jaross

Oswiadczam wszem i wobec ze własnie odebralem swoje polarki zielone i musze przyznac ze przeszly moje oczekiwania Polarki sa swietne Juz myslalem ze w tak dlugim czasie to byly wyszywane z nici pajaka Ale dobrze ze nie sa bo lepsze byc nie mogly Wielkie dzieki Tomku odemnie i szacunek dla Ciebie bo sprawiłes mi wielka radosc Dzieki

Nie meczcie człowieka Dajcie sobie na wstrzymanie To przeciez dla Niego niezreczna sytuacja, bo ktos nie potrafi wywiazac sie z umowy, to nie jego wina, nie kazcie mu sie za kogos tlumaczyc... Takie "dreczenie" zniecheca przeciez czlowieka do podejmowania kolejnych tego typu akcji, a przeciez chyba nikt by tego nie chcial no bo kto bedzie na przyszlosc taki odwazny i sie podejmie hmmm... Troche wyrozumiałosci dla sytuacji

tomek1, jak tam polarki, nic nie piszesz... i cicho siedzisz, wydaje mi sie ze to celowo i kazdy bedzie mile zaskoczony, pewnie miales ostatnio sporo roboty z tym pakowaniem

Poszedł dzisiaj moj przelew

Pieniazki juz wysylac

Doszedłem do wniosku, ze to bedzie wielka pamiatka wędkarska dla mnie i pamiec o was i o portalu i jednego chce zprezetowac Wiec ja poprosze 2 polary kolor jasna zielen, rozmiary M i M. Podziekowal 1. Tomik - rozmiar L, zielony 2. Sinus - rozmiar XL, czarny 3. Dawid - rozmiar XL, czarny 4. Slowik - rozmiar XXL, czarny 5. Michorn - XXL, zielony ciemny 6. Kolat66 - L oraz XXXL w kolorach czarnych 7. Kompasiak12 - rozmiar XXXL , czarny 8. JACooL - rozmiar XXXL , czarny 9. wjs2- rozmiar XXXL , czarny 10.Tomek1988 - rozmiar XXXL - kolor czarny 11. ramzess - rozmiar L - kolor zielony ciemny 12. jaross - rozmiar M i M - kolory 2x jasna zielen

Kubiak, i wypas01, dzieki za odpowiedz Jak syf to syf wiec wracam do swojego pierwszego typu kołowrotka o ktorym czytałem juz na tym forum pozytywne opinie ale nieliczne... Kołowrotek Aggressive Pro LCS730 SPRO http://www.allegro.pl/item874645027_kolowrotek_aggressive_pro_lcs730_spro_1112_730_a.html Kubiak, według tego co napisales o łozysku, wychodzi nieciekawie A co moga powiedziec jego uzytkownicy Jakbyscie mogli podpowiedziec jeszcze inne modele kołowrotkow z wolnym biegiem wartych kupna, najlepiej tanie a dobre, w ostatecznosci moge dac 250zl za jeden, znajdzie sie cos

Witam potrzebuje waszej pomocy w ocenie kołowrotka ktory zamierzam kupic, przymierzam sie do zakupu 2 sztuk http://www.allegro.pl/item870325477_fire_fox_hb_30_13_lozysk_wolny_bieg_30_od_ss.html Fire Fox HB 30 13-łożysk WOLNY BIEG napiszcie prosze cokolwiek o tym kolowrotku czy warto wogole kupowac czy syf Maja mi słuzyc do ciezkiego feedera, za kazde słowo bede wdzieczny. Ciekaw jestem czy podzielicie moja opinie tzn ze warty kupna

Zgadzam sie dotychczas lowilem na jednego federka, przez co lowienie jest skuteczniejsze gdy swoja uwage, szybkosc i dokladnosc poswiecamy jednej wedce, wiadomo przy polowie na 2 federy musimy to podzielic przez co skutecznosc spada. Przymierzam sie teraz do kupna 2 federow lepszych, bo stary feeder i picker juz nie spelniaja moich oczekiwan. Wydaje mi sie mimo wszystko ze lepiej takie same... a to dlatego ze łowiac na 2 rozne utrudniamy sobie zycie i skutecznosc, musimy w tym wypadku nauczyc sie zachowania kazdego z nich osobno, zaczynajac od zazucania po widocznosc bran, zaciecie, i hol ryby... przy obydwu roznych kijach rozni sie to mimo wszystko mniej czy wiecej... W przypadku takich samych kijkow ich praca jest podobna i nie musimy dzielic naszej skutecznosci przez dwa. Jesli chodzi o roznorodnosc łowienia tzn. woda stojaca czy rzeka, roznice mozemy wyrownac mozliwosciami jakie daje nam feeder a mianowicie wymiennymi szczytowkami czy tez gramatura koszyczkow, mozna na jednym miec ciensza zylke czy tez poprostu mniejszy hak. Jedno wiem napewno im dłuzszy feeder tym lepszy i daje nam wiecej mozliwosci. Posiadam dlugosc 3.30 i utrudnia mi on zacinanie z dalszych odleglosci, precyzje zutu, dluzszy kij rowniez daje nam wieksze pole manewru podczas holu i mniej sie spinaja. Co sadzicie w tym temacie/łowicie na takie same kije czy rozne

wojtt, zaciekawiłes mnie tym co napisałes, mogłbys blizej wyjasnic dlaczego nie warto kupowac, czy łowic na 2 takie same Albo ktos inny mogłby wyjasnic i podac swoje doswiadczenia za kupnem identycznych lub przeciwnie

