Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Nęcenie ziarnami w rzece


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

.Można ją [rzeke ]kochać i można znienawidzić zarazem

Święte słowa - nienawidzę z całego serca Odry :mrgreen::twisted:

PS - narazie u mnie brak czasu ,na większe opisy spostrzeżeń rzecznych zmagań .

Czekam z niecierpliwością :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • 11 months later...

Witam. Jestem początkującym wędkarzem gruntowym. Moja metoda łapania to DS+ koszyk na żyłce antysplątaniowej. Czytałem już niemałą ilość postów na tym forum ale żaden nie dał mi stanowczej odpowiedzi. Oto moje pytania:

1. Jeśli chcę nęcić wcześniej w jednym miejscu tak 4 dni przed łowieniem to czy powinienem sypać do wody kule zanętowe które będę stosował( w jakiej max ilości) czy raczej nęcić ziarnem przenicy lub innym naturalnym białkiem.

2. Jak dobrać najlepszą proporcje składników takiej zanęty typowo leszczowej:

Traper płoć jako wypełniacz

Płatki kukurydziane

antraktor wanilia Trapera.

Warto wrzucić tam jeszcze jakieś mięsko?? Co sądzicie żeby doprawić to jeszcze kolendrą??

Ile to jest 1 część?? 100g ??

Moje łowisko to: Rzeka Warta. Muliste zatokowe dno porośnięte szczątkami roślin i patykami, jest tam bardzo leciutki prąd wsteczny, głębokość na oko jakieś 4-5 m ale pomiarów dokładniejszych jeszcze nie zrobiłem. Dopiero mam zamiar bo chciałbym żeby to miejsce zostało moim stałym. Stosuje 50g koszyczki zanętowe przypięte do rurki antysplątaniowej z zamknięciem od dołu. Przypon około 0,5- 1m.

Dzięki za wszystkie informacje pomocnicze do mojego postu.Później podeślę parę fotek z tego miejsca żeby można było mieć wizualizacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez jestem poczatkujacym wedkarzem ale wiele czytalem ze na rzeke zanete powinienes dociazyc żwirem lub gliną zapobiegnie to spływaniu zanety z pradem. powinienes polaczyc ziarno pszenicy i te inne bialka z zaneta. mozesz dodac troche bialych robakow i czerwonych. to tyle co ode mnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej:)

Dociążenie zanęty będzie tutaj zależało głównie od tego, jaki jest ten uciąg wsteczny? Jeśli ciągnie tak, że musisz używać koszyczków 50g to możesz śmiało mieszać zanętę pół na pół z gliną wiążącą (lub najlepiej rzeczną -> nawet więcej gliny niż pół..). Ta glina ma tu za zadanie sprawić, aby Twoje kule się szybko nie rozmywały i docierały w dane miejsce - bo jednak 4-5m to nie mały grunt..:) Co do samej gliny to dodajesz ją dopiero do nawilżonej zanęty ( ja przecieram wcześniej zarówno glinę jak i zanętę osobno). Jeśli chodzi o robaki to ze względu że jest to rzeka (nawet ten mały uciąg wsteczny) to warto dawać tylko robaki mrożone lub parzone (żeby nie rozbijały gliny z zanętą). Co do gnojaka to w przypadku kilkudniowego wcześniejszego nęcenia wg mnie nie ma to większego sensu, bo zawsze będzie rozbijał to w czym go podasz i w efekcie może odciągać rybę trochę na bok. Jak już będziesz łowił a kiepsko będzie z braniami to możesz go podać na próbę ciętego w 1-2 kulach w samej glinie wiążącej. Ja nie znam osobiście tej wody więc co do składu zanęty to nic nie doradzę. Co do wcześniejszego nęcenia, to gdybym miał tak jak Ty 4 dni wcześniej do dyspozycji to nęcił bym wieczorami o tej samej porze po ok. 1kg zanęty żeby przyzwyczajać do niej ryby. Nie wiem czy używasz na co dzień wanilii Trapera, ja miałem raz i jak dla mnie jest zbyt bardzo intensywna.. u mnie na Odrze zdecydowanie lepiej się sprawdza wanilia Mvde oraz Lorpio z serii GP. Ja zamiast kolendry w ciemno wybrałbym coś w stylu Brasemu.

