Skocz do zawartości
tokarex pontony

Plącząca żyłka przyprawiająca o niechęć do połowów:(


krasio-k1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dla mnie osobiście nie ma "jedynego poprawnego",
Oczywiście każdy robi tak jak uważa. Dla mnie jest tylko jeden poprawny sposób. Zadaniem rurki antysplątaniowej jest usztywnienie odcinka żyłki i skierowanie przyponu możliwie jak najdalej od koszyczka. Rurka lepiej spełnia tę rolę gdy jest założona dłuższym końcem w stronę haczyka. To tyle jeśli chodzi o rzeczowe argumenty. :mrgreen:
  • 2 months later...
przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Rurka antyspalinowa jest zbędna wystarczy dobry węzeł i problem ze splątaniem zestawów mamy z głowy. Bierzemy żyłkę główną nawlekamy na nią koszyk, następnie robimy dość sporą pętlę około 20 cm(koszyk powinien wisieć na końcu pętli), następnie koszyczek przesuwamy do węzła i wiążemy następną pętlę na dole długości około 5 cm. Do małej pętelki doczepiamy dowolnym węzłem przepon i gotowe. Otrzymujemy węzeł z dwoma pętlami, na większej przesuwa się koszyczek a do mniejszej przywiązany jest przypon.. Tak zestaw pląta się bardzo rzadko lub wcale, nawet przy długim przeponie. Często zdarza mi się że przez 6-7 godzin łowienia i oddaniu 50 rzutów ani razu zestaw mi się nie plącze. Jeśli coś jest niejasne proszę pytać postaram się zamieścić zdjęcie.

Napisano
spełnia tę rolę gdy jest założona dłuższym końcem w stronę haczyka.

To karpiarze się nie znają i swoje półmetrowe dają za ciężarek :mrgreen:

Skoro całą masę(ciężarek czy koszyczek) damy za dłuższą rurkę to i tak się to odwróci w powietrzu na żyłkę :razz:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.