nóż

[kolat66]

Ja ze swej strony moge polecic noz Opinel tanie dobre i ostre.Strczy poszukac na necie.Produkowane w kilku rozmiarach juz od ponad 100 lat.A do filetowania noz rapali

[Supersobi]

No więc mogę polecic ten nóż, co go używam. Naprawdę majstersztyk, precyzyjne profesjonalne wykonanie. Świetnie leży w ręce.

Nóż

[Unises]

Naprawdę majstersztyk, precyzyjne profesjonalne wykonanie. Świetnie leży w ręce.

To jeden z pierwszych Twoich noży terenowych jaki kupiłeś?

Pisząc bardzo oględnie w świecie pasjonatów białej broni i noży Kopromed (w porównaniu z innymi) to badźiew Tutaj możesz poczytać opinie na temat tej firmy i jej wyrobów http://www.knives.pl/forum/index.php?action=tagged;id=15242;tag=kopromed

Twój nożyk jest dużo lepszy niż chińska bazarówka, i na pewno długo Ci będzie służył do lekkich prac, ale "Kopromed" i "profesjonalne wykonanie" to raczej dwa przeciwstawne znaczenia.

[-PuS-]

Kolega Unises ma rację. Jak kogoś nie dziabniesz to długość nie ma znaczenia. A jak kogoś podziurawisz to też nie ma bo pójdziesz pierdzieć w pasiaki

A teraz tak w temacie noży dla wędkarza oczywiście.

Potrzebne są trzy. Najtańszy i uniwersalny do wycięcia gałęzi nad wodą, przecięcia plecionki lub żyłki i do prostych prac typu konserwa to - zwykły kupiony nożyk sprężynowy o długości ostrza około 15 cm i cenie 15 złotych razem z latarką. Są prawie na każdym bazarku. Dlaczego sprężynowy? Bo naciskasz przycisk upaprany w błocie lub śluzie ryby itd i też się otworzy.

Drugi to nożyk do skrobania. Sam kupuję w IKEI 6 szt za 8 złotych. Dobra stal i bardzo ostre ząbki. Okonki skrobie się w minutę a i można lina oskrobać ale to bez sensu. Ostrze około 10 cm można ostrzyć na pilniku. Oczywiście nie można wymagać za dużo - komplet starcza na góra jeden sezon.

I teraz uwaga najważniejszy.

Nie trzeba go nosić z sobą. To jest nóż do filetowania.

Najdroższy. Kosztuje nie mniej jak 50 zet za sztukę! Są różne rozmiary, ale ogólnie 3

I tutaj należy popytać się kucharzy. Oni doskonale wiedzą co jest dobre. Ja mam jeden mały drugi średni. Firmy nie znam ale świetne.

Prześlę jeszcze linka - jak się filetuje

No i jeszcze nie polecam uniwersalnych szwajcarów. No chyba, że ktoś chodzi na ryby okazyjnie. Okrob tym rybę. Da się. Ale po co się męczyć? Nie ma odpowiedniego ostrza. Wypatrosz:) He oczywiście ale... wyjmuj potem łuski flaki itd spod kilkunastu ostrzy. Bo zawsze coś wlezie. O filetowaniu, piachu, błocie i otwieraniu tego badziewia w nocy zmarźniętymi i mokrymi łapskami nie wspomnę. Dobre dla harcerzy.

http://pychotka.pl/pychotka/content/view/957/55/

Pozdrawiam

[Maciej C.]

Właśnie dotarł do mnie nowy nóż - Benchmade Griptilian BM550HG. Dokładnie takiego potrzebowałem. Możliwie najbardziej uniwersalne narzędzie o bardzo dobrych parametrach użytkowych i jakościowych. Cena też akceptowalna. Podobno to bardzo popularny nóż.

Tutaj jest opis i ocena noża - http://www.knives.pl/www/artykuly/testy/benchmade_550_griptilian.html

[Supersobi]

To jeden z pierwszych Twoich noży terenowych jaki kupiłeś?