Pozdrawiam i życzę udanych połowów!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

volkodav, Poczytaj temat od początku .

1. Jeśli chcę nęcić wcześniej w jednym miejscu tak 4 dni przed łowieniem to czy powinienem sypać do wody kule zanętowe które będę stosował( w jakiej max ilości) czy raczej nęcić ziarnem przenicy lub innym naturalnym białkiem.
Pszenice możesz sklejać zanęta i tak podawać w formie kul ,dobrze jest używać mieszanek z kilku ziaren np kukurydza + pszenica+owies zanęta kupna itp.
2. Jak dobrać najlepszą proporcje składników takiej zanęty typowo leszczowej:

Traper płoć jako wypełniacz

Płatki kukurydziane

antraktor wanilia Trapera.

Warto wrzucić tam jeszcze jakieś mięsko?? Co sądzicie żeby doprawić to jeszcze kolendrą??

Ile to jest 1 część?? 100g ??

Skoro masz nęcić leszcza to dlaczego chcesz używać Traper płoć jako wypełniacz to trochę dziwne.

Płatki owszem można dodać ale tylko do zanęty która idzie do koszyka ,do nęcenia mija się z celem .

Moje łowisko to: Rzeka Warta. Muliste zatokowe dno porośnięte szczątkami roślin i patykami, jest tam bardzo leciutki prąd wsteczny, głębokość na oko jakieś 4-5 m ale pomiarów dokładniejszych jeszcze nie zrobiłem
A to błąd ,najpierw się robi rozeznanie na łowisku a potem się nęci.Muliste zakola nie są dobrym żerowiskiem na rzece ,ale nie kiedy 1 metr dalej jest twardy spad ,przy którym stoją piękne ryby i tylko czekają co z zakola wymyje .
wiele czytalem ze na rzeke zanete powinienes dociazyc żwirem lub gliną zapobiegnie to spływaniu zanety z pradem.
To pewnie nie wiele zrozumiałeś :sad: lub tekst nie był wyczerpujący,co z tego ze obciążysz zanętę żwirem ,da to ci tylko tyle ze położysz zanętę tam gdzie ją wrzucisz i nic po za tym ,natomiast prąd ją wymyje i przeniesie w inne miejsce ,ty będziesz łowił tam gdzie wrzuciłeś zanętę ,natomiast ryby ustawią sie tam gdzie będzie zanęta a nie zawsze oba miejsca sie pokrywają .Tak samo jest z robakami w zanęcie ,bardzo szybko spływają i jeśli nie ma ryby w miejscówce to mija się
Jeśli ciągnie tak, że musisz używać koszyczków 50g to możesz śmiało mieszać zanętę pół na pół z gliną wiążącą (lub najlepiej rzeczną -> nawet więcej gliny niż pół..). Ta glina ma tu za zadanie sprawić, aby Twoje kule się szybko nie rozmywały i docierały w dane miejsce - bo jednak 4-5m to nie mały grunt..
z celem . I tak i nie ,jeśli twoje kule trafia w dno w mulistej zatoce ,to zalegną tam i zgniją albo opitolą ją robaki denne :wink: ,z kulami zanęty z glina to trzeba trochę mieć rozeznania ,bo albo ci potoczą się na płaskim dnie bardzo daleko albo wystraszą ryby nie wszystkie ryby lubią jak im muli glina po skrzelach.

