Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
że dziś o 6.00 obudziłam się chora

wracaj szybko do zdrowia madi, :wink:

Jeszcze dobił mnie mój luby, chciał jechać na ryby więc zrobiłam mu zanętę i pojechał sam

bez Ciebie itak nic nie złapie :wink:

a ja na rybki jutro bo pogoda pokazuje ze juz trzeba :mrgreen:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano
wracaj szybko do zdrowia madi, :wink:

Dzięki bardzo, staram się jak mogę ....

madi napisał/a:

Jeszcze dobił mnie mój luby, chciał jechać na ryby więc zrobiłam mu zanętę i pojechał sam

bez Ciebie itak nic nie złapie :wink:

No pewnie, że nie :wink: Zawsze jak jeździliśmy byłam lepsza :lol::lol::lol:

a ja na rybki jutro bo pogoda pokazuje ze juz trzeba :mrgreen:

No to mój drogi czekam na relacje i fotki megaolbrzymów :mrgreen: Połamania kija życzę :wink:

Napisano

Dzisiaj krótki wypad na Łyne i zamiast kleni złowiłem 2 okonie. Brały ze środka rzeki w szybkim nurcie :shock: Szkoda tylko, że nie wzięłem aparatu bo miałem bliskie spotkanie z bobrem :grin:

Napisano

Wczoraj wyprawa z wracającym po kilkunastu latach do wędkarstwa wujkiem (użytkownik Sznaucer na naszym forum :wink: )

Mój zwiad dzień wcześniej na łowisku nie wypadł dobrze :sad: Brak brań choć ryba się spławiała. Wczesny ranek niestety podobny- tylko niemiarowy szczupak na żywca (ale jako że pierwszy od lat przyniósł wiele radości :razz: )

Około 9 zaczęło się :cool: Karasie pięknie weszły w zanętę :mrgreen: i brały jak zwariowane. Wujek miał okazję się nałowić. Jak możecie zobaczyć w filmiku poniżej nie zapomniał o co chodzi w tym fachu :razz: Świetnie sobie radził mimo, że nigdy wcześniej nie łowił na Ds-a. Duże gratulacje dla niego :wink::mrgreen:

Napisano
Wczoraj wyprawa z wracającym po kilkunastu latach do wędkarstwa wujkiem
Świetnie sobie radził mimo, że nigdy wcześniej nie łowił na Ds-a

Czyli ponownie "zahaczony" :grin:

Ja dziś byłem na karpikach. Zabawa przednia.

najpierw gustowały w samą kukurydzę a potem w kukurydzę z białymi robasiami.

Trafił się też ładny karasek na to samo menu.

Najfajniejsze w takich wyprawach jest branie i hol ryby. Jak się czuje porządny opór na wędce. Co prawda karpiki nie za duże (do 50cm) ale adrenalina i emocje super.

Akumulatory naładowane do następnego weekendu. :wink:

:grin:

Napisano
Karasie pięknie weszły w zanętę :mrgreen: i brały jak zwariowane. Wujek miał okazję się nałowić. Jak możecie zobaczyć w filmiku poniżej nie zapomniał o co chodzi w tym fachu :razz: Świetnie sobie radził mimo, że nigdy wcześniej nie łowił na Ds-a. Duże gratulacje dla niego :wink::mrgreen:

Nie no extra powiedz wujkowi, że miał widownię :mrgreen:

Wielkie brawa :!:

Wczoraj wyprawa z wracającym po kilkunastu latach do wędkarstwa wujkiem (użytkownik Sznaucer na naszym forum :wink: )

Mam nadzieję, że zajrzy do działu: Dla "NOWYCH" - przedstaw się :) i będzie walił postami na temat związanymi z wędkarstwem :lol::lol::lol:

Napisano
Mam nadzieję, że zajrzy do działu: Dla "NOWYCH" - przedstaw się

Na pewno :wink: Dziś ma jakieś problemy z netem, więc pewnie jutro :wink:

Napisano
No to mój drogi czekam na relacje i fotki megaolbrzymów Połamania kija życzę
dziekuje madi, ja mało wymagajacy :mrgreen: taki pasiasty garbus 40cm wystarczy ze na spina sie skusi :cool:
Napisano

Witam !!!

Znowu byłem z braciakiem na rybkach jednak ja nic nie złapałem większego.

Koło 24 na kuleczke wziął mi leszczyk 1.5 kg ale za to braciszek koło 23 złowił karpia 12 Kg i 79 cm. Przy okazji ze wziął poplątał nieźle 3 wędki :) Ale była jazda przy robieniu zestawów w deszcz.

A oto i on :

f6ee71d02fb21edbm.jpg

Niebawem znowu wyprawa karpiowa.

Pzdr

ps Artech Ładny bolek. Kurczaki tez bym chciał takiego złapać.

