Skocz do zawartości
tokarex pontony

Hamulec - przedni czy tylni?


keri

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon
  • Odpowiedzi 82
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Ja osobiście preferuje kołowrotki z przednim hamulcem moim zdaniem jedną z zalet takich kołowrotków jest wielkość są mniejsze od tych z hamulcem z tyłu i jak podaje wiekszość

fachowców to przedni hamulec jest lepszy,ale to też kwestia gustu jak się umiejętnie posługuje kołowrotkiem to itylny jest dobry.Trzeba pamietać że po skończonym wedkowaniu

należy poluzować hamulec ,żeby tarcze niebyły caly czas dociśnięte do siebie. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wole tylni hamulec niweiem dlaczego poprostyu dla mnie jest wygodniejszy

mam kołowrote z tylnim i mam i z przednim hamulcem lecz wolę ten z tylnim

a najlepiej jak jest hamulec z tyłu i dołączony jest hamulec walki to jest wtedy wypas kołowrotek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bartosz

Zdecydowanie wolę hamulec przedni. Często bywam w sklepach przeglądać co tam mają nowego i skrzętnie oglądam sprzęt. Wydaje mi się, że przedni hamulec jest bardziej precyzyjny... Szybko potrafię dopasować odpowiedni docisk. Kołowrotki z tylnym hamulcem sprawiają mi więcej kłopotów. Nie potrafię ich tak szybko ustawić. Kolejnym plusem jest rzeczywiście wielkość kołowrotków. Do tego dorzucę jeszcze, że takie kołowrotki wydają mi się zgrabniejsze. Warto również zastanowić się nad sprawą techniczną i finansową. Jeśli chodzi o to pierwsze to odnoszę wrażenie, że hamulec który jest umieszczony w przedniej części kołowrotka, bardziej ze sobą współgra (choć to pewnie moje osobiste odczucie :mrgreen: ). Jeśli zaś chodzi o kwestię finansową to dlaczego kołowrotki z hamulcem przednim są nieco droższe? Może warto się nad tym zastanowić? Coś musi w tym być... POZDRAWIAM!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jeszcze jest wybór hamulca przedniego lub tylniego związany z metodą połowu bo wątpię ze ktoś ma za 300zł kołowrotek przeznaczony do połowu dużej silnej ryby np.suma czy karpia

ja łowie karpia i ryby spokojnego zeru i wole hamulec tylni bo niepotrzebuje go często rególowac wyreguluje go przy pierwszym zarzucie i przy pierwszym cholu i wszystko jest wporządku

pozdrawiam poncjusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bartosz
bo wątpię ze ktoś ma za 300zł kołowrotek przeznaczony do połowu dużej silnej ryby np.suma czy karpia

Nie bardzo zrozumiałem o co Ci tutaj chodziło więc proszę, uściślij nieco bo nie łapię... Ktoś kto łowi suma lub karpia nie może mieć kołowrotka za 300 zł??? Niby czemu???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak u was z kręciołkami jest ,ale ostatnio katowałem Zebko za 215pln i nie dał

się zajechać,a było mu przy czym pracować , karpie i sum się trafił i tak cały ubiegły

sezon .Co prawda nie jest to jakś nowości i nawet żyłke żle nawija ale chamulec ma solidny ,przedni to prawda ,ale jak jest wykonany solidnie to bez znaczenia czy przedni czy tylny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiscie ze moze tylko neiwiem czy kazdego stac na taki kołowrotek

a jak wiadomo przecież kołowrotki też są przeznaczone do jakiejś metody połowu

bo na kołowrotek spinningowy nie bedziesz łapać sumów bo jeden hol drugi hol i kołowrotek zepsuty a takie potężna kołowrotki kosztują odpowiednio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bartosz
bo na kołowrotek spinningowy nie bedziesz łapać sumów bo jeden hol drugi hol i kołowrotek zepsuty

