Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Mikado Blaster Spin 300


Michcio

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was:)

Mam prośbę o opinie na temat wędki, jaką polecono mi w sklepie.

Dopiero zaczynam spinningować, a mam zamiar łowić z brzegu, głównie na jeziorach < zalew w Czorsztynie> na drobne przynęty tj. woblerki 2-5cm, gumki do 5 cm, oraz blaszki 0-3.

Sprzedawca mówił, że dla mnie najlepsza bedzie wędka Mikado Blaster Spin 300 dł.300cm ciężar wyrzutu do 30 gr.

Czy zgadzacie się ze sprzedawcą ? aaa jeżeli chodzi o kwestie sprzętowe to jestem zupełny laik i zdaje sie na Was :D

pozdrawiam Wszystkich:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

mikado nie są najgorsze ale weź ją do ręki i pomachaj, zastanów się czy potrzebujesz tak długiej wędki, na pustej plaży będzie ok ale co z przedzieraniem się przez krzaki z 3 metrowym kijem :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Witam :)

Artech ma racje, Mikado to badziew. Może pod pomidory za tyczki, ale nie jako wedzisko! To kije tępe i nie wem, czy wyczujesz na nim prace woblera 10 cm z sterem jak łopata.

Jeśłi chodzi o długość .... zależy od brzegów. Ja osobiście czasem uzywam kijka 3 m w miejscach, gdzie obławiam pasy szuwarów z tzw. ścierzek. Łatwiej sie prowadzi przynete w takich miejscach. Jeśłi masz w miare czysty brzeg ... pomyśl o kijku 2,7-2,4 m. Zwaram równiez uwagę, że im kijej krótrzy, tym ręka mniej sie meczy (waga kijka i ramie). Jesli masz okazje ... pozycz od kogoś kij 3 m i pomachaj nim kilka godzin ... sam się zoriętujesz o co chodzi ;) Z siłowni możesz zrezygnować :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Schogun ale ja napisałem że Mikado nie są najgorsze a nie że to badziew.

Michcio ale ja na twoim miejscu zastanowił bym się nad Kongerem Tiger czy cóś takiego, a biorąc pod uwagę preferowane przez Ciebie przynęty polecał bym rozważenie mniejszej gramatury tak powiedzmy 5 - 15 g max do 20 g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wybralem tą wedke mikado i...

hehe panowie co wam zaraz opisze to smiech na sali i pomsta do Najwyższego :lol:

tak wiec jak juz wspominalem wczesniej< w innych tematach> pojechalem sobie na tydzien do Niedzicy na zalew Czorsztynski :)

pierwszy dzien (sobota) okolo godziny 21 na koncie juz 8 okoni takich po 30 cm< na żółtą gumke-- na nic innego nie chca brac> ogolnie wedka spisuje sie suuper, elegancko czuc prowadzone przynety, szczytowka ladnie chodzi, naparwde kijaszek super! wiec postanowilem ze zaloze stalke < wytrzymalosc 9-10 kg> i malą wahadlowke < 8 gram> taka 3 cm :)

gdyz widizalem ze jakieś 25-30 metrow od pomostu Białej Damy chodzi szczupak..

zalozylem i zucilem noi sie zaczelo :)

czuje opór i mysle zaczep.. jednakze na gebokosci okolo 25 metrow o zaczep trudno a na dodatek przyneta byla moze na piątym metrze w dodatku zaczep zaczal chodzi na prawo i lewo. Tak wiec mysle sobie JEST!!! wkoncu szczupak :D

tak wiec zaciąłem go delikatnie a ten zaczął iśc na dno jak 100 kg kamien.. Tak wiec szybciutko poluzowalem chamulec.. zrobil tak jeszcze dwa razy wiec przykreclem ponownie chamulec i zaczynam holowac.. po kilku sekundach znowu czuje jak ryba zaczyna chodzic na boki i znowu "rura" w dól ! to powtorzylem czynnosc z poluzowaniem chamulca... tak bylo w sumie jeszcze 3 razy jeszcze az wkoncu gdy myslalem ze ryba juz sie zmeczyla < hol trwa juz blisko 5-7 minut> dokrecilem lekko chamulec i ciagne rybe do brzegu. Mniej wiecej 15 metrow od brzegu na glebokosci 10 metrow szczupak jak nie walnął do dna to nie zdarzylem poluzowac wystarczajaco chamulca i DUP wedka poszlaaaaa...... zlamana w polowie 7-8 cm pod miejscem gdzie sie wsadza szczytówke. ja stoje na brzegu zalamany i nie wiem co mam robic.. tak wiec chwycilem rekami za zylke ale czuje nic nie ma! pusto! ryba puścila :(.. wiec wyciagnalem szczytówke z wody i zwinąłem zylke ku mojemu zaskoczeniu gdy zwinąłem bylo tylko pól stalki! stalka nie zerwana tylko przegryziona! wyglada jakby ktos siekierą uciął :?

teraz moje pytanie do Was brzmi.. Czy w sklepie uznają mi gwarancje czy powiedza ze to bylo z mojej winy ?

prosze o odpowiedź pozdrawiam

p.s historia w 10000000000000000% prawdziwa!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michcio jeśli chodzi o gwarancje to zależy od sklepu a wzasadzie od sprzedawcy czy uzna czy nie , są tacy co dbają o klijęta a śą tacy co nie.

