lawdzoj82 Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Dzisiaj dostałem lekcje pokory od Boleni Znalazłem miejsce gdzie biły bolki ( nie które ponad 70 cm dam sobie rękę uciąć ) tak aż miałem wrażenie że ktoś rzuca płytami chodnikowymi do wody Niestety to chyba był jeden z takich dni ze rapy mają gdzieś wszystkie przynęty jakie są w pudełku.Nic nie dawało rady ani zmiana przynęty z mniejszej na większa itp.Rapy biły nie regularnie w 5 miejscach na 100 metrach brzegu.Próbowałem wytypować miejsca kolejnych pobić bo chodzenie w miejsce gdzie zaczęły uderzać na chwile było bez sensu poniewaz po kilku atakach były już gdzie indziej Cwane bestie za to je kocham Czułem się jakbym pierwszy raz przyszedł na bolki 3 godziny rzucania na marne.Chciałem spróbować do szarówki ale komary mnie wygoniły
wedkarzyk Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Dzisiejszy wyjazd nad Odre do Rakowa zakonczyl sie porazka Dziewiec godzin łowienia i ani jednego brania,nastawilem sie na leszcza ale tym razem nie chcialy wspolpracowac
erqss Napisano 23 Sierpnia 2009 Napisano 23 Sierpnia 2009 Witam , Leszcz 45-50cm a tak to nic więcej jeszcze sie wybieram w poniedziałek. Pozdrawiam.
Dawido Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Ciśnienie dołuje, toteż dziś niemrawo - ryby notorycznie odprowadzały przynętę pod sam brzeg, i to nie tylko, zbiorowo, okonie, ale i szczupaki (jeden pistolet zdobył się na "puknięcie" w ripper), jednakże widok hałastry wygrzewających się kleni (od kleników po bambaryły +50) powetował mi niepowodzenie, ponieważ napatoczył się raptem (zawsze honorowy) kostyrz poniżej 20 cm. Oczywiście próbowałem zachęcić klenie do współpracy, ale ignorowały błyski 00, 0 i 1 oraz woblery.
fisch Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Dzisiaj na Nerze w Poddębicach łowiłem takie wzdręgi (a raczej wzdrążki, chociaż ta na fotce miała wymiar) Stado ryb namierzyłem w południe podczas spaceru z psem, było ich dość dużo, jednak po kilku złowionych i wypuszczonych rybach, wszystkie gdzieś znikły (tak to już bywa ze wzdręgami). Ponieważ woda jest bardzo niska widać było jeszcze inne ryby, najprawdopodobniej kiełbie. Odcinek Neru na którym łapałem jest niestety bardzo płytki więc na większe okazy raczej nie ma co liczyć.
kamil_86 Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 witam! dziś z rana spining na gliniankach na niewielkiego twisterka skusiły się 2 okonie i 37 cm szczupaczek.Po południu spining na bystrzycy obok zalewu Mietków - 3 około 20 cm okonie i niewielki sandaczyk:) Foto przedstawia okonia z glinianki - ok.22 cm
bobiniarz Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Wczoraj odwiedziłem rozlewiska Narwi koło miejscowości Pogorzelec. Jest tam stanica wędkarska gdzie można wypożyczyć łódki, tak więc zameldowaliśmy się o 5 rano, pobraliśmy krypy (kolega utopił kluczyk do swojej na samym starcie, nawet nie zdążył odpiąć kłódki ) i hajda na wodę. Po kilku minutach wiosłowania zakotwiczyliśmy łajby i rozpoczęły się łowy: Podstawową zdobyczą okazały się jazgarze: po trzech godzinach zmiana miejsca: I tak jeszcze kilka razy. Oprócz porannych jazgarzy trafiłem szczupaczka 30cm w samo południe. Pływaliśmy do 15:00 ale już bez efektów. Rozlewiska pożegnały nas coraz to mocniej wyglądającym z za chmur słońcem: ogólnie na 5-ciu padło ok 15 jazgarzy, 4 płotki, 1 krąp, 3 uklejki i jeden szczupaczek. Prawie wszystkie rybki wróciły do wody (oprócz 3 płotek które zostały wzięte przez mojego ojca - mięsiarza ) Wypadzik miły (całym szczęściem nie padało) choć mało obfitujący w upragnioną zdobycz.
