Zdjęcia wędkarskie- technika i estetyka.

[Tomaszek]

maniek jest luz. Sam opisów jak robić zdjęcia robić nie będę bo ani ze mnie specjalista a "podręcznikami" i poradnikami fotografii wędkarskiej Internet jest dosłownie usłany. Moje posty mają na celu co najwyżej zawstydzić delikwenta i zachęcić do znalezienia jakiś informacji. A to że coś krytykuję to jeszcze nie oznacza że zaraz muszę wskazywac drogę czy sam robić znacznie lepiej. Przykładowo - mogę ocenić że występ łyżwiarki był kiepski, skrytykowac go - bo jasno było widać że nie trzyma rytmu i wywaliła się 5 razy. Ale to nie znaczy że aby to powiedzieć muszę jeździć znacznie lepiej a już napewno pouczać ją jak ma modyfikować swój trening.

[artech]

sinus, a czytałeś to http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=477

[sinus]

sinus, a czytałeś to http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=477

tak artech i nadal uważam że nie tędy droga....po prostu ja naprawdę poprzeglądałem forum zanim zacząłem na nim pisać i w trakcie swojego tu pobytu nadal je sukcesywnie przeglądam....chodzi mi raczej o to że jak każdy powinien przejrzeć regulamin a i tak codziennie pojawia się kilka (kilkanaście) kwiatków które usuwacie i dajecie ostrzeżenia....podobnie ze zdjęciami. naprawdę nie sądzę że ktoś kto się niedawno zarejestrował zanim wklei zdjęcie swojego połowu wpisze w wyszukiwarce "fotografia wędkarska". więc się nie dziw że coś takiego napisałem bo nadal uważam że to ma sens (znaczy umieszczenie w liście rzeczy jakie powinien przejrzeć nowy user zanim zacznie pisać posty na forum). inaczej nie każdy odnajdzie podany przez ciebie temat albo zrobi to za późno...więc znowu posypią się gromy i znowu będzie dyskusja co zrobić żeby takich zdjęć już nie było. co do tematu który podałeś jest bardzo obszerny i poza poradami zawiera sporo postów nazwijmy je grzecznościowymi z braku lepszego określenia i wiele osób przez niego nie przebrnie. dlatego właśnie wnioskuję o stworzenie kilkunastopunktowego skróconego abc które każdy przeczyta w kilka minut.

Sam opisów jak robić zdjęcia robić nie będę bo ani ze mnie specjalista a "podręcznikami" i poradnikami fotografii wędkarskiej Internet jest dosłownie usłany

niestety Tomaszek trochę mnie rozczarowałeś . ty który prowadzisz nieustanną krucjatę przeciwko takim zdjęciom i którego wielu popiera (w tym ja) piszesz nagle że palcem nie kiwniesz... nie wiem czy maniek nie miał racji że najłatwiej jest pokrzyczeć i nic nie zrobić. tak internet jest pełen podręczników fotografii, ale to jest forum wędkarskie i wiele osób nie czuje potrzeby uczenia się fotografowania na poziomie artystycznym, innym się najzwyczajniej w świecie nie chce... ja też nie zaierzam pisać poradnika ale tylko i wyłącznie dlatego że się na tym nie znam (więc napisać mógłbym tylko róbcie zdjęcia żywym rybom, i nie w zlewie i nie na tle kafelek czy boazerii) , ale są osoby które się znają i coś takiego napisałyby w kilkanaście minut. ewentualnie może ktoś z władz forum stworzy takie abc z już istniejących na forum uwag.

[Tomaszek]

ja też nie zaierzam pisać poradnika

No i w czym Cię rozczarowałem?

kafelek

kafelków - jeden kafelek.

