Wobblery firmy Kenart

[Tomek_N]

Czesc,

na niemieckim forum uzytkownik kupil sobie wlasnie woblerek firmy Kenart.

Jest z niego bardzo zadowolony, i chcial sie dowiedziec czy ktos ma jakies doswiadczenia z woblerami tej firmy.

Wiec haczykowcy, znacie te woblerki?

Pozdrawiam!

[artech]

Znamy Całkiem przyzwoite, w dość przystępnej cenie, sporo modeli i kolorów

http://www.kenart.pl/

[Tomek_N]

No strone to juz znalazlem

Sklep wedkarski gdzie on je kupil jest prowadzony przez Polaka, wiec je ma - sprzedaje po 4€ (ok. 16zl) - po ile chodza w Polsce?

Jakie polskie woblery mozecie polecic i mu i mi, bo chce sobie jak w Polsce bede kupic game. Cena powiedzmy, do 25zl.

[Tomaszek]

Jakie polskie woblery mozecie polecic i mu i mi, bo chce sobie jak w Polsce bede kupic

Salmo - Slider i Fatso Tak, tak, zostałem zindoktrynowany

Kolor oczywiście obowiązkowo hot perch

[Tomek_N]

Ok,

a cos nie firmy Salmo, bo sa tez dostepne w Niemczech. A chcialbym miec cos tutaj niedostepnego

Jak to mowi Pan ktorego zpotkalem nad Nidda (Polak) - rybe trzeba przyzwyczaic do swojego

[greenlife]

Ja ostatnio kupiłem 2 wobler kenart po 9,50zł za szt. . Hmmm nie wiem jak z dostępnością w Niemczech, ale może "gembale"- tak to sie chyba pisze.

[artech]

Tomek_N, Sieki, Dorado, Gloog

http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5&assortment=20&producer=641

http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5&assortment=20&producer=97

http://www.fishing-mart.com.pl/pl/products.php?groups=5&assortment=20&producer=619

[Tomek_N]

Dzieki

[Tomaszek]

chcialbym miec cos tutaj niedostepnego

Dobry powód do rezygnowania ze sprawdzonych i uznanych przynét

[P]

Tomaszek nie uznanie lapie ryby

Tomek z podanych przez artecha dorzucilbym siudaki oraz wszelkie wyroby lokalne

Ceny mysle ze w przedziale 6-15 zl (zalezy gdzie, ile i jakie kupisz )

Pozdr

[Tomaszek]

Tomaszek nie uznanie lapie ryby

A "sprawdzenie"? Czemu pominąłes pierwszą część mojej wypowiedzi?

[P]

Celowo bo tak samo sparwdzone czy uznane wywoluje u mnie smiech

Bo co znaczy ze przynenta jest sprawdzona Ze zlapales na nia rybe

A czy w innej sytuacji przy innej pogodzie itp itd tez by dala taki sam efekt

Malo tego nie wierze w 100% powtarzalnosc przynent Dlatego uwazam ze kazda sie nieco rozni nawet dwa niby takie same woblery np Rapali. Minimalnie ale jednak moze to bys to co bedzie dawalo efekt (lub nie)

Poza tym wazniejsza chyba od przynenty jest rola wedkarza

Dlatego uwazam ze przynenty mozna polecac takie lub inne ale nie ma "sparwdzonych i uznanych" bo to sa tylko subiektywne odczucia wedkarzy (i to wlasnie dzieki temu ze dziadek na bambusa zlapie wiecej to ma to sobie to cos ze te najlepsze przynenty czasami nie wystarcza - niestety Polska dzis przegrala z potega Armenia )

Z przynent nietypowych to byc moze podpytaj forumowiczow Romana i Woblera

Moze oni cos ze swoich cudeniek ci sprzedadza Tomku

Bo na zdjeciach wygladaja ladnie

Pozdr

[Tomaszek]

Bo co znaczy ze przynenta jest sprawdzona Ze zlapales na nia rybe

A czy w innej sytuacji przy innej pogodzie itp itd tez by dala taki sam efekt

To dobrze że się śmiejesz. Śmiech to zdrowie Powiem co znaczy. Znaczy tyle że w przeciągu ostatnich dwu miesięcy i na rzece i na jeziorze łowiliśmy szczupaki wyłącznie na te przynęty.Na inne wyniki były słabe. Jak poczytasz fora wędkarskie (szczupakowo-tam-ta-ram-tam ) to się okaże że na te przynęty ludzie, którzy niejednokrotnie łowią wyłącznie szczupaki i to od lat, mają zaskakująco dobre wyniki. To dla mnie oznacza sprawdzone. Że na zupełnie różnych wodach, przy rozmaitej pogodzie i porze roku i na różnych szerokościach i długościach geograficznych, różni, nie związani ze sobą ni jak ludzie - na te przynęty wyniki mają lepsze niż na inne. Nadal myślisz że tak głupio/śmiesznie gadam?

[sinus]

Tomaszek,

moim zdaniem nie gadasz głupio ani śmiesznie, ale nie uważam, że istnieje coś takiego jak sprawdzona przynęta...(chociaż w kwestii jakości wykonania i jakości pracy takie istnieją). skuteczność to zupełnie inna historia, zależy od tak wielu czynników, że nie zdobyłbym się na odwagę napisać, że "wszyscy wszędzie i zawsze na to łowią" . dobre wyniki wynikać mogą z tego, że najwięcej łowi się na daną przynętę stąd też ma się na nią brań.... ale fajnie że tak wierzysz w swoje ulubione przynęty, bo jak mówił mój nauczyciel spinningu wiara w łowność własnej przynęty to co najmniej 1/4 sukcesu. ja też uwielbiam swoje ulubione kopyta relaxa i naprawdę niechętnie sięgam po inne przynęty, ale nie napisze że to przynęta pewna i sprawdzona tylko, że ja na nią łowię i miewam sukcesy..... masz racje że warto komuś polecać coś co uważa się za skuteczne...a nuż komuś też przypasuje

pozdrawiam

[sinus]

jeszcze jedno zdanie... przypomniała mi się anegdota wędkarska, którą czytałem albo w WW, albo w Świecie Spinningu. otóż: pewien spinningista we wszystkich rozmowach zachwalał i polecał białe twistery jako najlepszą przynętę na szczupaki opisując jakie to one są łowne. w końcu ktoś nie wtrzymał i zapytał go na jakie innne przynęty łowi w porówaniu do których te twistery są takie skuteczne. odpowiedź brzmiała, że łowi tylko na nie bo po co ma zakładać inne skoro na te biorą.....

pozdrawiam

[Tomek_N]

chcialbym miec cos tutaj niedostepnego

Dobry powód do rezygnowania ze sprawdzonych i uznanych przynét

Tutaj nie chodzi o rezygnowanie, bo Salmaki kupie tak czy siak, ale napewno istnieja jeszcze inne woblerki innych firm w Polsce - i chce je wyprobowac. Chyba moge?