Danny1661 Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Witam wszystkich. Chciałbym się Was spytać jaka długość przyponu jest najlepsza? No wiem, to zależy od łowiska i od ryb. Ja bym się raczej nastawiał na leszcze i karpie. Do tej pory łowiłem na przypon ok. 50 cm. Bez większych rezultatów. Jest to wina za długiego lub za krótkiego przyponu, czy moze nie tu jest powód słabych wyników? Pomóżcie.
maju Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Kolego Danny1661 stosuje zawsze długie przypony 50cm lub nawet dłuższe, ogólne wyznaję zasadę że im dłuższy przypon tym lepiej(ale to tylko moje zdanie) i mam w miarę dobre efekty Jeśli się nie mylę to krótkie przypony stosuje się przy metodzie gruntowej z użyciem sprężyny zamiast koszyka zanętowego,ale osobiście nie stosuje tej metody więc nie jestem do końca pewien Jest to wina za długiego lub za krótkiego przyponu, czy moze nie tu jest powód słabych wyników? Myślę że długość przyponu nie jest przyczyną słabych wyników, może popełniłeś błąd w doborze zanęty/przynęty?
Danny1661 Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Napisano 3 Sierpnia 2009 Dzięki maju po raz kolejny. Zrobie dzisiaj pare dłuższych przyponików i jutro zobaczymy jak efekty.
maju Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Danny1661 nie ma za co Napisz jutro jak tam efekty
ds-fan Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Jeśli rybki słabo żerują to zakładam długie przypony (za długi przypon uważam 30cm) natomiast zwykle stosuje przypon ok 15 cm ,tylko w wyjątkowych przypadkach zakładam przypony b.krótkie (ok 5-7cm) Nigdy nie stosuje przyponów dłuższych niż 30-35cm. Według mnie do łowienie metodą gruntową w wodzie stojącej całkowicie te długości wystarczają.
Danny1661 Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisz jutro jak tam efekty Na pewno napisze. Boje się tylko że nie będę miał się czym chwalić
Danny1661 Napisano 3 Sierpnia 2009 Autor Napisano 3 Sierpnia 2009 ds-fan Ja tu myśle o kilkudziesięciocentymetrowych przyponach, a ty mi wyskakujesz z 5-7. haha - żart
maniek Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Boje się tylko że nie będę miał się czym chwalićTo daj jeszcze dłuższy przypon
ds-fan Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 ds-fanJa tu myśle o kilkudziesięciocentymetrowych przyponach, a ty mi wyskakujesz z 5-7. haha - żart Nie kolego nie żart w metodzie "The metod" się stosuje 7cm przypony poczytaj sobie w dziale "karpiarstwo" zresztą napisałem że przeważnie stosuje 15-20cm przypon
Deuuu Napisano 3 Sierpnia 2009 Napisano 3 Sierpnia 2009 Jeśli już bolą mnie ręce od machania spinnem i zachodzi potrzeba zapuszczenia gruntówki, to strasznie kombinuję z długością przyponów. Jeśli PRÓBUJĘ zasadzić się za sandaczem/sumem z gruntu to przypon stosuję nawet długości 100cm. Natomiast do łowienia białorybu stosuję przypony w granicach od 5-10cm do długości bliżej nie określonej.
Kubiak Napisano 4 Sierpnia 2009 Napisano 4 Sierpnia 2009 Ja stosuję przy metodzie gruntowej do połowo białorybu zazwyczaj przypony o długości 15cm-35cm, ale jeśli w grę wchodzą karpiówki i "The Method", to przypon maksymalnie 10 cm.
Danny1661 Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Napisano 4 Sierpnia 2009 No i byłem dziś na rybkach, pokombinowałem i najlepiej rybki brały na przypony 40 cm +.
Kubiak Napisano 4 Sierpnia 2009 Napisano 4 Sierpnia 2009 Danny1661, napisz relację z połowu w temacie jak dziś było na rybach
Danny1661 Napisano 4 Sierpnia 2009 Autor Napisano 4 Sierpnia 2009 Chętnie obejrzeć wyniki Niestety nie mam fotek . Ale nic ciekawego byś na nich nie zobaczył. Sama drobnica.
DooLiN Napisano 5 Sierpnia 2009 Napisano 5 Sierpnia 2009 Mi sie sprawdziły na Wiśle w niedziele dłuższe przypony okolo 50cm.
Bond Napisano 6 Lipca 2010 Napisano 6 Lipca 2010 Dawno nie byłem na haczyku i przeglądam stare tematy.Chcę odkurzyć wątek długości przyponu.Dlaczego zamiast robić dłuższe ,czy też krótsze przypony,nie zablokować koszyczka wyżej bądź niżej.Ja robię to tak:Zacznę od haka przypon krętlik,za węzłem stoperek i teraz najważniejsza część:dwie koszulki i kawałek drutu,podobnie jak montuje się spławik na stałe,tylko bez agrafki na tenże.Za tym montuję rurkę.Koszulki ok 0,5 cm i drut ok 1 cm cienki 0,5 mm.waga tego nie więcej niż krętlik.Chcąc wydłużyć przypon blokuję żyłkę okręcając drut i nasuwam na drugą koszulkę. Stosuję od paru lat i zdaje egzamin w 100%
Bond Napisano 8 Lipca 2010 Napisano 8 Lipca 2010 Rysować ,to ja nie potrafię,spróbuje opisać. Drut ma ok 1 cm długości i ok.0,5mm,dobrze aby był stalowy ,albo pól stalowy ,z dobrze zarobionymi końcami.Koszulki ok 0,5 cm długości i dopasowane do grubości żyłki jakiej używamy.koszulki,na żyłkę, zakładamy podczas montowania zestawu.Chcąc mieć przypon np. metrowy,nasuwamy w odpowiednim miejscu na pierwszą koszulkę drucik,okręcamy 4-5 razy i nasuwamy drugą koszulkę. Wędkuję już tak od lat i jeszcze nigdy nie miałem problemów przez takie montowanie zestawów,a zalety są ogromne.Ktoś może się czepiać,że w tym wypadku przypon nie jest jednorodny,jednak ożywienie ryb po zmianie długości przyponu w taki sposób , przekonuje mnie do tego knyfu. Jak ktoś spróbuje ,proszę o opinię. P.S. Koszulki muszą dość ciasno nasuwać się na drut.
Bond Napisano 10 Lipca 2010 Napisano 10 Lipca 2010 Upraszczając cały wywód i rysunek,to jest montowanie spławika na stałe , ale bez krętlika i agrafki na spławik.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.