Wcześniej używałem takich szwedzkich z plastikową rączką bodajże LUNA.

to badźiew

Ale żeś mnie pojechał... Coprawda nie używam noża do ciosania drzew, kopania w ziemi, czy krzesania iskier na kamieniach itd.. raczej go szanuję więc jak na 2 letni nożyk trzyma się bardzo dobrze. I świetnie sprawuję się do celów wędkarskich. Drewniana rączka nie jest obruszona, drewno b. ładnie przylega do rękojeści nóż nie rdzewieje..

w świecie pasjonatów białej broni

Nie jesem pasjonatem nozy.. i nie mam co do nich aż takich wymagań... lecz nie wchodżmy w paranoję, wędkarz nie potrzebuje noża bojowego...

Ale dzieki za uwagę i wykazanie swojego poglądu..

[Unises]

Ale żeś mnie pojechał...

Niechcący...sorry

Przytoczyłem tylko opinie znawców na temat wyrobów w/w firmy

Jeśli czytałeś linka którego zamieściłem to już wiesz, że Kopromed, ma wiele "występków" na swoim koncie lecz największa "zbrodnią" była próba wciśnięcia kitu na temat zastosowanej stali na klingi (niby 440 C), która tak naprawdę nie miała nawet połowy tych parametrów jakich należało się spodziewać.

nie wchodźmy w paranoję, wędkarz nie potrzebuje noża bojowego.

Oczywiście, że nie, sam też odradzam "przebijaki".

Pisałem tu wyłącznie o nożach EDC dla wędkarza/turysty by zwrócić uwagę, że za te pieniądze można kupić dużo lepszy kawałek stali wystarczy poświecić tylko odrobinę czasu i pogooglować.

Pomijając jednak wszystkie "mierzalne" parametry ,najważniejszą sprawą jest by nóż dobrze Ci leżał w łapie i dawał sobie rade w najczęściej wykonywanych przez Ciebie zadaniach.

[M_Christo]

Witam,

Szukam małego, poręcznego noża i trafiłem na coś takiego…

WALTHER Black Multi Tac

Ciekawy jestem Waszych opinii, nadaje się do czegoś czy tylko „naładowany” bajerami.

Pozdrawiam

[Unises]

Szukam małego, poręcznego noża i trafiłem na coś takiego…

prawie ćwierć kilogramowa cegła raczej nie będzie zbyt poręczna, nie da o sobie zapomnieć a zwłaszcza jak włożysz do kieszeni

Nie wiem do czego zamierzasz go używać, ale wg. mnie by otworzyć puszkę , butelkę, nie potrzebujesz nic poza jednym ostrzem..

Kolejna sprawa powłoka anty refleksyjna, w nożu tej klasy bardzo szybko się zdziera..

Ostrze i kształt..nie wiem czy zauważyłeś ale ostrze jest typu combo normalna krawędź tnąca przechodzi w ząbkowaną (potrafisz to ostrzyć?) jeśli potrzebujesz kroić, obierać itd.. to będzie Ci trochę brakować tej części którą pokryto ząbkami ...no chyba że musisz mieć combo..bo zamierzasz na co dzień ciąć pasy w samochodzie , uprząż od spadochronu itd..

Jeśli potrzebujesz składany poręczny lekki nóż z blokadą do częstego noszenia..{z podobnej półki cenowej} spójrz np. na ofertę Benchmade modele Monochrome, Pika , Vex itd... recenzje znajdziesz w internecie..a może coś z tanich modeli Spyderco?.

[M_Christo]

Dzięki @Unises

Tak jak napisałeś nóż jest mi potrzebny do otwarcia puszki czy ukrojenia "kiełbasy" na rybach i nie przewiduję cięcia pasów lub lin holowniczych.

Poszperałem troszkę w necie i taka „zabaweczka” bardzo mi się spodobała...

Spyderco/Byrd Cara Cara Black

Muszę podjechać do sklepu i organoleptycznie dobrać coś do ręki, bo wybór jest duży (aż za duży) i teraz mam dopiero problem.

Jeszcze raz bardzo dziękuję za cenne wskazówki.