Natomiast z tego co piszesz wygląda mi raczej na suma ale mogę się mylić bo zaruwno szczupak jak i sum może obciąć stalke już takie chwile

przeżyłem, natomiast co do hamulca najlepszy jest hamulec walki jak

ryba nagle odbija [duży sum szczupak] to nie zdążysz poluzować hamulca natomiast w hamulcu walki jednym ruchem dziwigni zmniejszasz opór o połowe co ratuje twoje wędzisko no i zdobycz , już wielokrotnie mi się sprawdził na dużej rybie i za to je chwale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry ale chyba ci nie uzna gwarancji a dlaczego? ponieważ jeżeli było by to uszkodzenie fabryczne np wyleciał pierścień ze szczytówki popękał lakier widoczne zniekształcenie- fabryczne itd to naoewno obejmuje gwarancja, ale uszkodzenia takiego typu jak złamania to napewno nie zresztą sam pomyśl kupił gość wedke i po 3 miesiacach mu sie znudziło wzioł na kolano i złamał przyniósł do sklepu i co jak myślisz sorry ale taka jest prawda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupując wedzisko sprzedawca powiedizal ze gwarancja obejmuje wszytskie złamania kija oprócz stanięcia na nim, przyczaśniecia drzwiami samochodowymi, podbieranie ryby bez podbieraka i tego typu rzeczy. Sadze ze moj wypadek bedzie rozpatrzony pozytywnie i dostane takiego samego kija w zamian bo na "poatelniaki" jest naprawde suuper

Co do słow Manka ten sklep jest najwiekszy w Krakowie i malopolsce

nie chce mowic nazwy ale powiem tyle ze jest to zdrobnienie od olbrzymiej łososiowatej ryby zyjacej w Dunajcu :wink: wiec wydaje mi sie ze Oni dbaja i staraja sie o klienta

a co do tego jaka to była ryba.. na 90% szczupak gdyz suma tam wpuszczono dopiero cos kolo 3 lat temu wiec watpie zeby dorósł do takich rozmiarow :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzymam kciuki żebyś dostał nowego kija według zapewnień sprzedawcy jakie będą owoce tej rozmowy mam nadzieje że nas poinformujesz

poinformuje o wszystkim zebysmy poznieje wiedzieli co i jak mamy zalatwiac :wink: i jakie "kruczki" sa ewentualnie w gwarancji

pozdrawiam Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem powinni uznać gwarancję, wędzisko nie ma prawa złamać się podczas holu ryby, musiało mieć wadę fabryczną. a poza tym sprzedawca musi reklamację przyjąć a co zrobi producent to już inna bajka, "oni" mają swoich rzeczoznawców..... 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do gwarancji na sprzet to mam pomysł znam sie troche na prawie handlowym mam kolege radce prawnego w firmie handlowej i troche czasu mażemy rozwiązywać problemy u nas na forum w oparciu na bieżące przepisy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mnie również cieszy ten pomysł i to wcale nie tak na przyszłość jak tylko skończy się dla mnie sezon a więc w kole listopada oddaję do reklamacji klekoczącego Shimano Exage - przy okazji nie polecam tego kręciołka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj wtedy będziesz musiał mi przysłać regulamin dot. gwarancji czyli całą gwarancje {zeskanuj i przyślij na maila},adres sklepu w którym kupiłeś kręcioła i rozpoczniemy batalie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pamiętaj wtedy będziesz musiał mi przysłać regulamin dot. gwarancji czyli całą gwarancje {zeskanuj i przyślij na maila},adres sklepu w którym kupiłeś kręcioła i rozpoczniemy batalie

a moge ewentualnie zrobic to samo z wedka jak mi nie uznaja?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Gość Anonymous

u mikado niema problemu z gwarancją uznają prawie wszystko bo to jest jedna z lepszych firm w polsce nie to co inni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, nie chce sie wymądrzać, ale cos wczesniej pisałem, a potwirdzenie mych słów macie w przedmiotowym poście 8)

Nie słuchacie, to płaćcie i płaczcie :roll:

Wędusie spiningowe Mikado, Jaxon, Robinson, Konger i im podobne mają nie równej grubości ścianku blanku ... stąd te dodatkowe składy w najmniej porządanej chwili :cry: Pisze tylko o spiningach, innych nie znam, nie urabiałem nimi i nie będe zabierał głosu.

