Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Drinki


stu6-60

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

P u nas to się nazywa cytrynówka :grin:

Jest wielu zwolenników owego napoju, fajnie się to pije

Smakowalo bardzo dobrze (az za dobrze i mysle ze nalezy zwrocic uwage aby sie za bardzo nie rozkrecic)
i tu święta prawda, niezle kopie dlatego też trzeba uważać na spożywaną ilość :lol:

No chyba, że ktoś ma powody żeby się zbanować :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P u nas to się nazywa cytrynówka :grin:

No tez tak mi czestujacy kolega mowil ale nie wiedzialem czy to jest taka szersza nazwa na takie wyroby czy bardziej jakas lokalna :lol:

Powiem szczerze ze smakuje to zdecydowanie lepiej niz smakowe wodki

Intensywniejszy smak cytrynowy zabija ten wodkowy zapaszek a i smakuje o wiele lepiej

Kopsa tak samo albo i lepiej jednak :lol:

Radku odnosnie czekania :twisted: Do pracy w winnicy bys sie chyba nie nadawal :wink::lol::lol:

Czasami potrzeba czasu aby uzyskac cos fajnego :lol::lol:

Albo zlecic to zadanie abstynentowi :lol::lol:

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
a może znacie przepisy na nalewki

i na toasty wygłaszane podczas degustacji

Co do toastów:

Pijmy Żywiec, aż się Okocim

Chluśniem, bo uśniem

Pierdykniem, bo odwykniem

Pójdź, kińże tę chmurność w głąb flaszy...

Zdrowie wasze w gardło nasze!

Tylko ludzie głupie nie piją przy zupie

Piłeś - nie jedź, nie piłeś - wypij

Ciach babkę w piach

Można wypić po kubeczku, spokój w głowie, w porządeczku

Pijmy, bo szkło nasiąka; ... bo szkło się męczy

Było, nie było w to głupie ryło

Zdrowie pięknych pań po raz pierwszy (niezależnie od tego, która to kolejka)

Zdrowie prawdziwych mężczyzn... i wasze, gówniarze!

Oby nam się dzieci tramwajów nie czepiały

Za flotę radziecką na Morzu Północnym (niech szybko idzie do dna)

No to cyk (powiedział budzik do zegara); No to kielnia (powiedział murarz)

Żeby nam gęby szuwarami nie zarosły

Buch go w migdał, aby krzyk dał

Osoba godna pije do dna

Zdrowie żon i kochanek - oby się nigdy nie spotkały

itd...

Toasty wybrane z Nowy Polski Słownik Pijacki

Co się zaś tyczy samych nalewek to tutaj jest 30 przepisów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam pól nocy myslałem co ja na pisałem ;nalewki ; to sie żle kojarzą z manelami pod sklepem z piwkiem a ty załapałes dobrze ale to jeszcze nie to .

Mnie chodzi o nalewki wyprodukowane domowym sposobem(NIE MYLIĆ Z BIMBREM)

jestem na etapie produkcji domowym sposobem jarzębiaku.

Pyszota ale po kustyczku broń boże po flaszce, ku zdrowotnosci no może po dwa.

Jak ja pamietam to kiedyś każden dom słynoł z innego rodzaju nalewki , to było domeną gospodarza wyrób i poczestunek i wznoszenie toastów przez biesiadujących,

Złotopolscy serial w tv nalewka Dionizego .Może ktoś zna jakieś tajemne przepisy od dziadków pradziadków tylko nie gotowe z internetu .

Ku zdrowotnosci Edmund

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Edmund, pierwsze o czym pomyslalem to zdecydowanie nalewki domowej produkcji. Kazda z nich o wiekowej recepturze i glebokim smaku, do tego przywyklem, takze nie przejmuj sie :)

A blizej nowoczesnosci upodobalem sobie bardziej rozpoznawalne trunki, w szczegolnosci Tabun Koni i WTK Soplicę z soczkiem :) Zdecydowanie dla mnie numer jeden. Choć oczywiście z umiarem Panowie :)

Dzień Dobry i Pozdrawiam

Bartosz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 months later...

Polecam z własnego doświadczenia zawodowego jak i prywatnego :mrgreen:

100g Martini Rosso

50g nektaru bananowego

50g soku z różowych grapefruitów

i lodu wg uznania

lub

100g Martini Bianco + 200g Sprite + lód

lub

50g albo 100g (wg uznania) Advocatu + 200g Coli z lodem rzecz jasna :wink:

miodzio :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

100g Martini Bianco + 200g Sprite + lód

dodaj jeszcze 50 wódeczki..... a otrzymasz drina wchodzącego jak soczek, a kopiącego okrótnie

Wiesz podrasować zawsze można, mi bardziej zależy na smaku niż na "kopaniu" :lol::wink:

Ogólnie rzecz biorąc nie przepadam za drinkami z wódką, jakieś wino, ale nie ma to jak dobrze schłodzony browar w spoconej butelce :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jednak lubie łączyć kopa ze smakiem :)

co do nalewek to super sprawa jest nalewka z pigwy.

A jeden z moich ulubionych long drinów to "ruletka:

30 ml wódki

30 ml campari

10 ml soku grenadiny

30 ml soku pomarańczowego

1/2 plasterka pomarańczy

a short - nie ma jak dobra whisky lub bourbon na lodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy drink jaki piłem :

50ml wódki imbirowej (oczywiście 40% żeby nie było że bezalkoholowa :wink: )

150ml Sprite

kilka kostek lodu + plasterek cytryny...

Wyśmienita sprawa.

Alku nie czuć, smacznie się piję...a pożądane efekty przynosi :wink::lol::cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dość delikatny- nawet bardzo ale mi smakuje ...

100 ml Baileys + 50 ml mleka 3,2% + lód (mało)

trochę mocniejszy - Caipirinha

1 limonka

75 ml cachaçcy (brazylijskiej wódki) (w oryginale najlepsza, ale czysta nasza też da radę)

3 łyżeczki brązowego cukru z trzciny cukrowej

lód

Limonkę wyszorować, sparzyć, przekroić na 4 lub 8 części. Wrzucić do wysokiej szklanki, wycisnąć, dodać cukier i dokładnie rozmieszać z sokiem z limonki. Następnie wrzucić pokruszony lód do wysokości 3/4 szklanki. Wlać cachaçę, potrząsnąć. Podawać ze słomką, udekorowane listkami melisy lub mięty.

Dość pracowity ale pyszny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.