dawm84 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Dopiero wróciłem... W końcu. Ludzie już chcieli organizować ekipe ratunkową Fajnie że połowiłeś
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 W końcu. Ludzie już chcieli organizować ekipe ratunkową :lol: No dziewczyna co chwile pisała, żebym się odezwał bo się martwi Ok zaraz zgram fotki na kompa Zapomniałem dodać, że zaraz składam zamówienie na gumki
dawm84 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 No dziewczyna co chwile pisała, żebym się odezwał bo się martwi :wink: Albo kontrolowała ile jeszcze jej czasu zostało
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 zarybienie A co ten wyraz oznacza? Mieliście zarybienie palczakiem 2-3 lata temu czy się wyjątkowo udało tarło? Są i 50-tki i 60-tki. Dziś moim "nauczyciele" mieli 4 takie większe Chyba chodzi o wyjątkowo udane tarło - liczny rocznik
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Albo kontrolował ile jeszcze jej czasu zostało Chyba do końca pracy
anonim1133 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 no gdyby nie to, że nie mamy twojego numeru to kto wie... ja tam znawcą nie jestem, ale jak z gumą, to się nie spięły, a zerwały? ;p Zapodaj fotki Ja jutro się wybieram... ale raczej nie połowię tak jak ty...
dawm84 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Chyba do końca pracy A masz pewność że byłą w tej pracy? OK już na ten temat nic nie pisze. Dawaj fotki sandaczy - chętnie popatrzę. Jeszcze jedno pytanie - ta sandaczowa woda nie jest gdzieś blisko Lutola???
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 ja tam znawcą nie jestem, ale jak z gumą, to się nie spięły, a zerwały? ;p Stara plecionka... Zacinam, krótki odjazd i pach! Strzeliła w połowie. Za jakieś 3h zarzucam, pierwszy opad i tup... zacinam i to samo Nowa pletka jeszcze nie doszła - będzie dopiero jutro Wogóle już nie miałem pletki, ale znajomy mi pożyczył 40m do jutra Jutro już nawinę swoją, nową
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 A masz pewność że byłą w tej pracy? Tak, a potem w Poznaniu z Tatą i Mamą. Wiem wszystko - moja dobra kumpela, dawniej przyjaciółka ma praktyki tam, gdzie pracuje Marta więc... Nio i mam kontakt z Jej rodzicami Jeszcze jedno pytanie - ta sandaczowa woda nie jest gdzieś blisko Lutola??? YES Dawaj fotki sandaczy - chętnie popatrzę. chwila - nie wyrabiam z odpowiadaniem
dawm84 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Tak, a potem w Poznaniu z Tatą i Mamą. Wiem wszystko - moja dobra kumpela, dawniej przyjaciółka ma praktyki tam, gdzie pracuje Marta więc... Niby młody chłopak ale wie że zaufanie zaufaniem ale kontrola jeszcze lepsza. dawm84 napisał/a: Jeszcze jedno pytanie - ta sandaczowa woda nie jest gdzieś blisko Lutola??? YES W tej sprawie oczekuj ode mnie priv. Nie chcę pisać na głównym forum z wiadomych względów
Endrju Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 No dziewczyna co chwile pisała, [...] że zaraz składam zamówienie na gumki A już myślałem, że Tobie tylko ryby w głowie
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Dojechałem... Najpierw 47cm Później 49cm na wczoraj ukręconego koguta Papa... No i 44cm... No i hol "nauczyciela"
Lesio Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Dzisiaj nawet udany połów - 3 szczupaki (52, 54 i 73cm) oraz 2 okonie (26 i 37cm) Wobler - gratuluję sandaczy.
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Lesio, fajne okonie - łakome Szczupaki też - gratuluje
Robal Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 wobler129, Lesio, przyjmijcie moje gratulacje
Krzyś xD Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Ja dziś na 0 heh być może kamienna jednak nie obfituje w drapieżniki... Za to spotkałem kolegę wędkarza( dziś dwóch wędkarzy na kamiennej, wcześniej mi sie to nie zdarzyło), który był zbulwersowany, że używam żyłki 0,25 bo co ja bym zrobił jakby mi szczupak wziął... On na spławikówce miał ,,0,38'' xD Strach się bać.... Gratuluje Lesio & Wobler129 co ja bym dał za jakąś zaporóweczke ( mam 30 km, a do w miare rybnej chańczy jakies 70 km...) albo wisełke ( mam 25 km ) albo coś w tym stylu Pozdrawiam od 1 Kielce, w których tez nie będzie gdzie połapac zaniedbam okrutnie wędkarstwo
skydriver Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 prosze co niektorych, a szczegolnie woblera - chlopcze nie rob z tego forum czatu, ani kolka wzajemnej adoracji i gratulacji. to jest dział o zlowionych rybach a nie na darmo wbijasz 10 postow, a ja trace czas na ich przegladanie zanim dojade do jakeigos sensownego, badzcie bardziej rzeczowi, co mnie obchodzi czy ktos da rade rano wstac czy nie, ile ma km jad jezioro itd... ryba,metoda, przyneta, miejsce - to wystarczy. pozdro
Supersobi Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Lesio to chyba pierwsze zdjęcie w którym wida twoją twarz, co?? Bynajniej wczesniej takiego nie zauważyłem Gratki za rybki, troche sobie polowileś. Wobler te sandacze to z płytkiej wody? Grtaki
lawdzoj82 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 prosze co niektorych, a szczegolnie woblera - chlopcze nie rob z tego forum czatu, ani kolka wzajemnej adoracji i gratulacji. to jest dział o zlowionych rybach a nie na darmo wbijasz 10 postow, a ja trace czas na ich przegladanie zanim dojade do jakeigos sensownego, badzcie bardziej rzeczowi, co mnie obchodzi czy ktos da rade rano wstac czy nie, ile ma km jad jezioro itd... ryba,metoda, przyneta, miejsce - to wystarczy. pozdro Zgodzę się z tobą bo kupę czasu przewijałem stronę zanim zobaczyłem kto co złowił
Robal Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 stwórzcie osobny dział gratulacje i sprawa załatwiona
Gość wobler129 Napisano 25 Września 2008 Napisano 25 Września 2008 Wobler te sandacze to z płytkiej wody? Grtaki Z 6-7m Idę spać... Za szarówki pobudka Stwórzcie osobny temat. Coś w stylu przygotowania, gratulacje itp
bboobb Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 Właśnie wróciłem znad Wisły, niestety dzisiaj bezrybie Trzygodzinne biczowanie wody przy użyciu różnych przynęt zaowocowało jednym pobiciem niewielkiego okonia, który na dodatek wyhaczył się pod samymi nogami (w sumie dobrze). Spotkani nad rzeką inni spiningiści jak i gruntowcy również nic nie złowili. Ale jak to mówią "nie zawsze jest niedziela", może następnym razem
Michcio Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 wczoraj tak samo lipa na Wiśle spuścili wodę o min. 40 cm, więc udało mi się złowić tylko 4 okonki maluszki
cinek1979 Napisano 26 Września 2008 Napisano 26 Września 2008 6 godzin na odrze i tylko kilka skubnięć nie do zacięcia niestety może bedzie lepiej jak woda spadnie.... ale pooglądałem sobie pare orłów bielików i kilkanaście zimorodków
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.