Skocz do zawartości
Dragon

Test


wasyl1968

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wytrzymałem 😈 , jest wędka jest młynek nawinięta żyłka no to czas na testy , mieszkam na 1 piętrze no to pierwsze rzuty z balkonu 😜😝😋 ci co spacerowali mieli niezły ubaw widząc gościa wędkującego z balkonu 😜 na dzień dobry nawinięta żyłka po dwóch rzutach kocioł taki że 100 metrów idzie w kubeł , nawijam plecionkę , dużo lepiej 🤗 delikatne brody do okiełznania , ciężarek 10 gr. dawał radę , jak pogoda dopisze jutro testy nad wodą

IMG_20200215_131647.jpg

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

To samo było u mnie, jak tylko nawinąłem plecionkę na kołowrotek i zmontowałem zestaw od razu wylazłem se rzucić z balkonu :mrgreen:

Tak tylko aby sprawdzić zestaw bo o prawdziwym rzucie nie było mowy. Stratowałem od razu z plecionką więc nie wiem jak jest z żyłką , ale z tego co czytałem o wiele łatwiej jest rozpl,ątać żyłkę niż plecionkę . Skoro nie dałeś rady rozplątać żyłki to musiało być solidne brodzisko :) 

Żeby rzucić z pełnym komfortem musisz mieć miejsce na solidny wymach bez ograniczeń z boków. Ja swoim zestawem z ciężarkiem 5 gramowym przerzucam Wisłok w miejskim odcinku i jest to o niebo więcej niż się spodziewałem . Drop shotowy zestaw, pewnie krócej będzie z woblerkami a chcę zejść nawet poniżej 2 gramów . Na razie wiatry takie że nawet nie myślę o wyjściu nad wodę chociaż pogoda u mnie dzisiaj była z temperaturą prawie 12 stopni. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, ESSOX napisał:

To samo było u mnie, jak tylko nawinąłem plecionkę na kołowrotek i zmontowałem zestaw od razu wylazłem se rzucić z balkonu :mrgreen:

Tak tylko aby sprawdzić zestaw bo o prawdziwym rzucie nie było mowy. Stratowałem od razu z plecionką więc nie wiem jak jest z żyłką , ale z tego co czytałem o wiele łatwiej jest rozpl,ątać żyłkę niż plecionkę . Skoro nie dałeś rady rozplątać żyłki to musiało być solidne brodzisko :) 

Żeby rzucić z pełnym komfortem musisz mieć miejsce na solidny wymach bez ograniczeń z boków. Ja swoim zestawem z ciężarkiem 5 gramowym przerzucam Wisłok w miejskim odcinku i jest to o niebo więcej niż się spodziewałem . Drop shotowy zestaw, pewnie krócej będzie z woblerkami a chcę zejść nawet poniżej 2 gramów . Na razie wiatry takie że nawet nie myślę o wyjściu nad wodę chociaż pogoda u mnie dzisiaj była z temperaturą prawie 12 stopni. 

Witam kolegę , szkoda że nie zgadzaliśmy się , zeszły tydzień miałem robotę w twoich rejonach . Trochę czasu miałem w niedzielę i trochę porzucalem u mnie na kanale , pewnie coś źle robię , rzuty ( samym ciężarkiem 10 gr. ) o połowę krótsze niż klasycznie , do celowo chcę nawinąć plecionkę 0,04 lub 0,06 , jak nie drop shot to kij ( do 10 gr. ćw ) z dużym zapasem mocy będzie pod szczupaka , a moich rejonach za szczupakiem nie trzeba daleko rzucać , tak że na stare lata trzeba się uczyć 😜 pozdrawiam Wasyl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa przy rzucaniu to własciwie ustawione hamulce. Docisk szpuli ustawiasz luźno, ale tak żeby szpula nie latała na boki, przy podniesionej szczytówce i wiszącej przynęcie po zwolnieniu blokady szpuli przynęta ma samoczynnie opadać i wysnuwać plecionkę do momentu opadnięcia na podłoże wtedy szpula staje i przestaje się obracać . Magnesy ustawiasz nie na maksa i nie na minimum, na początek powiedzmy że na 9-10 stopień i schodzisz w dół wkierunku minimum po stopniu chcąc wydłużać rzuty. Opanujesz zestaw spokojnie tylko trzeba ćwiczyć. 10 gramów to już taka waga że nawet jak szpulka w kołowrotku nie jest najlżejsza to 30-40 metrów na lekko powinieneś rzucić. 

Mi najlepiej rzuca się pełnym wymachem całego ramienia z prawego boku i z nad głowy trzymając jedną ręką wędkę . Próbowałem i dwiema rękami i samym nadgarstkiem i zawsze krócej leciało. Oczywiście kontrola szpulki kciukiem pod koniec lotu. Nie jest to celność rzutu "w punkt" ale spada mniej więcej tam gdzie chcę . Nie wybieram się na małe rzeczki ze swoim zestawem więc celność akurat nie jest dla mnie najważniejsza. A rzucanie samym nadgarstkiem albo z czasem się wytrenuje albo i nie , też nie jest to konieczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.02.2020 o 16:16, wasyl1968 napisał:

rzuty ( samym ciężarkiem 10 gr. )

Jak mogę podpowiedzieć: spróbuj może trenować rzuty jakąś przynętą np gumą o dość szerokim korpusie + główka, a nie ciężarkiem. Daje to dwie rzeczy: 1. łatwiej obserwować lot przynęty i w odpowiedniej chwili hamować szpulkę, 2. guma o szerszym korpusie stawia większy opór w powietrzu przez co ma niższą prędkość niż ciężarek - daje to ułamek sekundy dłuższy lot i więcej czasu na reakcję i hamowanie szpulki. Akurat u mnie to się sprawdziło. Poza tym trenuj raczej precyzję, rzucanie w określony punkt i prawidłową reakcję przy hamowaniu szpulki. Odległość przyjdzie sama, z czasem i wyczuciem zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy. Mi nie miał kto podpowiedzieć. Sporo żyłki i plecionki poszło wtedy się.... zanim się nauczyłem. To też była jakoś wczesna wiosna. U nas na wodach PZW obowiązuje zakaz spinningowania do maja i trenowałem rzuty do miski albo kawałka kartonu na trawniku. Sąsiedzi musieli mieć niezły ubaw.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.