Aż mi się przed oczami ciemno zrobiło... Kolego poncjusz... Czy Ty masz pojęcie co Ty piszesz??? A na jaki kołowrotek zamierzasz sumy łowić??? No bo chyba nie na match'owy??? Pozwól, że Cię uświadomię! Kołowrotki przeznaczone do spinningu są NAJMOCNIEJSZE! A przynajmniej tak powinno być! A dlaczego zapytasz? Ano dlatego że spinningując wykonuje się kilkakrotnie więcej rzutów i co za tym idzie korbka również chodzi proporcjonalnie więcej... Jeśli idzie o sumy to rzecz w tym, żeby kołowrotek był odpowiedniej wielkości miał odpowiednio pojemną szpulę, dobrze układał żyłkę/plecionkę! A nie żeby NIE BYŁ SPINNINGOWY... No i sumy łowi się w większości (tak myślę) na spinning...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zle sformułowałem temat /hamulec przedni czy tylni/

Może zapytam tak: kołowrotek z którym hamulcem przód czy tył jest najbardziej odpowiedni do danej metody połowu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bartosz

Keri wydaje mi się, że temat był sformułowany odpowiednio tylko chyba nie każdy kto wziął udział w tej dyskusji napisał coś mądrego... :? Ale jeśli mam odpowiedzieć na nowy temat tego posta to jest to chyba po raz kolejny sprawa indywidualna... Ja wolę hamulec z przodu, inni mogą woleć hamulec z tyłu... Jak komu wygodnie! POZDRO! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dwie_sety

Pierwsze kołowrotki miały hamulec przedni. Hamulec tylni powstał dla wygody wędkarzy, łatwiej przy holu ryby regulować hamulec tylni niż przedni.

Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Każdy może być zastosowany w kołowrotkach do dowolnej metody.

Hamulec przedni ma prostą budowę i dzięki temu kołowrotek ma prostszą budowę, a jak wiadomo im coś jest prostsze tym mniej się psuje. Ma lepszą regulację siły hamowania i lepiej pracuje.

Możemy samodzielnie „poprawiać” hamulec, konserwować kołowrotek itp.

Wymiana szpuli na zapasową wymaga odkręcenia śruby hamulca, ale za to nie ma siły żebyśmy zgubili szpulę.

Hamulec tylny ma skomplikowaną budowę, jakiekolwiek „wady” wymagają serwisu.

Częstą wadą „fabryczną” jest nierównomierny wzrost siły hamowania, w wielu kołowrotkach, od zero do max jest jeden dwa obroty śruby hamulca.

Łatwy dostęp do hamulca podczas holu ryby. Łatwa wymiana szpuli na zapasową.

Jest jeszcze sprawa wolnego biegu szpuli i hamulca walki, nie widziałem tych konstrukcji w kołowrotkach z przednim hamulcem. (ale mało się tym interesowałem, dla mnie to niepotrzebne gadżety)

Używam i takich i takich, ale jak kupuję nowy kołowrotek to w większości przypadków z przednim hamulcem.

To jaki hamulec wybrać to indywidualna sprawa wędkarza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Bartosz

Słuchaj poncjusz! Cieszy mnie, że nie jesteś kolejną osobą która na krytyke nie reaguje agresją tylko przyznaje się do błędu i cieszy to mnie jak i pewnie pozostałych uczestników forum. Musisz wiedzieć jednak parę rzeczy zanim na dobre weźmiesz udział w dyskusji na jakiś temat. Nie chcę tu nikogo obrażać bo sam też jeszcze wielu rzeczy nie wiem. Proponuję Ci jednak lekturę tych stron:

www.wcwi.pl

www.wedkowanie.org

Można się dowiedzieć naprawdę ciekawych rzeczy o spinningu (i nie tylko oczywiście), ciekawe opowiadania i sporo informacji o sprzęcie. Sam czytuję te strony z wielką przyjemnością! POZDRAWIAM i bez urazy! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość bogdan39

Ja wole tylni dlaczego, nobo jakoś mi poreczniej. Nie używam drogiego sprzetu wiec nie delektuje sie jego jakas równomierna praca czy cos w tym stylu. Poprostu jakos łatwiej mi sie nim posługiwac :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze sprawa wolnego biegu szpuli i hamulca walki,

Fajnie ze wspomniałeś o tych przypadkach hamulca i tu mam prośbę do kolegów aby coś skrobnęli o kołowrotkach z hamulcem walki.

