Skocz do zawartości
tokarex pontony

Karpiowe Eldorado - Łowisko Dzibice k/Kroczyc.


OswalD

Rekomendowane odpowiedzi

Pod koniec Sierpnia zachęcony krótkim opisem znalezionym na stronie TEAMU CARP SELECTIONER wybrałem się na łowisko Dzibice, które karpiowi łowcy określają mianem polskiego RAINBOW.

Oto krótka relacja:

Dojazd - prosty: kierując się drogą 78 z Zawiercia na Kielce w Kroczycach odbijamy na Kostkowice - jeszcze kilka sapnięć silnika i jesteśmy na miejscu.

Wrażenia: Łowisko do szczególnie dużych nie należy. W tym rejonie dysponujemy przecież Porajem czy Przeczycami... ale... duże nie zawsze znaczy piękne. Usytuowane wśród sosnowych lasów Dzibice zachwycają swym położeniem i spokojem. Jedynie bliskie sąsiedztwo trakcji PKP od czasu do czasu zakłóca błogą ciszę nad wodą.

Rybostan: Z przeprowadzonego przeze mnie porannego zwiadu wynika, że na Dzibicach/Kostkowicach wędkarska brać zasadza się głównie na dużego karpia i równie pokaźnych rozmiarów Lina. Sam widziałem w siatce sąsiada trofeum w postaci Lina 40 cm. Obecność Szczupaka potwierdzam - gonił drobnicę aż miło. Problemem łowiska jest jego głębokość, która po gorącym lecie w wielu miejscach nie przekracza 60 cm. Jeśli wiec szykujecie się na konkretną zasiadkę polecam stronę od nasypu kolejowego tam głębokość pozwala na wyjęcie z wody solidnej sztuki.

Tyle tytułem wstępu. Proszę o wypowiedzi stałych bywalców a dokumentację foto uzupełnię po powrocie do domowego sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Witam, mieszkam zaledwie ~ 20 min drogi autem od dzibic.

Muszę się tam wybrać w te dzikie strony, dotychczas jeździłem na gorzkowce(jaworznik).

Co do niskiego stanu wód, obawiam się, że to może sprzyjać kłusolom, ale nie generelizując - może tak źle nie jest.

Może w tą niedzielę tam pojadę, jak coś to cyknę parę fotek.

AA kilka danych:

powierzchnia ~28 ha

w 2006 wpuszczono trochę karasia (~100 kg), lina ~250 kg, karpia ~300 kg

link do dokładniejszych danych : Zarybienie zbiorników w okręgu 19 - Cz-wa

Pozdrawiam hej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tesciów odwiedzam często w Porębie więc łowiska okolic Myszkowa mam obcykane. Na stawach w Jaworzniku już szczęścia próbowałem - faktycznie miejscówka urokliwa. Nie wiem jak z rybą, bo swoją pierwszą zasiadkę tam skończyłem o kiju. Z połowicą byłem i po zapadnięciu zmroku nie wytrzymała bliskiego sąsiedztwa lasu :) - zwijaliśmy się szybciutko jak tylko nietoperze na łowy ruszyły. A miejsce wg mojej oceny dorodnym Linem obfitować powinno. Bąblowania nie stwierdziłem ale ruch o zmierzchu na jednym ze stawów na obecność drapieżnika wskazywał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą załączam zdjęcia łowiska.

zdjcie040wu3.jpg

Linowe kryjówki w pasach zieleniny :)

zdjcie042qo4.jpg

Jak można wnioskować ze zdjęc zbiornik nie odznacza się szczególnie wysoką presją wędkarską.

zdjcie044bp7.jpg

Niestety pozory jak zwykle mylą.

zdjcie043sq6.jpg

Ci wędkarze nie zabrali śmiecia ze sobą :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A powiedz mi, gzie parkujesz furę, gdzieś blisko wody ?

Można tam wjechać ? bo słyszałem że mandaciki lepią jak ktoś zadzwoni.

Co do łowiska, to byłem tam z 2-3 lata temu, ale widzę, że wypiękniało.

Muszę tam koniecznie kiedyś znów jechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karawaniarze stacjonowali od strony zapory - w kilka załóg. Wzdłuż nasypu kolejowego stały osobóweczki. Ja się zaparkowałem od strony drogi i baru. Znaków zakazu wjazdu nie zauważyłem i dokładnie nie wypytywałem się czy niebiescy lubią na flaszeczkę zbierać :) na zmotoryzowanych wędkarzach. Znając życie zawsze znajdzie się jakiś miejscowy szeryf za dodatkowym zarobkiem w weekend buszujący. :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy w Jaworzniku na obydwu zbiornikach jest woda czy tylko na tym większym, bo dwa lata temu przestałem tam jaździć bo właściciel stawów powyżej zabrał całą wodę.

Na Dzibicach byłem dawno jakieś 15 lat temu i wtedy nie podobało mi się i dodatkowo te pociągi na tej "węglówce"..., Dojazdu też wtedy jeszcze dobrego nie było i te manele trzeba było daleko nosić. Z mapy satelitarnej wynika, że są tam drogi jakieś gruntowe tylko czy nie ma zakazów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@JAROSŁAW

Odnośnie jaworznika.

