Skocz do zawartości
tokarex pontony

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

Gość wobler129
Napisano

dziś od 20:00 do 1:15 na rybkach i 24 leszczyki. Żadnej rewelacji do 43cm :wink: Przynętą była pinka. Łowię je odległościówką na spławik zaraz przy brzegu :cool:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Wreszcie wiatr na tyle zelżał że wypad na plaże miał sens. Wieczorny/nocny odpływ.

604edb71d8a6d3c5m.jpg14fc0d0442fc09dbm.jpg

nawet ciepło i jak zwykle dopisujące rekinki.

1de2efe296d76403m.jpg1fc4a7af0e94b4acm.jpg5228de585d55ab54m.jpg

W sumie bez uniesień, bardzo przeciętny wynik, ale jak zwykle radość ze spędzonego wieczoru nad morzem. Poza tym zdaje się że surfcasting staje się powoli jedną z moich ulubionych metod połowu :mrgreen:

Napisano

Ja wczoraj zanecilem uniwersalna + wanilia + pinki i zlowilem 3plotki i jedna wzdrege(na biale robaki) w granicach 10 - 15cm :oops::razz: i teraz ide z powrotem, tylko pojade po zanete. Bede necil codziennie przez 2 tygodnie, zobaczymy jakie beda efekty :mrgreen:

Pozdrawiam

Napisano
Poza tym zdaje się że surfcasting staje się powoli jedną z moich ulubionych metod połowu

Jak otworzysz szkolke surfcastingu to pierwszego adepta juz masz :!::smile: .Musze tylko zamienic "mazdzine" na Skyline-a co by nie "cisnac" na zachod pol dnia :!: . Do tego widze (na fotkach) ze pogoda na zachodzie "daje rade" a u mnie drugi miesiac" irlandzki mix" :sad: .Pozdro-Radek.

Napisano

stu6-60, tutaj też mix. Przyznam szczerze że na deszcz już przestałem zwracać uwagę - najgorszy ten wiatr. Jak jest powyżej 25km/h to już nie daje się łowić nawet z 200g ciężarkiem :(

Napisano

Byłem, ale tylko z pół godziny , bo nagle zaczęło padać.... Wkurza mnie już ta pogoda... Zanęte urobiłem, i ją do lodówki włożyłem, zobaczymy , moze jutro powtórka. Przez te pół godziny 2 płotki złowiłem.

Napisano

Dzis znowu na karpika sie wybralem od 9:00-14:00 - bez brania. Powoli cierpliwosc mi sie konczy , w sumie ostatnie 5 wyjazdow i efekt to jedno branie :???::cool: . Chyba bede zmuszony zaczac cos z kulkami ale sie neichce i niewiadomo czy wyjda

Napisano
Byłem, ale tylko z pół godziny , bo nagle zaczęło padać.... Wkurza mnie już ta pogoda... Zanęte urobiłem, i ją do lodówki włożyłem, zobaczymy , moze jutro powtórka. Przez te pół godziny 2 płotki złowiłem.

Ja dzisiaj tak samo, ale lowilem juz w deszczu okolo godzine i tez mialem brania dwoch plotek lub podobnych ryb, ale jakos nie bylo tego momentu zaciecia, tylko szarpaly :???:

Beznadziejna ta pogoda..

Napisano

A ja dzis wybralem sie ok 11-14 w to samo miejsce co kilka dni temu ale z mysla uzycia fedeera na kukurydze. I nie nazekam zlapalem kilkanascie ploci i krapi ale tym razem rozmiaru sredniego widocznie mniejsze odposcily sobie kanapke z bialego i kukurydzy.

Po godzinie zlozylem sprzet i siegnolem po 8m bacika. Braly zdecydowanie i mocno na kukurydze lecz ok 13:00 brania ustaly a zerwal sie silny prad i przygnalo z skas dzieci szatana (ukleja) i zwinolem sie do domku.

Jutro zawody na jeziorku nigdy tam nie bylem ale bedzie dobrze ;)

Napisano

we 2 dzis na ejdnym z zabrzanskich stawów - lacznie z 30 plotek/wzdręg od 15 do 25 cm, ,plywaja dalej ...niestety nic ciekawszego, a liczylismy na karasia/lina /karpia :/

Napisano

2 karpie

2kilo i 3 kilo

trzeci ok 5 kilo wypiął mi się pod nogami...

generalnie najlepsze brania były w deszczu :mrgreen:

aaa i jeszcze jeden sumik, ale maleństwo wróciło do wody :)

zdjęcia wrzucę jak sie uporam z garami :lol:

