Skocz do zawartości
Dragon

Wolny bieg w kołowrotku


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

ale mi chodzi czy ma ten opór być czy nie przy włączonym biegu?

zaznaczam,że hamulec wolnego biegu jest całkowicie poluzowany

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 117
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Napisano

Zasadniczo wolna szpula ma zabezpieczać sprzęt przed porwaniem przez rybę. Nie ma wiec potrzeby ustawiania na minimum, ba- nawet nie jest to wskazane jeżeli łowisz np. karpie z przelotowym ciężarkiem/sprężyną, bo ryba "nie ma się jak zapiąć". W tej sytuacji przy braniu jest potrzebny pewien opór by rybie wbił się haczyk, a z drugiej strony hamulec wolnej szpuli musi oddawać żyłkę tak żebyś nie stracił kija.

Jest jeszcze sytuacja łowienia z gruntu na martwą rybkę lub żywca. Tu akurat wskazany jest jak najmniejszy opór, więc hamulec wolnej szpuli na minimum. Ja tego nie stosuję (wolę otwarty kabłąk), ale jest tu kilku kolegów, którzy tak łowią :wink:

A co do meritum twojego problemu :mrgreen: To jak lekko kręci się szpula przy hamulcu zluzowanym do minimum zależy od kołowrotka. Nie przejmuj się tym zbytnio (z powodów jak wyżej) chyba, że łowisz na rybkę wtedy im lżej tym lepiej.

Napisano
ale mi chodzi czy ma ten opór być czy nie przy włączonym biegu?
Jeśli pytanie czysto teoretyczne ,to przy włączonym wolnym biegu nie powinno być żadnego oporu,jeśli jest to wina kreciołka ,co innego łowienie z wolnym biegiem,Tomek opisał dokładnie jak to wygląda .
może w rzekach z dużym uciągiem ustawia sie jakis opór,ale nawet nie wiem czy jest sens korzystania z wolnego biegu w rzece...
A powiedz dlaczego nie ma sęsu,korzystam już tyle lat z wolnego biegu w lowieniu karpi na Odrze że nie wyobrażam sobie innego łowienia ,dodam że brania ryb na rzece są o wiele gwałtowniejsze niż na wodzie stojącej.
Napisano

Maniek. to właśnie sie dowiedziałem że wolny bieg ma sens przy połowach w rzece. Nigdy nie łowiłem w rzece w ten sposób a dzięki Tobie wiem że to jest stosowane. I co byśmy zrobili bez Ciebie i Twojego doświadczenia??? :wink::wink::wink::grin::grin::grin:

Napisano
Nigdy nie łowiłem w rzece w ten sposób

To znaczy, że nigdy tego nie potrzebowałeś

Widze że kolega Tomek1 słynie z dobrego humoru i mimo młodego wieku ma niezłe doświadczenia. :wink:

napisze tak... rzeka na której łowie nie jest duża (Kamienna) najczęściej łowie na niej na spławik i DS. Są ładne leszcze, szczupak i sandacz też sie trafi nie wspominając o innych, ale nie odbiegając od tematu nasuwa mi sie jedna myśl, że wolnego biegu raczej nie stosuje sie przy spławiku i DS?? czy się mylę?? ja używam wolnego biegu tylko przy karpiówce. :wink:

Napisano

temat ten zaczołem poniewarz kupiłem krencioł z wolnym i po włączeniu wolnego biegu i poluzowaniu hamulca od tegoo biegu czuć lekki opór i to mnie zaskoczyło bo myślałem,że go nie będzie.może to przeszkadzać w łowieniu sandaczyn na martwą rybkę np.albo kołowrotek lipny albo trza będzie otwierać kabłąk :neutral:

Napisano
nasuwa mi sie jedna myśl, że wolnego biegu raczej nie stosuje sie przy spławiku i DS??

No to przecież mówię, że nie potrzebowałeś :wink::lol:

ja używam wolnego biegu tylko przy karpiówce.
Czyli drogą dedukcji- nie łowisz karpi w rzece :cool::wink::lol:
mimo młodego wieku
Muszę sobie to druknąć i pokazywać dziewczynom młodszym o dekadę :wink::lol:
może to przeszkadzać w łowieniu sandaczyn na martwą rybkę np.albo kołowrotek lipny albo trza będzie otwierać kabłąk

Jak pisałem ja zawsze otwieram. Gdzieś nawet toczyliśmy z Andim długie dysputy w tej sprawie :lol:

Napisano

witam!Sam uzywam kreciolki z wolnym biegiem i nie sa to kolowrotki z najwyzszej polki wiec jest odczuwalny opor ale pomaga mi to przy polowie w rzece przy uciagu gdyz woda nie wyciaga zylki ze szpuli :!:

Napisano
ale pomaga mi to przy polowie w rzece przy uciagu gdyz woda nie wyciaga zylki ze szpuli
A nie przeszkadza to sandaczom ?,u mnie nawet minimalny opór niweczy branie ,co dziwne szczupakom to nie przeszkadza .
Napisano

ale pomaga mi to przy polowie w rzece przy uciagu gdyz woda nie wyciaga zylki ze szpuli
A nie przeszkadza to sandaczom ?,u mnie nawet minimalny opór niweczy branie ,co dziwne szczupakom to nie przeszkadza .
Powiem szczerze,ze uzywam biegu przy polowie sandacza na martwa rybke alenigdy nie mialem przyjemnosci zawalczyc z ta rybka :sad: mozliwe,ze to wlasnie ten hamulec jest tego przyczyna :?:
Napisano
Powiem szczerze,ze uzywam biegu przy polowie sandacza na martwa rybke alenigdy nie mialem przyjemnosci zawalczyc z ta rybka

A ile miałeś brań :?::mrgreen:

Napisano
Powiem szczerze,ze uzywam biegu przy polowie sandacza na martwa rybke alenigdy nie mialem przyjemnosci zawalczyc z ta rybka

A ile miałeś brań :?::mrgreen:

Szczerze :?:Nie wiem :!:Albo przespalem albo nie potrafie lapac tej ryby :!:Moze faktycznie ten hamulec jest tego przyczyna :?::!:
Napisano
Nigdy nie łowiłem w rzece w ten sposób

To znaczy, że nigdy tego nie potrzebowałeś

Widze że kolega Tomek1 słynie z dobrego humoru i mimo młodego wieku ma niezłe doświadczenia. :wink:

napisze tak... rzeka na której łowie nie jest duża (Kamienna) najczęściej łowie na niej na spławik i DS.

Temat czytam z malym opoznieiem i do tego odejde od tematu ... ale chce być życzliwy ( nie zyczliy inaczej ) ale jesli to jest ta sama Kamienna co przepływa przez wąchock i jeszcze Ty mieszkasz gdzies w okolicy to informuje ze w ramach hydrologii na IV-tym roku robilem operat hydrologiczny dla tej rzeki ... 100 stron danych z wielolecia ( przepływy, stany, charakterystyki) i jesli jestes zainteresowany to moge podeslac takie cuś na maila po kontakcie przez PW ... moze bedziesz wiedzial jak wykorzystac takie dane wedkujac :) a jak nie Ty to moze Maniek ( nasz haczykowy GURU) tudzież inna zaznajomiona z tematem osoba :)

Napisano
Nie wiem :!:Albo przespalem albo nie potrafie lapac tej ryby :!:Moze faktycznie ten hamulec jest tego przyczyna

Może tak być. Napisz jak łowiłeś (w odpowiednim temacie :mrgreen: ) to może wspólnymi siłami coś zaradzimy :wink:

Napisano
ale jesli to jest ta sama Kamienna co przepływa przez wąchock
Docent a to nie kawal jakis z tym Wąchockiem :mrgreen:
Napisano
ale jesli to jest ta sama Kamienna co przepływa przez wąchock
Docent a to nie kawal jakis z tym Wąchockiem :mrgreen:

Jak babcie kocham to nie dowcip ...

Studiuje inzynierie sanitarna ... i w programie studiow mamy dwa semestry hydrologii, dwa metoorologi ... ogolnie malo kto z mojej grupy wie po co i dlaczego ... bo kolecy z budownictwa wodnego to wiedza po co im hydrologia ... no ale nie w tym rzecz. Mam pełną analize danetch z 20 lat a prawdopodobienstwo wystapienie przeplwow max i min na podstawie danych z 25 lat. Wiem wiem ... wąchock smierdzi zartem no ale mam dla wodowskazu wąchock :) .... tutaj linek ze to nie JOKE :)http://www.skarzysko.org/modules.php?name=Content&pa=showpage&pid=79&page=4

Wiec moja oferta jest dalej aktualna ... operat ma 25 mega ... :)

Napisano

Maniek ...no i poszlo do zainteresowanego ... moze i Ty masz ochote przejrzec takie "códo" ?? jesli tak to daj znac ... ciekaw jestem na ile takie operat moze sie przydac wedkarzowi ... bo przydatnosc dla budowlanca to wiem jaka jest :)

PS udalo mi sie to pomnijeszyc do niecalego mega ... teraz mam w PDF :)

Napisano
Maniek ...no i poszlo do zainteresowanego ...

