Gość Dwie_sety Napisano 5 Listopada 2005 Share Napisano 5 Listopada 2005 Wiaderko podlodowe Dobre siedzisko podlodowe to mały problem techniczny, chciałem się podzielić z kolegami kilkoma uwagami na ten temat. Moje pierwsze siedzisko podlodowe powstało z wiadra i takie też najczęściej widzę nad wodą. Wiadro jest dobre bo można do niego spakować wszystkie potrzebne zabawki, jest nieprzemakalne na mokrym lodzie, łatwo je wyczyścić. Wiadro wymaga dorobienia pokrywy-siedziska. Uwaga techniczna, wysokość takiej konstrukcji musi być odpowiednia do anatomii wędkarza, siedząc na takim siedzisku musimy mieć nogi w kolanach pod kątem prostym a nie pod brodą, ma to kolosalne znaczenie dla utrzymania prawidłowego krążenia w kończynach, inaczej bardzo szybko zaczynają nam marznąć stopy (pomijam kwestię odpowiedniego obuwia). Wysokość możemy dopasować dobierając odpowiednio wysokie wiadro lub robiąc odpowiednio grube siedzisko, lepiej znaleźć wyższe wiadro będzie więcej miejsca do pakowania. Pokrywę wykonałem ze sklejki grubości 8 mm. Jej średnica jest trochę większa niż średnica wiadra , wystarczy położyć wiadro do góry nogami na sklejce , obrysować i wyciąć wyrzynarką na zewnątrz linii. Żeby klapa nam się nie przesuwała musimy na jej spodniej stronie wykonać przynajmniej trzy zaczepy-blokady i zamocować je tak, by ciasno pasowały do wewnętrznej średnicy wiadra. Ja przez chwilę pobawiłem się cyrklem i wyrzynarką. Wyciąłem zaczepy i przybiłem w odpowiednim miejscu. Pokrycie pokrywy - siedzisko powinno być termoizolacyjne i nie namakające wodą. Ja swoje wykonałem z twardego styropianu do izolacji fundamentów. Zwykły styropian nie bardzo się nadaje, jest zbyt miękki i kruchy. Do wycięcia odpowiedniego kółka ze styropianu posłużyłem się drutem oporowym i akumulatorem (jak będą zainteresowani to napiszę jak to zrobić ), ale równie dobrze można wyciąć brzeszczotem do metalu. Styropian przykleiłem za pomocą kleju do styropianu (uwaga! Niektóre kleje rozpuszczają styropian.). Nie pokrywałem tego żadną szmatą ani dermą dzięki temu nie namaka jest zawsze suche i ciepłe, w razie potrzeby można wytrzeć szmatką. Dobrym rozwiązaniem jest też wycięcie odpowiedniego krążka z karimaty, można wyciąć dwa trzy itd. krążków, skleić razem w celu uzyskania odpowiedniej grubości i wysokości siedziska. Z wiadra wyjąłem rączkę a w to miejsce dorobiłem pas nośny, żeby klapa mi nie spadała w czasie przenoszenia zrobiłem z paska gumy i drutu elastyczne zapięcie, coś na wzór gumy do bagażnika samochodowego. Do wiadra nie mieściły mi się wędki wobec tego z rurki kanalizacyjnej (PCV średn. 5 cm) wyciąłem trzy kawałki po ok. 15 cm wyciąłem w nich szczelinę na nóżkę kołowrotka i przykręciłem z zewnątrz do wiaderka. Z drugiej strony przykręciłem , też z zewnątrz, kawałek rurki bez wycięcia na czerpak podlodowy. Tak umieszczone wędki nie przeszkadzają nawet jak siedzę na wiaderku, są za mną z tyłu. Wiaderko sprawdza się doskonale dopóki nie trzeba wykonywać wielokilometrowych marszy do łowiska lub nie trzeba bez przerwy łazić po łowisku. W takim wypadku lepsze będą sanki, które można za sobą ciągnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomaszek Napisano 6 Listopada 2005 Share Napisano 6 Listopada 2005 Nieźle - naprawdę jestem pod wrażeniem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 8 Listopada 2005 Share Napisano 8 Listopada 2005 No, nie ma co, fajna sprawa i wielofunkcyjna. Podoba mi sie Nawet w przypadkach awaryjnych można "turbana" skręcić ... ekologicznie, bo nie zasmiecimy lodu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 4 Lutego 2006 Share Napisano 4 Lutego 2006 EXTRA, BRAWO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rafał Napisano 9 Lutego 2006 Share Napisano 9 Lutego 2006 hhhhmmmm pomysłowe i praktyczne ale myśle że bardziej dla tych osub które ciągle szukają ryb ja zazwyczj jezdze tam gdzie jest tłum i bierze ryba więc mam zwykłe wiaderko nieduże wszystko w nim mam oprucz wędek które przechowuje w małym pokrowcu. pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Dwie_sety Napisano 14 Lutego 2006 Share Napisano 14 Lutego 2006 Cieszę się że pomysł się przydał. Wstaw zdjęcia wiaderka może i ja w swoim coś wykorzystam z twoich rozwiązań. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Anonymous Napisano 16 Lutego 2006 Share Napisano 16 Lutego 2006 ja zrobiłem sobie coś podobnego tylko że zamiast wiadra zrobiłem pudło z sklejek jest o wiele łatwiej nosić i jest na tyle duże że wędki nie są po bokach ale ładnie schowane w środku wcześniej uzywałem wiadra podobnego do waszego i doszedlem do wniosku ze wygoda jest taka sama tylko moją skrzynke lepiej sie transportuje niestety niemam fotek ale jest bardzo podobne do kupnych koszów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
