I jaki smak kulek byście proponowali? Większość moich znajomych łowi na tuti fruti, trukawka i banan. ktoś kiedyś również powiedził mi , że lepiej nęcić mniejszymi kulkmi a łowić na większe. Ma to jakies znczenie ? Pozdrawiam i z góry dziękuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepiej nęcić mniejszymi kulkmi a łowić na większe. Ma to jakies znczenie ?
Na karpiowaniu to się nie znam ale chyba ma, zawsze lepiej jak przynęta się wyróżnia to tak jak nęcenie jokersem a łapanie na ochotke haczykową albo nęcenie pinką a łapanie na białe :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Gofer

Z PVA (woreczki albo system tunelowy czy co tam jeszcze, nawet nici) najszybciej nabędziesz w sprawdzonych internetowych sklepach wędkarskich lub allegro. Powiem szczerze, że u mnie sprzedawcy to nawet nie wiedzieli o czym mówię :roll: być może w okolicach Sosnowca sytuacja jest bardziej do przodu. Popytaj najpierw w sklepach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za rady, oczywiście będe kombinował :smile: Co do woreczków to raczej allegro, sklepy podejrzewam pomijają podobne towary. Za to Skrętek mnie niesamowicie oświecił :shock: musze przyznać, że nigdy wczesniej o tym nie pomyślałem przez tyle lat łowienia - ładuje do zanęty pinkę i na nią też łowię. W najbliższy weekend sprawdze białe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ładuje do zanęty pinkę

Ładuj, ładuj pinka fajnie rozprasza zanętę, poza tym ruchomy dodatek do wyżerki sprawia, że jest ona atrakcyjniejsza. Osobiście pinkę dodaję do każdej zanęty, i oczywiście na haczyk też zgodnie z obyczajem: co w zanęcie to i na haczyku :wink: Na karpiowy hak to jej raczej nie nabijesz bo jej rozerwiesz dupsko, ale z powodzeniem możesz stosować pinkę do połowu innych ryb (mowa o haczyku) :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a jaki długio ma być ten przypon? bo mam podobny zestaw. zawsze łowiłem na kuku i przypon miałem około 5cm a teraz na kulke chciałem popróbować, kupiłem hak z przyponem tylko że przypon ma ze 30cm, mam go skrócić? jest elegancko zakończony krętlikiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość wobler129

Czytałem artykuł o długości przyponów do kulek. Im krótszy tym pewniejsze zacięcie - tylko bez przesady. Dłuższy także się używa gdy panują jakieś "inne" warunki na łowisku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To po jakiego grzyba robią taki ładny przypon na 30cm zakończony krętlikiem? rozumiem jakby był bez zakończenia to dobra - zostawiają wędkarzowi pole do polisu, niech sam decyduje, ale jeżeli jest na końcu krętlik (jeszcze jakoś tak zabezpieczony gumą!!) to wygląda na gotowy zestaw a tu trzeba się z tym paprać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shat bo to długości przyponu uniwersalna ,taka powinna być,nic nie skracaj zakladaj taki jaki jest.Pewnie ze bywają sytuacje ze trzeba krótki albo dłuszszy ale to bywa w szczególnych wypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.