michorn Napisano 21 Lutego 2010 Share Napisano 21 Lutego 2010 Prawdopodobnie kolejny wędkarz utonął, tekst pochodzi ze strony Radia Szczecin: Akcja poszukiwania zaginionego wędkarza przerwana Wędkarz, który prawdopodobnie utonął w Regalicy został uznany za zaginionego. Płetwonurkowie przerwali akcję poszukiwawczą. Ekipa płetwonurków, która przybyła na miejsce po przeszukaniu najbliższej okolicy zrezygnowała ze schodzenia pod lód. - To zbyt niebezpieczne - powiedział Ryszard Drogomirecki, zastępca dowódcy JRG 3 i jednocześnie dowódca grupy ratownictwa wodnego z jednostki Straży Pożarnej przy ul. Klonowica. Jak dodał, lód się szybko przemieszcza i dlatego zejście pod wodę zagrażałoby życiu nurków. Według wstępnych informacji - wędkarz rano wybrał się ze znajomym na ryby. W pewnym momencie mężczyźni rozstali się, bo zaginiony chciał przejść po zalodzonej rzece do pobliskiego sklepu w Podjuchach. Ponieważ do późnego popołudnia nie wrócił - znajomy powiadomił policję i Straż Pożarną. Na domniemane miejsce zdarzenia podpłynął lodołamacz Odyniec. Jego załoga znalazła w przeręblu czapkę, prawdopodobnie należącą do zaginionego mężczyzny. Czapkę musi jeszcze zidentyfikować rodzina. 2010-02-20, 18:41: Anna Kafel-Dalecka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michorn Napisano 23 Lutego 2010 Autor Share Napisano 23 Lutego 2010 Wstrzymano poszukiwania wędkarza, warunki są zbyt niebezpieczne dla pracy nurków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gregorek Napisano 23 Lutego 2010 Share Napisano 23 Lutego 2010 Ilu kozaków jeszcze wejdzie na lód, na dodatek w czasie odwilży, bez żadnego zabezpieczenia typu choćby kamizelka wypornościowa, lina przywiązana do np drzewa, krzewu czy kolegi, długiego drąga, kolców lodowych.... Pewnie z 10 lat musi upłynąć, żeby rodzina pogodziła się z tym faktem i zaczęła jako tako funkcjonować. Tragedia. Poza tym ludzie śpieszący na ratunek bezmyślnym wędkarzom tracą zdrowie i ryzykują życie... Pomyślcie o tym, zanim następnym razem wejdziecie na lód. Myślenie typu: wypadki chodzą po ludziach, ale mnie to się nigdy nie zdarzy to nic innego, tylko głupota. zaginiony chciał przejść po zalodzonej rzece do pobliskiego sklepu Palenie zabija. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kocur Napisano 23 Lutego 2010 Share Napisano 23 Lutego 2010 Gregorek, tam ta woda ciągnie tak że 100g koszyki idą z prądem jak piórka i poza tym to jest żeglowna woda: barki, pchacze itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.