Skocz do zawartości
Dragon

Jak dziś było na rybach ?


tomik

Rekomendowane odpowiedzi

hihihi miał parę centymetrow , może 13-15 cm . Ale liczy się że jest pierwsza ryba w tym roku :). A ryba została wypuszczona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 9,2k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

To nic innego mi nie pozostaje jak życzyć Ci, byś w sezonie 07 zaliczył przynajmniej jednego jak te naście cm .. powiększonego o jedno zero :cool:

Ps.

takie maluszki starajcie sie odhaczać z największą starannością i myslą o tym, że pewnego dnia mogą dorosnąc do ... hmmmm ... wiemy o co chodzi ;) Dbajcie, a będzie Wam dne :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Artech : trzymam za słowo :smile: przeraża mnie to co sie dzieje za oknem , a cisnienie jak winda w Radisonie 30 w góre 30 w dół :grin::grin: Coś mi się wydaje że słabo będzie na Prsęcie , chociaż do niedzieliijeszcze troche ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem z teściem na rybkach i nawet dosyć nieźle pobrały. Zdarzały się niezłe płotki

img02026ap.jpg

i takie sobie leszczyczki

img02047uz.jpg

Ja DS, teściu przepływanka i trzeba powiedzieć, że złoił mi d...sko :oops::lol:

Ogólnie przyjemne odprężenie po tygodniu wytężonej pracy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niooo... ładne rybki...

trzeba powiedzieć, że złoił mi d...sko :oops::lol:

dał lekcję pokory się mówi :P

ech ta pogoda jest wykańczająca, gdzie do pomyślenia, żeby o tej porze łowić bez śniegu lodu, toż to powinno wszystko spać a nie żerować... ciekawe jak to wszystko wpłynie na rybie tarło... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Tomku z którego Frankfurtu jesteś ? Bo w Niemczech jestem co drugi tydzień ale na południu Ulm, j.Bodeńskie i czasami też się zapuszczam koło F. nad Menem jak wracam do Polski, tam na dole piękne tereny wędkarskie dużo rzek górskich ale mało ludzi łowi.

Sorrki Pat ze teraz dopiero odpisuje. Mieszkam we Frankfurcie nad Menem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...

Witam

Nareszcie lód ,wczoraj jez.Lubowisko k.Kościerzyny. Ok.8.00 na lodzie ,byli już miejscowi

brała drobna płoteczka.Lód 5-7cm.Zamarznięta część zatoki. Nie było mowy o szukaniu

ryby , przynajmniej na początku. Na początku skubała drobna płoteczka , jedna na pietnaście była do wzięcia.

Później proporcje trochę zaczęły sie poprawiać.Pod wieczór wyczailiśmy miejsce

na okonie , trafiały sie nawet niezłe garbuski. Lowiliśmy na mormyszki , na

mormyszce ochotka. Jutro lód będzie już grubszy to ich poszukamy. Myślę , że

będzie co opstrykać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kaczor ja rozumiem ze istnieja sport ekstremalne ale czy to nie jest kuszenie losu?

Byla kiedys taka piosenka disco polo ktora w malutkiej przerobce dla ciebie zabrzmiala by

"Jestes szalony mowie ci" :wink::lol:

Uwazaj na siebie abys kiedys nie przegial

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwsza wyprawa na ryby – z założenia i zgodnie z przewidywaniami zakończona „o kiju” – ale głównie dlatego że kij który miałem to raczej rekwizyt a i znalezienie miejscówki jak na razie to wyższa szkoła jazdy dla mnie. Następnym razem nie popełnię już tych błędów, co dzisiaj, (choć pewnie popełnię inne) i taka to droga do nauki. A więc od początku:

Kolega z pracy, emerytowany wędkarz, emerytowany nie z racji wieku ale z racji że od lat już nie chodzi na ryby zaoferował że pożyczy mi swój kij i kilka klamotów do niego abym mógł już dzisiaj (nie czekając aż w końcu przyjedzie – niewielka część – mojego sprzętu wędkarskiego) iść na ryby.

Nie mogę narzekać, bo w końcu darowanemu koniowi…. tyle że sprzęt był kompletnie nie adekwatny do zamiarów. Ale potraktowałem to w ten sposób, że będzie to taki „rekwizyt” z którym się wybiorę choćby przymierzyć się do wędkowania. Jak postanowiłem tak zrobiłem – zakupiłem kilka mrożonych rybek na przynętę i ochoczo wskoczyłem na rower.

Co do sprzętu to raczej nie był on przystosowany do łowienia z plaży – kij typowo szczupakowi i zdezelowany kołowrotek Daiwa z odpadającą rączką i znaaaaacznie za małą ilością żyłki.

No i zajeżdżam nad upatrzoną wcześniej miejscówkę – plażę w miejscowości Spa – schodzę na brzeg a tu….. gdzie ten Atlantyk? Odpłynął!?