Ty Artech też musiałes sie sam przekonać bo nie wierzyłes w moje słowa :cry:

A że serwisy mają "świetne" ... nie jeden sie o tym przekonał :roll:

Chcąc być do końca w porządku wobec w/w firm dodam, że ostatnio ich produktami urabiałem 3-5 lat temu. Mogło sie cos zmienic na lepsze w wyglądzie itp, ale wartości urzytkowe ... nie sądzę.

Ale życzę Im tego z całego serca 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Shogun używam wędki Robinson Dynamic Ultra Power Jig 8 - 30 g dł. 2,4 m już trzeci sezon i nie mam jej nic do zarzucenia, dobra akcja, szybka i doskonale wyczuwam na niej brania. jasnae że chętnie połowił bym kijem z górnej pułki, takim którego wyprodukowano w USA lub Nowej Zelandi, Japoni, ale puki co nie stać mnie na wydatek rzędu 10 000, ba nie stać mnie nawet na wydanie 1000 PLN aby nabyć bardziej "dostępne" kije, więc zadowolić muszę się (jak większość wędkarzy w Polsce) tandetą z Chin. Sztuka polega na tym aby z tego chłamu wyłowić parę perełek i właśnie takiemu celowi mają służyć dyskusje na temat sprzętu na forach wędkarskich, dlatego będą się pojawiały posty: "co sądzicie o Robinsonie..., Dragonie..., Mikado..., itd." oraz "jaki spin do 200 PLN"

Nasze społeczeństwo jest ubogie a firmy wychodzą im na przeciw niestety kosztem jakości. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, masz racje Artech, tylko jak sie ma na kiju rybę życia, walczysz z nią 15 min i w pewnym momencie słychac suchy trzesk .... :twisted:

Wiele ładnych ryb straciłem przez kiepski sprzęt (złamany kij, hamulec kołowrotka do kitu, super żyłka inaczej, prostujace sie haki itd.)

By łowić skutecznie trzeba przywiązywać uwagę do kazdego drobiazgu ... od mocowania kołowrotka, przez stopki przelotek po ostrze haczyka. Jeśli sie to zaniedba ... może będzie w końcu na kiju ryba zycia i .... damy ciała z własnej głupoty.

Miałeś kiedyś na kiju szczupaka, którego płetwa ogonowa (tylko tyle widziałem) wyglądała jak dwie, złożone pod kątem 90 stopni dłonie dorosłego chłopa!? Ja miałem. I wiesz .... popłynał sobie wolno po ok. 20 minutach drogi przez mekę .... krętlik puścił. To była ostatnia rzecz, która przyszłaby mi na myśl, że zawiedzie.

Reasumując Koledzy ... zanim zaczniecie wedkować, sprawdźcie cały zestaw, bo nie znamy ani dnia, ani godziny.

I to mnie właśnie kręci w wędkarstwie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, masz racje Artech, tylko jak sie ma na kiju rybę życia, walczysz z nią 15 min i w pewnym momencie słychac suchy trzesk .... :twisted:

hehe jak u mnie :D

acha odpowiedzi dalej nie mam :cry:

a co do Twoich słow Shogun to mas zracje sparwdzac sprzet... co najlepsze toz przed wyjazdem wyczyscilem go posparwdzalem przelotki i itego typu rzeczy... tyle ze cholera to była chyba wada fabryczna...

aaaa chyba zapomnailem wam powiedziec ze przy skladaniu reklamacji powiedizano mi ze to z mojej winy bo t\pekniecie jest w miejscu gdzie sie skłąda czesc dolną z szczytówką i powstało w skutek złego "rozbierania" wedki. tzn rysa pekniecia jest niczym spirala i wygalda jakbym wykrecając szczytowke za mocna to zrobił i to poprostu złamał :x

mają jeszcze 2 tygodnie na zwrocenie mi wedki wiec wtedy wam powiem co i jak

tymczasme pozdrawiam wszytskich

zdrówko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aaaa chyba zapomnailem wam powiedziec ze przy skladaniu reklamacji powiedizano mi ze to z mojej winy bo t\pekniecie jest w miejscu gdzie sie skłąda czesc dolną z szczytówką i powstało w skutek złego "rozbierania" wedki. tzn rysa pekniecia jest niczym spirala i wygalda jakbym wykrecając szczytowke za mocna to zrobił i to poprostu złamał :x

Michcio, a czy sprzedawca nie powiedział Ci przypadkiem, że włókna (jakie by nie były) są w blanku układanie spiralnie :?::!::shock:

To są cwaniaczki, którzy wmówią Ci, że białe jest czarne.

Nie chcę być złym wróżem, ale z tego co piszesz, w jaki sposób podchodza do sprawy, prawdopodobnie nie uznaja Ci reklamacji :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.