Pozdrawiam

[ErJot]

Szkoda tego Spyderco do otwierania puszek,na metalu wyciera się to czarne wykończenie ostrza,sam tak zepsułem fajny nóż firmy Kershaw.Pomyśl raczej o nożu z ostrzem w naturalnym kolorze stali.

[M_Christo]

Tak, biorę to pod uwagę, ale co zrobię jak czarne noże mi się podobają?

Jak się troszkę wytrze to się świat nie zawali a może nawet doda troszkę uroku.

Trzeba się jakoś pocieszyć.

[ErJot]

Tak, biorę to pod uwagę, ale co zrobię jak czarne noże mi się podobają?

Jak się troszkę wytrze to się świat nie zawali a może nawet doda troszkę uroku.

Trzeba się jakoś pocieszyć.

Mnie się również takie podobają ale porysowane już mniej...

[Pi]

Ja wczoraj zamówiłem nożyk Mora 2000. Szukałem mocno budżetowego noża który byłby nierdzewny i łatwy do utrzymania w czystości, a jednocześnie nie wyglądał jak zabawka Rambo. Dla maniaków stali to pewnie badziew, ale mi to lotto.

[Unises]

Poszperałem troszkę w necie i taka „zabaweczka” bardzo mi się spodobała...

Poczytałem sobie opis i...zwróciłem uwagę na...

Ostrze wyprowadzono szlifem wklęsłym.

poczytaj sobie trochę na ten temat.

Kolejna sprawa rozumiem że czarna powłoka Ci się podoba a porysowana nada ostrzu taktycznosci

Z reguły powłoki na ostrza nakłada się z dwóch powodów

- jako powłoka ochronna na głownie wykonane ze stali o dobrych właściwościach tnących ale podatnych na rdze

- lub tylko jako anty refleksyjna, by osoba operująca takim nożem nie ściągała na siebie uwagi odbitymi promieniami światła od ostrza.

Po co pisze te bzdety...chce byś jeszcze raz przemyślał czy musisz mieć nóż z powłoką

Powłoka ma jeszcze inne minusy poza trwałością;

- nóż taki jest mało utylitarny, nie którzy ludzie mogą mieć początkowo bardzo mieszane uczucia, wręcz obawy gdy wyciągniesz coś takiego by zaostrzyć kijek na kiełbaskę.

- kolejna sprawa; by taka powłoka w miarę mocno trzymała się stali i miała zadowalającą trwałość to musi to być całkiem niezły "chemiczny syf" pamiętaj o tym gdy będziesz sobie smarował bułkę tuszonką ostrzem z porysowaną powłoką.

Zauważ, że model który sobie wybrałeś i tak jest nierdzewny bez wnikania w szczegóły w symbolu stali pojawia się oznaczenie min.chromu, a wiec powłoka ma raczej charakter marketingowy, ten sam model bez powłoki jest tańszy..

M_Christo nie chce Ci mieszać w głowie, ale zastanów sie jeszcze na spokojnie..

Ja wczoraj zamówiłem nożyk Mora 2000

Świetny wybór, Jestem przekonany ,że w zastosowaniach turystyczno-wędkarskich nie będziesz żałował ani jednej wydanej na niego złotówki.

[M_Christo]

Witam,

O ile rysy nie są dla mnie problemem to już chemiczny syf przemawia do mnie bardzo. Sklep jest na Tamce wiec podjadę w weekend i pomacam troszkę. Dzięki za rady i pozytywne mieszanie, które mam nadzieje zaowocuje dobrym zakupem a nożyk będzie mi służył przez lata.

Pozdrawiam

[Pi]

Dzięki Unises, mam nadzieje że bedzie się dobrze sprawował. Troche poczytałem i jest to chyba dość popularny model. Znalazłem w necie test 'zniszczeniowy' tanich noży skandynawskich:

http://www.knifelife.ru/articles_test_lowprice_1.html

http://www.knifelife.ru/articles_test_lowprice_2.html

[M_Christo]

Witam,

Pojechałem do sklepu wziąłem w łapki i już wiedziałem, że bez niego nie wyjdę.