5ed3a5fd99407589m.jpg

d59fae17345aa4cfm.jpg

5d853a6df8a1e6cdm.jpg

OK. – wiadomo odpływ (nic z czym bym był obeznany, jako że tutaj zasięg przypływu/odpływu sięga miejscami ponad 2 km

Mimo to zmieniłem miejsce na inne gdzie miałem już bliżej do wody, żeby choć zarzucić zestaw. Jak postanowiłem tak zrobiłem, niestety przekonałem się wtedy jak bardzo zdezelowany jest kołowrotek i jak bardzo wędka nie nadaje się do takiego rodzaju wędkowania oraz jak koszmarnie za mało żyłki było na kołowrotku :lol: Prawdą jest że byłem kompletnie nie przygotowany do tej wyprawy ale przynajmniej miło spędziłem dzień, na Świerzym powietrzu zdobywając cenne doświadczenia

Poniżej zdjęcia przynęt na które usiłowałem łowić, albo lepiej powiedzieć które ze sobą zabrałem. Leżą sobie teraz spokojnie w zamrażarce i czekają na „następny raz” :cool:

fb03f5021f584d71m.jpg

b5816a09413f505fm.jpg

Jednak mimo tylu przeciwności i marnych szans zmontowałem jakiś tam zestaw – założyłem na hak „ciekną rybkę” i zarzuciłem zestaw. Szybko się jednak okazało że właśnie zaczął się przypływ i miejsce w którym jestem wkrótce znajdzie się pod wodą. Na domiar złego woda była bardzo zamulona – jak to podczas przypływu. Przypomniałem sobie, że w jednej z tutejszych gazet czytałem, że w czasie przypływu, w takim miejscu jak byłem nie ma sensu wędkować, bo ryby tam nie będzie – to było decydujące. Spakowałem manatki i wróciłem do domu. Poniżej moje bieda-stanowisko wędkarskie:

9c193e11078b63cem.jpg

Tak więc pierwsze śliwki robaczywi – ale podejście zaliczone, następnym razem pójdzie mi lepiej :mrgreen:

Na zakończenie jeszcze kilka zdjęć z okolic w których dzisiaj byłem

fd408901018c7217m.jpg

ccd57e80b86c15c2m.jpg

9f028b6fb97c072bm.jpg

7f93068325d7e8c1m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich relacje zdecydowanie za mało na haczyku

Zwłaszcza w zimie :roll: Wystarczy popatrzeć, że na tej stronie jest mój post sprzed miesiąca. :shock: Ale nic to jeszcze parę dni innych zajęć a potem zabieram się ostro do roboty :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super relacja, widoki przepiękne, aż mnie zerwało z krzesła :lol:

Roland napisał/a:

Takich relacje zdecydowanie za mało na haczyku

Zwłaszcza w zimie :roll: Wystarczy popatrzeć, że na tej stronie jest mój post sprzed miesiąca. :shock: Ale nic to jeszcze parę dni innych zajęć a potem zabieram się ostro do roboty :mrgreen:

i tu prawda zbyt mało :???:
Tak więc pierwsze śliwki robaczywi – ale podejście zaliczone, następnym razem pójdzie mi lepiej :mrgreen:
i tego życzę z całego serducha :!:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejsza aura niejako "zaprosiła" mnie nad wodę. Wybrałem się nad górską rzekę Czarna w poszukiwaniu pstrąga.

U mnie zima na całego i cały ten śnieżny i mroźny okres krokowańce nie współpracują za dobrze, można by powiedzieć że żerowanie pstrąga zupełnie zaprzestało.

Pamiętam jak byłem w styczniu bez śniegu, żabki pływały pełną parą to pstrągi szalały nieźle, teraz zostaje tylko czekać na ocieplenie.

Parę fotek z mojej ulubionej pstrągowej rz. Czarnej

acb42a233f774e93m.jpg

19ab44c670affec5m.jpg

a6df724887a3762em.jpg

6ad9e6cc3e786e88m.jpg

31fc6dfda2881402m.jpg

To miejsce na fotce wyżej tzw. "rondo" zawsze 100% miejscówka, przynajmniej niewymiarowy ale zawsze jakiś się wieszał. Dzisiaj coś stuknęło w strażaka i po paru szarpnięciach szczytówki się spięło. Był to zapewne jakiś krótki pstrążek bo mocy w nim nie wyczułem.

70dd0886a049ac19m.jpg

701342e9ddcf57d2m.jpg

062f9de1866d7b5am.jpg

I tak to dzisiaj było na rybach.

Urokliwa rzeka, pięknie wygląda szkoda że rybki nie było na brzegu ale i tak było fajnie.

Kolejna smutna a nawet przerażająca sprawa to to że w tym regionie przebiega plan sławnej ViaBalici. Co tam Rospuda, Czarnej to dopiero szkoda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładne zdjęcia Keri. Ja ruszam ostro od przyszłego tygodnia. Może spróbuję zapolować na klenia......
Dzięki.

Ja z kleniem jeszcze poczekam, jak sam widzisz aura jeszcze u mnie zimowa. Ale pstrągom nie odpuszczę, już planuje przyszły wekend nad innym ciurkirm, tym razem gorska Ploska :grin:

Licze na rybę, dzisiaj padły tam dwa 50+ tak więc jest o czym myśleć.

Powodzenia innym :grin::cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.