majkelllll Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 Witam Mozecie mi pomoc z plywajacym splawikiem, nie wiem co robie nie tak ale moj splawik plywa jak szalony. Praktycznie w ogole nie stoi w miejscu a plynie z pradem. Lowie na jeziorze i nurt jest dosc slaby a splawik mimo to plywa jak oszalaly. Przewaznie uzywam splawika 2 gramy i 4 gramy ale to nie ma w sumie zadnego znaczenie bo i tak splawik plynie. Co robie nie tak?
Jacek Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 Spławik może być też przesuwany nie przez prąd, a przez wiatr, więc możesz spróbować użyć spławika, który mniej wystaje nad wodę
maniek Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 majkelllll, A czy przez to jezioro na którym łowisz przepływa rzeka.
maniek Napisano 27 Września 2009 Napisano 27 Września 2009 majkelllll, A czy przez to jezioro na którym łowisz przepływa rzeka.Napisz jakiej żyłki używasz ,średnice i markę.
majkelllll Napisano 29 Września 2009 Autor Napisano 29 Września 2009 Antenka splawika wystaje bardzo malo, wiec to raczej nie wiatr. A przez jezioro nie przeplywa rzeka. Nie pamietam marki ani srednicy zylki bo nawinalem sobie ja od razu w sklepie na kolowrotek
Unises Napisano 29 Września 2009 Napisano 29 Września 2009 Antenka splawika wystaje bardzo malo, wiec to raczej nie wiatr. A przez jezioro nie przeplywa rzeka. Zadam tylko jedno pytanie..., czy żyłka miedzy szczytówką a spławikiem znajduje się pod wodą czy też pływa sobie po powierzchni ?.
Damian21 Napisano 29 Września 2009 Napisano 29 Września 2009 czy też pływa sobie po powierzchni ?.pewnie tak jest . do tego przy silnym wietrze/fali nawet zatopioną żyłkę będzie znosić, podwodne prądy i takie tam pierdoły zwłaszcza przy większych odległościach - jedyna rada to zakotwiczenie zestawu skupionym ołowiem, ale wtedy łowimy tylko z dna.
czerwcowy0520 Napisano 8 Października 2009 Napisano 8 Października 2009 Pierwsza sprawa to jaki to spławik? Przelotowy czy stały? Spróbuj może pzelotowy zatop zyłke, skup ołów, przegruntuj zestaw tak zeby olow lezał na dnie. Zylke zatapiaj w ten sposób ze po zarzuceniu (rzucaj dalej niz w miejsce gdzie chcesz łowić) zamocz szczytowke i zakrec kilka razy kołowrotkiem. Druga sprawa to staraj sie ustawiac tak zebys mial wiatr w plecy
Danny1661 Napisano 22 Listopada 2009 Napisano 22 Listopada 2009 Przy łowieniu spławikiem zawsze będzie go znosić - nawet przy najmniejszym wietrze - szybciej lub wolniej, ale zawsze. Zgadzam się z czerwcowy0520 - dobrze jest się ustawić tak, żeby wiatr wiał w plecy. Ale z drugiej strony lepiej, jak jest wiatr w oczy - rybki lepiej biorą. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to takie jakie ja zastosowałem - trzeba zacząć łowić na grunt. Pozdrawiam
erdeef Napisano 17 Grudnia 2009 Napisano 17 Grudnia 2009 Przy łowieniu spławikiem zawsze będzie go znosić - nawet przy najmniejszym wietrze - szybciej lub wolniej, ale zawsze. Zgadzam się z czerwcowy0520 - dobrze jest się ustawić tak, żeby wiatr wiał w plecy. Ale z drugiej strony lepiej, jak jest wiatr w oczy - rybki lepiej biorą. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to takie jakie ja zastosowałem - trzeba zacząć łowić na grunt.Chciałem dodać że przy nawet dość silnym wietrze można sobie poradzić odpowiednim spławikiem np długości 45 lub więcej centymetrów warunkiem jest odpowiednie wstępne dociążenie spławika(czyli ciężarek montowany u dołu spławika)fakt spowolni to znacznie przesuwanie się zestawu w wodzie ale nie da się do końca ograniczyć tego zjawiska najprostszym rozwiązaniem jest umiejętnie go ograniczać i wykorzystywać gdyż niejednokrotnie jest wręcz naszym sprzymierzeńcem i ryby chętniej atakują poruszającą się powoli przynętę
czerwcowy0520 Napisano 10 Stycznia 2010 Napisano 10 Stycznia 2010 Przy łowieniu spławikiem zawsze będzie go znosić - nawet przy najmniejszym wietrze - szybciej lub wolniej, ale zawsze. Zgadzam się z czerwcowy0520 - dobrze jest się ustawić tak, żeby wiatr wiał w plecy. Ale z drugiej strony lepiej, jak jest wiatr w oczy - rybki lepiej biorą. Najlepsze wyjście z tej sytuacji to takie jakie ja zastosowałem - trzeba zacząć łowić na grunt.Pozdrawiam Chciałem dodać że przy nawet dość silnym wietrze można sobie poradzić odpowiednim spławikiem np długości 45 lub więcej centymetrów warunkiem jest odpowiednie wstępne dociążenie spławika(czyli ciężarek montowany u dołu spławika)fakt spowolni to znacznie przesuwanie się zestawu w wodzie ale nie da się do końca ograniczyć tego zjawiska najprostszym rozwiązaniem jest umiejętnie go ograniczać i wykorzystywać gdyż niejednokrotnie jest wręcz naszym sprzymierzeńcem i ryby chętniej atakują poruszającą się powoli przynętę Racja, grunt to bardzo dobre wyjście, aczkolwiek spławiczek zwłaszcza odległościówka to super zabawa także troszkę szkoda jej zaniechać Nietrudno się zgodzić z erdeefem. Nie wszytskie rybki to lubią ale wiekszość owszem
Miro1956 Napisano 12 Stycznia 2010 Napisano 12 Stycznia 2010 Jest jeszcze jedna metoda ktorej nikt nie wymienil otoz nie raz przy mocnym wietrze i na dalsze odleglosci mocno przegruntowywuje splawik tz. ponizej glownych ciezarkow zakladam przelotowy ciezarek okolo 10gram ograniczajac stoperem,najlepiej z nici,przypon od 20-40cm w zaleznosci na co sie nastawiamy.Zwiekrzam grunt o ta roznice, rzucam zestaw zawsze dalej i podciagam zestaw co chwile az splawik wynorzy sie do wymaganej pozycji. Jest to sprawdzona i skuteczna metoda Ale wymaga troszke treningu i dopasowania splawika
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.