Skocz do zawartości
Dragon

Liwiec


Andrzej G.

Rekomendowane odpowiedzi

To pójdź na ryby z miejscowym i ci nagle ryby się pojawią:D Ta rzeka wymaga takiego dziwnego poznania :wink: Daję Ci małe szanse na to że coś złowisz łowiąc w niej pierwszy raz. No chyba że na muchę z wody pod mostem kolejowym w Urlach. Ponoć piękne klenie tam są

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 101
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

Na liwcu nie 1 raz wędkowałem. Masz rację z tym że wymaga ona dobrego rozpoznania. Mój ojciec ponad 20 lat tam wędkował i nieźle mu tam szło. Dzisiaj ruszam na zalew w węgrowie ale na pewno niedługo na Liwiec wstąpię :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację z tym że wymaga ona dobrego rozpoznania.

Święta prawda Liwiec to rzeka którą trzeba znać.Mój ojciec urodził się nad Liwcem i Liwiec był moją pierwszą rzeką nad którą zacząłem swoje wędkowanie.Od niepamiętnych czasów na Liwcu na wiosnę i jesień łowiło się na czerwonego,a w lato na pszenicę(parzoną w termosie) i wyniki były.I to też za sprawą miejscowych(poznało ich się trochę :mrgreen: ).Siedziało się w jednym miejscu gdzie wyłowiło się parę płotek,jelcy,brały świnki zdarzyła się brzana(teraz te dwie ostatnie to już legenda) i przechodziło się na inną znaną i zanęconą pszenicą miejscówkę i kolejnych parę rybek.Pamiętam sytuacje,kiedy ojciec zaciął brzanę :mrgreen: za "odbyt" i biegał z nią ok.1h a miała tylko 2.2 kg-piękne czasy.Takie czasy chyba już nie wrócą.Rozmawiałem ostatnio z kolegą z pracy,który mieszka nad Bugiem niedaleko Liwca i tam też o np.brzanach czy świnkach już zapomnieli.Smutne :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liwiec zatruty :sad::sad::sad: Powiesić za jaja tego co to zróbił :evil::evil::evil: Dziś widziałem jak spływają ryby z liwca. Nie licząc drobiazgu sporo wielkich linów, płotki koło 35 cm i do tego szczupaki 70,80... i 1 sum który miał w okolicach 2m.. ile to teraz trzeba będzie czekać na odnowę tej kochanej rzeki :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem już kilka razy podtrutą rzekę,ale przez jakąś firmę,a teraz i w dzisiejszych czasach chyba :shock: nie miało prawa tak się stać.Może przez te deszcze i z zanieczyszczenia z pól.Była szansa,że przez wysoki stan wody trochę rybki weszło by z Bugu a tak to :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że przez wysoki stan wody trochę rybki weszło by z Bugu
Ojj na Bugu też słabo z rybami:( Jeśli szybko nie spadnie deszcz i ten syf z liwca nie spłynie to poduszą się także ryby w zalewie bo dziś tam byłem i z tlenem w wodzie cienko aj cienko :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bobiniarz może pofarcisz i połowisz na zalewie ale dziś po nim straż jeździła motorówką i podbierakiem zbierała śnięte ryby a głupi i uparci wędkarze nadal rzucali zanętę mimo że jest zakaz nęcenia i nie ma przepływu. W zalewie nie ma na razie przepływu,jest gorąco,woda kwitnie. Głębokość nie jest za duża jakieś 1,5m- 2m więc może być kicha.Oby się nie okazało że już po 1 miesiącu wędkowania należy zarybiać ponownie zbiornik :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda z pól spłynęła a wraz z nią całe siano itp. Pod wpływem wysokiej temp. Całe to zielsko zaczęło się rozkładać i cały tlen poszedł w to. W wodzie zabrakło tlenu i ryby się podusiły. Zwykła reakcja utleniania substancji organicznych. każda substancja organiczna jak wiadomo zawiera w sobie Węgiel Wodór i Tlen. Takie substancje jak drewno mają jeszcze kilka innych pierwiastków. Pod wpływem zwykłej fermentacji czyli gnicia wydziela się podstawowa substancja organiczna-metan. Ot cała filozofia. Więc ryb w Liwcu teraz wogóle nie maa. Ani jednej małej uklejki. Wszystko zostało wybite. Jedyna nadzieja w tym aby podobne zjawisko nie zaszło w zegrzu. Bo wtedy będziemy mieli niezły problem. Więc bobinarz zostaje ci chlanie. No niestety trzeba się poświęcić :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda z pól spłynęła a wraz z nią całe siano itp. Pod wpływem wysokiej temp. Całe to zielsko zaczęło się rozkładać i cały tlen poszedł w to. W wodzie zabrakło tlenu i ryby się podusiły
Gdyby to było prawdą a nie gdybaniem to w Odrze nie było by ani jednej rybki . :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich!