[sinus]

No i w czym Cię rozczarowałem?

podejściem...ja nic nie napisze bo się nie znam...ty wstawiasz standardowe w internecie jest.... poza tym może skoro mój pomysł nie wydaje ci się trafiony to zaproponuj lepsze rozwiązanie...

ps. jeżeli cytujesz to całe zdania poproszę a nie fragmenty wyrwane z kontekstu. za kafelki sory

[tomek1]

kafelków - jeden kafelek

za kafelki sory

Koledzy czuję sie jak w sejmie Nie łapcie się za słówka

Myślę, że sprawa jest prosta. Czy ktoś podejmuje się napisać przystępny poradnik "Jak zrobić dobre wędkarskie zdjęcie"?

Moim zdaniem powinien się on znaleźć na stronie głównej portalu jako artykuł oraz jako podwieszony temat na forum, ale jako zamknięty, żeby kolejne posty nie robiły bałaganu a poradnik był przejrzysty

[sinus]

Myślę, że sprawa jest prosta. Czy ktoś podejmuje się napisać przystępny poradnik "Jak zrobić dobre wędkarskie zdjęcie"?

Moim zdaniem powinien się on znaleźć na stronie głównej portalu jako artykuł oraz jako podwieszony temat na forum, ale jako zamknięty, żeby kolejne posty nie robiły bałaganu a poradnik był przejrzysty

i tylko to chciałem uzyskać. dziękuję tomku. tylko trzeba zwerbować kogoś kto się na zdjęciach zna i zechce chwilę poświęcić może tomii

[tomek1]

trzeba zwerbować kogoś kto się na zdjęciach zna i zechce chwilę poświęcić może tomii

Tyle, że teraz się urlopuje

[sinus]

Tyle, że teraz się urlopuje

poczekamy....

[Tomaszek]

podejściem...ja nic nie napisze bo się nie znam...ty wstawiasz standardowe w internecie jest

Przecież też napisałem

Sam opisów jak robić zdjęcia robić nie będę bo ani ze mnie specjalista (...)

Więc moje podejście jest takie samo jak Twoje. Czytaj uważnie co piszę a nie co drugi wyraz.

[sinus]

Czytaj uważnie co piszę a nie co drugi wyraz

czytam co drugie zdanie

dobra nie ciągnijmy tego bo zaśmiecimy temat. fajnie że co do zdjęć coś zostało ustalone i tylko czekać aż słowo stanie się ciałem....

[bboobb]

Przeczytałem wszystko w tym wątku i chociaż jestem w miarę "świeżym" forumowiczem w porównaniu z tymi, którzy tutaj zabierają głos postanowiłem wyrazić swoją opinię.

Moim zdaniem "poradnik "Jak zrobić dobre wędkarskie zdjęcie"? nie ma tutaj nic do rzeczy. Chodzi raczej o to aby zrobić zdjęcie estetyczne, żeby nie powiedzieć etyczne, a do tego nie trzeba poradnika ale poczucia estetyki z czym u wielu może mieć problem. Myślę, że zasygnalizowanie tamatu (i to mocne zasygnalizowanie) dla chociaż trochę wrażliwych osób w zupełności wystarczy. Stali bywalcy forum i Ci, którzy przeczytają ten wątek nie popelnią już błędów wytkniętych wyżej, ale na pewno znajdą się tacy, dla których to nic nie znaczy, albo "nowi" nie mający o takiej dyskusji pojęcia.

Biorąc to pod uwagę oraz to co napisał P "Z drugiej strony nie wymagajcie tez aby kazdy bral aparat nad wode (najlepiej cyfrowke bo najwazniejsza jest szybka relacja na forum ) tym bardziej ze dosc latwo taka zabawke uszkodzic czy zniszczyc (troche wody i piasku) a dla wielu osob jest to spory wydatek " - z zasady nie robię zdjęć rybom, które łowię (i tak prawie wszystkie wypuszczam), a w wątku Jak dziś było na rybach ?

zamieszczam jedynie słowne opisy.