kocur Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Dzisiaj miałem koszmar na jawie. Siedziałem pośród kilku wędkarzy i wszyscy wyciągali leszcze w przedziale 50-60 cm a ja tylko jedną sztukę a reszta to drobnica. Od 6 rano 16 nieustające pasmo porażek. Nikomu tego nie polecam chyba że chce popodziwiać widoki na Regalicy i poćwiczyć rzuty feederem z 80g koszykiem. Ale nie było tak źle bo co człowiek odpoczął to jego
warszawa_24 Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Kilka godzin wędkowania nad Odrą zakończone mini kiełbikiem. Tragedia
cortezz Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 witam, oto zdjęcia z wczorajszego i dzisiejszego wypadu nad Wisłę w Krakowie boleń 68 cm sum 103 cm i na deser sandacz 85 cm!!! wszystkie rekordy życiowe rybki oczywiście pływają dalej, w końcu nasze dzieci też będą chciały coś połowić pozdrawiam
erqss Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Krąp oko 25cm i 3pstrągi ze stawów hodowlanych po 5cm: D Pozdrawiam.
madi Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 Nad wodą okazało się, że w domu zostały: - podpórki, - podbierak, - siatka na ryby....... Za podpórkę robił klucz do kół - krzyżak - jak się okazało nowa wersja jakiegoś tam poda Bez podbieraka można się jeszcze obejść, ale bez siatki...?? Szlag trafił kolację z założenia C&R - karasie miały farta. Ale co z tego jak nawet brania nie zobaczyłam 5m po mojej prawicy podczas zwijania całego sprzętu trzasnął karpik przed 50'ką Nawet jazgarze nie brały, koszmar
Lary Napisano 24 Sierpnia 2009 Napisano 24 Sierpnia 2009 boleń 68 cm sum 103 cm i na deser sandacz 85 cm!!! wszystkie rekordy życiowe Super sprawa. Same życiówki pozazdrościć.
goral28 Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Wczoraj na Regalicy z gruntu od 5.00 - 10.00 8 leszczy w okolicy kilograma każdy plus parę krąpi.
chomik Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 witam,oto zdjęcia z wczorajszego i dzisiejszego wypadu nad Wisłę w Krakowie boleń 68 cm sum 103 cm i na deser sandacz 85 cm!!! wszystkie rekordy życiowe Gratulacje.Ja nie mam tyle szczęścia i wczoraj na ukleje zamiast spodziewanego suma po zmroku uderzył szczupaczek ok.40 cm na zestaw pater-noster.Przed zmrokiem kilka krąpi na kuku.Przedwczoraj nic.Ogólnie nie za ciekawie...
Miro1956 Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Witam. Wreszcie nauczyłem się wrzucać fotki. Pochwalę się zatem wypadem z rodzinką na rybki i grilla. PS. Dzięki Madi za pomoc . Nawet udane popołudnie. Rybki małe, ale cieszą
Heathen Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 Ja dzis, znowu masa szczupaczkow (~40) i do tego jeden 68cm (2,04kg) nażarty jak świnia:D http://img141.imageshack.us/img141/2284/s6301747.jpg http://img139.imageshack.us/img139/2594/s6301749.jpg
maryaChi Napisano 25 Sierpnia 2009 Napisano 25 Sierpnia 2009 nażarty jak świnia:D Ale jak widać głodny Zima idzie!
szymek96 Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Ja wczoraj byłem na rybach i złowiłem na woblera swojego pierwszego szczupaka 67 cm i 6kg. Pojechałem o 9:30 o 9:50 szczupak już był na haczyku 3 zarzuty i niespodzianka. Ale wielkie przeżycie.
Damian21 Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Ja dzis, znowu masa szczupaczkow (~40) i do tego jeden 68cm (2,04kg) nażarty jak świnia swojego pierwszego szczupaka 67 cm i 6kg. wnioski sami wyciągnijcie tak czy inaczej gratki dla tych co połowili.żeby nie było offtopa, to ostatnio byłem 6 dni temu ze spławikiem, gorąco było ale trafił się karpik 44cm(~2kg) i karaś 30cm.
lawdzoj82 Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 67 cm i 6kg Taki szczupak ma maks 2 kg no może ciut więcej jak jest bardzo z tuczony Chłopak ma 12 lat coś chyba go wyobraźnia poniosła
elsjusz Napisano 26 Sierpnia 2009 Napisano 26 Sierpnia 2009 Może 67cm szczupaka i 6 kg ziemniaków z pola ?
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.