To jest mój pierwszy post na forum i niestety ale nie jest on optymistyczny. Wędkuję głównie na Mazowszu ponieważ tu mieszkam. Lubię ZZ, niestety zaczyna on odchodzić do przeszłości. Nie widziałem aby była o tym informacja na forum ale prawdziwy pomór tam był miesiąc temu. Ponoć wypłynęły tony ryb. Na innym forum ktoś napisał, cytuję "Byłem dziś w Jachrance ale dosłownie z powodu smrodu rozkładających się ryb postanowiłem zmienić miejsce". Wiele osób twierdzi że winna temu jest jakaś fabryka z Ostrołęki, która regularnie zatruwa wodę. Mimo to w tym czasie byłem dwa razy na ZZ. Za każdym razem widziałem unoszące się w wodzie śnięte ryby. Większość wędkarzy przestało tam przyjeżdżać, w jednej stanicy PZW gospodarz powiedział że przez tydzień nikt nie wynajął jednej łódki. W weekend jest wynajmowanych kilka sztuk ale to albo przez napaleńców albo nieświadome osoby. Miesiąc temu, jak wypłynęły ryby to w Modlinie myśleli że ktoś prądem tłukł. Ile ryb jest, było padniętych na dnie to nikt nie wie. Tydzień temu koło mostu wędkarze znaleźli jakąś sieć, dosyć długą bo miała mieć około 150 metrów i okazało się że w niej było trochę kormoranów, leszcz i szkielety ryb. Co dziwne, część osób mówiło że nie dobrze żeby policja się dowiedziała bo sieć wróci w ręce kłusowników. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze ostatnie wieści z nad wody, które tu przeczytałem.

Wód w których można powędkować ubywa w zastraszającym tempie i nie widać aby ktoś się tym interesował.

Na marne pocieszenie napiszę że tydzień temu złapałem małego sandaczyka, czyli coś przeżyło, może lepiej nie będę pisał ile mi to zajęło czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

temat dotyczy Liwca ,no chyba że scalimy wszystkie te tragedie znad wody w tym jednym temacie
Sorry za zaśmiecanie wątku, jako małe usprawiedliwienie napiszę że odpisałem też trochę na to:
Jedyna nadzieja w tym aby podobne zjawisko nie zaszło w Zegrzu.
Dla mnie te wody to jedna całość choć w tym przypadku to nadużycie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mógłbyś dać jakieś zdjęcia z ZZ? W forze ekologia w temacie:"katastrofa"
Nie mam takich zdjęć, rzadko je robię a takie widoki są ostatnimi, które chciałbym utrwalać. Jeżeli jest taka potrzeba, to następnym razem gdybym coś widział to sfotografuję i wrzucę na forum do tamtego wątku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek, faktycznie na to wynika, że tragedia na Liwcu i Bugu jest spowodowana gniciem roślinności i brakiem tlenu w wodzie. Chyba że Sanepid nas oszukuje a winę ponosi jakiś wpływowy właściciel niewiadomo co robiącej fabryki, która zanieczyściła wodę, ale to już wiadomości nie dla nas szaraczków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maniek, faktycznie na to wynika, że tragedia na Liwcu i Bugu jest spowodowana gniciem roślinności i brakiem tlenu w wodzie
bobiniarz, bzdura do kwadratu ,ale jak wam tak wygodniej to już nie moja sprawa ,czytałem posty na innym forum o Liwcu i okazuje się ze przyducha i śniecie ryb nie występuje na całym odcinku rzeki .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bzdura do kwadratu
Zgadzam się. Przyducha może być na jeziorach jak dłużej jest bezwietrznie i są upały a nie taka pogoda jak ostatnio. Słyszałem że na małej rzeczce może wystąpić tylko jeżeli spuści się do niej wodę z jakiegoś słabo natlenionego zbiornika. Widziałem wiele przyborów rzek od tych dużych po najmniejsze ciurki i nigdy nie było to związane z jakimkolwiek śnięciem ryb.Ryby także mogą paść jak się spuszcza wodę z jakiegoś zbiornika z dużą ilością mułu, który może zalepić skrzela ryb ale takie zjawiska są tylko w miejscu spuszczania tej wody.

Jeżeli ktoś chce powróżyć co może być przyczyną to prędzej powinien szukać wśród tych co mają w tym interes czyli jakieś fabryczki - fabryki (tanie pozbywanie się różnych substancji), firmy zarybieniowe, innych pomysłów chwilowo nie mam. Dziwny zbieg okoliczności, może na trochę mniejszą skalę, ale ostatnio podobnie było jak wyżej pisałem na Narwi i Zegrzu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.