Skocz do zawartości
Dragon

Samochód na ryby.


miron

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

No to epizod wychowania mamy za sobą a przed nami wątek o pojazdach mechanicznych na ryby :mrgreen:

Wracając do tematu to w sferze marzeń pozostaje taki pojazd Humvee - czyli HMMWV zwany potocznie hamerem (oczywiście wersja militarna)a w realnym zasięgu jest Nissan terrano II lub jakaś Toyota :wink: Muszę połączyć przyjemne z pożytecznym więc będę rozglądał się za dieslem wszystkomającym który będzie nadawał się na co dzień i na ryby :mrgreen:

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 315
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Tak wracając do tematu... :smile:

Dla mnie istnieje już tylko jedna firma i model - Toyota Hilux:

"Toyota Hilux, model o nadwoziu typu pickup, pojawił się w 1969 r. i był następcą modelu Stout z 1964 r. Kolejne generacje modelu pojawiały się kolejno w 1973 r., 1979 r. (od tego czasu także z napędem 4x4), 1984 r., 1989 r. i 1998 r. Najnowsza Toyota Hilux została zaprezentowana pod koniec 2005 roku. Oferowana jest m.in. z kabiną pojedynczą, powiększoną i podwójną, z zawieszeniem standardowym lub podwyższonym, z napędem tylnym lub na cztery koła."

Przy obecnych kursach walut za 40 - 60 kpln można mieć furę na każdą okazję - pakowną, wjedzie (prawie)wszędzie, a do tego przy elementarnej terminowej obsłudze nie do zarżnięcia...

Napisano
...a do tego przy elementarnej terminowej obsłudze nie do zarżnięcia...

Właśnie :mrgreen: Swego czasu oglądałem na Top Gear jak klienci męczyli jakiegoś pick-up'a Toyoty. Nawet po kąpieli w morzu i niesamowitym obiciu z każdej strony Toyota dalej odpalała :mrgreen:

Napisano
Właśnie :mrgreen: Swego czasu oglądałem na Top Gear jak klienci męczyli jakiegoś pick-up'a Toyoty. Nawet po kąpieli w morzu i niesamowitym obiciu z każdej strony Toyota dalej odpalała :mrgreen:

No :mrgreen: To właśnie Hilux był :mrgreen:

Napisano
Tak myślałem właśnie :grin: Ciekawe czy te nowe też są takie wytrzymałe :mrgreen:

Podobno nie... To znaczy ja dokładnie nie wiem, Mozambikanin wie na pewno, codziennie mi truka o tym, ale ja tak słucham, jak Wy o kieckach :D

Zaraz mu linka podeślę, za 20 minut będzie w pracy to Ci odpisze ;)

Napisano

widziałem i podziwiałem na wakacjach samochody idealne na rybska

samochód cempingowy co ci ludzie jeszcze mogą wymysleć

poziomowanie autka na parkingu, natryski ciepłą wodą, toalety ,telewizja, nawigacja ,łódeczka, rowery i cena nieprzystępna.

Edmund :twisted::twisted::twisted:

Napisano

Swego czasu oglądałem na Top Gear jak klienci męczyli jakiegoś pick-up'a Toyoty. Nawet po kąpieli w morzu i niesamowitym obiciu z każdej strony Toyota dalej odpalała :mrgreen:

Właśnie męczyli Hilux'a.

Przymocowany do mola, przestał zalany wodą przez cały okres przypływu. Po wysuszeniu bez problemu odpalił.

Przy 60 km/h przywalili w ścianę - tylko połamana atrapa chłodnicy, a sama chłodnica wyrwana z uchwytów. Hilux pojechał.

Na koniec samochód wstawiono do kilkupiętrowego budynku przeznaczonego do wyburzenia. Po odgruzowaniu Hilux rzężąc i zgrzypiąc o własnych siłach wtoczył się do studia "Top Gear"...

Sprowadzony biegły stwierdził, że w tym stanie fura nie nadaje się do zaliczenia przeglądu, ale po (jak to ujął) "kosmetyce" - są skłonni przedłużyć dowód rejestracyjny...

I to jest właśnie Samochód Na Ryby :smile:

A tak fura wyglądała po zabawach chłopców z Top Gear'a :smile: :

top_gear_toyota_hilux.jpg

Napisano

JA zacząłem od malucha i powiem, że miał on wiele plusów:

Nie szkoda go na trzaskanie po wertepach,

Jak mi się zawiesił na koleinach to wysiadałem, podnosiłem z powrotem na twardy grunt i sandał dalej,

Jak nie chciał iść po błocie czy śniegu to zaciągałem ssanie, wrzucałem jedynkę, wysiadałem i wypychałem na biegu,

W mieście wszędzie się zmieścił.

Cena przystępna i za 60 tys miałbyś jednego kaszla i do tego niezliczoną liczbę bajerów.

