Parnica

[Maydan]

Też dzisiaj bylem od 7 do 13 parę Ploci i Leszczy z gruntu a na drop shot też nic.

[Huber321]

Witam . Mógłby mi ktoś zaznaczyć na mapce odcinek parnicy który należy do pzw ? Z góry dzięki.

[baju]

co do Parnicy (część PZW) to możesz wejść na stronę Społecznej Straży Rybackiej Okręgu Szczecin (mają tam poglądową mapkę), następnie znajdź ,,akweny obwodu 5", i kliknij w ,,Parnicę" -wyświetli się położenie na mapie

[fix-bud]

Trochę nie pisałem ale to nie znaczy że nie jeździłem.

7 stycznia trafiłem okonia 27cm na drop-shot i sandaczyka 21cm wody SUM

8 stycznia trafiłem 7 sandaczyków,od 18 do 30cm.Wody SUM

12 stycznia-trafiłem rozpióra na spina,wody SUM,potem na kanale ciepłym dolna odra złowiłem bolka 38cm i okonia 23cm na wobka

13 stycznia -wody SUM zero!

15 styczeń-kan ciepły-około 10 okoni najw 17-18cm,bolo 32 cm

Dzisiaj wody sum,1okoń 17cm,2 rozpióry koło 30 kilku cm,niemierzone.

Do tej pory na dropa trafiały się dość często,ale na opad to 1-sze sztuki w życiu.

Dołączam fotkę "flagowca".

[morghul]

Koledzy, coś się dzieje na Parnicy teraz? W sobotę bym się wybrał ale nie wiem czy jest sens. Drapieżnik jakiś gryzie, czy na białą z fedderem się nastawiać?

[slawekkep]

z tego co wiem to na kanale zielonym od ul Hejki łapią płoć i to tak " zawodowo " 3-4 godzinki i można do 100 sztuk pociągnąć - znajomy z przystani był i przywoził trafiały się okazy od 30 do 40 cm

[morghul]

Koledzy, czy wiecie co się dzieje teraz na Parnicy? Biała ryba jest? Chciałem się wybrać poleniuchować i fajnie jak by czasem coś skubnęło żebym nie przysnął .

[Maydan]

Byłem wczoraj koło straży od 16 do 19 na feedera z koszyczkiem na białego. Brania co godzinę, oprócz mnie to było może z 3 wędkarzy. Nie wiem jak z rana biorą może coś lepiej. Mam zamiar pojechać na dniach posiedzieć od rana to napiszę co i jak.

A był ktoś ostatnio na Boleniu? Coś się dzieje?

[morghul]

A te brania kolego to warte zacięcia były? Czy drobnica?

[Maydan]

Miałem jednego krąpia ok 14 cm i karasia srebrnego ok 30 cm.

[morghul]

OK, dzięki za cynk. Jeśli się wybiorę na Parnice zdam raport.

[Kotwaśnik]

Mam zamiar wpaść ze spinningiem w ten weekend w te okolice

[Maydan]

Kotwaśnik, Opowiadaj jak było.

[morghul]

Ja nie byłem, pogoda mnie zniechęciła więc też jestem ciekaw co się działo.

[Kotwaśnik]

Witam Zaznaczę, że był to mój pierwszy raz w okolicach Szczecina z wędką i myślałem, że mnie coś trafi jak zacząłem dopytywać, gdzie są jakie wody. W końcu znalazł się jakiś Pan w średnim wieku, który uświadomił mnie, gdzie mogę łowić

W piątek wybraliśmy się od mostu na ul. Celnej (Kanał Zielony) w stronę mostu na Gdańskiej. Troszkę się nawk..urzałem, bo co kilka rzutów guma zostawała na jakimś badziewiu. W pewnym momencie stwierdziłem, że szkoda nawet wiązać stalek, bo większe prawdopodobieństwo, że zerwę przynętę niż trafię na szczupaka Doszliśmy do murka na skrzyżowaniu Parnicy z Kanałem Zielonym i nie było na co już łowić, więc pojechaliśmy do domu. Kolega zwątpił w magię spinningu (łowił pierwszy raz). Stwierdził, że to zbyt drogi interes jak dla niego i na następny dzień zachciało mu się wybrać ze spławikiem... Nie chciał mnie słuchać, że tam duży nurt jest i będzie się tylko wściekał

Ja nie odpuszczałem i chciałem złowić jakiegoś drapieżnika szczególnie, że zostawiłem chyba z 10 przynęt w wodzie i byłem troszkę sfrustrowany.

