Skocz do zawartości
tokarex pontony

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

witam wszystkich

czytam te posty od dłuższego czasu wiec będę podawał informacje bo coś kiepsko!! a wiec tak nocka z piątku na sobotę ok 20 h 6 wędek na żywca, wywożone ( kiełbie karasie płoć) na topoli i tylko lekkie poszarpywanie no i leszcz tez nic na topoli

oraz rzeka na ujściu w Wójcicach 4 wędki na żywca i rano maly szczupaczek wiec tez lipa

przynęty na klenia   Dragon
Napisano
1,5 tygodnia temu były sieci zastawione na kozielnie i topoli przez ichtiologa :)

o tych sieciach też słyszałem. Ponoć powybierali szczupale i sandacze, wrzucili do bagażnika i odjechali. Resztę ryb ludziska targali taczkami. Ile w tym prawdy nie wiem.

Napisano

napisze co mieli żeby nie było niedomówień na kozielnie pociągnęli 3 razy 2 razy w sieciach prawie nic nie było ostatnim razem mieli ok 20 -30 kg jazi i okoni i nic poza tym a na topoli mieli ok 400 - 500 kg ryb 70 % leszcze ( duże ok 2kg ) 20 % krąp ( mały ok 20 kilku cm) sandacza ponad 90 cm jakieś szczupaki trochę grubych okoni i karpia ok 10 kg

lepsze ryby chyba wzięli a resztę to ludzie chyba zabrali bo ponoć nie mogli ich wpuszczać powrotem ( widziałem zdjęcia i rozmawiałem z gościem który był przy tym jak wyciągali ryby)

Napisano

to i tak dobrze bo tylko 400 - 500 kg ( dobrze ze ryba stoi przy dnie i sie nie rusza wiec mało wpadło w siec )

a na nysie na wiosnę odłowili ponad 2 tony leszcza :(((

Napisano

Tak czytam te posty o oodłowach siecią i sobie myślę, że to są jakieś jaja....a my się dziwimy dlaczego nie ma ryb, dlaczego nie biorą? Pewnie na Pilcach też juz ichtiolodzy przeprowadzili badania. Uważam, że jest to bezczelna kradzież w majestacie prawa!!! I nie rozumiem co by się stało gdyby po przeliczeniu tych ryb wpuścili je spowrotem? Jednak Polska to zacofany kraj.

Napisano
nie rozumiem co by się stało gdyby po przeliczeniu tych ryb wpuścili je spowrotem?

Pewnie ichtiolog ocenia stan ryb po wyjęciu z sieci. Wiekszość ryb jest ranna, pozostała część martwa. Wypuszczenie jednej czy kilku rannych ryb nie jest zbyt duzym problem, ale kilkaset sztuk pewnie mogłoby doprowadzić do rozwoju choroby np.: pleśniawki. Tym samym skutki tego mogłyby być jeszcze gorsze.

Zastanawia mnie tylko jedno, czy nie mozna było znaleźć (oczywiscie duzo wczesniej)odbiorcy na pozostałe ryby i je sprzedać, a kasą zasilić "rachunek PZW na zarybienia". Ale to wymaga pewnej logistyki.

Napisano
większość tych ludzi jest zaprogramowana tylko na sprzedaż znaczka i wyjazd na ryby, :-( , i chyba nic więcej niestety...

znam to z autopsji widząc działania we "własnym gnieździe" (kole) :cry:

Napisano

Słyszałem ostatnio od kolegi z Przyłęku, że jakaś grupa karpiarzy będzie zgłaszać sprawę w prokuraturze, robili zdjęcia i nagrali film i kolega widział ten film, puszczali go w Ząbkowicach w jakimś sklepie wędkarskim, zresztą sam był świadkiem jak usypali hałdę z ryb, głównie leszczy.

Napisano

aregmax, nie usypianiem tylko usypaniem dużej hałdy ryb, taki wielki kopiec podobno zrobili i zostawili je na brzegu, a ludzie później taczkami podobno zabierali te ryby

Napisano

Witam

Wczoraj wypad na Topole po dłuższej przerwie, miejsce - były drewniany mostek, efekt - zero brań, na garbatym moście bierze plotka ,leszczyk wszystko około 15 cm :)

pozdrawiam

Napisano

Witam, jak tam sytuacja wygląda z drapieżnikiem czyt. sandacz, okoń ? Słyszałem, że trochę sie zmieniło ukształtowanie na zbiorniku i nowy nasyp na środku jeziora powstał. Możecie jakieś orientacyjne miejscówki i wskazówki podać, żeby nie pływać godzinami i na łapaniu sie w ciemnościach skupić. Wiem, że najlepiej samemu jest namierzyć odpowiednie miejsca, ale od początku roku łowiłem na Mietkowie a tu psikus na jesień i trzeba na innych akwenach szukać mętnookich :cool:

Napisano

jesli chodzi o sandacza to siedzi w starym korycie nysy a tam kamienie i krzaki wiec dlubania jest ale jak sie trafi to mozna polowic. Rolando znajomy mowil ze ok 2 tyg temu od drewnianego polowil leszczy ale takich po 20-25 mowi ze w zyciu tak sie nie nałowił, co rzucił juz mial branie, na 2 wedki nie dawał rady. Zabrał 4 najwieksze sztuki po 30 cm.

Napisano

Bylem na drewnianym mostku około 2 miesięcy temu i faktycznie od razu po zarzuceniu wziął leszczyk 55 cm ,a później juz same 15-20 cm ,próbowałem wtedy na kuku na i czerwone ale nic nie bralo wtedy, a na biale pinke sama drobnica co rzut

teraz drewnianym mostkiem ktos pali w piecu bo juz go tam nie ma , dobrze ze mialem w podstawowce 5 za skok w dal :grin:

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.