Spyderco/Byrd Cara Cara G10 bo o nim mowa super dobrze leży w dłoni i sprawia wrażenia bardzo solidnej konstrukcji.

No to pozostaje mi tylko poczekać na chrzest bojowy.

Wielkie dzięki za rady,

Pozdrawiam

[Hols75]

Według mnie najlepszymi nożami na Świecie są noże typu skandynawskiego.

Mam kilka i nigdy mnie żaden nie zawiódł.

[Maciej C.]

Kupiłem ostatnio dwa noże Mora. Jestem wprawdzie gadżeciarzem, kupujacym czasem noże, latarki i inne przedmioty dla samej przyjemnosci korzystania z nich, ale w tym przypadku skusiły mnie dobre opinie o tych nożach.

Mora wykonana jest tanio i oszczędnie, widac to na pierwszy rzut oka. Prymitywna plastikowa rekojeść, jeszcze prymitywniejsza pochwa, a grzbiet klingi ze śladami wykrojnika. Z drugiej strony jest wszytsko co potrzeba - polerowana klinga z dobrej stali, wygodna rękojeść i skuteczna pochwa. Cena jest niska bo po prostu nie ma tu "bajerów". Nóż jest ostry i wygodny. Łatwo zadbać o krawędź tnącą na zwykłej taniej ostrzałce Fiskarsa i nóż dobrze trzyma ostrość. Jeden z moich nozy ma nawet drewnianą rekojeść i pływa po wpadnięciu do wody. Przechwyciła go moja żona, bo też łowi, a na biwakach i grzybobraniach przyrządza rozmaite przysmaki, więc będzie go uzywać. Nóż się jej po prostu spodobał. Cena - ok 25zł.

[Annka]

Dzień dobry. Przeczytałam wszystko co napisaliście o nożach. Gratuluję wiedzy. Jeśli można, chciałabym spytać was o nóż do filetowania ryb. Najważniejsza jest dla mnie jakość. Najlepiej żeby był niezawodny i "nie do zdarcia" . W necie znalazłam bardzo dużą gamę takich noży ale nie wiem niestety, które z nich są faktycznie dobre a reklamom nie wierzę. Jestem bardzo ciekawa waszych opinii. Z góry dziękuję.

[Maciej C.]

Mam kuty nóż z Ikei, bardzo dobry, świetnie trzyma ostrość. Zawsze mozna polecić noże Fiskarsa, ale seria cuisine nie zawiera noża do filetowania, pozostaje droga seria chef de luxe, albo zwykły nóż tej firmy - nie kuty. Mam noże cuisine i sprawują sie doskonale. Łatwo samodzielnie je ostrzyć, nawet nie mając odpowiednich umiejętnosci Spokojnie można też polecić noże Victorinoxa.

Mnóstwo wiedzy jest tutaj, ale to trochę zakręcona wiedza http://www.knives.pl/forum/

[Annka]

Bardzo dziękuję Maciej. Miłego dnia. Ania:)

[warszawa_24]

Jestem zainteresowny tym nożem:

Bagnet AK 47 CCCP

http://allegro.pl/item601233447_ak_47_ak_47_ak47_cccp_bagnet_noz_noze_wojskowy.html

Byłby dobry do nieprzyjemnej części wędkowania jaką jest zabranie jakiejś rybki do domu?

PS. Nie jestem mięsiarzem, przestrzegam wymiarów i okresów i uczę nich towarzysza moich wypraw - kuzyna. W swoim życiu zabrałem 5 ryb (klenie).

[kocur]

Byłby dobry do nieprzyjemnej części wędkowania jaką jest zabranie jakiejś rybki do domu?

Jak potrafisz go bardzo dobrze naostrzyć i dbać później o jego stan plus odrobina wprawy to możesz wszystko Ale ten sprzęt to zabawka kolekcjonerska i raczej nie polecam go na rybska w taki celu jak planujesz go wykorzystać.

Nie jestem mięsiarzem, przestrzegam wymiarów i okresów

Nie tłumacz się bo RAPR nie zabrania tego co robisz

uczę nich towarzysza moich wypraw - kuzyna

Eleganto