Styper91 Napisano 23 Sierpnia 2007 Share Napisano 23 Sierpnia 2007 Własnie podpytalem ojca i on mi powiedzial ze kiedys jezeli chodzi o czosnek przed nbiciem bialego robaczka przebijal chaczyk przez zabek czasnku ok ja ide sie polozyc ( rano ide biegac ) zycze powodzenia wszytkim tym ktorzy teraz siedza na nocce i nie moga tego czytac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 24 Sierpnia 2007 Share Napisano 24 Sierpnia 2007 Styper91, dipu z czosnku nigdy nie robiłem. ale jak pisała madi granulowany kupisz w każdym większym spożywczaku...z poznania jesteś to masz do wyboru PiP, Chatę czy nawet warzywniaki na osiedlach....poszukaj znajdziesz. w każdym wędkarskim można kupić aromat czosnkowy (bynajmniej 2 lata temu były w każdym). osobiście jednak polecam świeży czosnek do zanęty, który stosowałem niejednokrotnie i uważam że efekt był lepszy niż po granulowanym. jedna uwaga techniczna kup w zwykłym warzywniaku (albo weź z działki) bo te z marketów chińskie badziewie się nie nadaje. czosnek po obraniu należy zmiażdżyć nożem (lub inny płaskim metalowym narzędziem) i następnie drobno posiekać. używając wyciskarki do czosnku stracisz większą część soku. najczęściej tak posiekany czosnek mieszałem z niewielką ilości wody (max. 20% ilości jaka szła do zanęty) co pomagało równomiernie rozprowadzić czosnek w zanęcie bo w suchej się sklejał. powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styper91 Napisano 24 Sierpnia 2007 Share Napisano 24 Sierpnia 2007 dzieki a co do tego ze mozna kupic w sklpeie jestem ucznim moje dochoty zaleza od kieszonkowego wiec szukam domowych sposobów ( czytaj tanszych) z tym sammy rezultatem a jakies inne dipy robiles sam ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sinus Napisano 24 Sierpnia 2007 Share Napisano 24 Sierpnia 2007 jestem ucznim moje dochoty zaleza od kieszonkowego granulowany czosnek kosztuje 1-1.5zł za paczkę więc . nie dipów nie robiłem, ale aromaty darmowe znajdziesz u mamy w szufladzie (olejki do ciast), np. migdałowy na leszcza lub waniliowy na płoć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styper91 Napisano 24 Sierpnia 2007 Share Napisano 24 Sierpnia 2007 Wiesz jak nie widzialem tego czosnku to ceny tez nie znalem i widzisz zle mnie zrozumiales dlatego szukam czonsku tanczeszegoo np warzywniak bo dipy w sklepie sa drogie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Garsija Napisano 25 Sierpnia 2007 Share Napisano 25 Sierpnia 2007 W ostatnich dniach sierpnia chce ponęcic jeszcze karpia. Tym razem zrezygnuje z grochu na rzecz kukurydzy. Ile byście proponowali wrzucic gotowanej kukurydzy na dzień? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robal Napisano 25 Sierpnia 2007 Share Napisano 25 Sierpnia 2007 W ostatnich dniach sierpnia chce ponęcic jeszcze karpia. Tym razem zrezygnuje z grochu na rzecz kukurydzy. Ile byście proponowali wrzucic gotowanej kukurydzy na dzień? 2 kg, nie wiecej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 25 Sierpnia 2007 Share Napisano 25 Sierpnia 2007 Ja dziś zakupiłem Łubin Słodki oraz procę Więc dziś w końcu nęcenie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Styper91 Napisano 25 Sierpnia 2007 Share Napisano 25 Sierpnia 2007 lubin słodki ?? nie spotkalem nigdy napisz jak bedzie dzialac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 5 Września 2007 Share Napisano 5 Września 2007 Murzynek, właśnie kupiłam 2x po 50g na próbę Hmmm prażone mielone? moczone i ugotowane? Jak i na co, (pytam bo nawet nie wiem czym to pachnie), a może jakieś inne pomysły na przygotowanie murzynka? Jakieś innowacje? Proszę również o spostrzeżenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 6 Września 2007 Autor Share Napisano 6 Września 2007 Hmmm prażone mielone? moczone i ugotowane? Murzynek osobiście stosuje przy kulkach karpiowych wyrabianych