Potwierdzam :grin:

Co prawda odbiegamy od tematu Panowie...

Jeśli chodzi o wolny bieg szpuli to po zapoznaniu się z informacjami od Was, spróbuję "zapolować" na sandacza które o dziwo są u mnie w rzece. :wink:

  • 2 weeks later...
Napisano

Siemka :cool:

Mam w planach zakup kołowrotka i wędziska karpiowego, na pierwszy rzut wylukałem kołowrotek Spro Super Long Cast, co prawda nie ma on wolnego biegu, ale wygląda nieźle i jest w przystępnej cenie i daleko można rzucić... :mrgreen: . I tu powstaje mój dylemat czy zdecydować się na ten czy szukać czegoś z "wolnym"... :neutral:

Powiem szczerze, że na jakieś wielgachne karpie się nie nastawiam, więc raczej mi wędki nie porwią;) A na sandacza, czy szczupaka to jak dla mnie otwarty kabłąk rządzi! :mrgreen:

Radzcie coś? :wink:

Napisano
na jakieś wielgachne karpie się nie nastawiam, więc raczej mi wędki nie porwią

Mnie karp 30cm prawie wciągnął wędkę, wylądowała na ziemi z podpórek... Proponuje byś do karpiówki kupił kołowrotek z wolnym biegiem, ewentualnie nie będziesz z niego korzystał. :wink::grin:

Napisano
Radzcie coś?
OK. Jeśli masz zamiar kupić kręcioła z niskiej póły to bez wolnego biegu ,jeśli ma być z wolnym biegiem to raczej półka wyżej.Ale wielu karpiarzy używa kręciołki bez wolnego biegu.
Napisano
Radzcie coś?
OK. Jeśli masz zamiar kupić kręcioła z niskiej póły to bez wolnego biegu ,jeśli ma być z wolnym biegiem to raczej półka wyżej.Ale wielu karpiarzy używa kręciołki bez wolnego biegu.

....w sumie ten Spro to nie taka nieska półka, powiedzmy taka akurat;)

Napisano

Ja też tak łapię sandacze na stawie. Praktycznie co wieczór kilka brań.

Już się nie mogę doczekać czerwca. Ale to nieważne.

Na sandacza można mieć poluzowaną żyłkę, lub uwaga kołowrotek z bardzo lekkim hamulcem praktycznie niewyczuwalnym. Ale trzeba sprawdzić to przy zakupie w sklepie. Dokręcić najpierw hamulec główny z przodu na dość duży opór, a potem odkręcić na max tylny. I wtedy jak sprawdzisz tak kilkanaście kołowrotków to znajdziesz napewno jeden lub dwa z niewyczuwalnym wolnym biegiem.

Mi się trafił ostatnio kołowrotek SPRO.

Podajeplecionkę bez jakiegokolwiek oporu. Jak wieszam lekki dzwoneczek na sygnalizatorze ze styropianu to potrafi wyciągać plecionkę z kołowrotka.

Druga sprawa bardzo ważna. Na stawie lub jeziorze wędka musi być ustawiona idelnie poziomo i jak najbliżej wody na stabilnych podpórkach. I oczywiście równolegle do wrzuconej przynęty. Chodzi o to aby w momencie pierwszego ataku ryby nie podskakiwała na podpórkach i nie pulsowała szczytówką. Zestaw ma być wyciągany idealnie płynnie przez rybę. Żadnych drgań i oporów.

Rada przy zakładaniu trupka. To jest bardzo ważne. Po zabiciu rybki około 7-10 cm skrobiemy ją i obcinamy głowę ale nie całą. Flaki muszą zostać. Chodzi o to że bez łuski i głowy rybka staje się troszkę lżejsza i pęcheż pławny ciągnie ją do góry. Ja stosuję wolfram 35 cm i miej więcej tyle ona pływa NAD DNEM.

Biorą szczupaki, węgorze, i najczęściej sandacze. Aby sprawdzić łowisko najlepiej wybrać się z kolegą i łapać na 4 wędki. Jak przez wieczór 7do 11 nie będzie ani jednego brania to znaczy, że tam nie ma ryb :) I następnym razem można skoczyć gdzie indziej. Aż się trafi na sandaczowe dołki. Wtedy łapiesz regularnie codziennie nawet jak inni marudzą, że nic nie bierze.

Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.