Z poważaniem Bogdan

[sinus]

bboobb,

etyki i estetyki też można uczyć (zarówno się, jak i kogoś) dlatego postulowałem stworzenie

"poradnik "Jak zrobić dobre wędkarskie zdjęcie"?

jest baaardzo do rzeczy . co do przytoczonej wypowiedzi P to ja też cyfrówki sięnie dorobiłem a zdjęcia "w terenie" robię telefonem .

moim zdaniem nie do końca zrozumiałeś o co szło.... nie było tak jeszcze na forum że kogoś nawyzywano za zdjęcie marnej jakości (bynajmniej tego nie widziałem). pojawiały się prośby czy można zobaczyć fotkę lepszej jakości.... zjobki lecą nie o jakość ale o zawartość....czyli zlew, kanapa, że ryba wygląda jakby ją czołg przejechał albo jest zdechła tak dawno temu, że aż ze zdjęcia śmierdzi, że....(rozumiesz ).

dlatego uważam że szczególnie w młodszch wędkarzach (a to najcześciej ci młodsi wklejają takie fotki) można i należy wyrabiać poczucie etyki i estetyki

że jest to możliwe i że daje efekty są przykłady na forum. niejedna osoba zrozumiała swój błąd przeprosiła i już tak nie robi....

[bboobb]

sinus Dobrze wiem co miałeś na myśli w swoim poście i jestem jak najbardziej za. Chciałem jedynie zwrócić uwagę właśnie na tę etykę i estetykę, których należałoby uczyć i tu stworzyć jakiś poradnik, bo tu moim zdaniem jest przyczyna publikowania takich zdjęć.

[sinus]

bboobb, to się cieszę...

taki poradnik etyczno-estetyczny uważam że powinien w skróconej formie znaleść się w radach fotograficznych, obok porad co zrobić żeby zdjęcia fajne i ładne były

[tomek1]

należałoby uczyć i tu stworzyć jakiś poradnik, bo tu moim zdaniem jest przyczyna publikowania takich zdjęć.

Temat trochę ucichł Odświeżmy go trochę Czy jest na forum ktoś kto będzie w stanie napisać przystępny poradnik "ABC fotografii wędkarskiej"

Drugą drogą jest zebranie informacji zawartych w istniejącym temacie

http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=477

I zredagowanie z tego poradnika z przywołaniem oczywiście autorów wykorzystanych postów. Fotografowie wędkarscy do dzieła

[sinus]

temat niestety padł niestety po długiej dyskusji i wymianie "uprzejmości", wzajemnych oskarżenia i.....cholera wiem czym jeszcze, kiedy znaleziono rozwiązanie.... nie znalazł się wykonawca... niestety kiedy przyszło do konkretów pozostało puste pole (do popisu )

wydaje mi się tomku że pozostaje druga opcja:

Drugą drogą jest zebranie informacji zawartych w istniejącym temacie

I zredagowanie z tego poradnika

więc jeżeli ktoś z władnych na forum znajdzie czas, to fajnie by było... zwłaszcza że jak zauważyłeś w innym temacie:

Na pewno każdy kto myśli o robieniu filmików i zdjęć wędkarskich napotkał pewne problemy

[Jarosław]