domowym sposobem,w zasadzie daje w calosci do masy w ilosci ok3-5% wagowo,w procesie produkcji jest gotowany ale krótko.Czy do dany do zanęt sypkich podniesie walory ,sądze że tak ,proponuje zaparzyć wrzątkiem i dodać do zanęty 50g na 1kg zanety .Madi w czasie zaparzania nie dodawaj zbyt wiele wody ,aby tylko zakryc,wode nie wylewaj tylko calości dodaj do zanęty w czasie rozrabiania jej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 6 Września 2007 Share Napisano 6 Września 2007 Murzynek osobiście stosuje przy kulkach karpiowych wyrabianych domowym sposobem,w zasadzie daje w calosci do masy w ilosci ok3-5% wagowo,w procesie produkcji jest gotowany ale krótko.Na zabawę z kulkami muszę jeszcze troszczę poczekać, ale i tak będę kombinować.Madi w czasie zaparzania nie dodawaj zbyt wiele wody ,aby tylko zakryc,wode nie wylewaj tylko calości dodaj do zanęty w czasie rozrabiania jej. Acha rozumiem, czyli przepis przygotowania mam zerżnąć z poczciwego kuskusa Jeszcze jedno pytanie: jak powinien wyglądać murzynek po zaparzeniu, żebym wiedziała, że to "już" Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 6 Września 2007 Autor Share Napisano 6 Września 2007 jak powinien wyglądać murzynek po zaparzeniu, żebym wiedziała, że to "jużMadi to odkrywanie tajemnic pozostawiam już tobie ,nie robiłem tego wię licze w tym względzie na ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
madi Napisano 6 Września 2007 Share Napisano 6 Września 2007 jak powinien wyglądać murzynek po zaparzeniu, żebym wiedziała, że to "jużMadi to odkrywanie tajemnic pozostawiam już tobie ,nie robiłem tego wię licze w tym względzie na ciebie. Rozumiem No to będę próbować, opiszę co i jak wyszło. A skoro będę testować to chyba zakupię jeszcze ze 2 opakowania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erwinnf Napisano 14 Września 2007 Share Napisano 14 Września 2007 mam jedno pytanie odnośnie pszenicy? aromatyzować ja czy lepiej nie ingerować w jej naturalny zapach? nęce także makaronem zapachu miodowo-cynamonowo-kolendrowym zastanawiam sie więc czy pszenice też aromatyzować jak makaron czy lepiej nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 14 Września 2007 Share Napisano 14 Września 2007 Maniek jest w tym lepszym specem, ale ja czasem aromatyzuję wanilią i barwię na czerwono lub żółto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 15 Września 2007 Autor Share Napisano 15 Września 2007 Pszenica ma dość specyficzny zapach ,więc nie ma specjalnej potrzeby ją aromatyzować. Pisze specjalnej bo są sytuacje ze nie ma wyjscia ,jak nęcisz na wodzie stojącej o twardym dnie to ryba z czasem znajdzie nęcisko ,aromat uwalnia się powoli ale skutecznie ,i ściągnie rybe ,tyle ze nęcić trzeba regularnie i w większych dawkach ,inaczej jest z dnem mulistym tu sprawa nabiera innego znaczenia ,pszenica bardzo szybko nabierze zapachu mulistego i nie bardzo to smakuje rybkom . Na rzece też w zasadzie jest inaczej ,ale generalnie zasada dna decyduje o wszystkim ,ale jeśli nie muszę to nie aromatyzuje,jest jeszcze jedna prawda ,a mianowicie ,jak jestem na sporym odcinku brzegu sam ,to po co mi aromatyzować ,gorzej jak mam po bokach ,konkuręcje ,nawet jak to są kumple . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 15 Września 2007 Share Napisano 15 Września 2007 pszenica bardzo szybko nabierze zapachu mulistego i nie bardzo to smakuje rybkom Ja mam mniej dowświadczenia w łowieniu na ziarna ponieważ na zawodach na to się w zasadzie nie łowi, dlatego zapytam: czy ta pszenica nawet jak krótko jest zanętą też nabierze tego zapachu czy tylko jak nęcisz przez kilka dni i skąd wiesz o tym. Może pobierałeś z dna tą zanetę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 17 Września 2007 Autor Share Napisano 17 Września 2007 Może pobierałeś z dna tą zanetę?Tak ,pobierałem ,kiedyś się tak zdarzało ze ,maska do nurkowania na twarz i nura do wody [raczej latem],teraz mama już na to patęnt ,ziarenka do starej pończochy+kamieni i do wody ,oczywiście na cienkiej lince.