Zjawiska paranormalne

[jmk81]

wiem np. że w lesie między moją wsią a Starachowicami w skałach było takie małe zagłębienie, coś na wzór groty i tam podobno jacyś sataniści mieli siedzieć. Kumple tam chodzili i jakieś księgi i inne cuda znajdywali

Często bywam w tych okolicach ale póki co nic nie widziałem i nic nie słyszałem. Z tego co się orientuję to było kilku "pseudosatanistów" u Ciebie w okolicy ale juz z tego wyrośli.

[Gość DareczeK]

tam tenty

tam tendy

to jakiś nowy język ?

Do trzech razy sztuka

[Kami]

Często bywam w tych okolicach ale póki co nic nie widziałem i nic nie słyszałem. Z tego co się orientuję to było kilku "pseudosatanistów" u Ciebie w okolicy ale juz z tego wyrośli.

To było jak do podstawówki chodziłem, czyli kawałek czasu temu. A o "pseudosatanistach" z mojej okolicy ja nic nie wiedziałem. Może to oni w tym lesie siedzieli...

[Damianxtx]

DareczeK, każdemu się zdarzają błędy jedni ich robią więcej inni mniej

[Waluś]

Pamiętam jak raz mnie się przydarzyła chyba najstraszniejsza rzecz jaka mogła sie stać był słoneczny bezwietrzny dzień byłem u mojej babci z kuzynem i bratem pojechaliśmy do nazwanego przez nas od tej sytuacji domem strachów był opuszczony dojechaliśmy tam weszliśmy do domu kilka razy już tam byliśmy usłyszeliśmy nagle świst jak z piły mechanicznej weszliśmy na góre bo z tamtąd ten odgłos dochodził była piła lezala na korytarzu weszliśmy do 2 pokoju i zobaczylismy pełno zaschnietej nie wiem czy to była krew czy co wiem że wyglądała jak krew linie krwi tworzyły jakby wyraz ty tu będziesz wystraszyliśmy się na śmierć zlecieliśmy na dół jednak schodząc po schodach poczuliśmy jakby trzęsienie uciekaliśmy ile sił w nogach jakby tego było mało każdy nasz rower mial pozrzucane łancuchy podnieśliśmy rowery i zaczeliśmy uciekac z rowerami przez następne dwa dni trząsłem się ze strachu jakbym miał umrzeć

[Kami]

Sorry za nic nie wnoszący post do dyskusji, ale nie mogłem się powstrzymać, hehe. Fajna bajeczka.

[Gość DareczeK]

i Walus się wtedy obudził

[MagnuM]

Albo skończył czytać " Bravo" i tą rubrykę ze strasznymi historiami

[maju]

Albo skończył czytać " Bravo" i tą rubrykę ze strasznymi historiami

Powoli robią się tu takie opowieści jak w "z archiwum X "

Ja osobiście nie bardzo wierzę w zjawiska paranormalne nic dziwnego nigdy mi się nie przydarzyło

Przeważnie większość tych historyjek jest wymyślona w celu zdobycia jakiegoś rozgłosu, chociaż w niektórych może znajdować się trochę prawdy...

[Lord Konrad I]

ja wierzę, jeśli chodzi o zjawiska paranormalne, jedynie w sny. Te określane mianem dziwnych, sprawdzają się, ale nie każdy ma coś takiego. niesamowite

[stu6-60]

A,propos - sny. Historyjka jest 100% prawdziwa poniewaz ...dotyczy mnie i kumpla z lat szkolnych .Rok 1978- Karlino w poblizu "polaczonego".Objezdzalismy wtedy Polske stopem i mimo iz bylem jedynym wedkarzem w grupie wymusilem dwudniowy postoj nad "legendarnymi"(wtedy )rzekami.Rano (swit )zerwalem sie aby pobiczowac Parsete i zgodnie z "prawem frajera" w poblizu mostu drogowego zlowilem swego najwiekszego w zyciu "kropka" .Wracam rozgoraczkowany, niosac zdobycz(tak jak kiedys pisalem ,byl czas gdy zabieralem zlowione ryby ) i dre sie na cale gardlo: "Piotreeek, wstawaj, zobacz co zlowilem"Kumpel wylazi z namiotu i widze ze az kipi ze zlosci.

"Czemu mnie obudziles?"-pyta.

"Zobacz co zlowilem!!!"

"W d..e to mam, wiesz jaki mialem sen???!!!

" ???"

"Snilo mi sie ze jestesmy dokladnie w tym miejscu gdzie jestesmy naprawde, tyle ze jest wieczor. Pali sie ognisko, lezymy na trawie i pijemy "jabole".Klade sie na plecach i patrze w gwiazdy.Nagle gwiazdy zaczynaja sie poruszac, zataczaja kregi i tworza sie z nich liczby. Nie wiem co oznaczaja ale wiem ze za moment uloza sie w konkretna wartosc i... .

I wtedy obudzil mnie Twoj wrzask .Czy byly to liczby na "totka" czy moze znamienna data... . Ani ja ani Piotrek nie dowiemy sie chyba nigdy .

Pozdro-Radek.