Napisano

wczoraj wróciłem z dwu tygodniowego wypadu wakacyjnego z rodzicam i bratem nad jezioro ślesińskie, jezioro bardzo ładne jeżdże tam co roku, warjują motorówkami ale powiem że ryby wtedy lepiej brały niz był spokój.... ryby są tam nieobliczalne potrafią nie brać od samego rane lecz około 1 godz w sam upał kiedy pływają motorówy i się kąpią

efekty :

węgorz 73cm (był krutki ale gruby)

szczupaczek 40 cm zacięty na bata z pszenicą

niezliczone ilośći płoci i krąpi

leszczy niestety coraz mniej , duzo ale małych największego złapał brat 0,5 kilo

linków około 16 zczego 2 złapałem na ciepłym kanale a 2 złapał brat, reszta złapana na jeziorze największy 30 cm

( ładne czerpały nieraz powietrze ale nie chciały brać )w tamtym roku wszystkie liny które złapałem były takie w przedziale 25- 38cm

amurek 55 cm 2,5kg na ciepłym kanale szkoda że nie duży.... miejscowy powiedział że łapią sie takie po 4-5kg a tołpygi nawet do 30 kg.... ale mówił że tylko na szarpaka no cóż

Na kanale byłem tylko raz w ostatni dzień czyli wczoraj a żałuje bo mogłem jechać z kilka razy znalazłem ekstra miejscówkęw wsi Wąsosze (polecił mi miejscowy)gdzie stało dużo amurów. Z łowiska wygoniła nas burza może brałyby lepiej dopowiem że załapałem go na mirabelke

wogóle było fajnie i polecam okolice konina na wędkowanie choć jest kłusownictwo to nieprzesadzajmy że jest aż niebezpiecznie.... nieraz miejscowy rozsiwają plotki a po to aby inni nie przyjeżdżali na ryby

można złapać nawet karpia koi, jesiotra a nawet ten miejscowy powiedział mi że złapał pstrąga dużo ryb ucieka z hodowli i wpływa do kanałów i jezior

Gość wobler129
Napisano

Dziś na nocce koło obok domku niespodzianka :wink: Ja jak zwykle łowiłem leszcze ( dziś do 49cm ) a ojciec zaplanował rosówkę na większym haku - mówił że chce złowić węgorza. Troszkę mi się chciało śmiać bo nigdy nie widziałem ani nie słyszałem żeby koło mnie koło hatki ktoś wyciągnął węgorza :mrgreen:

Koło 23:45 ląduje na brzegu węgorz 92cm :o:o:o

Napisano

A ja dziś byłem z kumplem na feedera połapać, ja kilka płoci i dwie krasnopióry na kuku, kolega karasia 24cm(skubaniec zwalił wędke z widełek) i dwie płocie, oczywiscie rybki poszły jak zawsze do wody. Ogólnie to nic wiekszego nie idzie złapać, z innymi wędkarzami rozmawiałem to u nich też kicha :???:

Napisano

Byłem, kiepsko. Na spławik kilka płoci i mały leszczyk, a na sprężyne...... 5 cm płotka :neutral: Ogólnie niefajnie było, fala duża, troche deszcz kropił.

Napisano

Wrocilem niedawno z wyjazdu "familijnego" nad morze. Kompletna kicha. W Tramore(glowny cel wycieczki) niebo "olowiane". Familja nosem kreci, nie chca nawet slyszec ze pogoda moze sie zmienic :wink: . Jedziemy kolejne 60km. do Kilmore Quay.Pogoda lepsza ale jestesmy w momencie odplywowego "dolka". W dodatku przy "grobli" widze glowe foki. Po chwili nastepna!. Mimo wszystko ide porzucac(sprzet dobry na skalki ale zbyt "toporny" na plycizne. Towarzyszy mi mlodszy syn. On ma dosyc po 10-ciu minutach a ja jeszcze bardziej jego marudzenia :evil:. Ludze sie ze moze wieczorem :?::!: . Wszystko pryska o 5-tej, wracamy bo jest NUDNO :!: ,a w domu czekaja nowe gierki :sad:.Oplukac sie ide bo slony jestem jak "paluszek" z Lajkonika :smile: .Pozdro-Radek.

Napisano

weekendowe wedkowanie: spinning - kilka okoni największy 25 cm i szczupak 56 cm

zasiadki na lina - 8 sztuk największy 32 cm, a pływały dużo większe tylko brać nie chciały :/, ogólnie weekend udany zobaczymy za tydzien :)

Napisano
To tak jak u mnie z sumem
U mnie tak samo ,z sumem oczywiście,już się odpasł po tarle i siedzi w dołach,żeruje kiedy chce a nie kiedy wędkarz chce :mrgreen: .Ale sumowi wybacze ,natomiast sandacz ma już przechlapane u mnie ,tak mnie wnerwil ze poszłem połapać białą rybe i szok :shock: pierwsze branie [szarówka] i jest

ten ukochany czarny" leszek" na makaron i większy szok przezyłem jak przy brzegu targnął i pękła plecionka na przypłonie. :shock:Co dalej nie musze opisywać znikneły wszystkie ,zostały płocie i kolejny szok zaczeły brać płocie 40cm na makaron do 8 rano w siadce 10szt

Pięknie wybarwione takie jak z obrazka,nazywam je "grube berty" bo nie da rady je obiąć jedną ręką.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.