Napisano
Savior robisz konkurencje Mankowi, gratuluje :mrgreen::wink::cool:

maniek sam mi podpowiedział (czyt. pomógł) jak robić kulki to chyba raczej nie konkurencja.:)

A karpia nie ja złapałem tylko braciak. Ja w sobotę złapałem 7,25 a braciszek prawi 2 razy takiego :)

Połamania...

Gość VooDoo
Napisano

Choc troche czasu juz minelo ale napisze bo niemiałem kontaktu z internetem od czwartku.

A więc byłem z czwartku na piatek na karpiu , nic , kolega spiął amura 2 metry od brzegu

Pozniej wyruszylem od piatku do niedzieli na poraj , slabo , jakies mi skalary brały i nic wiekszego , ale ten poraj nędzny sie zrobil.

pozniej w niedziele od 16 ( jak zobaczylem koniec formuly 1) do 22 na topolach na swiezych karpiach , niestety nic.

Teraz tylko w srode na zarybienie na grocie czekac..

Napisano

Po raz kolejny wklejam zdjęcie ojca z konkretną rybą (w zeszłym roku był sum :wink: )

Ta prawie metrówa (brakło 4 cm) ważyła 1,6 kg (brąz wg WW) i wzięła na ukleję.

f6221eff838921cem.jpg

Ojczulek podnosi poprzeczkę :shock::lol: Dzisiaj atakuję na suma :twisted:

Gość Marpas
Napisano

Witajcie

Byłem wczoraj na Wiśle od 9 do 14. Wynik - jedno przegryzione (koledze) kopyto. Na sondzie było widać kupę ryb - wszystko stało w wartówce, wpół wody. Nieliczne echa przy dnie. Trolling też nic nie dał. Temperatura wody - 22 stopnie. Myślicie, że to brak tlenu?

Napisano

ja bylem w nocy na rybciach na wiselce mojej kochanej;-) skusilo mnie na grunt na zywca poniewaz przed wczoraj bylem na spiningu i podpatrzylem jak facet wyciagnal suma 25 kg na karasia pomyslalem ze moze tam jakis dolek i sumow duzo ale niestety nic nie wpadlo jedynie na splawik weszlo duzo krapikow ploci i o dziwo nie za maly klen na kukurydze elo

Napisano

U mnie bardziej do tematu "jak nie bylo na rybach" :sad: Chcialem rano "pocwiczyc" rybki na kanale pod blokiem. Sprawdzam wode z balkonu i co widze. Tecza na calym kanalku :shock:. za mobila i dzwonie do goscia z kola ktory ma pod nadzorem ten odcinek "Grand Kanal". Po godzinie info ze jakis "pacjent" pompowal olej napedowy do lodzi i "ulalo" mu sie :???:. No i po rybkach przez pare dni. na szczescie wieje ( tu wieje zawsze :smile: ) i rozpedza ropsko. A wogole tych boleni, kleni i karasi to wam gratuluje i zazdroszcze ze hej. Pozdro-Radek.

Napisano

Ja niestety wczoraj sie nie nalowilem :)

moja wyprawa obejmowala zalew Sulejowski na poczatku lowilem na brzegu kolo plazy spining sie niezle spisywal (nowo kolowrotek dawal sobie rade) niestety stracilem 3 przynety i nic :/ zdenerwowalem sie i pojechalem autem na drugi brzeg tam tez nic przeszedlem ok 200m i ciagle jechalem twisterkami, obrotowami i woblerkami :) ale tez nic tylko 5doslownie malusienkich okonkow ok 12cm :/ ale fajnie bylo :PP

Napisano

Witam. Byłem dziś na rybkach na jeziorku 15km ode mnie. Zajechałem o 7-30 i łowiłem do 14-00. Na grunt karpik ponad 2,5 kg. 2 leszcze 1,6 i 2,1 kg. Na woblerka Rapala Shad Rap zaciąłem przyzwoitego szczupłego, bo 68cm. Wypad całkiem udany. Po pierwsze dlatego, że pobiłem rekord leszcza, i szczupaka, którego pobiłem po jednym dniu, bo wczoraj siadł 62cm :cool:

:cool::cool:

PS. Nie mam fotek karpika, ani leszczy po baterie siadły. Klikajcie na fote, to pojawi sie w normalnych kolorach :smile:

post-2319-14544971371043_thumb.jpg

Napisano
Na grunt karpik ponad 2,5 kg. 2 leszcze 1,6 i 2,1 kg. Na woblerka Rapala Shad Rap zaciąłem przyzwoitego szczupłego, bo 68cm.

No to sobie połowiłeś :wink:

Wypad całkiem udany. Po pierwsze dlatego, że pobiłem rekord leszcza, i szczupaka, którego pobiłem po jednym dniu, bo wczoraj siadł 62cm :cool:

Gratulacje i życzę kolejnych rekordów :mrgreen:

P.S. Fajny fryz :lol::lol::lol:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.