Skocz do zawartości
tokarex pontony

plywajacy splawik


majkelllll

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Mozecie mi pomoc z plywajacym splawikiem, nie wiem co robie nie tak ale moj splawik plywa jak szalony. Praktycznie w ogole nie stoi w miejscu a plynie z pradem. Lowie na jeziorze i nurt jest dosc slaby a splawik mimo to plywa jak oszalaly. Przewaznie uzywam splawika 2 gramy i 4 gramy ale to nie ma w sumie zadnego znaczenie bo i tak splawik plynie. Co robie nie tak?

przynęty na klenia   Dragon
Napisano

Spławik może być też przesuwany nie przez prąd, a przez wiatr, więc możesz spróbować użyć spławika, który mniej wystaje nad wodę

Napisano

majkelllll, A czy przez to jezioro na którym łowisz przepływa rzeka.Napisz jakiej żyłki używasz ,średnice i markę.

Napisano

Antenka splawika wystaje bardzo malo, wiec to raczej nie wiatr. A przez jezioro nie przeplywa rzeka.

Nie pamietam marki ani srednicy zylki bo nawinalem sobie ja od razu w sklepie na kolowrotek

Napisano
Antenka splawika wystaje bardzo malo, wiec to raczej nie wiatr. A przez jezioro nie przeplywa rzeka.
Zadam tylko jedno pytanie..., czy żyłka miedzy szczytówką a spławikiem znajduje się pod wodą czy też pływa sobie po powierzchni ?.
Napisano
czy też pływa sobie po powierzchni ?.
pewnie tak jest :smile: . do tego przy silnym wietrze/fali nawet zatopioną żyłkę będzie znosić, podwodne prądy i takie tam pierdoły zwłaszcza przy większych odległościach - jedyna rada to zakotwiczenie zestawu skupionym ołowiem, ale wtedy łowimy tylko z dna.
  • 2 weeks later...
Napisano

Pierwsza sprawa to jaki to spławik? Przelotowy czy stały? Spróbuj może pzelotowy zatop zyłke, skup ołów, przegruntuj zestaw tak zeby olow lezał na dnie. Zylke zatapiaj w ten sposób ze po zarzuceniu (rzucaj dalej niz w miejsce gdzie chcesz łowić) zamocz szczytowke i zakrec kilka razy kołowrotkiem. Druga sprawa to staraj sie ustawiac tak zebys mial wiatr w plecy

  • 1 month later...
Napisano

Przy łowieniu spławikiem zawsze będzie go znosić - nawet przy najmniejszym wietrze - szybciej lub wolniej, ale zawsze. Zgadzam się z czerwcowy0520 - dobrze jest się ustawić tak, żeby wiatr wiał w plecy. Ale z drugiej strony lepiej, jak jest wiatr w oczy - rybki lepiej biorą. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to takie jakie ja zastosowałem - trzeba zacząć łowić na grunt.

Pozdrawiam

  • 4 weeks later...
Napisano
Przy łowieniu spławikiem zawsze będzie go znosić - nawet przy najmniejszym wietrze - szybciej lub wolniej, ale zawsze. Zgadzam się z czerwcowy0520 - dobrze jest się ustawić tak, żeby wiatr wiał w plecy. Ale z drugiej strony lepiej, jak jest wiatr w oczy - rybki lepiej biorą. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to takie jakie ja zastosowałem - trzeba zacząć łowić na grunt.

Chciałem dodać że przy nawet dość silnym wietrze można sobie poradzić odpowiednim spławikiem np długości 45 lub więcej centymetrów warunkiem jest odpowiednie wstępne dociążenie spławika(czyli ciężarek montowany u dołu spławika)fakt spowolni to znacznie przesuwanie się zestawu w wodzie ale nie da się do końca ograniczyć tego zjawiska

najprostszym rozwiązaniem jest umiejętnie go ograniczać i wykorzystywać gdyż niejednokrotnie jest wręcz naszym sprzymierzeńcem i ryby chętniej atakują poruszającą się powoli przynętę

  • 4 weeks later...
Napisano
Przy łowieniu spławikiem zawsze będzie go znosić - nawet przy najmniejszym wietrze - szybciej lub wolniej, ale zawsze. Zgadzam się z czerwcowy0520 - dobrze jest się ustawić tak, żeby wiatr wiał w plecy. Ale z drugiej strony lepiej, jak jest wiatr w oczy - rybki lepiej biorą. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to takie jakie ja zastosowałem - trzeba zacząć łowić na grunt.

Pozdrawiam

Chciałem dodać że przy nawet dość silnym wietrze można sobie poradzić odpowiednim spławikiem np długości 45 lub więcej centymetrów warunkiem jest odpowiednie wstępne dociążenie spławika(czyli ciężarek montowany u dołu spławika)fakt spowolni to znacznie przesuwanie się zestawu w wodzie ale nie da się do końca ograniczyć tego zjawiska

najprostszym rozwiązaniem jest umiejętnie go ograniczać i wykorzystywać gdyż niejednokrotnie jest wręcz naszym sprzymierzeńcem i ryby chętniej atakują poruszającą się powoli przynętę

Racja, grunt to bardzo dobre wyjście, aczkolwiek spławiczek zwłaszcza odległościówka to super zabawa także troszkę szkoda jej zaniechać:)

Nietrudno się zgodzić z erdeefem. Nie wszytskie rybki to lubią ale wiekszość owszem

Napisano

Jest jeszcze jedna metoda ktorej nikt nie wymienil otoz nie raz przy mocnym wietrze i na dalsze odleglosci mocno przegruntowywuje splawik tz. ponizej glownych ciezarkow zakladam przelotowy ciezarek okolo 10gram ograniczajac stoperem,najlepiej z nici,przypon od 20-40cm w zaleznosci na co sie nastawiamy.Zwiekrzam grunt o ta roznice, rzucam zestaw zawsze dalej i podciagam zestaw co chwile az splawik wynorzy sie do wymaganej pozycji. Jest to sprawdzona i skuteczna metoda :wink: Ale wymaga troszke treningu i dopasowania splawika :smile:

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.