Nigdy takiego nie używałem /wydawał mi sie to zbędny bajer/ ale może jest zupełnie przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Odnośnie hamulca walki... Oglądałem takie coś w sklepie ale szczerze mówiąc nie wiem za bardzo jak to działa... :oops: Sprzedawca jakoś nie bardzo umiał wytłumaczyć jego działanie mojej osobie :mrgreen: Wydaje mi się, że jest to zbędny bajer, takie ułatwienie... Coś jak elektroniczne sygnalizatory brań (czytaj niekonieczny bajer)... Ja wolę jednak konserwatywne metody;) Ale jeśli ktoś z tego korzysta i zechce się z nami podzielić wrażeniami to chętnie sobie poczytam!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

im większ i oporniejsza ryba tym bardziej jest to przydatne

jest to dodatkowa rególacja hamulca głównego która zwiększa lub zmniejsza nacisk na siłe hamowania

halumec walki jest umieszczony z regóły przy pokrętle głównego hamulca

niektórzy uwazają go za zbędy

ja nieużywąłem nigdy czegoś takiego bo nieijest mi dane wyciągać rególarnie duże ryby więc po co wkładać dodatkowe pieniądze w coś czego sie nieużywa

to chyba dopsze napisałem:P:P:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy takiego nie używałem /wydawał mi sie to zbędny bajer/ ale może jest zupełnie przeciwnie.

W mojm przypadku sprawdził się w 100% ale tylko w kołowrotkach Shimano z tylnym

hamulcem ,wiele kapitalnych ryb wytargałem z pomocą tego typu hamulca.

Były kiedyś produkowane Mitchele z opcją hamulca walki ,ale to był niewypał ,po pierwszej rybie był do niczego ,a dzwignie miał przy stopce kołowrotka ,dlatego że było nie dopracowane firma Mitchel zrezygnowała z takiego rozwiązania.Być może że jest to bajer dla niektórych ,ale mi się sprawdził.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Być może że jest to bajer dla niektórych ,ale mi się sprawdził.

Pisząc o tym zbędnym bajerze nie miałem zamiaru negować tego rozwiązana hamulca. Stwierdzenie to było bardziej z mojego braku praktyki z tego typu kołowrotkami.

Jeśli Maniek piszesz że wiele razy ci pomógł to pewnie tak jest. W tym sezonie postaram sie przetestować hamulec walki na razie na kołowrotku kolegi który. Pod warunkiem że da mi się nim pobawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jaki hamulec wybrać to indywidualna sprawa wędkarza.

I tym optymistycznym akcentem zakończmy te dyskusję :)

Ale niezaprzeczalnym faktem jest to, że precyzja i prostota działania hamulca przedniego bije na głowe hample tylne :mrgreen:

Nie wierzycie? Zróbcie mały teścik ... odwiń kawałek żyłki z kołowrotka, przewiń przez rolke kabłąka, złap za nią, ustaw hamulec na taką wartość, która pozwoli mu pod własnym ciężarem powolutku "jechać" w dół i ... obserwujcie co sie bedzie działo.

Jeśli hamulec jest OK, kołowrotek powinien równomiernie jechac w dół, bez zwalniania ani przyspieszania :D

A jak jest u Was? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

im większ i oporniejsza ryba tym bardziej jest to przydatne

jest to dodatkowa rególacja hamulca głównego która zwiększa lub zmniejsza nacisk na siłe hamowania

halumec walki jest umieszczony z regóły przy pokrętle głównego hamulca

niektórzy uwazają go za zbędy

I ja też tak uważam. To bajer. Kołowrotek z dobrze działającym hamulcem nie potrzebuje takiego ustrojstwa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



Dodaj link lub baner - >


Polecamy

TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich
Dragon
https://www.iparts.pl/
Pomocnik wędkarza
przewodnicywedkarscy.pl
Blog Zwędkowani
TOKAREX - super oferta pontonów firm Honda, Bush, Fiord, Kolibri, YRT, CHINEE oraz silniki i akcesoria do nich

Pontony - TOKAREX - super oferta pontonów firm BUSH, Fiord, YRT i HONDA

Akumulatory żelowe i AGM; Zamów online! do łodzi, jachtów, silników, echosond itp.
www.akumulatory-zelowe.pl






Dodaj link lub baner - >


Partnerzy

Corona-fishing.pl - sklep wędkarski



Telefony, smartfony, tablety - jaki kupić, jaki wybrać?





  • Ostatnio przeglądający

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.