WARTA - Sieradz

[edmund]

Robcio gratulacje , w zeszłym roku kopano tą przystań a dziś już rybki się łowi .

Stan wody jaki .

[ebri]

Woda wysoka podniosła się z 3 cm. Uciąg na 120 - 140 gram jeśli chodzi o koszyk.

[Gość tatamarcelka]

woda wysoka? nie żartuj woda jest makabrycznie niska co najmniej brakuje metra wody jak na tą porę roku, przynajmniej tak jest w Sieradzu woda w korycie i jeśli nie popada, to w lipcu będziemy mieć połowę rzeki

[ebri]

Bez przesady. Była by wyższa to zacznie wylewać. Na opasce zawsze woda jest wysoka. Niska woda to jest w biskupicach i za tamą to jest niska woda.

[robcio]

Dokładnie, w okolicach mostu stoi woda na łące, dwa razy zakopaliśmy się autem, aż mi serce stanęło

[Gość tatamarcelka]

bo to jest cofka Jeziorska. Stan wody w Warcie jest poniżej średniej, przynajmniej w okolicach Sieradza. O tej porze woda właśnie ma być jeszcze na łąkach, gdzie rybka powinna odbywać igraszki. Ale wiadomo to jest możliwe w warunkach naturalnych, z uwagi na Jeziorsko klasyczne wylewy już nie występują (pomijając sławetne powodzie, ale to już inna bajka). A swoją drogą ktoś coś dzisiaj połowił? Pogoda była wymarzona, ja miałem zaplanowany wypad, ale wczoraj trochę przesadziłem i nie chciałem siadać za kierownicą Za to jutro jadę, ale pogoda ma się zmienić

[ebri]

Trzeba jezdzic póki rybka na tarło nie poszła.

[Gość tatamarcelka]

ale dzisiaj kicha totalna, bardzo duży wiatr zimno i teraz pada, na bolonkę nie da się łowić, dzisiaj tylko trochę drobnicy i postanowiłem wracać. W tych samych miejscach co tydzień temu musiałem ustawiać grunt niżej, więc woda opadła

[ebri]

Dobrze niech popada trochę to wody przybędzie i nie będzie później problemów.

[Gość tatamarcelka]

no panowie wczoraj udało mi się wyskoczyć na 2 godzinki ad rzekę pod sieradz i nie powiem brań jazi miałem od groma na ds, ale ciężko z zacięciem, udało się tylko 1 szt, ale od razu poszła z haczykiem. Bolonka skuteczniejsza chyba, spróbuję dzisiaj. Woda podeszłą do góry jest fajnie

[Gustlik]

A gdzie te ryby??? niech się ktoś wreszcie pochwali

Jestem także z Sieradza i chętnie bym poszedł gdzieś

[Gość tatamarcelka]

dzisiaj na wypuszczankę jazik 37, jeden spięty i jedno zmarnowane branie. Ogólnie brań mniej, niż wczoraj, ale za to jazie się pięknie spławiały

[zdzislavo]

Witam udało się komuś połowić dzisiaj jakiegoś drapieżnika w okolicach Sieradza,Warty czy bryndza tak jak u mnie?

[Gość tatamarcelka]

ja na drapieżnika nie ruszałem, ale byłem z bolonka wczoraj i dziś totalna chała, troszkę drobnicy, jak by ryby wymiotło. Trochę jestem rozczarowany bo taka piękna aura, ale być może właśnie ta pogoda zadecydowała. Do tego miałem incydent z chamkiem przed duże CH, po prostu przyszedł sobie na moje miejsce i był bardzo oburzony, że mu podsiadłem miejsce, bo ponoć nęci je od marca. No i bezczelnie zmierzał do tego, żeby mnie wygnać, a ja po prostu musiałem z chamkiem się kłócić, żeby w końcu zabrał dupsko w troki...gdzie ja żyję ja pitolę szok ja bym tak nie potrafił

[konanik]

To chyba słabo nęci jak mówisz, że nic nie połowiłeś .

