MagnuM Napisano 19 Grudnia 2006 Napisano 19 Grudnia 2006 tomik, czekamy na rozstrzygnięsie konkursu ( sorka za off top'a)
camel77 Napisano 20 Grudnia 2006 Napisano 20 Grudnia 2006 Wczorajszy wypada na rybki nie przyniosl efektow. Ja zlapalem kilka malych okonków na boczny trok i to w dodatku za tylek a kolega na żywca 2 okonie takie kolo 25 cm. A tak na marginesie to na boczny trok u nas wolaja łowienie na maniane
andi64 Napisano 21 Grudnia 2006 Napisano 21 Grudnia 2006 dziś odwiedziłem mój ulubione zbiornik tzn. łącki, byłem na miejscu o 13, 30 spotkałem jednego wędkarza, gościu grubo po 60tce, mówił mi że 20 minut przed moim przybyciem miał odjazd na żywca, czekał, czekał, w końcu zacioł i zero to wszystko, pokręciłem się trochę wzdłuż brzegu lecz żadnego innego wędkarza nie spotkałem, trochę zadumy na kuckach i z powrotem do domu, warto było jechać czy nie, ale co moje to moje
tomek1 Napisano 21 Grudnia 2006 Napisano 21 Grudnia 2006 pokręciłem się trochę wzdłuż brzegu lecz żadnego innego wędkarza nie spotkałem, trochę zadumy na kuckach i z powrotem do domu, Toś przyjechał wędkarzy szukać czy ryby łowić? przed moim przybyciem miał odjazd na żywca, czekał, czekał, w końcu zacioł i zero Tak bywa jak się za długo czeka. 50-60 metrów żyłki daje spory opór we wodzie jak tak sandał wpadnie na pomysł żeby skręcić w bok. Dobra koniec bo miałem nic nie mówić o oporach
andi64 Napisano 21 Grudnia 2006 Napisano 21 Grudnia 2006 Tak bywa jak się za długo czeka. 50-60 metrów żyłki daje spory opór we wodzie jak tak sandał wpadnie na pomysł żeby skręcić w bok. Dobra koniec bo miałem nic nie mówić o oporach he, he dobry jesteś, nie interesuje cię ze tak szybko zaliczyłem zbiornik łącki, tylko ta zyjna Toś przyjechał wędkarzy szukać czy ryby łowić? przyjechałem po gzymsy gipsowe pod gipsdeka, u nas za chiny nie idzie ich kupić, jedynie w Pszczynie (ale reklama) i nie mogłem się oprzeć aby tam nie zaglądnąć, i wiecie co? nagle opuściły mnie wszystkie troski, zmartwienia i te inne sprawy związane z pogonią za manianą itp. namawiam was aby przed wigilią zaniuchać tego luftu i odchamić się, po to tylko ażeby na przyszły rok było lżej
tomek1 Napisano 21 Grudnia 2006 Napisano 21 Grudnia 2006 i wiecie co? nagle opuściły mnie wszystkie troski, zmartwienia i te inne sprawy związane z pogonią za manianą itp Sama prawda pobyt nad wodą leczy
Papinos Napisano 22 Grudnia 2006 Napisano 22 Grudnia 2006 Sama prawda pobyt nad wodą leczy no nie w tym przypadku ,1.5 godz spinigowania bez czapki i leże w łóżku do sylwestra
tomek1 Napisano 22 Grudnia 2006 Napisano 22 Grudnia 2006 no nie w tym przypadku ,1.5 godz spinigowania bez czapki i leże w łóżku do sylwestra A kto chodzi bez czapki w zimie na ryby Dzisiaj sześć godzin nad wodą. 4 kije na sandała - wynik zero, 2 kije na karpia - tata i teść zaliczyli po karpiku Tylko ja siedziałem jak kołek przy sandaczówkach Ale nic to jutro próbuje w południe
Gość wobler129 Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 Kurcze tomek1 Ty nawet teraz - zimą jesteś codziennie po pare razy na rybach Ja tylko codzień po około 5-8godz. na rybach jestem w wakacje. Teraz niedość że zimno to... nie biorą?! No0 może płocie. Dziś może jak skończe roboty domowe to wykorzystam resztę zanęty, dodam ząbek czosnku i... na płoteczki Ale to tylko pod warunkiem jak mama da mi przerwe na roboty domowe ( taka przepstka na rybki )
