kolamilan Napisano 9 Stycznia 2009 Napisano 9 Stycznia 2009 heheh nikt sie nie sprzecza ale kolega tak jakby chciał mnie ustrzypnąć mnie chodzi o te patyczaki wędkarskie co sobie mieszkaja w wodzie w patyczkach
psioter5 Napisano 9 Stycznia 2009 Napisano 9 Stycznia 2009 no wiem właśnie mój wujek je tak samo nazywa może poleci mi ktoś jak łowić klenie na małej rzece na spining bo nie bardzo mi to wychodzi
arek_glogow Napisano 9 Stycznia 2009 Napisano 9 Stycznia 2009 metoda jest prosta mały woblerek ew obrotówka 0,00 i szukasz w najgłębszych miejscach...
psioter5 Napisano 9 Stycznia 2009 Napisano 9 Stycznia 2009 ok a jaki muszę zachować odstęp od miejsca w które mi się podoba żeby nie spłoszyć ryby
arek_glogow Napisano 10 Stycznia 2009 Napisano 10 Stycznia 2009 hmmm szczerze mówiąc to jak jesteś cicho to możesz podejść nawet na 5-7 m ale najlepiej jak rzucasz wobkiem na 10 m to w takiej odległości zostań...Ja bardziej na regulowanych rzekach łapie klenie a na małych jeszcze mi się nie zdarzyło ale w tym sezonie zaczynam jeździć na Bóbr i napewno podzielę się spostrzeżeniami... PS:taka drobna sugestia to ze jak masz możliwość to próbuj na bardzo agresywne wobki;)
psioter5 Napisano 10 Stycznia 2009 Napisano 10 Stycznia 2009 heh a ja specjalnie robiłem o łagodnej pracy szkoda będę musiał zrobić trochę nowych jak tak
arek_glogow Napisano 11 Stycznia 2009 Napisano 11 Stycznia 2009 Klenia trzeba sprowokować...A tak na marginesie to na płytkich takich do 1 m miejscach albo jakiś przelewach staraj się prowadzić woblera tak żeby smużył...jeżeli kleń będzie chętny do współpracy to branie masz na 120%...A i widowisko jest przepiękne podczas brania
kolamilan Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 to jest wiadoma opcja. ja czesto łowie kleniki latem na kukurydze piekne brania jak splawiczek odjezdza cyk i siedzi walka przepiękna, i takiego zmeczonego klenika wziasć cyknąć foteczke dać buziaka i niech rosnie na przyszly rok do większego rekordu : D
psioter5 Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 ja tam kleniowi i jaziowi też wole cyknąć i puścić bo to ryba ,,sportowa,, ale do jedzenia się zupełnie nie nadaje
arek_glogow Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 psioter5, nie spłoszyć klenia jest łatwo , najtrudniej jest go znaleźć i sprowokować do brania....Mówie o kleniu powyżej 35-40 cm bo "piklaki" na każdym przelewie się kręcą...A co do C&R to 95 % kleni wraca do wody, te 5 % są to klenie które są albo paskudnie zahaczone albo widzę że kleń nie przeżyje po wypuszczeniu to wtedy zabieram ...
kolamilan Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 Psioter5- jeśli chodzi o klenia to sie mylisz... kleń jest dobrą rybą nawet moge powiedzieć że bardzo dobrą jak dla mnie, a co do jazia to sie z Tobą zgodze... też trzeba umieć przyrządzic rybke pozdrawiam
arek_glogow Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 Wszystko jest zjadliwe w zależności ile władujemy do tego przypraw i serca przy przyrządzaniu
maniek Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 jeśli chodzi o klenia to sie mylisz... kleń jest dobrą rybą nawet moge powiedzieć że bardzo dobrą jTaaak zwłaszcza jak żywy i pływa ,już tam pewnie na mnie czekają
skalar 3 Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 Dla mnie kleń,jaż czy boleń to są ryby poławiane sportowo a nie do spożycia.Takie ryby to jest frajda na spining,fotka i do wody pozdrawiam --------------- Leszek
psioter5 Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 nie wiem ja złapałem klenia 1.1kg usmażyłem go i był okropny, każda inna ryba byle nie kleń jaź i boleń. to trzeba umieć przygotować, a ja nie umiem więc wypuszczam. (i nawet nie chce umieć)
arek_glogow Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 psioter5, wiesz lepiej umieć ,ale fakt koledzy Kleń ,Jaź i Bolesław są kolegami do zwrotu własnego wodzie
psioter5 Napisano 13 Stycznia 2009 Napisano 13 Stycznia 2009 a zresztą boleń to u mnie tylko przyłów, nie wiem nie podoba mi się łowienie tej ryby, mi się wydaje że słabo walczy, może dla tego że łowiłem tylko małe
arek_glogow Napisano 15 Stycznia 2009 Napisano 15 Stycznia 2009 a zresztą boleń to u mnie tylko przyłów, nie wiem nie podoba mi się łowienie tej ryby, mi się wydaje że słabo walczy, może dla tego że łowiłem tylko małe Hehe uśmiałem sie Fakt mały boleń nie walczy ,ale wiesz mi ze torpeda pow.60 cm potrafi pokazać siłę jakiej może pozazdrościć szczupak...
psioter5 Napisano 15 Stycznia 2009 Napisano 15 Stycznia 2009 widziałem hol bolenia 5kg z hakiem, na lekkim szczupakowym sprzęcie, wzioł on na gnoma 0 a hol trwał max 3-4 minuty. Jedyne co było fajne to tylko to że jak leżał na trawie to przypominał łososia
pagori Napisano 15 Stycznia 2009 Napisano 15 Stycznia 2009 Mnie sie trafił tylko jeden boleń ale wiem jedno żaden szczupak nie ma tyle siły co boleń
psioter5 Napisano 15 Stycznia 2009 Napisano 15 Stycznia 2009 szczupak żeby ładnie walczył musi mieć przynajmniej te 4-5kg. mniejsze ciągnie się na włoka.
jaceen Napisano 20 Stycznia 2009 Napisano 20 Stycznia 2009 Ja po wielu próbach sprowokowania klenia obrotówką lub wobkiem zrezygnowałem ze względu na mizerne efekty. Niski stan wody, wąsko, zarośnięte brzegi powodowało, że tylko się wychyliłem i po kleniu . Zmieniłem sposób i efekty nieporównywalne. Bywało, że komplecik zaliczałem. Kilka lat poznawania pewnego odcinka i teraz sama frajda. Oczywiście najlepszą przynętą na klenia jest bezapelacyjnie czereśnia lub wiśnia. Przy dobrze dobranym zestawie rzucenie w miejsce gdzie się spodziewamy rybki może spowodować, że nie zdążymy położyć wędki na widełki. Można łowić na samą czereśnię lub z niewielkim obciążeniem w zależności od uciągu, żeby czereśnia nie pływała wierzchem. Najlepszą moją przynętą jest skórka od chleba. Ta przynęta występuje przez cały rok . Oliwka-przypon 50cm-hak 4 lub 2 (eliminuję trochę w ten sposób brania mniejszych egzemplarzy, chociaż gęby mają... Siedzę w miejscówce kilkanaście minut i na delikatnym pikerku widzę każde pyknięcie. Czasami trafia się piękny jaź, ale każdy ma swoje sprawdzone sposoby, pzdr.
pagori Napisano 21 Stycznia 2009 Napisano 21 Stycznia 2009 Dla mnie obrotówka jest kilerem , jaka ? ...... szczerze mówiąc to każda odpowiednio stuningowana , nawet wiśnia sie nie umywa Za to wobler jest dp d..y
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.