[Gość tatamarcelka]

no a ty się pochwalisz czy na tym kończysz wypowiedź?

[Gość tatamarcelka]

aha sorki mówisz o im nie zrozumiałem Chyba, że jak ja dołożyłem swoje kule, to było już pzrenęcone Ale przy nim miałem takiego jazika z 35 cm ale się spiął, chyba mu bardzo wtedy ulżyło A ty konanik byłeś na rybkach masz jakieś wyniki? pozdro

[konanik]

Byłem ostatnio w Biskupicach. Jazik 36cm i kilka płotek. Nic ciekawego.

[drawa]

Wczoraj nad Warta dużżo nas było! Płyneliśmy dwóch facetów w kanu . WIDZIAŁ NAS Ktoś

[zdzislavo]

Panowie napiszcie szczerze jak to jest u was ze spiningiem na naszej rzece.Zastanawiam się czy to ja robię coś źle czy ryby poprostu brak. Zbadałem cały odcinek od Burzenina w górę aż do miasta Warty i płakać mi się chce szczególnie przy tak niskiej wodzie jakiej jeszcze nie pamiętam na Warcie ,wszędzie piach a ryby brak czasem jakiś pistolecik albo okonek czasami jaź,nawet bolenia nie widać.Odnośnie tego ostatniego to gdzie można się na niego wybrać może Wy wiecie?Czasami można go zauważyć na rzece w miejscowości Warta gdzie jeszcze warto sprawdzić bo już naprawdę zastanawiam się czy się za jakimś innym zajęciem nie rozejrzeć.

[drawa]

Zastanawiam się czy to ja robię coś źle

od Burzenina w górę aż do miasta Warty i

w dół

[Gość tatamarcelka]

drawa ale się wysiliłeś, żeby koledze pomóc

zdzislavo w mojej ocenie przyczyna twojego rozczarowania leży po stronie znikomego rybostanu na wspomnianych odcinkach. Należy się pogodzić z tym, że takich ryb jak szczupak, sandacz, sum już tu po prostu nie ma i nie będzie (poza przypadkowymi niedobitkami). Te czasy już minęły, a czynników, które się na to złożyły już mi się nie chce powtarzać. Ja porzuciłem spionning w kontekście tych drapieżników na Warcie. Jeśli chodzi o bolenia, jeszcze się go złowi i zdarzają się rekordowe zgłoszenia, co sugeruje, że aktualne warunki w ukształtowaniu koryta rzeki i stosunki wodne są dostateczne, aby odbył tarło i znalazł rewir do żerowania i schronienia (ale i tak obserwuję znaczny spadek populacji). Ponieważ jest to ryba wymagająca od wędkarza wysokich umiejętności staje się stosunkowo rzadkim łupem. Dzięki temu nie został jeszcze przetrzebiony. Inaczej jest z kleniem, gatunek ten (szczególnie gruby egzemplarz) jest już w śladowych ilościach. Ponieważ jestem starym "kleniarzem" zanik populacji klenia interesuje mnie szczególnie i może dlatego tak wyraźnie to odczuwam. Za to jest na prawdę dużo jazia i próbuję sobie wytłumaczyć co jest przyczyną, że akurat ta ryba zdominowała rzekę. Osobiście myślę, że to skutek ileś tam letniego zarybiania (bo narybek tego gatunku dla pzw jest bodaj taniochą niewiele droższą od karpia).

Zatem jeśli myślisz o powtarzalnych sukcesach w spinningu, to sugerowałbym bolenia, ale to nie tak łatwo, w tym temacie trzeba się wyspecjalizować, tj poświęcić niejeden sezon

[Przemo1]

Panowie napiszcie szczerze jak to jest u was ze spiningiem na naszej rzece.Zastanawiam się czy to ja robię coś źle czy ryby poprostu brak. Zbadałem cały odcinek od Burzenina w górę aż do miasta Warty i płakać mi się chce szczególnie przy tak niskiej wodzie jakiej jeszcze nie pamiętam na Warcie ,wszędzie piach a ryby brak czasem jakiś pistolecik albo okonek czasami jaź,nawet bolenia nie widać.Odnośnie tego ostatniego to gdzie można się na niego wybrać może Wy wiecie?Czasami można go zauważyć na rzece w miejscowości Warta gdzie jeszcze warto sprawdzić bo już naprawdę zastanawiam się czy się za jakimś innym zajęciem nie rozejrzeć.