Tak czytam i czytam co sobie sprawiliscie i mi sie smutno zrobiło bo kasy brak ale nie bede gorszy, niedawno zakupilem woza tzn fiata cinqueczento sporting, napewno zmieni on moje całe hobby, juz nie musze pocinac z tobolami na rowerze, byc zaleznym od checi pedałowania i pogody Zamowilem ostatnio pokrowiec na wedki, jak przyjdzie to sie pochwale i narazie obmyslam strategie co dalej by w 120% cieszyc sie wedkowaniem i połowami. Na pewno z checia kupilbym troche szczescia i umiejetnosci w łowieniu sandaczy, bo za kija nie mam efektow Moze do wrozki musze sie wybrac

Witam wszystkich serdecznie i ponownie po dluuuugiej nieobecnosci na forum zpowodowanej brakiem łacznosci ze swiatem... tzn neta nie miałem i zapracowany byłem, no iiiii ZDROWYCH WESOŁYCH SWIAT i jak to ferdek mowi zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniedzy

ja tez i to juz od dawna... chciałbym sie troche "polansowac" z czapesia nad woda kiedy slonko mocno przygrzeje, to i koszulinke bym wzial za jednym zamachem

naczytałem sie pozytywnych opini i kupiłem na ten sezon rozmiar 0.20 i bede testowal, zobaczymy jak sie u mnie sprawdzi. jak juz zakupie nowy federek tez tak planuje zrobic tylko myslalem nad 0.08. Vasyl, jakbys mogl to napisz jaka plecionke dajesz i czemu Tobie akurat pasuje 0.10 i jakie posiadasz opinie na temat wyboru plecionki do federa, z gory dziekuje łowiłem na nia w tamtym sezonie, rozmiar 0.22 i jestem bardzo zadowolony-nigdy mnie nie zawiodła, dobrze przetestowałem i polecam

A mnie znowu w tej pogodzie naobiecywali i makaron na uszy nawijali Miała byc wiosna miało byc słonce miało byc ciepło, dobry bajer był bo nawet uwierzyłem baa nawet cieszyłem sie jak dziecko, miały byc rybki...moze innym razem dzisiaj szaro, brzydko i padało

Zauwazyłem po sobie, ze kalendarz bran to glownie nakrecanie sie... A moze tylko ja tak mam Za czasow gdy patrzyłem w kalendarz i widziałem intensywne brania, nakrecałem sie wczesniej ze beda brały taaaakie ryby, i gdy nadszedł ten dzien byłem juz przed switem na łowisku z nastawieniem ze nałowie sie jak nigdy Kiedy ładnie brały, myslałem sobie ale radocha, a kiedy wcale, hmm pewnie robie cos zle, musze sie jeszcze wiele nauczyc... A kiedy w kalendarzu widziałem, ze słabiutko dzisiaj z rybkami, jezdziłem z nadzieja, ze moje "wielkie" umiejetnosci wykozystam i musza brac, nie ma bata I jaki z tego wniosek Warto spedzac nad woda jak najwiecej czasu

