Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

Konserwacja sprzętu wędkarskiego


Rekomendowane odpowiedzi

A konserwacja sprzętu w pełnym toku ,na tapecie 12 kołowrotków :cool:
, normalnie powinienem napisać - złomiarz!, ale z drugiej strony jak zacząłem się zastanawiać ile ja tego mam, + to co przynieśli mi znajomi, to dałem sobie spokój.

maniek, tylko jedna prośba, nie dokonuj degustacji tej ratafii przed rozpoczęciem konserwacji kręciołków :wink::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
maniek, tylko jedna prośba, nie dokonuj degustacji tej ratafii przed rozpoczęciem konserwacji tych kręciołków
Nie ma obawy degustacja zakończona :wink: pozostał tylko smak.
normalnie powinienem napisać - złomiarz
:mrgreen: Sam jestem w szoku , skąd tyle się wzięło. :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mironow, powodzenia, może coś ulepszysz w tej pro ekologicznej metodzie recyklingu ;)

Supersobi, To moja enklawa gdzie mam święty spokój :mrgreen:

A dyplomy to pamiątki po misjach, ćwiczeniach i takie tam bzdury :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year later...

Witam wszystkich na forum jako, że to mój pierwszy post. Mam pytanie a nie chcę zakładać nowego tematu więc odkopię ten. 2 lata temu kupiłem swój pierwszy zestaw do spiningu, miedzy innymi kołowrotek. W ciągu pierwszego roku "polowałem" tylko około 6-7 razy... poprzedni sezon cały sprzęt leżał nie używany. Jednak podczas zbliżającego się sezonu zamierzam nadrobić zaległości. I teraz moje pytanie czy kołowrotek należy zanieść gdzieś do nasmarowania ? Czy jest taka konieczność ? Bo zastanawiam się czy sam po rozkręceniu go będę potrafił przywrócić do stanu używalności ? I przy okazji pytanie o wędzisko czy trzeba też je jakoś specjalnie konserwować ? Dodam, że kijek leży sobie w szmacianym "futerale" na szafie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

vincent_vega, Przy takiej częstotliwości używania to kołowrotek jest jak nówka ,jeśli nie słychać dziwnych dźwięków i chodzi bez problemów nie ma takiej potrzeby.wędzisk w zasadzie sie nie konserwuje ,tym bardziej jak to prawie nówka. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość krasnopiorek

Moze ktos wie,a moze nie,ale ja zawsze rozbieram swój bat po koniec sezonu,myje go starannie,a w zlacza wcieram zywice epoxydowa(mowa o bacie szklanym)botem papier wodny o dogodnej granulacji i szlifuje;po czym myje,susze elementy skladowe,i sprawdzam czy wszystko jet ok,i wlasnie w ten sposób konserwuje bat za 40zl ktury m juz 7 lat i nie ma najmniejszych luzów kture moglyby go oslabic :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.