Chłopaki nie chce umniejszać wasze rady ,chcę tylko zwrócić uwagę ze nie które nasze poczynania podczas nęcenia maja minusy . :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale zawsze może nęcić spłaszczonymi kulami.. Co do samej gliny to faktycznie może ona spowodować efekt odwrotny w przypadku złego zastosowania.. ale jeśli Kolega znajdzie trochę twardsze miejsca na dnie to nic złego się nie stanie;) Plusem gliny jako dociążenia będzie stopniowe uwalnianie zanęty i np. sparzonych grubych robaków. Zresztą nie trzeba wrzucać kulek zrobionych na "beton". Woda i tak weryfikuje teorie...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc stosuje zanętę na płocie Trapera bo wcześniej wyczytałem w temacie "zanęty" że daje ona również dobre efekty na leszcza w rzekach, tylko żeby wzbogacić ją 2-3 garściami płatków. Byłem w tym miejscu na nocce i chyba faktycznie mój dotychczasowy sposób myślenia jest niepoprawny. Miałem parę brań i wyciągnełem jedynie parę płoci, i jednego podleszczyka i co dziwne jednego sumika. Oczywiście nie nawykłem do zabierania "drobnicy" więc zwróciłem rybką wolność. Teraz faktycznie zacznę od dokładnego wysondowania dna. Interesujący się zdaje również pomysł aby zanętą była nasączona wata. Czy mogę wykorzystać atraktor waniliowy i rozrobić go w wodzie na podobiznę kleiku czy aby nie będzie to zbyt intensywny zapach i lepiej poszukać czegoś łagodniejszego. Co sądzicie o łowieniu zamiast zanęty w koszyku na piasek dla kota nasączony zapachem. Słyszałem że tez daje dobre efekty ale nie znam nikogo kto by już to wypróbował. Dzięki maniek za pomoc. Napeno zastosuje się do twoich rad. A teraz życzcie mi udanych połowów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 months later...

Zarejestrowałem się na forum chwilę temu więc zacznę od tego że witam wszystkich i z góry mówie że przeczytałem już sporo artykułów na tym forum i mam wielki szacunek do większosci userów za wiedze jaką tu przekazują.

Do tej pory zajmowałem się głownie spiningiem i mam chyba dobre wyniki - kilka "metrowych" szczupaków, duzo sandaczy w granicach 85 cm, ladne okonie... Od zeszłego sezonu zostałem zaszczepiony feederm i w tym sezonie zamierzam trochę więcej czasu poświecić tej metodzie bo strasznie przypadła mi do gustu Jestem z okolic Wrocławia - 90% wedkarskich wypadów to Odra - okolice od mostu Milenijnego w dół rzeki do Rędzina. Sezon już rozpocząłem - 2 wypady na Rędzin - 2 płocie 24 i 27 cm i dwa leszczyki kolo 30 cm ale to była raczej rekreacyjna wyprawa spowodwana tęsknotą za przycupnięciem nad wodą a niżeli poważne wędkowanie Robi sie coraz cieplej więc coraz bardziej myśle o poważnych wypadach. W tym sezonie zamierzam podejść "grubsze" ryby gdyż poprzedni rok to byly głównie średniaki, najwiecej leszczy w granicach 45 cm ale i pare 60 wpadło, troche płoci, kleni i małych sumów, przyneta to 2, 3 pinki czasem czerwony robak - żyłka-0.20 przypon-0.14-60cm hak-12/14 koszyk 60/80 g. Nęciłem głownie kupną zanętą "jednorazowo" bez nęcenia długoterminowego co che zmienic w tym sezonie. Chce teraz połapać troche "grubiej" zwabic na łowisko grube leszcze, klenie, karpie i amury, których w odrze nie brakuje. Mam dostęp do taniego ziarna więc zakupiłem 30kg kukurydzy 25 kg grochu 25 kg łubinu i 15 kg konopi. Dodam ze w tym roku mam zamiar do feedera dorzucic jeszcze karpiówkę, w poprzednim sezonie wędkowałem przeważnie na 2 feedery. Mimo że czytałem troche tekstów na ten temat chciałbym byście wpisali tu troche cennych wskazówek odnośnie przygotowania zanęty/proporcje, przynęta, zestaw, pory nęcenia, dobór miejscówki - niby odpowiedzi na te pytania krążą gdzieś po sieci, nawet na tym foru ale teraz znacie konkretnie moją sytuacje, więc licze na jakies konkretne porady szczególnie ze jest tu kilku specjalistów od wrocławskiej Odry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SQra, Witaj na forum ,trochę na haczyku jest opisane o nęceniu na rzece .Podany odcinek Odry znam bd.opisać ciurkiem każde miejsce nie sposób ,są miejsca dobre i bardzo dobre ,ale jest też wiele miejsc "cienkich".Pytaj ,duś :wink: Manika to wiele sie dowiesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki :wink:

Znasz miejsce mniej wiecej w połowie miedzy barkami a zaporą rędzińska, kilkadziesiąt metrów przed zakrętem , taka szeroka miejscówa gdy na niej usiadziesz na drugim brzegu praktycznie na przeciwko widac taki mały szałas który zbudował sobie jakiś wędkarz...Na miejscówce o którą pytam jest taka dość duża klatka - znasz to miejsce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek też wysłałem Ci mapke z zaznaczonym miejscem,które mam na myśli :wink:

Jakie macie sugestie co do przygotowania zanęty i sposobu nęcenia - przypomnę że mam 30kg kukurydzy, 25 grochu 25 łybinu kolo 15 kg konopii - chce to wrzucic w 7/10 dni i później następna partia, takie same ilości zamówiłem przyjadą za tydzień w piątek...Chcemy zacząć nęcenie od poniedziałku tak żeby za 2/3 tygodnie wybrać sie na 24h na tą miejscówke, noce już będą cieplejsze więc... No i oczywiście między czasie na pewno zrobimy tam jakies 4 popołudniowe wypady w tygodniu tak od 15-19 zobaczyc co się dzieje :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek nie mówi że jest zła to będzie się działo
No problem w tym ze miejsce jest kiszkowate :???: nie odważył bym się tam nęcić ,jest to klatka na zakręcie zewnętrznym która wyłapuje nie tylko śmieci ale i też osady z wody ,jest mulista i płytka.owszem na wiosnę ryba sie pokazuje ale raczej odpoczywa niż zeruje .Miejsce jest nie ciekawe jeszcze pod jednym względem ,co roku na wiosnę w każdą sobotę lub niedziele to teren zawodów,ogradzają w piątek wieczorem taśma i pilnuj całą noc. Radził bym się cofnąć jakieś ok 1km do góry ,poczytaj temat na forum 'Zasiadki karpiowe Dolnoślązaków.
30kg kukurydzy, 25 grochu 25 łybinu kolo 15 kg konopi
Zrób mieszankę z 3kg kukurydzy +0,5 kg grochu +0,5kg łubinu +1kg konopi ,5kg suchego namocz i ugotuj ,to taka dawka dzienna .Co zaś tyczy sie nęcenia radze poczekać co najmniej tydzień woda ciągnie jeszcze za bardzo i idzie śniegowa .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniek tak jak mowisz - wczoraj wieczorem odrzucilismy to miejsce - sondowalismy dno i jest plytko i brudno - pochodzilismy trochę brzegiem i tak jak piszesz wybierzemy któreś z miejsc nieco wyżej albo poniżej Rędzina, okolice Janówka - Dzięki :wink: W razie dalszych pytań będe kontynuował w tym temacie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Wklejam wam rysunek klatki z znaczonymi główkami/prądem czy możecie zaznaczyć na nim orientacyjne miejsca gdzie tworzy sie głęboczek, rynna, warkocz i gdzie mniej wiecej sypać ziarno i później lokować zestaw - niby wszystko wiem (przynjamniej tak mi sie wydaje) ale dla upewnienia mozecie coś maźnąć w sieci takich schematów praktycznie nie ma to i będzie na przyszłość :wink:

klatka.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SQra, z tym postem to trza będzie sie przenieść w temat "Czytanie rzeki".Temat ciekawy ,ale skomplikowany bo inaczej prąd wody układa sie na prostce [jak na rys] a inaczej na zakrętach .Cośik może mi sie uda narysować to wrzucę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.