artech, wiem wiem oskarzenie łatwo zucic ale ja nie z tych bezpodstawnie bym tego nie zrobił. Na poczatku wina była wadliwego kołowrotka ktory byl rozklekotany zle nawijał zrobiła sie broda i miał ostre krawedzie. Przysłali nowy i jest wszystko wpozadku nawinałem pozostale 90-100m i teraz zostało z 50m. Pletka poprostu strzela jakby była krucha, w domu sprawdzałem wytrzymalosc, efekt jeden palec przeciety plecionka ale przy wiekszym wysilku urwiesz w rekach kawałek nie naruszony po długosci nie uszkodzony, gdzie na mojej starej zuzytej zielonej o tych samych parametrach mogłbym sie chyba powiesic... pozatym roznice szybko zauwazyłem po urwaniu koncowka calkiem inaczej wyglada mam na mysli budowe włoskow, zielona poprostu sie tak szczepila i ma jednolita budowe, kiedy probuje sie przeciac ja nozyczkami nie da sie zrobic tego tego za pierwszym razem bo włokna sie szczepia miazdrza w tym miejscu robi sie płaska pozniej sie przecina a w tej zoltej mozna to porownac, jakby do drutu z izolacja z wierzchu jest taka sama po przerwaniu widac ze srodka inne włoski zauwazalna jest inna budowa plecionki i kiedy chcemy przeciac ja nozyczkami nie ma jak w przypadku tej zielonej, ciecie jest proste bez szczepienia jakby w przypadku zyłki i jeszcze jedna uwaga ale to chyba co do własciwosci i eksploatacji, zielona mocno uzywana wyblakła "swiszczy" dalej po przelotkach, lepiej sie układa no i nie tonie po zazuceniu ale to chyba przez to ze nie ma juz tej warstwy koloru jak nowa a w przypadku zołtej wogole nie "swiszczy" po przelotkach i odrazu widac ze tonie i nie kładzie sie na wodzie, i ostatnia sprawa jak zołta wezmiemy scisniemy w rece i bedziemy zwijac to zaraz bedzie zołta kreska na rece tak samo jak na rotorze kołowrotka kolor został, w przypadku zielonej kolor sie zcierał powoli za posrednictwem wody i blakł na słoncu ale nie zcierał sie w rekach... Aha jesli chodzi o pudełko to oba sie roznia mocno bo to od zołtej jest jakby unowoczesnione ale wszystkie napisy i "kruczki" wygladaja na oryginalne, ale co do zawartosci naprawde nie mam watpliwosci podroba raczej nie stara i nie zlezała bo zielona tez powinna sie tak teraz zachowywac. I jeszcze taka moja opinia co do zołtego koloru i tego ze napewno jest oryginalna dla tych co tak mysla, nie mozna odzucic tej opcji ze zołty kolor to poprostu bajer i chwyt marketingowy dobrej widocznosci itd. a w rzeczywistosci jesli juz naprawde jest oryginalna to wszystkie zołte plecionki to nie dopracowany robione na szybkiego, na zachcianki klientow na potrzeby ich oczekiwan, poprostu syf... Prosze sie nie czepiac, to jest tylko moja opinia, moze ktos znajdzie w tym ziarnko prawdy, moze jakbym wział zielona jako kolor podstawowy dopracowany itd. byłaby taka jak tamta No trudno jak napisał wyzej kolega wobler129, jakby była jedna podroba na milion to mi by sie własnie trafiła a co do wezłow artech, uzywam tego co sie przekłada przez 2 oczka, zapomniałem nazwy ale kazdy go chwali i uzywam go zawsze. Przepraszam wszystkich ktorych uraziłem za kaleczenie polskiego jezyka i za ortografie, teraz zpozstrzegłem ze ma byc podrobka a nie podrubka

Chyba po 3 wyprawie na kołowrotku ostało sie po dzisiejszym dniu około 50m pletki power pro żółtej 10lb kupionej od aspius aspius, powod napewno to podruba Plecionka jest po prostu "krucha" i rwie sie Zastanawiam sie czy mi sie trafiła podruba czy moze komus jeszcze Na catance mam ta sama tylko zielona juz drugi sezon od innego sprzedawcy, prostowała nawet haki nigdy sie nie platała tylko kolor straciła i jest tylko pare metrow mniej Juz wiem co to miec oryginal i prosze nie polecajcie przynajmniej tej co ja mam, wydaje mi sie ze a raczej jestem pewny ze oryginały sa pomieszane z podrubami a jaka sie komu trafi to juz lotto

W najblizszym mozliwym terminie, czyli w sobote

Własnie dzisiaj przyszedl po reklamacji nieszczesny kołowrotek czyli cormoran i-cor 10 pif 4000. Dali nowy, narazie porownujac z tamtym juz chyba ktos go testowal przed wyslaniem bo sie kabłak korbka zamyka i narazie nic nie lata, jakby lepiej nasmarowany płynniej sie kreci, ciekawe czy tak pozostanie

Wczoraj grzybki, dzisiaj grzybki, wczoraj wiaderko przewaga maslakow sporo kozakow podgrzybki, 19 kani, 6 prawych, dzisiaj to samo wiaderko 1 prawy reszta podgrzybkow i kozakow, sa grzybki u mnie ale sporo robaczywych...

Barbazynstwo w bialy dzien dzisiaj widziałem, jade sobie rowerkiem przez osiedle jakas 1h temu, niedziela piekna pogoda duzo ludzi wokoł ida do koscioła itp. patrze i ocza nie wierze na trawniku przy drzewku obok bloku stoi facet ucieszony po pachy z sandaczem, miał dobre 70cm oczywiscie "sztywny herbert" i kobieta pstrykajaca mu fotki... Przystanałem z "karpikiem" ale na twarzy i obserwowałem przebieg tej sesji, była ona nawet na zmiany... I pojechałem do domu z uczuciem odrazy do "blizniego swego"

Doszła dzisiaj PP juz nawinałem i wszystko czeka do jutra rana na rybki

Od dzisiaj jestem posiadaczem kija daiwa sam fischer procaster 3m 10-40gr i kołowrotka cormoran i-cor 10 pif rozmiar 4000. Po macaniu kołowrotek elegancki taki jak miał byc co do wedki troche blank za długi a reszte to sie nie znam wazne zeby szczupaki targała jak najeta No zobaczymy w praniu co zwojuje, jeszcze na dniach przyjdzie PP żółta 0.15 135m. No szczupaki mozecie sie juz bac

Witaj RksNOWY, 3-4 razy w tygodniu to by było czesto Pozdrawiam baw sie dobrze