Gość luzak1 Napisano 10 Maja 2009 Share Napisano 10 Maja 2009 Witam tak w polodnie wrocilem z kolega roberto z 3-dniowego wypadu na j.kielpinskie DZIEN 1: piatek wieczur raczej zanecanie, delikatne piwko i delikatne branka kilka drobiazgow glownie krapiki. noc raczej przeczekana na posto DZIEN 2: z rana troszke ruszyla drobnica ale mozna bylo pobawic sie z nia tylko do momentu pojawienia sie slonca (ranek byl pochmorny) pozniej calkowity postuj az do godz tak okolo 17 ale tez raczej drobnica z nielicznymi ladniejszymi rybkami tj linek, kilka plotek reszta to krapie noc pare ladnych plotek i sumik ktory wyladowal spowrotem w wodzie gdyz niemial wymiaru ( kolego bobiniarz tam gdzie sie spotkalismy polecam ci solidny sprzet, zasiadke na suma i odrobine cierpliwosci - bedziesz mial z czym powalczyc). mialem w tym miejscu branie na czerwonego robaka, ryby niemoglem nawet troszke podebrac z dna. chwila walki i po zestawie ktory potem widzialem jak plywa po wodzie (swietlik) w okolicach necenia potem calkowita cisza efektem czego byla drzemka do godz 5 rano DZIEN 3: z rana znowu podeszla raczej drobnica (pare plotek przeplatanych przewaznie w dozej ilosci chwastem krapiem ktory wlaz do zanety i siedzial od naszego przyjazduaz do nasze wyjazdu) podeszly tez dwa ladne okonki to by bylo natyle wypad raczej na zabawe z drobnica oprocz jednej przegranej walki a na powazna rybke trzeba chyba jeszcze troszke poczekac. tak mi sie wydaje bo chyba woda zaczyna kwitnac takze rybki beda narazie troszke wybredne - jesli niemam racji to mnie poprawcie ps jak na zawodach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 11 Maja 2009 Share Napisano 11 Maja 2009 oI0, tak właśnie myślałem że to ty (też myślałem o tej dziarze) ale nie byłem pewny. luzak1, pozostaje pogratulować cierpliwości i zawzięcia ( jak tam skóra, już zchodzi? ). Na zawodach okrutny wiatr i co za tym idzie fala. Złowiłem jednego okonia 17 cm, ale musiałem wypuścić z powrotem, zresztą jak i wzdręgę (obie rybki niewymiarowe), jedyna zaliczona to leszcz 25 cm (170g). Głównie łowili uklejki na baty, ale największe miały po 10 cm, aż żal było patrzeć jak męczą takie maleństwa. Pozatym na ostatnie dwie godziny pojawiła się motorówka z narciarzem, tak więc mogłem tylko pozgrzytać zębami ze złości . Za tydzień zawody spiningowe, dopiero im pokarzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość luzak1 Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 To ktore wkoncu zajoles miejsce i powodzenia za tydzien A z tymi motorowkami to na kanale utrapienie niestety a i przyokazji specjalnie jeszcze podplywaja jak najblizej lowiacych zeby poploszyc ryby i poprzeszkadzac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 12 Maja 2009 Share Napisano 12 Maja 2009 Szczerze to nawet nie wiem które zajełem miejsce, bo zwineliśmy się zanim skończyli końcowe ważenie, może dowiem się w sobotę. Z tą motorówką nie było jeszcze tak źle, bo jak zauważyli że są zawody to dopływali tylko do pierwszego stanowiska i zawracali, sęk w tym że ja byłem na pierwszym stanowisku , reszta miała względny spokój (stanowisk było razem 15, więc tak od 5 to w ogóle im już nie przeszkadzało) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oI0 Napisano 14 Maja 2009 Share Napisano 14 Maja 2009 Sociu, Powiadasz że udajesz się na okonia .. hmm to może się zobacyzmy, miałem niescześliwy wypadek w pracy dwa dni temu (złamałem sobie palucha u nogi ) i teraz mam miesiąc laby :] , o której planujecie się udać na łowisko ?? jak by co będę na żółtym skuterku - suzuki burgmanie. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robertoo Napisano 21 Maja 2009 Autor Share Napisano 21 Maja 2009 I szykuje się kolejny wypad na rybki już jutro Luzak, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oI0 Napisano 21 Maja 2009 Share Napisano 21 Maja 2009 Hmm a od której godziny planujecie ? :> może bym wpadł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sociu Napisano 21 Maja 2009 Share Napisano 21 Maja 2009 Ja byłem dzisiaj,na południowym-wschodzie od 14 do 19.Ryba chodzi bo jak podnęciłem to coś ostro ryło po dnie, bo bombęlków sporo było w około spławika.Natomiast brania są bardzo ostrożne udało mi się tylko kilka krąpików wyciągnąć.Ogolnie jakies drzewo pyli i dużo jakiegoś białego syfu jest na tafli wody,ciężko to potem z żyłki zdjąć . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robertoo Napisano 22 Maja 2009 Autor Share Napisano 22 Maja 2009 To topola pyli teraz Kilka krąpików to i tak nieźle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość luzak1 Napisano 22 Maja 2009 Share Napisano 22 Maja 2009 Planojemy w okolice pomostow a gdzie wyladujemy to sie okaze. bedziemy tak okolo 19-tej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oI0 Napisano 22 Maja 2009 Share Napisano 22 Maja 2009 wróciłem właśnie , kilka uklejek i krasnopiórek oraz niezacięte branie na żywca :/ . Pod nogami za to przepłynął piękny tak na oko koło 3kg karpik , ojj chyba będzie trzeba zasiadkę zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oI0 Napisano 26 Maja 2009 Share Napisano 26 Maja 2009 Jak Robertoo, i luzak1, wyniki z weekendu ? , i czy może byliście w takim małym namiociku niedaleko "kąpieliska" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość luzak1 Napisano 1 Czerwca 2009 Share Napisano 1 Czerwca 2009 Przepraszam ze tak pozno odpisuje. Ten namiocik to nie my a wynik polowow marny ledwie dwie male ploteczki, trzy krapie a tak to walka z deszczem po ktorej sie poddalismy i zrezygnowalismy z polowow i ucieklismy do domu. A jak u ciebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość luzak1 Napisano 1 Czerwca 2009 Share Napisano 1 Czerwca 2009 Byl ktos w ten weekend na rybkach ? Ja bylem na nieduzej rzeczce i prawie niemialem bran a jak juz bylo to bardzo delikatne a jak u was Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sociu Napisano 1 Czerwca 2009 Share Napisano 1 Czerwca 2009 Ja byłem w piątek.Pogoda w kratkę,a w zasadzie cały dzień lało. Nęciłem makaronem i kukurydzą+ataraktor trapera na karp/lin/karaś.Brania zaczeły się od 16 i trwały do końca dnia. Pełno drobnicy, jak mi małe leszczyki weszły w łowisko to umarł w butach.Podniosłem grunt zaczeły brać płotki, no tragedia .Przeniosłem się o kilka miejscówek dalej i po 20 minutach to samo Dalej rozgryzam to łowisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 2 Czerwca 2009 Share Napisano 2 Czerwca 2009 W niedziele zawitałem nad j. Dziekanowskie. Trzech kumpli zostało z gruntami/spławikami na końcu jeziorka, a ja z kompanem ruszyłem do okoła ze spinem. Jedna wielka porażka! 4h biczowania wody i nawet pobicia, a na sam koniec złamałem kij . Ryba jest, bo jak chodziłem w spodniobutach to na jednej miejscówce ( wyszedłem ok 15m w jezioro ) z metr ode mnie wyłożył się całkiem ładny szczupak, chlapnął na mnie dwa razy i odpłynął. Tubylcy twierdzili że to przez te pyłki, od kąd się pojawiły praktycznie zero brań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oI0 Napisano 3 Czerwca 2009 Share Napisano 3 Czerwca 2009 Odwiedziłem dziś na 3 godzinki Kiełpińskie , efektem 2 pistolety koło 35cm , na szczęście delikatnie zacięte , więc dalej buszują po jeziorku Ps. może założyć od dzielny temat na temat Dziekanowskiego , aby się nam nie myliło Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robertoo Napisano 3 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 3 Czerwca 2009 No to pięknie Ja i Luzak1 zaplanowaliśmy kolejną zasiadkę w przyszłym tygodniu , znowu trzy dni. Tym razem będzie pełen profesjonalizm z parasolem ochronnym włącznie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 4 Czerwca 2009 Share Napisano 4 Czerwca 2009 No to pewnie się znowu spotkamy oI0, mówisz i masz: http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=126551#126551 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robertoo Napisano 4 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 4 Czerwca 2009 Na pewno się spotkamy, co do miejsca w którym będziemy to damy Ci jeszcze znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 4 Czerwca 2009 Share Napisano 4 Czerwca 2009 oK. numer do mnie macie, a ja mam do luzak1a, będziemy w kontakcie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bobiniarz Napisano 9 Czerwca 2009 Share Napisano 9 Czerwca 2009 Robertoo, Luzak1, z której strony jeziorka planujecie postój? Ja będę na Kiełpinie w sobotę z samego rana, tak ze 200m za ,,brodzikiem'', na pierwszej miejscówce pod drzewami. Koło południa dojdą kobiety i jeszcze kilka innych osób, zrobi się jakieś ognisko, kiełbaski, piwko... ogólnie miły dzionek nad jeziorkiem. Lokalizacja: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robertoo Napisano 10 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 10 Czerwca 2009 Siema Bobiniarz !!! Słuchaj my dzisiaj ruszamy na noc, w miejscówkę w której się poznaliśmy. Będziemy tam do piątku (godziny przedpołudniowe), bo ja mam niestety wesele kumpla i muszę się wcześniej trochę ogarnąć Jeżeli będziesz miał czas to zapraszamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oI0 Napisano 10 Czerwca 2009 Share Napisano 10 Czerwca 2009 Robertoo, Podzielcie się miejscem w którym was znajdę. Planuje jutro pojawić się z rana nad Kiełpińskim. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sociu Napisano 11 Czerwca 2009 Share Napisano 11 Czerwca 2009 Dzisiaj też byłem na pełnym spontanie ze spinningiem, pierwszy raz w tym sezonie.Natura się obudziła, widać tak jak ludzie po tylu dniach deszczu.Spotkałem min. żmiję która na szczescie uznala ze ucieknie, a nie zaatakuje.Przy brzegu kilka ładnych leszczy i linka jedzące wrzucony przez kogoś bochenek chleba. Wynik biczowania : Przez 1,5 h łowienia złapałem 3 nie wymiarowe szczupaczki(~po 30cm).Wahadłówka "Mors 1" rządzi .Szczupaki brały bardzo agresywnie i głęboko, na szczęście jakos udało mi się je odhaczyć bez większego uszczerbku.Co mnie dziwi po zerwaniu wahadłówki, zalozylem mala obrotowke licząc na okonia... nawet pobicia nie miałem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.