Zbadaj odcinek rzeki (prawy brzeg) od Biskupic w górę.

[kelul]

Ja tam powiem, że szczupak jest i nawet w zeszłym sezonie miałem piękną sztukę na kiju, która robiła ze spinem Black Star 5-25 g ze starej serii co chciała... jednak narażając się na gromy od użytkowników forum powiem, że tajemnicy gdzie, co i jak nikt kogo nie znam osobiście i nie darzę go sympatią się o nich nie dowie... Z niewiadomych mi przyczyn (pomimo wielu ciekawych łowisk) ta ryba bierze w kilku konkretnych miejscach na kilku km odcinku rzeki i nigdzie indziej.Odkryłem te miejscówki podczas wielu całodniowych wędrówek i tysiącach pustych rzutów.Niemniej tak jak piszecie - z rybami ogólnie coraz gorzej, ale czemu się dziwić skoro za kilka lat jeśli nic się nie zmieni będziemy po prostu mieć pory suche, które zamienią tą piękną rzekę w strużkę przez którą skakać będą krowy...

Byłem w tym sezonie jak do tej pory tylko raz nad rzeką z racji tysiąca ważnych spraw i goniących mnie obowiązków.Po tym co zobaczyłem powiem, że chyba trzeba zbierać na paliwo do auta, bo chcąc połowić na rzece muszę jechać z Łodzi na dzikie rejony Wisły lub Bug, Odra ...

[Gość tatamarcelka]

Ja tam powiem, że szczupak jest i nawet w zeszłym sezonie miałem piękną sztukę na kiju, która robiła ze spinem Black Star 5-25 g ze starej serii co chciała... jednak narażając się na gromy od użytkowników forum powiem, że tajemnicy gdzie, co i jak nikt kogo nie znam osobiście i nie darzę go sympatią się o nich nie dowie... Z niewiadomych mi przyczyn (pomimo wielu ciekawych łowisk) ta ryba bierze w kilku konkretnych miejscach na kilku km odcinku rzeki i nigdzie indziej.Odkryłem te miejscówki podczas wielu całodniowych wędrówek i tysiącach pustych rzutów.Niemniej tak jak piszecie - z rybami ogólnie coraz gorzej, ale czemu się dziwić skoro za kilka lat jeśli nic się nie zmieni będziemy po prostu mieć pory suche, które zamienią tą piękną rzekę w strużkę przez którą skakać będą krowy...

Byłem w tym sezonie jak do tej pory tylko raz nad rzeką z racji tysiąca ważnych spraw i goniących mnie obowiązków.Po tym co zobaczyłem powiem, że chyba trzeba zbierać na paliwo do auta, bo chcąc połowić na rzece muszę jechać z Łodzi na dzikie rejony Wisły lub Bug, Odra ...

kolego już ja wiem kogo nie darzysz sympatią, ale pomińmy to

Natomiast, to, że miałeś spotkanie z 1 sztuką i coś tam jeszcze zahaczyłeś, to za mało, żeby mówić, że w rzece jest szczupak. Ja też na terenie rezerwatu miałem świetną sztukę i kilka piędzdziesiątaków, przez jeden sezon szczupakowy, ale na Bugu tyle ryb robi się w 1 dzień (sprawdzone). W zeszłym roku (wrzesień i grudzień) w naszych okolicach zostały złowione 2 ponad 5kg brzany, ale to nie oznacza, że brzana w rzece jest, tylko po prostu zdarzają się jeszcze pojedyncze osobniki. Na 100 wędkarzy ktoś coś trafi. Też mam nadzieję, że trafi mi się jeszcze jakiś okaz w tej rzece.

P.S nie zazdroszczę ci braku czasu na ryby, znam ten ból...