ds-fan Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 są Od roku używam haków carp system i już 3 razy mi nie zacieły ryby.2 razy na kulkę z zestawem przelotowym i raz na kukurydzę na zestawie samozacinającym z ciężarkiem 70g.Brania były klasyczne ,to znaczy odjazd.Nie wiem szy coś nie tak z hakami czy co??przypon jest dobrze związany bo wiązałem tak jak P.Mroczek na filmie pokazywał.Wielkości haków do kukurydzy nr 6 ,do kulek 16mm nr 4(zdjęcie) ps;sory za kiepską jakość zdjęcia ale mój kompakcik nie bardzo daje rady z tak małymi obiektami.
maniek Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 A możesz trochę szczegółowiej ,nie zacięły tzn.tniesz i nic czy tniesz i po chwili puszcza.
ds-fan Napisano 29 Października 2008 Autor Napisano 29 Października 2008 no w przypadku zestawu przelotowego z kulką 16mm-hak nr 4 ,odjazd,zacięcie ...i nic;pudło ,nawet ryby niepoczułem. w przypadku kukurydzy 2 ziarna pływającej+2 zwykłej(wędkarskiej,miękkiej)zestaw samozacinający,ciężarek 70g,hak nr 6 ;odjazd ....i nagle puściło,nie zacięło
Unises Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Piszesz że ryby spadały Ci z haka, jaki procent stanowiły niepowodzenia tego typu w stosunku do zaciętych i wycholowanych Albo to Karp i coś jest nie do końca tak z tym zestawem, albo to Amury Na dwoje babka wróżyła Jak możesz to pokaż zdjęcie całego zestawu z zamocowaną przynętą, może ktoś będzie miał jakiegoś pomysła
maniek Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 kulką 16mm-hak nr 4Wiesz ,pomyśl to nie zawsze może by karp ,leszcze też potrafią zrobi ładny odjazd ,ale z drugiej strony wiem że pewne haki rozcinają karpiom pyski ,zwłaszcza te cienkie.ciężarek 70g,hak nr 6Tu to ewidentnie twoja wina ,bo przy zestawach samozacinających nie stosuje sie ciężarków mniejszych niż 100g a i rozmiar haka jakiś mikro.Ale to tylko moja sugestja.Mi natomiast coś zżera kulkę ,nie kiedy nawet bez brania.
ds-fan Napisano 29 Października 2008 Autor Napisano 29 Października 2008 Piszesz że ryby spadały Ci z haka,nie zostały wogule zacięte jaki procent stanowiły niepowodzenia tego typu w stosunku do zaciętych i wycholowanych jeśli chodzi o łowienie na te haki to 100%.tych które poprzednio stosowałem z dobrym skutkiem (nazwy nie pamiętam)nie było już w moim sklepie. Jak możesz to pokaż zdjęcie całego zestawu z zamocowaną przynętą, może ktoś będzie miał jakiegoś pomysła
abu Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Nie chcę się wymądrzać, bo nie jestem specjalistą od karpi, ale pokazałem przed chwilą zdjęcia i opis koledze, co karpiuje od lat i mówi, pierwsze - pech, drugie za mały hak i jak pisał maniek, tak też kolega sugeruje, ze 100g na ciężarek do samozacinającego.
Sebastian10010 Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Jeśli chodzi o drugie zdjęcie to według mnie troszke z krótki włos przynajmniej ja stosuje dłuższe i jest ok oczywiście ciężarek ponad 100gr chyba że dno jest muliste to 80 wystarczy. A co do pierwszego nie mam zastrzeżeń. Takie jest moje zdanie ale profesjonalistą nie jestem w tej dziedzinie.
ds-fan Napisano 30 Października 2008 Autor Napisano 30 Października 2008 chyba że dno jest muliste to 80 wystarczy. No właśnie dno jest u mnie muliste ,dodatkowo ten płaski ciężarek ma takie antypoślizgowe wypustki i znajomy karpiarz mówi że 70gram wystarczy.
Sebastian10010 Napisano 30 Października 2008 Napisano 30 Października 2008 Spróbuj wydłużyć przypon na zestawia samozacinającym niech ryba ma więcej czasu na leprze połknięcie zanim jej ciężarek zakotwiczony w mule wyrwie haczyk który nie będzie dobrze leżał w pysku. I zastosuj na haczyku w miejscu wiązania rurkę termokurczliwą wychodzącą na przypon ok 2 cm w zależności od wielkości haczyka, uformuj ją nad parą w taki sposób aby przy zacinaniu ustawiała haczyk tak aby w 100% wbijał się w wargę a nie wysuwał się płasko. Są takie specjalne imitacje robaków już odpowiednio uformowane wystarczy je tylko przeciągnąć na przypon a potem na haczyk i jest ok.
Gość przem1978 Napisano 31 Października 2008 Napisano 31 Października 2008 muł, nie muł, ale 100 - 120 gram na samozacięcie musi być, karp ma twardy pysk, nie tak twardy jak amur, ale musi być spora siła przy zacięciu. a jesli nie zatnie sie sam (przy 70 gram prawdopodobne), a ty masz żyłke a nie plecionkę, to trzeba go puscić samopas przez kilka sekund i wtedy moc w rękach tylko pomoże...
dudi Napisano 2 Grudnia 2008 Napisano 2 Grudnia 2008 Ja czesto łowiłęm na 70 g samozacinających i nie miałem problemówl. Praktycznie zawsze jak jechał to już był mój. Ale zdecydowanie 70g to minimum. Na popupie to bardzo możliwe że to był Amur.