Stawów jest aż albo tylko 3.~20 ha

To niewiele, ale lepsze to jak nic. 1 jest do łowienia najładniejsza, 2 jest duża i niemal cała zarośnięta z małymi wyjątkami (więc tam chyba najlepiej :twisted:

) a 3 jest płytka i pełna zaczepów ( ale i linek tam jest i karpik i drapieżnik się znajdzie ).

Ogólnie to niej jest źle, jak ryba bierze - bo ja od miesiąca 2x w tygodniu jeżdżę na spinning i nic.0 efektów tak więc nie wiem co źle robię a może rybka nie chce tam współpracować (zresztą nie tylko tam).

:???:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Stawy Jaworznik 1/2/3

1

zdjcie050ex9.th.jpg

1

zdjcie051fv2.th.jpg

1

zdjcie052oc6.th.jpg

3

zdjcie053lx2.th.jpg

3

zdjcie054lh6.th.jpg

2 najwiecej zielska

zdjcie055sa7.th.jpg

Na razie po drugiej 3 godzinnej zasiadce wynik 1:0 dla Jaworznickich rybek :)

W czasie gdy łowiłem tydzień temu panowie naprawiali mnicha na ostatnim ze stawów więc jest nadzieja na większą wodę.

A teraz mały off topic:

Za białą rybą na łowiska śląskie i nie tylko wybieram się z powodzeniem wiekszym lub mniejszym często. Tu temat mam rozeznany. Zbliża się pora dapieżnika a że to będzie mój pierwszy prawdziwy sezon ze spinem w ręku bardzo proszę doświadczonych kolegów o poradę gdzie się na zebatego przyjaciela zasadzić na śląsku najpewniej. Wyposażyłem się już w różnego rodzaju błyskotki, piórka i gumisie, kijeczek nie za twardy i nie za miętki :). Tylko z wyborem miejscówki strasznie niezdecydowany jestem. A może jakieś sympatyczne koleżanki o kiju poradą wspomogą ?

Anyway HELP PLS :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie jaworznika.

Stawów jest aż albo tylko 3.~20 ha

Ja znam tylko dwa po obydu stronach grobli prowadzącej do lasu. Po lewej mniejszy , zarośniety z małą wyspą, a po prawej wiekszy , zarośnięty grążelami. Na tym mniejszym złowiłem na płyciźnie niezłe rybki :lol: natomiast na większym ani ja ani inni nie mieli efektów, dlatego przestałem tam jeździć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...
  • 4 months later...

Byłem z tydzień temu, została mi bardzo dobra zanęta z ochotką po zawodach. Siadłem przy torowisku tam gdzie zawsze są oblepione miejscówki. Wynik: zero. Ani brania, kolega przez 6 godzin spinningował to tylko 1 okonka złowił. Ryba nie bierze, no chyba, że posiedzisz i podnęcisz nieco dłużej. Przed przyjazdem na zbiornik zajrzałem na stawy w Jaworzniku. Kompletnie zarośnięte. Jedyny plus to to, że za 3-4 lata jak te zarośla znikną będzie tam eldorado ! Generalnie na śląsku niema gdzie teraz jechać na ryby...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 months later...

wracając do tematu ...siedziałem na dzibicach trzy tygodnie wsypałem ponad 60 kg kuku+konopie , ponad 2000 kulek...i nic,nul ,kaplica,porażka,armagedon...gdybym taką ilość ziarna i kulek wsypał u nas do stawu to od karpi trzeba by się kijem oganiać,ale walory krajobrazowe i woda pierwsza klasa...ech gdyby tam jeszcze ryby były,a ludzie zabierali swoje śmieci ze sobą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trzy tygodnie wsypałem ponad 60 kg kuku+konopie ..

pomyśl o tym że przed tobą było tylko 15 wędkarzy którzy wrzucili tyle samo co ty ....

niezła sumka na tak mały zbiornik około tony ziarna nie liczę już kulek .... ludzie i gdzie tu ma rybka brać :cry:

Miras bez obrazy ale sam pomyśl ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy siedział około tydzień od strony torowiska (takie fajne miejsce pomiędzy betonami) to połapali nieźle, co noc po 3-5 brań (na 6 wędek). na początku nęcili po 3 wiadra kuku+konopia i kulkami. Najciekawsze jest to, że najlepiej brały na pellet i później na kuku. Największy chyba 12 albo 15 kg. Ja siedziałem od ujścia wody (torowiska) na tym zakolu, w nocy wyrzuciłem zestawy i okazało się,że dno jest całkowicie porośnięte roślinnością. Na spinning jak dobrze trafisz to nałowisz 10-15 kg okonia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krisis bez nerwów czy ja wyglądam na idiote ???gdybym był pewien,że nic tego nie zbiera to myślisz ,że dalej bym sypał?...troche wiary w ludzi,tłumacze... po tym jak wujo uzbroił feddery masa płoci od 20 do 30-tu kilku centymetrów plus leszczyki przynajmniej on miał zabawę , a co do kulek po trzech dniach zostaje z nich tylko pyłek i ziarno ....więc bez paniki nie jesteśmy bezmózgami!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.