shogun_zag Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 I ja też dziś byłem na rybach ... własnie wróciłem. Efekt - 30 minut i 4 karpiki, takie 1,5-1,8 kg Chwilowo zmieniłem orientację P.s. Cena = 9,50 zł/kg
tomek1 Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 Kurcze tomek1 Ty nawet teraz - zimą jesteś codziennie po pare razy na rybach Nie raz dziennie ale po pare godzin Służba nie drużba, przecież nie raz mówiłem, że kończę sezon jak zestaw zamiast "plusk" robi "stuk" i nie było w tym przenośni Teraz niedość że zimno to... nie biorą?! Jak nie biorą jak biorą 2 kije na karpia - tata i teść zaliczyli po karpiku Efekt - 30 minut i 4 karpiki, takie 1,5-1,8 kg Jasny gwint PRZEKARPIARZ z ciebie A ty tracisz czas na sandacze
Gość wobler129 Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 Jak nie biorą jak biorą J mam koło siebie tylko małą rzecze A karpi łowcą to nie jestem... 2km. ode mnie jest fajne jeziorko i 4km. ode mnie też jest fajowe - ale po co mam jechać jak nie umiem łowić karpi. Sandacza z gruntu też... a pozatym czym i z kim tam mam jechać? Nie mam z kim byćnma rybkach nad jeziorkiem Chyba, że Tomek chcesz przyjechać do mnie po świętach to zapraszam PZ zanętę uszykowałem, ale dopiero po Świętach pójde na rybki - jak mówiłem - roboty domowe
Papinos Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 A kto chodzi bez czapki w zimie na ryby zapomniałem
tomek1 Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 po co mam jechać jak nie umiem łowić karpi. Sandacza z gruntu też... A od czego jest Haczyk? zapomniałem Ja miałem czapkę a dzisiaj zamiast na ryby wybrałem się do .....łóżka. Trzeba wyleżeć bo po swiętach Rybnik
Papinos Napisano 23 Grudnia 2006 Napisano 23 Grudnia 2006 wobler129 napisał/a:po co mam jechać jak nie umiem łowić karpi. Sandacza z gruntu też... A od czego jest Haczyk? TOMEK1 - nie wystarczy czytać tygodniami bo przeciez nasze informacje i doświadczenia nie ograniczają się do haczyk.pl lub innych żródeł internetowych trzeba tam być z gruntówką i tam sie uczyć
Papinos Napisano 25 Grudnia 2006 Napisano 25 Grudnia 2006 Byłem dzisiaj 3 godz ze spinem nad Odrą mimo świąt i przeziębienia ,ale to już niestety uzależnienie.Łapałem na rippery 8 cm i paproszki na 2 gr główkach wynik średni , 2 sandaczyki po 30 cm ale takie wychudzone już po tarle chyba bo jak wziołem do ręki żeby odchaczyć to tylko łeb twardy a reszta ciała pusta sama skóra !! jak sznurówki ,ale to nie szkodzi przynajmniej małych sandaczyków będzie w przyszłym roku a ci chudzi rodzice będą aktywnie atakowac bo głodne historia sie co roku powtarza
kaczor Napisano 25 Grudnia 2006 Napisano 25 Grudnia 2006 Witam sandaczyki po 30 cm ale takie wychudzone już po tarle chyba bo jak wziołem do ręki żeby odchaczyć to tylko łeb twardy a reszta ciała pusta sama skóra !! Oj, Papinos postudiuj trochę biologie sandacza. Dowiesz się w jakim wieku i kiedy się wyciera. Wesołych Świąt.
camel77 Napisano 27 Grudnia 2006 Napisano 27 Grudnia 2006 Dziś na rybach było tak:Obrazek i tak: Obrazek a jakies efekty ??
madi Napisano 27 Grudnia 2006 Napisano 27 Grudnia 2006 Byłam wczoraj na rybach natomiast cała rodzinka jak to w świeta siedziała w domu i grzała tyłki objadając się sałatkami itp. Efekty .... szron na czapce, jednak pogoda przypominiała bardziej Wielkanoc niż Świeta Bożego Narodzenia
madi Napisano 27 Grudnia 2006 Napisano 27 Grudnia 2006 madi napisał/a: Efekty .... szron na czapce Dokładnie, ale mimo to było zajefajnie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.