adams Napisano 3 Grudnia 2008 Napisano 3 Grudnia 2008 Spróbuj wydłużyć przypon na zestawia samozacinającym niech ryba ma więcej czasu na leprze połknięcie zanim jej ciężarek zakotwiczony w mule wyrwie haczyk który nie będzie dobrze leżał w pysku.I zastosuj na haczyku w miejscu wiązania rurkę termokurczliwą wychodzącą na przypon ok 2 cm w zależności od wielkości haczyka, uformuj ją nad parą w taki sposób aby przy zacinaniu ustawiała haczyk tak aby w 100% wbijał się w wargę a nie wysuwał się płasko. Są takie specjalne imitacje robaków już odpowiednio uformowane wystarczy je tylko przeciągnąć na przypon a potem na haczyk i jest ok. nigdy w zyciu!! im dluzszy przypon tym karp ma wiecej czasu na wyplycie haczyka!! w takich przypadkach trzeba skrocic przypon a nie wydluzyc tak samo jest z dlugoscia wlosa 70g to za malo zeby duzy karp sie zaciol male karpie maja miekkie wargi i taki sie moze zaciac przy 70g ale duzy karp ma juz wargi tak twarde ze 100g to minimum ale blad tkwi w tym ze stosujesz zestawy przlotowe!! na karpia tylko samozacinajace!! przy przelotowych karp spokojnie ma czas sobie wypluc haczyk chyba ze siedzis przy wedkach i na kazde pii zacinasz a z kukurydza to mogla byc mala rybka np. maly leszcz i sie mogl nie zaciac
ds-fan Napisano 3 Grudnia 2008 Autor Napisano 3 Grudnia 2008 Dzięki wszystkim za odpowiedzi.Chyba faktycznie to były małe ryby bo pytałem miejscowych karpiarzy i wszyscy powiadają że zestawy związane dobrze. 70g to za malo zeby duzy karp sie zaciol male karpie maja miekkie wargi i taki sie moze zaciac przy 70g ale duzy karp ma juz wargi tak twarde ze 100g to minimum Niewiem jak to jest z tymi ciężarkami bo w tamtym sezonie zaciął mi sie 15 kilowy karp na ciężarek 53gramy.
maniek Napisano 3 Grudnia 2008 Napisano 3 Grudnia 2008 przy przelotowych karp spokojnie ma czas sobie wypluc haczykTu się nie zgodzę ,od ponad 10 lat stosuje zestawy przelotowe i jeszcze żaden mi nie zwiał,co innego amur tu się zgodzę .
Miro1956 Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 maniek, te zrzeranie kulek to prawdopodobnie raczki, bo mi tez to sie zdaza i nie rzadko
maniek Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 Moze to raczki Manius raczki, mi tez sie to przytrafia Miro1956, z raków w Odrze to zostało tylko wspomnienie ,niestety miejscówki stale nęcone ściągają też i drapieżniki w tym sumy i to ich wina np. brak brań białej ryby lub wyżeranie kuku i kulek ,takie ryby jak kleń ,płoć czy leszcz znikają w popłochu ,dodam że nie stosowałem do tej pory kulek "śmierdzieli"na swoim łowisku tzn były próby ale nie przynosiły efektów więc zrezygnowaliśmy ,w nowym roku chcę przetestować śmierdziele i zobaczymy czy moje przypuszczenia się sprawdzą.
Miro1956 Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 maniek, u mnie natomiast np. po cało nocnym moczeniu kulki, po wyciagniecu przy stoperze jest widoczna dziurka i nie raz bywa ze jest poobgryzana na okolo, tak jak przez raki, bo brania nie bylo, a tak wlasnie obgryzaja raki oczywiscie na mojej wodzie, a przewaznie wedkuje na nie duzych stawach- cegielnie- glinianki itp. a musze przyznac ze wyniki mam i to dosc znaczne
maniek Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 Miro1956, zapewniam cię że raki nie są jedynymi sprawcami takich podgryzanek ,lat dobrych kilka jak PZW zaczynało dopiero zarybiać sumem Odrę ,częstym gościem na kulce lub kuku trafiały się szczeżuje czyli nasze małże i nie były to przypadkowe zaplątania ,bo nie raz i nie dwa kulka czy kuku była w środku skorupy ,zawsze myślałem ze szczeżuje to takie filtry i tylko tak się odżywiają ,ale matka natura mnie trochę wyprostowała w poglądach .
Miro1956 Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 maniek chyba jestem bliski tego ze mnie przekonales- tz. ze jak np. wedkuje odleglosciowka przy delikatnym zestawie, i przez dluzszą chwile nie widze brania, wyciagajac zestaw okazuje sie ze hak jest pusty, czy o robota małży czy tez szczezui? A nie raz wyciąglem raka- nie widzac brania.
maniek Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 Miro1956, nie wiem czy byłeś na kanałach konińskich tych z ciepłą wodą ,tam dopiero są małże, wielkości talerza ,taka jak capnie to na pewno widać branie .
Miro1956 Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 maniek, jeszcze nie dawno jezdzilem na dolna odre kolo Gryfina, teraz nie ma poprostu z kim ale takich małż tam nie lapalem
tomek1 Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 bo nie raz i nie dwa kulka czy kuku była w środku skorupy Też już nie raz złowiłem małże. O ile na spławiku czy gruntówce to mogę zrozumieć, ale raz zdarzyło mi się złowić to stworzenie na gumę na bocznym troku A w temacie. Dziś rozmawiałem ze znajomym- w Andrzejki miał dziwne drgnięcia na 14 mm kulkę rybną, ale bez konkretnego pociągnięcia. Zdjął bombkę i założył papierek. Jak podjechał- zaciął. Efektem był 117 cm ...jesiotr
maniek Napisano 4 Grudnia 2008 Napisano 4 Grudnia 2008 był 117 cm ...jesiotrNo ładnie ,graty ,a jakie łowisko?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.