W sobotę sporo wędkarzy było szczególnie na żywca. Na spinning na murku przewinęło się kilku wędkarzy, ale nie widziałem żeby jakieś sukcesy odnosili. Po raz kolejny zwątpiłem, że uda mi się coś złowić, bo widziałem, że miejscowi, którzy znają wodę i metody połowu na rzekach nawet puknięcia nie mieli... W końcu udało mi się znaleźć miejsce, gdzie siedziały sandacze Między godziną 12-13 wyjąłem 5 sandaczy od 40-50cm. Wszystkie oczywiście wróciły do wody Łowiłem przede wszystkim na jaskrawe kopytka około 8cm długości z główką 14 gramów. Mimo straty wszystkiego co miałem w pudełku mogę uznać wyprawę za udaną, a szczególnie, że to moje pierwsze sandacze w życiu

Przepraszam, że się tak rozpisałem, ale już tak mam Chciałbym tylko jeszcze zapytać... co do cholery jest w tej wodzie zatopione, że co chwila zrywałem żyłkę o wytrzymałości prawie 12kg jak przyponówkę ?!

[morghul]

Nie przepraszaj, że się rozpisałeś. Bardzo dobrze, że kolega się dzieli wrażeniami.

W wodzie mogą być cuda, diabli wiedzą co w wodzie lądowało w czasie wojny i tuż po. Znam miejsce gdzie na dnie leży sieć, można cały dzień łowić na koszyk i nie zaczepić ani razu a jeden rzut zbyt w bok i wszystko urwane. Skąd wiem, że sieć? Czasem się zdarzało strzępek na haczyku zobaczyć, sieć z naturalnego włókna więc się powoli strzępi ale plecionkę 0,3 i tak rwiesz .

[Kotwaśnik]

Ktoś mi mówił o jakiejś kłodzie i uskoku, na którym trzeba zostawić trochę przynęt, ale za to są sandacze. Może kiedyś ktoś jakąś sondą przejedzie brzegi i się dowiemy jak to wygląda

Jutro może znajdę czas połowić na jeziorze w Maszewie, ale roboty przy domu dużo więc nie wiem czy mi się uda

[morghul]

A grunciarze siedzieli jak byłeś, łowili coś?

[konfucjusz]

byłem w sobotę (17.05.14) łowiłem na spławik na kuku i białego, bieda straszna była przez 3h złowiłem może z 10 - 15 rybek w tym tylko jedna którą można nazwać płotką reszta to okonki (palcowe) jazgarze i krąpiki. Na grunt nie łowiłem bo byłem akurat przy moście od Celnej, a tam już zarosło roślinnością przy brzegu. Kilka tygodni temu na 3h łowienia na spłąwik na kanale miałem 28 konktretnych płoci. Byli też spinigisci ale efektów nie widziałem.

Tego dnia odwiedziłem też kanał Parnicki (2 okonki) oraz regalice przy moście cłowym, 1 jazgar i 1 płoć do tego paskudny wiatr, i duża cofka z falami na Regalicy więc tylko z gruntu z koszyczkiem łowiłem. Cegielinki nie zahaczałem bo to był pierwszy weeken po otwarciu więc tłoku się bałem

[morghul]

To mnie nie pocieszyłeś, byłem przejazdem pod strażą na parnicy popatrzeć ale jak na sobotę to było pusto i nie widziałem żeby ktoś łowił z gruntu. Widocznie nie ma ryby.

[Maydan]

Na biała rybe nie ma co jeszcze jechać. Jest cisza. Okonek nieraz weźmie ale tak to licho.

[konfucjusz]

Ja tam się nie zrażam, pewnie że przyjemniej jak ryby biorą, ale nawet na bezrybiu lubię sobie posiedzieć - byle nad wodą , zaraz weekend to trzeba będzie gdzieś wyskoczyć chociaż na parę godzin

[Kotwaśnik]

Wróciłem jakąś godzinkę temu z nad wody, ale poza 5 straconymi przynętami tylko jedno puknięcie, ale też bez szału. Było kilka osób na spinning i grunt, ale nie widziałem żeby cokolwiek wyciągnęli

[Bolec]

Jak tam panowie z bialorybem na kanale zielonym?

Mam zamiar jutro sie wybrac, ale nie wiem czy warto.

Ktos lowil ostatnio na spalwik/feeder?

[morghul]

Ja nic nie wiem ale chętnie przeczytam co się działo jak wrócisz.