Na poważnie to idealny na ryby i nie tylko jest np: Renault kango, Citroen berlingo. W miarę komfortowe i praktyczne. Z silnikiem 1,5 litra w ropie biorą poniżej 6 litrów na 100 km. Kombi też jest spoko, choć mają trochę mniej miejsca na bagaż. Ja od '97 oprócz co jakiś czas jazdy służbowymi autami jeżdżę peugocikiem 106, którym z racji braku fajnego bagażnika uszkodziłem tylną klapą już 2 wędki.

Sumując: na ryby musi być pakowne auto, bo to nie czasy gdy się jednego bambusa na rowerze woziło i słoik z robakami w kieszeni :wink:

Napisano
A tak fura wyglądała po zabawach chłopców z Top Gear'a :

Najladniejsza nie jest :!::smile: ,ale Hilux generalnie jest paskudny :!::wink: .Z samochodow -mrowek ladniejsze sa Navarra lub L200.

Pozdro-Radek.

P.S. Jakby ktos chcial to odsprzedam mu 626- 99r. 2.0 benzyna.Po haczykowej znajomosci za 200E. Tylko potencjalny wlasciciel musi po nia przyjechac :smile: .

Jest pieciodrzwiowa wiec jako "wozidlo na ryby" jest w sam raz :smile:

Napisano

Helllllou ;)

Skoda Octavia ;P jeśli chcecie jeździć nad jakieś dogodne miejsca typu zalewy z dojazdem do wody :P no genialne auto bagażnik ma ogromny spokojnie 4 wędkarzy z sprzętem sie mieści :P

Niestety w warunkach terenowych nie bardzo... :P ojciec mnie opieprzyl ostatnio, ze jakies trawy po wiślanej wyprawie wylądowały w okolicach silnika o,O :P ale powoli powoli i nad samą wisełke też dojechalem :P

Polecam za to tarpana jak ktoś ma małe, bardzo małe fundusze :P są fajne przeróbki do kupienia.. :D Sam jeździłem po wertepach takowych no niczego sie nie trzeba obawiać ;)

Pozdrowiam Krzyś

ps.

te 200 euro + po prawej stronie kierowniczka :P ?

Mój wujek ma taką mazdke ttylko starszą, już blisko 500 tys. przebieg ma i żadnych napraw motoru jedynie jest cały poobijany ze względu na bliskie spotkania z różnymi zwierzątkami.. :P

Napisano
te 200 euro + po prawej stronie kierowniczka ?

Dokladnie... :neutral:

za 200 euro:P:P:P co za promocja:P:P:P

Nie uzywam jej od Marca br. a robi mi sie "kolekcja" pod blokiem :smile: .

Pozdro-Radek.

Napisano

Radku, mógłbyś się zorientować, ile u Was kosztuje przełożenie kolumny kierownicy i całego tego osprzętu?

Jakby było niedrogo, gdzieś do 250 euro to bym wzięła ten samochodzik :) + 200 dla Ciebie oczywiscie :D

Sami byśmy przyjechali i go zabrali :) Przy okazji byśmy się poznali :)

Poważnie mówię :)

A i zdjęcia poproszę jeśli można :D

Napisano

Krzyś xD dobrze napisał o Skodzinie Oktavii, ma dość spory bagażnik, dobre silniki i jeśli nie będą to jakieś szczególnie wymagające podjazdy i miękkie drogi dojedzie praktycznie nad każdą wodę, oczywiście w granicach rozsądku z tymi podjazdami pod sam zbiornik.

Jeśli chodzi o stare, tanie i w miarę niezawodne auta którymi to wędkarz użytkownik chciałby podjechać nad wodę polecam starego, dobrego Mercedesa W123 czyli poczciwą tzw. beczkę. Mają na tyle proste i przystępne zawieszenie że może je podnieść na tyle wysoko, ale swobocnie jeździć po dość trudnych do przejechania przez normalne auto wybojach. A beczkę w dobrym stanie dajmy na to 2.4D lub 3.0D można znaleźć już za 3-4tysiące polskich złotych. Auta stare bo 20-25 letnie, ale owiane praktycznie legendą także niezawodności.

Alternatywą może być zakup dużego Vana polecałbym Renault Scenic'a nowego, lub rocznego, czy dwuletniego. gdyż kwota jaką dysponujesz pozwala na taki zakup. Ciekawe silniki diesla tj. 1.9DCI nawet z 6biegową skrzynią, lub 1.5DCI, ciekawe silniki i auto które dysponuje ogromną przestrzenią załadunkową. Razem z ojciem jesteśmy użytkownikami auta Renault Megane Scenic 1.6 16v z 2002roku, jeździmy nim od dwóch lat, narazie oprócz wymiany przegubów nie było napraw, dużo miejsca, ogromny bagażnik w którym woziliśmy po złożeniu jednego siedzenia po 2-3 rowery, składana cała tylnia sofa, która jest dzielona więc, kwestii jak załadować coś większego nie będzie napewno.