Chwila refleksji przed napisaniem postu i wylania wiadra z szambowinami na głowe kolegi z forum na pewno jest potrzebna. Warto się zastanowić oglądając wszystkie bez wyjątku miesięczniki wędkarskie, jakie tam są pokazane ryby w rekordach i w jakich okolicznościach, firanki, muszli klozetowej czy zlewozmywaka. Tam autorzy tych zdjęć i artykułów nie są krytykowani a przynajmniej my o tym nie wiemy. Publikujcie wiec koledzy na forum ryby żywe czy martwe – ale zasada musi być jedna – zgodnie z RAPR i żadnymi złośliwymi uwagami się nie przejmujcie. Opisujcie warunki, w jakich tego dzieła dokonaliście, bo to wasz sukces i wasza ryba. Jeśli tu nie będzie swobody dopuszczonej prawem i regulaminem to nadgorliwców, pseudo maniakalnych etyków można olać. Bo zapytam, czy to forum dla normalnych uczciwych wędkarzy czy dla skrajnie przewrażliwionych....(chyba nie ludzi). Lepiej nasze siły skoncentrować na walce z kłusolami i nieprawidłowościami w związku i tu skonsolidować siły, niż niszczeniem się wzajemnie. To obowiązkiem opiekuna łowiska jest, aby woda była dopilnowana i zarybiana i co najważniejsze aby w niej był dostatek ryb a nie jedynie złów i wypuść ma zarybić wodę i rozwiązać wszystkie problemy wędkarstwa. To gospodarz łowiska ustala zasady chroniące łowisko przed wyrybieniem. Chyba również ichtiolodzy potrafią oszacować ile ryb jest w łowisku i ile powinno być w łowisku? Dawniej nie było durnych rejestrów których i tak nikt nie czyta a w wodzie były ryby, a teraz są rejestry zamiast ryb. Jeśli taki gospodarz nie wywiąże się z tych obowiązków powinno mu się odebrać łowisko i dać innego a jak to nie pomoże to odebrać łowisko związkowi. Ale każdy powie, co ja mogę, ja sobie mogę trochę zadymy zrobić na forum i wypuścić zepsutego powietrza jak zobaczę zdjęcie kolegi z rybą niezdatną do przeżycia i nawrzucać mu od chama i mięsiarza. Dlaczego wędkarze w ogóle nie organizują się w kołach PZW by brać pod swoje skrzydła łowiska tylko przychodzą jak do sklepu kupować znaczki i narzekać na forach. Wiem, że i niektórzy modzi też maja takie poglądy i nieraz podsycają dyskusje o zabieraniu ryb aby potem jak ktoś o słabych nerwach nie wytrzyma dać mu pokazowo „w łeb” Niech mi jeden z drugim zamiast, albo przed krytyka innego powie co w swoim życiu dobrego zrobił dla wód i wprowadził to w życie oprócz pyskówki na forum.

Na koniec mała porada, miejmy trochę dystansu do samego siebie, i swojej subiektywnej oceny do współbraci wędkarskiej.

[Lesio]

. Publikujcie wiec koledzy na forum ryby żywe czy martwe – ale zasada musi być jedna – zgodnie z RAPR i żadnymi złośliwymi uwagami się nie przejmujcie

Zasada powinna być jedna - mamy swój regulamin zdjęciowy http://www.haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=5982 więc warto się zapoznać i wstawiać zdjęcia zgodnie z nim, a pewnie mniej będzie niepotrzebnych polemik, nie zawsze kulturalnych.

[killah]

Trochę chaotycznie napisane, jednak autor w afekcie, powiedział to, co powinno zostać powiedziane.

Tak to prawda - zabierz rybę do zjedzenia jeżeli masz na to ochotę. Było nie było sport, który

uprawiamy ociera się o łowiectwo, zatem muszą być ofiary.

Demonizowanie kogokolwiek, za zabranie złowionej ryby mija się z sensem.

Często gęsto zdarza się ze jedziemy nad wodę nie tyle dla uduchowienia , co dla pozyskania smacznego i wartościowego mięska (patrz połowy np węgorzy - nikłe walory sportowe, za to smak ryb... paluszki lizać)

Lubię łowić i jeść ryby i wkurzam się, gdy dyletanci wieszają po mnie psy za to , że zabrałem wymiarowego, złapanego poza okresem ochronnym szczupaka czy sandacza.

Popadanie w skrajności jeszcze nigdy nie przełożyło się na pozytywne zmiany.

edit: Zdjęcie najczęściej służy temu by pokazać rybę, a nie kunszt fotografa.

Bywa, że nad wodą nie ma możliwości czy sprzętu do wykonania fotki.

pozdrawiam killah

[Lesio]

patrz połowy np węgorzy - nikłe walory sportowe, za to smak ryb... paluszki lizać)

Jakie znowu nikłe? Duży węgorz pięknie pracuje na kiju (tąpnięcia), bez odjazdów na hamulcu, ale za to potrafi sprawiać sporo kłopotów w czasie holu.

