Harry Napisano 24 Lutego 2006 Share Napisano 24 Lutego 2006 Witam! Przeglądając forum widziałem, że jest kilka osób odwiedzających zbiornik Poraj i to do nich miałbym wielka prośbę. Mianowicie chciałbym się dowiedziec jakie mieliscie w zeszłym roku wyniki sandaczowe na tym akwenie bo ja niestety ograniczyłem się tylko do trzech wyjazdów w czerwcu na Porajek a jestem bardzo ciekaw jak sie tam z sandaczami sprawa miała przez cały sezon 2005? Jeżeli znajdzie się ktoś chętny do odpowiedzi to poprosiłbym również o kilka szczególików takich jak: 1. Metoda połowu (spinning,żywiec,martwa rybka) 2. Z brzegu czy ze środka pływającego 3. Gdzie? (podzielmy zbiornik na dwie cześci: część od strony Poraja i część od strony Natalina a linią podziału niech będzie linia wysokiego napięcia wisząca nad zbiornikiem) 4. Kiedy (miesiąc) Wiem, że wymagam wiele i nie wszyscy chcą się dzielić takimi wiadomościami ale może znajdą się jacyś dobroduszni:) A myśle, że ta wiedza nie przyda się tylko mnie ale każdemu kto chciałby odwiedzić Porajek:) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 25 Lutego 2006 Share Napisano 25 Lutego 2006 No to ja na ochotnika jako pierwszy Sezon 2005 był chyba moim najgorszym. Wszystkie teorie sandaczowe wzieły w łeb. Brał jak chciał i kiedy chciał. Łowię na spining z pływadełka. W miesiacach czerwiec - sierpień kotwiczę k. wyspy od Masłońskich. Jak nastaja zimne noce ... przenosze sie pod wysokie i bobruje wzdłuż koryta. Ostatni raz byłem we wrześniu, jak był niski stan wody (-2 m) Potem przeniosłem sie na Dzieckowice a od połowy pażdziernika nie miałem kija w dłoniach. Byłem tez na Mietkowie. Wyniki: Łącznie 32 sandacze (i kilka szczupaków, którym darowałem żywot) z których największy miał 92 cm, potem były 3 szt pod 90 cm, kilka 80-dziesiatek i reszta. Z tych ryb tylko 12 padło na Poraju. Reszta to Dziećkowice i Mietków. Ogólnie rzecz biorąc ... nie masz czego biadolić, ze byłes na Poraju 3x. Teoretycznie, jak spuścili 2 m wody, to skupienie sandacza i innych ryb w dołkach powinno byc większe i wyniki lepsze, a tu kicha. Gruntowcy też płakali, siedzieli po 2-3 noce i na 6 kijków padały 2-3 leszczyki. Wracając do sandacza ... upatruję 2 przyczyny takiego stanu rzeczy: 1. wieczorami przy brzegu było pełno drobnicy i na nich w nocy żerowały (większość, które złowiłem padały albo w samo południe, albo o zmroku) 2. jak biwakowałem tam pod przyczepa 3 tygodnie, tylko przez jeden dzień wiało z północy, reszta to wschodnie i południowe wiatry. Sporadycznie dmuchneło z zachodu. Tyle z mojej strony. Mam nadzieję (a wszystko na to wskazuje), że wiosna będzie zimna, drobnicy tyle nie bedzie, to i sandacz za śmiesznymi rzeczami pogoni No i oczywiście życzyłbym sobie samych północnych wiatrów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harry Napisano 26 Lutego 2006 Autor Share Napisano 26 Lutego 2006 No wielkie dzięki Piotrze! Oby więcej takich postów i zrobi nam sie mała baza danych:) Tylko gafę strzeliłem bo załozyłem temat a sam nie napisałem jak było z tymi moimi trzema razami:) No to było przemarnie chociaż zawsze mogło być gorzej:) 03.06 - przepiękne sandaczysko 48cm (czyż małe nie jest piekne:) ) i kilka skubnięć, co najlepsze w miejscu, w którym ostatniego sandcza złapałem w 99 roku Pozostałe dwa wyjazdy to kilka pobić i nic do rączki niestety. Łowię z łodki na spinning po stronie Masłońskich. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 27 Lutego 2006 Share Napisano 27 Lutego 2006 No to pewnie sie znamy "z wody" ... pomarańczowy ponton Pasat, dym z pontonu - fajka w zebach i znak rozpoznawczy ... pływam o jednym wiosełku ... od Masłońskich, pomiedzy bunkrem a trzecimi schodami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harry Napisano 28 Lutego 2006 Autor Share Napisano 28 Lutego 2006 No możliwe, że kiedys sie widzielismy chociaż nie kojarze takiego pływającego cuda I raczej nie pływam w tamtych rejonach tylko bliżej środkowych części zbiornika, a pływam na łódkach z wypożyczalni więc mieszam się z tłumem raczej, jedyne co to ten siwy dym owszem . Z drugiej strony jak czytam o Twoich wynikach to chyba w tym sezonie okolice wysepki odwiedzę