W kestii aut 4x4 Mitsubishi Outlander znajomy posiada to auto od roku, jego auto jest z 2003roku jest to z silnikiem benzynowym o poj. 2.4 z manualną skrzynią biegów, świetnie spisujące się w terenie. Ogólnie tak jak pisałeś dysponując kwotą do 70tysięcy złotych, masz ogromny wybór, można powiedzieć wręcz problem, co wybrać, paleta aut jest tak ogromna żeby coś wybrać naprawdę trzeba się zastanowić jak, do czego, po co i czy potrzebne jest nam "dane" auto, a że same wybór jest ogromny, łatwo nie jest...

Napisano

Jeśli chodzi o przekładanie kierownicy z prawej na lewą stronę.. Z tego co wiem dość tanio tj. od 2,5-4,5 tysięcy wynosi to za auta VW, Audi, Opla i Mercedesa w rocznikach 1999-2002..Bo tylko w takich i nowszych autach przełożenie kierownicy się poprostu opłaca jeśli dajmy na to kupujemy w Anglii Opla Vectrę 1.8 benzyna bez klimy i ABSu to przełożenie kierownicy które będzie kosztowało w granicach 4500-5500 tysiąca złotych po prostu się nie opłaca. Młode roczne, dwu i trzyletnie auta mają mnóstwo elektroniki i przełożenie kierownicy to 7-10 dni roboty. Tak więc cena przełożenia oczywiście idzie w górę.. Niezależnie od rocznika auta liczę już auta średniej klasy w granicach 2001-2007 rok przełożenie kierownicy waha się w granicach od 3500 do nawet 10000 tysięcy złotych i to już zależy od różnych kwestii, takich jak specyfika auta, rocznik, czy nawet warsztat w którym będzie ta operacja wykonywana, bo w różnych warsztatach mają różne ceny, firmy który się tym specjalizują taką dajmy na to Vectre B jeden warsztat zrobi z rozbitego auta za 3000pln a inny zakład z różnych części za 4000pln i to już wszystko zależy od firmy która będzie to wykonywała. Ogólnie zależnie od rocznika i modelu auta cena przekładki to 3 do nawet 10 tysięcy, a jeśli ktoś zaśpiewa więcej, to napewno znajdzie się tańszy zakład, wykonujący taką usługę. Dlaczego tak drogo bo wymiena obejmuje mnustwo rzeczy, ściany grodziowe, światła, podszybia, maglownice, klimatyzacja, poduszki, pedały, kierownica, konsola przednia, abs, niekiedy nawet lampy, oraz kilka jeszcze innych drobnych części. Ogólnie czaso i pracochłonna czynność, stąd taka suma..

Napisano

Ale może w Irlandii mniej biorą ;)

Nie wiem, nie znam się na cenach takiej operacji, stąd moje pytanie...

No oczywiście, jeśli wyjdzie ta sama kwota co podałeś daTeo00, to oczywiście zrezygnuję z wiadomych względów...

Napisano
.Z samochodow -mrowek ladniejsze sa Navarra lub L200.
Radek proszę cię :roll: L200 ???? przecież on wygląda jak by go z dwóch nie pasujących do siebie części złożyli :???: A nawara w testach zderzeniowych dostała................................... 1 gwiazdkę, chyba za to że jest :lol:
Napisano
trini to już tylko kwestia zarejestrowania auta... najistotniejsza jak wiadomo po przeróbce kierownicy...

No wiem.

Co komu przeszkadzałoby, że mam fajerę nie po tej stronie co wszyscy?

A tu nakaz przekładania, bo inaczej nie zarejestrują...

A nawara w testach zderzeniowych dostała................................... 1 gwiazdkę, chyba za to że jest :lol:

ups... Sprinter też dostał jedną gwiazdkę ;) A nie wielu mu na drodze podskoczy :P

A zresztą, trzeba z głową jeździć, to gwiazdki nie potrzebne. ;)

Napisano
A zresztą, trzeba z głową jeździć, to gwiazdki nie potrzebne.

tylko dlaczego naiwnie zakładasz, że inni też tak jeżdżą :?: odkąd mam szmochód i widzę jaki jest poziom wyszkolenia, kultury i fantazji kierowców to zaczynam do spraw bezpieczeństwa inaczej podchodzić.... trini, twoja wiara w ludzi czasami mnie zadziwia....

Napisano
trini, twoja wiara w ludzi czasami mnie zadziwia...

Bo ludzie nie są tacy źli ;) Większość nie jest :)

Ale racja, ja sobie mogę uważać na drogach, i jeździć bezpiecznie, a jakiś palant ma to gdzieś i jedzie po pijaku i tragedia gotowa.

No widzisz Andrzej, taka już jestem często naiwna, i po zadku dostaję za to :( Dobrze, że chociaż są osoby które mnie na ziemię sprowadzają :lol:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.