W ubiegłym roku wstawiłem na forum sporo zdjęć i po za jednym przypadkiem (pozdrawiam keri'ego), nie spotkałem się z atakami na mnie, więc chyba da się.

[killah]

Subiektywne odczucia nie podlegają dyspucie

Wracając do meritum często zdjęcie zrobione na tle bloku, podwórka, meblościanki, łazienki i innych jakże odpychających 'miejscówek' jest jedynym dowodem na to, że ryba została złowiona.

Pal licho wartości artystyczne, celem udokumentowania połowu wystarczy nawet tak plugawa fotka.

Zgoła odmienną sprawą jest regulamin haczyk.pl, który nie zezwala na publikację takich zdjęć.

Ot widzi mi się Tomika , który jako właściciel tego forum ma pełne, zbójeckie prawo do kasowania takich 'pamiątek'

pozdrawiam killah

[Lesio]

Ot widzi mi się Tomika

Nie, nie, nad takim kształtem regulaminu zdjęciowego pracowaliśmy w większym gronie, to jest efekt zbiorowej pracy.

[tomek1]

W zasadzie wszystko zostało powiedziane.

Co do zabierania ryb zupełnie się zgadzam. To wyłącznie moja sprawa czy zabiorę zgodnie z regułami gry kilka/kilkanaście ryb w roku, podobnie jak moją sprawą jest to, czy wypuszczę setki innych.

Jest jedno "ale". Jeżeli robię zdjęcie i mam zamiar go pokazać to staram się go zrobić jak najlepiej. Jeżeli chcę zabrać rybę to sprawnie ją zabijam i nie mam pomysłów żeby ja pokazywać w takim stanie.

Z drugiej strony jestem w stanie zrozumieć emocje osoby która złowiła wielką rybę. W tej euforii robi kiepskie zdjęcie, ale mimo to chce się pochwalić swoim życiowym sukcesem. Nie wydaje mi się żeby to zasługiwało na słowa jakie często padają na forum.

Główna zasada powinna brzmieć- "Zdrowy rozsądek za przewodnika".

Dlaczego wędkarze w ogóle nie organizują się w kołach PZW by brać pod swoje skrzydła łowiska tylko przychodzą jak do sklepu kupować znaczki i narzekać na forach. Wiem, że i niektórzy modzi też maja takie poglądy i nieraz podsycają dyskusje o zabieraniu ryb aby potem jak ktoś o słabych nerwach nie wytrzyma dać mu pokazowo „w łeb” Niech mi jeden z drugim zamiast, albo przed krytyka innego powie co w swoim życiu dobrego zrobił dla wód i wprowadził to w życie oprócz pyskówki na forum.

Przecież znasz odpowiedzi na te pytania. Zasada nr 1 brzmi "weźmy się i zróbcie to".

Parę kliknięć po klawiaturze zawsze będzie prostsze...

miejmy trochę dystansu do samego siebie, i swojej subiektywnej oceny do współbraci wędkarskiej.

Amen

[killah]

edit: odp na post Lesia

Nieistotne zasada jest zasadą i tyle.

Jeżeli komuś nie odpowiada taka postać rzeczy, może nie publikować fotografii, bądź poszukać innego forum.

edit2: cyt "Jest jedno "ale". Jeżeli robię zdjęcie i mam zamiar go pokazać to staram się go zrobić jak najlepiej. Jeżeli chcę zabrać rybę to sprawnie ją zabijam i nie mam pomysłów żeby ja pokazywać w takim stanie."

Nie sposób się nie zgodzić, jednak pamiętaj człowiecze, iż sprzęt bywa zawodny, a ryba przeznaczona do zjedzenia, jako żywe stworzenie raczej powinna być możliwie szybko zabita, niż skazana na powolną śmierć w siatce tylko dlatego, że wędkarz zapragnął mieć zdjęcie z nad wody....

pozdrawiam killah