i to nie raz Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 3 Marca 2006 Share Napisano 3 Marca 2006 Ryba jest wszędzie, w każdej cześci zbiornika, tylko trzeba wiedzieć, jak sie do niej ustawić na wodzie. A dla czego łowię od Masłońskich? Odp. jest prosta ... fajne miejsce do biwakowania (za plecami browarnia, ok. 1500 m sklem ze wszystkim) i głębokość max. 3-4 m, która ogranicza ciężary główek do max. 20 g a tym samym nadwyręzenie mojego ramienia. Machając kijkiem mając na jego końcu 20 a 40g ... to mała różnica, prawda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harry Napisano 4 Marca 2006 Autor Share Napisano 4 Marca 2006 No wszystko się zgadza z tego co napisałeś. U mnie odpowiedź jest równie prosta - pływam po stronie Masłońskich (choć do linii i moze kawalącio za) bo wypożyczalnia jest w Masłońskich i pod Porajek mi się nie chce wachlować chociaż w tym sezonie mam zamiar odkurzyć stare miejsca po stronie Poraja - jak się zmuszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 6 Maja 2006 Share Napisano 6 Maja 2006 Chciałbym się dowiedzieć czy warto sie tam wybrać tj czy bieże trochę leszcz i karp? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 11 Maja 2006 Share Napisano 11 Maja 2006 Sam jestem bardzo ciekaw Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 15 Maja 2006 Share Napisano 15 Maja 2006 OOOOOOOO nikt nie łowi na Poraju???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 21 Maja 2006 Share Napisano 21 Maja 2006 Powiem Ci po dzniu dziecka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berberys30 Napisano 31 Października 2006 Share Napisano 31 Października 2006 Wybieram sie w pierwszych dniach listopada na Poraj (po raz pierwszy) "upolować" sandacza, może znajdzie sie ktoś miły kto był tam ostatnio lub zna ten zbiornik i powie mi jak tam wygląda ? Słyszałem opowiesci o tym jakie ilosci sandacza sie tam wyciąga i jakos nie chce mi sie w to wierzyć, ale spróbować warto. Pytanie - w jakim miejscu dobrze jest sie "rozłorzyć", na co łowić itp. Za wszelką pomoc z góry dziekuję. PS Co można tam jeszcze złowić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 31 Października 2006 Share Napisano 31 Października 2006 Wybieram sie w pierwszych dniach listopada na Poraj (po raz pierwszy) "upolować" sandacza, może znajdzie sie ktoś miły kto był tam ostatnio lub zna ten zbiornik i powie mi jak tam wygląda ? Jest taki jeden miły Tu np. pisał o sandaczach http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?p=15163&highlight=#15163 Ale jego wyniki nie są miarodajne bo to przeszpec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berberys30 Napisano 2 Listopada 2006 Share Napisano 2 Listopada 2006 Dzieki za pomoc. A moze odezwie sie ktos kto tam ostatnio był ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 3 Listopada 2006 Share Napisano 3 Listopada 2006 Pisz co chcesz wiedzieć o tym, zbiorniku ... w punktach. Jedyne co, co nie mogę Ci podać namiarów GPS na poszczególne korzenie i karczowiska bo ... nie mam tak dokładnego GPS-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berberys30 Napisano 3 Listopada 2006 Share Napisano 3 Listopada 2006 Dzięki ! Więc pytam : 1. Czy warto jechac tam teraz i troche pomarznąć aby wyciagnąć ładnego sandacza ? 2. Gdzie najlepiej sie "usadowić", zbiornik duży ale gdzie jest jakieś w miarę fajne miejsce na sandacza ? 3. I jak wygląda sprawa z parkowaniem samochodu ? 4. I ostatatnie pytanko, jaka dobra przyneta na Poraju ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
berberys30 Napisano 3 Listopada 2006 Share Napisano 3 Listopada 2006 Jeszcze jedno pytanko, limity i wymiary zgodne z ogolnymi PZW czy moze jakies ograniczenia ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 4 Listopada 2006 Share Napisano 4 Listopada 2006 Ad.1 Warto, zawsze warto. W domu ryby nie złowisz Ad.2 Mając na uwadze porę, sandaczy szukaj jedynie na głębszej wodzie, czyli w rejonie wysokiego, gdzie średnia głębokość waha się w granicach 6 m a na korycie ok.8 m Ad.3 Nie ma problemu. Miejsca tam dostatek lecz staraj sie mieć go w zasięgu wzroku z wiadomych względów. Kiedyś byłem świadkiem, jak facet