[szpagat] Takie poczynania sa robione jak w dobrym miejscu [nęconym] nie ma brań od dłuszego czasu a byly ,nie powiem ze robie to często ,ale zdarza się ze trzeba sprawdzać wszystko od nowa ,nie twierdze też że dotyczy to ryby małej i średniej ,bardziej wybredne stają się ryby duże czy jak kto woli stare.Tu może dodam taką małą ciekawostke ,może ją znasz Jaroslawie ,miejscówki stale nęcone ,rytmicznie przez wedkarzy ,i nie istotne czym ,bardziej sa "zarobaczone" ,niekiedy ale i często zdarza się że ryby jest mult na lowisku ale nie bardzo bierze ,wedkarz często zwala wine na [tu w/g uznania] a prawda jest taka ze ryba opycha się robactwem z dna ,jakim ,jest tego ogrom ,ale z nastaniem jesieni "robale" się koniczą i ryba zaczyna szukać pozywienia nie naturalnego.Reszte już znacie.Wedkarstwo to nie tylko ,wędka ,kręcioł ,żyłka i tym podobne "pierdoły" to także przyroda ,środowisko wodne i cala masa informacji z tym związanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 17 Września 2007 Share Napisano 17 Września 2007 Tak ,pobierałem ,kiedyś się tak zdarzało ze ,maska do nurkowania na twarz i nura do wody Ja takie testy przeprowadzam z podwodną kamerą na 30-to metrowym kablu i mogę ja opuścić lub położyć na pływaku i obserwować z góry. Zauważyłem trzy fazy. Najpierw zwiad i małe sztuki i bardzo ostrożne podchodzenie, nastepnie faza pobierania pokarmu i trzecia faza z doskoku na zakończenie. Potem stado odchodzi choćby zostało pokarmu. Wtedy czas na niedobitki ewentualnie młodsze roczniki mieszanych gatunkow. Dlatego jest tak ważne dokładne miejsce nęcenia nawet do jednego metra i stosowanie markera. Bo co z tego jak zanęcimy nawet najlepszą zanetą przez kilka dni a potem przynęta będzie kilka metrów dalej. Wedkarstwo to nie tylko ,wędka ,kręcioł ,żyłka i tym podobne "pierdoły" to także przyroda ,środowisko wodne i cala masa informacji z tym związanych. I setki godzin nad wodą spędzone na eksperymentach a nie bezmyślne siedzenie z zarzuconym zestawem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 17 Września 2007 Autor Share Napisano 17 Września 2007 Ja takie testy przeprowadzam z podwodną kamerą na 30-to metrowym kabluA jak z widocznoscią ,raczej w mętnych nie widać za wiele, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 17 Września 2007 Share Napisano 17 Września 2007 A jak z widocznoscią ,raczej w mętnych nie widać za wiele, To już od nas nie zależy, tak jak mgła i jazda samochodem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erwinnf Napisano 23 Września 2007 Share Napisano 23 Września 2007 jak aromatyzować kukurydze miodem?? dodać miód do odcedzonych ziaren czy lepiej dodać miód do wody w której sie gotuje kukurydza?? czy może jeszcze inaczej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek Napisano 23 Września 2007 Autor Share Napisano 23 Września 2007 jak aromatyzować kukurydze miodem?Po procesie gotowania ,odcedzasz ,gorące ziarno ,dodajesz miód na gorące i mieszasz ziarno jak gorące szybko wchłonie miód i odstawiasz do wystygnięcia .Można też na zimno ,tyle że miód rozpuszczasz w niewielkiej ilości gorącej wody ,powstały syrop zalewasz ziarno . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarosław Napisano 24 Września 2007 Share Napisano 24 Września 2007 Można też na zimno ,tyle że miód rozpuszczasz w niewielkiej ilości gorącej wody ,powstały syrop zalewasz ziarno . Jest to trochę szkodliwe dla miodu , ponieważ wszystkie właściwości odrzywcze i substancje witaminowe tracą swoje właściwości na zawsze w miodzie powyżej temperatury 45-50 stopni. Zostaje tylko cukier, ale już w innej postaci i słabszy aromat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.