gluteus Napisano 29 Kwietnia 2008 Share Napisano 29 Kwietnia 2008 Od razu przepraszam za nowy wątek ale może nie zostanę od razu wyrzucony. Mam pytanko. Właśnie zarezerwowałem wczasy w Karwii i chciałbym się spytać o dobry kuter dla całkowicie początkujących, Ja byłem 2 razy ale chciałbym zarazić kumpli łowieniem dorsza. Bardzo prosze o polecenie kutra,gdzie udzielona zostanie rzetelna pomoc a i łowienie nie bedzie za trudne. Czy Władysławowo sobie odpuścić bo wiem że tam większe głębokości czy mozna sobie poradzić. A może coś w Jastarnii albo na zatokę ktoś pływa? Szczerze proszę o opinie czy te rejony mam sobie odpuścić czy na jakimś kutrze można połowić. Wiem że kumple będą zadowolenie nawet z limitu bolków byle kilka złapać. Czy może muszę czegoś szukać w Łebie bo tam dużo mnie wymagające łowiska. Nie szukam kutrów tych z najwyższej półki bo i tak na sierpień zapewne nie mają miejsc a tylko wkurzalibyśmy starych wyjadaczy. Szukam kutra z fajną atmosferką ale nie naciągaczy, żeby dali coś połowić. A muszę ich porządnie zafascynować by drugi raz chcieli ze mną popłynąć. Zanzaczam że mieszkamy w górach to kawałek drogi mamy. A tak z innej beczki jakby ktoś czytając ten wątek znał jakieś opinie o Marcelu w Łebie i Felixie w Ustce to bardzo prosze o podzielenie się bo za 3 tygodnie wyruszam. Pozdrawiam i przepraszam za ten wywód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greenlife Napisano 30 Kwietnia 2008 Share Napisano 30 Kwietnia 2008 Na początek lepiej wypłynąć na płytsze łowiska. Z Łeby mogę polecić małą szarlotę , hydrografa , Łeb-29 , na sierpien powinny być na którymś miejsca. Średnio 10-30 sztuk z rejsu. O Marcelu mogę powiedzieć że nie jest zle średnio 10-15 szt., tyle że to jest jacht motorowy więc nim trochę mocniej buja Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bazyl Napisano 2 Listopada 2008 Share Napisano 2 Listopada 2008 z łeby chciałem polecić jeszcze m/y Szmugler, pozatym że zabrali o 7 osób więcej niż powinni (zamiast 20 było 27) to dało się połowić, ponieważ część wybrała się na rejs czysto rekraacyjnie, z większych sztuk to padło 5 4-ro kilogramowych dorszy, reszta to bolki ogólnie każdy był zadowolony, z rana oczywiście kawa i herbata a w drodze powrotnej zupa rybna ogólnie polecam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.