[Lord Konrad I]

widzisz, a sny które mi się sprawdzały nie były takie, że stanie się to i to wtedy, ale na zasadzie jakichś symboli-póki pamiętałem o śnie było wszystko ok, a jak zapomniałem to się sprawdzał

[MagnuM]

Teraz modne są LD

(LD od ang. Lucid Dream czyli świadomy sen )

Nie powiem, mi wychodzi

[Gość Holik]

Ja mam często takie sny , że np. w kwietniu mi sie śni coś a w czerwcu sie to spełnia . Śniło mi się w tamtym roku we wrześniu że pojedziemy w grudniu na wycieczke do skansenu i przemokną nam buty tylko jednemu koledze nie. No i sie spełniło. Jeden z wielu dziesiątek przykładów . Kiedyś też ciekawy przypadek ale niemiły. Śniło mi się że coś złego dzieje sie dobrej koleżance mojej mamuśki i żeby do niej jechać i ratować ale sie obudziłem i poszedłem spać . Rano telefon że ta oto koleżanka razem z synem i córką zmarły w bloku w wyniku zatrucia gazem... Przypadki chodzą po ludziach .

[Waluś]

Może to co opowiedziałem może się zdawać niemożliwe ale tak było a tą historię opowiedziałem kumplom na obozie piłkarskim to sie prawie posikali ze strachhu

[_barti_]

Posikali się jedenastolatkowie, a tu masz dorosłych.

[arek_glogow]

Co do tych snów Holika, to u mnie w rodzinie jak sni sie konkretna rzecz bad zosoba to jest jakaś przepowiednia np:

krew-będą goście

woda brudna-coś niemiłego

pradziadek z Kimś z rodziny - ten ktoś będzie miał wypadek

To tylko przykłady ale całą "legendę snów" zna moja babcia

Wiem tez że często u mnie w domach czy to u babci czy u mnie u wujka gości zmarły dziadek i czasami przewróci kwiatek albo zrzuci komórkę z szafki ,zbije jakieś szkło...

[Gość Holik]

krew-będą goście

woda brudna-coś niemiłego

pradziadek z Kimś z rodziny - ten ktoś będzie miał wypadek

Sny tego typu są u mojej babci i dziadka

[Lord Konrad I]

a u mnie inaczej, komuś z rodziny śnił się wypadek bajmu, i nad ranem już to podawali w radiu, ale takich sprawdzających się snów było więcej. Dziwne ale prawdziwe

[rysh]

Heh, kregi w zbożu to oczywiście zwykli ludzie To takie ich hobby latem Zdaża się, że zimą też.

Kosmici? Istnieć muszą, bo czemu niby byśmy mieli być jedynymi stworami myślącymi we wszechświecie. Dodam tak, że że gdyby byli wrogo nastawieni do nas to już dawno była by jakaś galaktyczna wojna, którą byśmy przegrali (postęp technologiczny). Niestety takie coś nie ma miejsca. W ogóle myślę że nasza wyobraźnia często w takich sytuacjach szfankuje.

A zdjęcia z google z ghost, to zwykły fotomontaż, gdybym się pobawić gimpem, każdy z was mógłby mieć takie zdjęcie.

Dodając jeszcze na koniec, jeśli ktoś twierdzi że słyszał coś w nocy (był sam w pokoju) to musi się zastanowić czy to przypadkiem nie był sen. Sam niewam czasem sny bardzo realistyczne, raz mi się śniło, że wyprzedzając traktor samochdem (pod bardzo stromą górkę) wjechaliśmy pod jadący z naprzeciwka (wyjechał za tej górki) kobajn. Niby nic, ale w nocy przebudziłem się cały spocony i przestraszony. Niby nic się nie stało, a sen jak najbardziej prawdopodobny. Kolejnym przykładem jest sen mojego kolegi, który twierdzi że podczas snu obudził się i unosił się w powietrzu, krzykną po mamę i w tym momencie upadl na łóżko. Wg mnie scenariusz był taki, przyśniło mu się że unosi się, przestraszył się, upadł i dopiero wtedy krzykną.

Tak jest w wiekszości przypadków - moje osobiste zdanie.

Pozdrawiam

[Tomaszek]

Dodam tak, że że gdyby byli wrogo nastawieni do nas to już dawno była by jakaś galaktyczna wojna, którą byśmy przegrali (postęp technologiczny).

Pod warukiem że ci kosmici nie mają formy przypominającej budyń z bita śmietaną a nasza planeta wydaje im się równie przyjazna do zamieszkania co nam Jowisz.

[maniek]

Dodam tak, że że gdyby byli wrogo nastawieni do nas to już dawno była by jakaś galaktyczna wojna, którą byśmy przegrali (postęp technologiczny).

Pod warukiem że ci kosmici nie mają formy przypominającej budyń z bita śmietaną a nasza planeta wydaje im się równie przyjazna do zamieszkania co nam Jowisz.

Mnie to zawsze bawi jak czytam czy słyszę że kosmici są lepiej rozwinięci technologicznie od nas ,bo niby na jakiej podstawie wysnuwa się takie teorie ,na podstawie dziecinnych bajek o statkach kosmicznych.

[tomek104]

Kosmici, kosmici... jak mają zęby i płetwy, to... ostatnio powiązałem parę przyponów ze stalką 95kg i hakami 10/0- dawać ich tu

[Lord Konrad I]

a jak Ci przetną przypon laserem to co zrobisz

[tomek104]

a jak Ci przetną przypon laserem to co zrobisz

Hmmm, ja też gdzieś znajdę laser i to taki co nawet wzorki wyświetla