patbaj Napisano 11 Czerwca 2008 Share Napisano 11 Czerwca 2008 Mam pytanie odnośnie małego zbiorniczka wodnego w okolicach Domasławiu (przy drodze na Tyniec), czy jest to woda PZW? łowił tam ktoś kiedyś? czy jest sens wybrać się tam ze spinem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolik Napisano 11 Czerwca 2008 Share Napisano 11 Czerwca 2008 kiedyś jeździłem nad ten staw popływac, ale jakoś nigdy tam nie zawitałem z wędką. To jest chyba stara glinianka i ma dosyc mocno urozmaicone ukształtowanie dna. Ryby mają tam niezłe warunki do bytowania, tylko pytanie czy miejscowi pozwalają im urosnąc więcej niż rozmiar haka... Nie wiem kto jest gospodarzem tej wody. patbaj, Są jeszcze ciekawe glinianki w Zachowicach i Stradowie. Kiedyś jeździłem tam z kuzynem i efekty były całkiem pomyslne. Coś tam się jednak pozmieniało z własnością i nie wiem kto teraz zarządza tą wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
patbaj Napisano 11 Czerwca 2008 Autor Share Napisano 11 Czerwca 2008 tylko pytanie czy miejscowi pozwalają im urosnąc więcej niż rozmiar haka jutro nastawiam się tam rekreacyjnie na szczupaka, ewentualnie sandacza. będę łowił od 10-tej do 14-tej. zobaczymy czy cos w tej wodzie pływa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacenty81 Napisano 1 Lipca 2008 Share Napisano 1 Lipca 2008 i jak udały sie połowy w domasławiu??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kri$$ Napisano 4 Grudnia 2017 Share Napisano 4 Grudnia 2017 Odgrzeje tego kotleta. W tym roku byłem tam kilka razy, z różnymi efektami. Jest to woda PZW. Wzdłuż brzegu od strony AOW jest najgłębiej (miejscami nawet do 7m). Dostęp do wody jest praktycznie wyłącznie z brzegu południowego i wschodniego (północny i zachodni zarośnięty jest trzciną). Jest tu w zasadzie każda ryba jaką można spotkać w wodzie stojącej (standard czyli płoć, leszcz, szczupak, okoń, ale i lin, węgorz i sum się zdaży). Staw jest mocno zarośnięty i kwitnie, ale głównym problemem w mojej opinii są ludzie (pewnie jak wszędzie ). Pomijając syf jaki zostawiają nad wodą to niejednokrotnie miałem wrażenie, że sąsiad, stanowisko obok przyjechał albo dokończyć flaszkę albo żeby mu stara w domu nie brzęczała, bo drąc ryja do kolegi na drugim brzegu „Januuusz, i jak, biorą?” skutecznie uniemożliwiają złowienie czegokolwiek zarówno sobie, Januszowi i innym. Dodatkowo latem zbiornik robi za kompielisko okolicznej dzieciarni. Ogólnie w mojej opinii ma potencjał i to spory, ale jakieś koło musiałoby się nim zaopiekować. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.