okoniarz Napisano 22 Listopada 2008 Share Napisano 22 Listopada 2008 ja rowniez uzywam wiadra. Zamiast rurek na wedki i cedzak zamontowalem zwykle paski zaciskowe. Pokrywy nie udoskonalalem, gdyz jak narazie wytrzymuje ciezar mojego dupska. Wazna rzecz to cieply uchwyt na drucie. Ryby przechowuje w reklamówce. Rzeczywiscie - zla postawa podczas siedzenia moze zamienic przyjemnosc lowienia w udreke. Proponuje zmienia co kilka minut pozycje; mozna siedzac wyprostowac nogi, przykleknac na kolana itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes D. Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 Korzystajac z dlugich wieczorów i pomyslu ktory wpadl mi do glowy juz dawno stwierdzilem ze skoro nie umiem lowic spod lodu nie mam sprzetu to chociaz bede sobie siedzial wygodnie na lodzie i wygodnie sobie bede transportowal sprzet (ktory sukcesywnie kompletuje) i inne przydatne graty. Kupilem sobie deseczki, kilka wkretow, zawiasy i zaczela sie zabawa... 1. Zaczalem budowe od uchwytów na wedki i rozne drobiazgi 2. Skrecilem podloge skrzynki z jej bokiem (przod) 3. Drugi boczek (tyl) 4. Nastepnie bok skzynki bedacy jednoczesnie plozami 5. Drugi bok (ploza) + przykrecona pokrywa 6. Skrocilem i wyprofilowalem plozy przytwierdzilem uchwyt na wedki i docialem i wyprofilowalem aluminiowe plozy 7. Dokrecilem plozy wkretami (poznalem przy tym nowe slowko "gzemkowanie") 8. Tak wyglada moje dzielo z dolu 9. ...a tak z gory Jak widac jest to prosta konstrukcja ale bardzo mnie cieszy ze od pomyslu (nie liczac termometru bo to podpatrzylem u kolegi) przez projekt az do wykonania jest to moje samodzielne dzielo i choc wiem ze ma pare wad to ta praca sprawila mi baaardzo duzo frajdy. Jest to jeszcze wersja "gola" tzn bez haczykow bez przegrodki miekkiego siedziskai kilku innych rzeczy (i tu jesli macie jakies pomysly co dodac lub poprawic to slucham waszych sugestii) ktore zamontuje po pomalowaniu lakierobejca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 Grzes D., Fajny "kibelek" ale nie zapomniałeś o lejcach bo trzeba czyś to ciągnąc ,ale jesteś na dobrej drodze do zbudowania czegoś lepszego ot taki wynalazek http://www.joemonster.org/art/11207/Co_to_za_zimowy_domek_ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes D. Napisano 5 Grudnia 2009 Share Napisano 5 Grudnia 2009 maniek, oczywiscie ze nie zapomnialem. Lejce dodam po pomalowaniu i dodaniu pierdolek czyli tuz przed wyjsciem na lod. To moja pierwsza konstrukcja wiec nastepne beda tylko lepsze.... az do takiego domku jak pokazales w linku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xander Napisano 6 Grudnia 2009 Share Napisano 6 Grudnia 2009 Od razu przypomina mi się film którego tytuły niestety nie pamiętam ale piękne było to że łowiła cała wioska ale każdy siedział osobno w takim domku:D A konstrukcje wyglądają na ciekawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gerrit Napisano 7 Grudnia 2009 Share Napisano 7 Grudnia 2009 grzes d. dobre kawał skrzynki skonstuowałeś ,dodaj jeszcze ze 3 metry sznureczka( bo jak wpadniesz do prrzerębla, to cały dobytek sie ci ostanie ) myślę że na Mazurach sie sprawdzi, powodzenia!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzes D. Napisano 7 Grudnia 2009 Share Napisano 7 Grudnia 2009 przypomina mi się film którego tytuły niestety nie pamiętam Tytul brzmi : "Dwaj zgryźliwi tetrycy" gerrit, dzieki za uznanie ale saneczki juz sa na sprzedaz bo robie nowe lepsze ps. a na mazurach choc lowie juz prawie 30 lat nigdy nie bylem az wstyd... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gerrit Napisano 9 Grudnia 2009 Share Napisano 9 Grudnia 2009 pozdrawiam Grzes D. polecam jez. Bolesty za Augustowem - ładne garbusy z pierwszego lodu, ale trzeba się nachodzić. Mój rekord- płoć34 cm zielony żuczek+ochotka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.