zostawił auto za wałem i rano zastał go bez siedzeń i kół Ad.4 Jeśli chodzi o spining ... o tej porze z brzegu nie połowisz bo ryba zmyła sie na głębszą, cieplejsza wodę. Jeśli chodzi o grunt ... nie łowię, ale widziałem, że: - żywiec stosowany jest sporadycznie - trup/filet - najczęściej Widziałem też wątroby na hakach ale je raki obżerały, których ostatnimi czasy jest tam multum. Widziałem też filety z płoci czy leszcza "namaczane" w atraktorach spiningowych Widziałem też sandaczycho 92 cm złowione przez gościa, który przyjechał z dziewczyną na nockę i chyba pierwszy raz wędke w dłoniach trzymał, zarzucił 20 m od brzegu na totalnie zamulonym blacie. Połakomił sie na 3 białe robaki A prawda ... być może co niektórzy maja "tajną broń" ale dla tego, że jest tajna ... nie znam jej Ad.5 Limit jak w regulaminie ... 3 sandałki. Połamania Daj znać, co wydłubałeś z mojego ulubionego łowiska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 9 Lutego 2007 Share Napisano 9 Lutego 2007 Czy ktoś wędkuje na tym nieszczęsnym poraju??? Jeśli tak to proszę o info. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość sebek Napisano 9 Lutego 2007 Share Napisano 9 Lutego 2007 W którymś z nr Wiadomości Wędkarskich na rok 2006 nie pamiętam którym był bardzo dokładny opis Poraju dojazdy,rybaczówki,nazwy łowisk(n.p.zalana droga koziegłowy),występujące gtaunki ryb i ich miejsca połowu.Byłem tam raz i nie połowiłem brały same żyletki do 35-40cm i małe szczupaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lary Napisano 9 Lutego 2007 Share Napisano 9 Lutego 2007 Sebek ty jesteś jakby z moich okolic. Znam dobrze Poraj, ale od listopada tam nie byłem i chodzi mi o to czy coś teraz tam sie dzieje. A jeśli chodzi o ryby to musze ci powiedziec że sie znacznie poprawiło juz te "żyletki" wydoroślały i to znacznie. Także zapraszam. A ty gdzie wędkujesz odbiegając od tematu (myślę że nie dostanę ostrzeżenia za odjazd od tematu) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość sebek Napisano 9 Lutego 2007 Share Napisano 9 Lutego 2007 Okolice Łodzi w promieniu 60km.Na Poraju byłem w 08.2005. Jak jesteś zainteresowany to na forum istnieje temat >>łowiska okolic Łodzi<< Działoszyn coś mi mówi ta nazwa ale nie kojarze w którym to kierunku. Mam nadzieję że obędzie się bez ostrzeżenia przez ten odskok od tematu. coś teraz tam sie dzieje No to nie pomogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kogut Napisano 17 Lutego 2007 Share Napisano 17 Lutego 2007 witam!małe pytanko jesli chodzi o zbiornik poraj,jak p[ołowy w tamtym sezonie?chodzi mi głownie o sandacza. shogun_zag moze ty napisał bys co i jak bo z tego co czytałem to lowisz na tym zbiorniku jesli chodzi omnie to co do sandacza to nie było go zaduzo w tamtym sezonie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andi64 Napisano 17 Lutego 2007 Share Napisano 17 Lutego 2007 kogut sandacz kruluje witaj i aby ten sandał królował na tym zbiorniku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 18 Lutego 2007 Share Napisano 18 Lutego 2007 On tam zawsze królował, króluje i będzie królował Co do efektów ... tez mizernie, ale to wszędzie tak jest, kogo nie pytam, krzywią usta. Taki rok, taki sezon, zresztą podobny do 2005. Nie było codziennych kompletów, ale kilka razy sie udało. Trafiały sie pojedyncze sztuku 3-5 kg. Było dużo brań, ale trudno było zaciąć i przewaznie po kilku metrach holu spadały. Te co wylądowały w siacie albo przynete miały w przełyku albo były zahaczone ledwo, ledwo. W odróżnieniu do poprzednich sezonów bardzo mało było niewymiarowych, gdzie w 2005 r praktycznie co drugi rzut wisiał jakiś kajtuś. Wtedy spływałem sie jak głupi, bo w takich miejscach nie ma czego szukać a i szkoda małolatów kłuć ... niech dorastaja w spokoju Myśłę, że to wina zmian pogodowych. mało było kilka dni z rzedu ze stałym kierunkiem wiatru, przeważnie kręciło ze wszystkich stron świata i to nawet zmieniał sie kilka razy w ciągu dnia. Z tego co widac za oknem, ten sezon będzie chyba podobny Ale obym sie mylił Sandacz to nieodgadniona ryba i może zaskoczyć swą kapryśnością i chimerammi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.